Dlaczego mężczyźni nie podrywają kobiet?

Heh Mloda, więc ty bardziej potrzebujesz tej drugiej połówki niż ja. Ja to tylko po to by pobrykać w łóżku bez zobowiązań.

a podałeś maila? jest obowiązkowy i jak nie podasz to nie można wgrać avatara

"tak ja wiem, ty sluchasz LO27 albo Just Five" tak, dokładnie, nie każdy jest jak Ty fanem Dody ;)

tak, ale ciagle wyskakuje komunikat "tresc w niektorych polach formularza zostala uznana za spam" :o

Bo ja nie potrzebuję faceta tylko do seksu. Nie wyobrażam sobie, żebym miała pójść z kimś do łóżka, jeśli nie byłbym w nim zakochana, nawet będąc w związku (bo ty takiego związku szukasz). Może kobiety to wyczuwają, albo czymś się zdradzasz i to dlatego, żadnej nie możesz poderwać?

sluchaj, doda jest mega inteligentna czesto czytam wywiady z nia i ma naprawde dobre i wartosciowe przemyslenia nt zwiazkow i w ogole robienia biznesu....

ale muzykę kiepską, a tylko to mnie interesuje w przypadku zespołu

Mloda napewno masz rację. Ja chcę tylko kobiety do sexu, może rzeczywiscie się z czyms zdradzam i mam olewkę?

to odloz ze 2 stowki i ruszaj na rokse... :D

niedorobiony kobiety nie lubia frajerów, którzy traktują je jak prostytutki, jeżeli szukasz prostytutki, to bądź szczery i idź do pani trudniącej sie zawodem i jej zapłać.

gościu, masz problemy z czytaniem ☺

hehe nie, roxa to nie dla mnie, nie lubuę sexu za pieniądze.

Prostytutki nie pracują charytatywnie

Jak chciałem zauważyć, nie wszystkie kobiety uważają się za prostytutki gdy robią skok w bok, ja też ich za takie nie uważam.

Samotny Romantyk II " żadna inteligencja kobiecie nie pomoże skoro nie ma urody smiech.gif " zinterpretuj mi znaczenie słowa "uroda"

Powiem wam taką historię, kiedyś poderwałem fajną babkę, fajnie nam się rozmawiało i tematy były już na tematy łóżkowe w pewnej chwili gdy ona się nachyliła i wypięła swoją dupinę na mnie bez wahania za nią złapałem, wtedy ona powoli się odwróciła....i dała mi w mordę z liścia. Tak się skończyła nasza znajomość a dosłownie 5 minut później kleiła się do innego faceta. JAK to nazwiecie? pech? zła karma? nie ten czas i moment? Normalnie chce mi się wyć.

Złapałeś ją za tyłek w miejscu publicznym? -.-

hehe swietne sa te historie... :D

Nie, no było to na dworze ale nikt nas nie widział, więc skąd to oburzenie? Jeszcze mi się dostało że jestem hamem, a przez cały czas ona mnie prowokowała.

Ja nie podrywam, bo nie chce się podawać na tacy. Nie będę się ruchał z pierwszą lepszą :P

Temat ciekawy więc dodam o siebie co nieco.A więc mnie natura urodą niestety nie obdarzyła i choć jestem po 30 tce to niestety bardzo trudno mi znaleźć kobietę mimo że nie jestem typem nieśmiałego milczka.Kilkanaście razy podrywałem kobiety na ulicy,barze czy innym klubie ale tylko w kilku przypadkach zostałem poważnie potraktowany a najczęściej słyszałem "mam faceta" lub "mam męża" mimo że nie miały obrączek tak więc podrywy w miejscach publicznych uważam za głupotę i wolę szukać na portalu randkowym bo tam kwiatu pół światu i przynajmniej nie wyjdę na głupka.

kobiety się w tym lubują, napalić faceta, a potem zostawić go z fiutem w garści, dlatego trzeba być ostrożnym w podrywaniu.

"kobiety się w tym lubują, napalić faceta, a potem zostawić go z fiutem w garści, dlatego trzeba być ostrożnym w podrywaniu." To sie nazywa flirt, tylko idiota myśli, że flirt prowadzi do natychmiastowej konsumpcji.

Pewnie, najpierw wymagasz adoracji, potem ślub i raz na miesiąc konsumpcja. I dziwisz się, że nie chcą cię podrywać i adorować.

Masz mnie, mam awersję do seksu zwłaszcza z brunetem ;)

Hej fiku miku, sądząc po nicku lubisz tą zabawę, więc będę cie bzykał po same pachy <3

po pachy to będzie miała fiku ubaw z ciebie

Mnie podrywaja, ale jakoś ich odrzucam nie wiem czemu :O chyba sama sie boje odrzucenia...

Kiedyś weszłem do domu prosto z pracy, na łóżku leżała prawie naga koleżanka mojej żony, zatkało mnie i nie wiedziałem co powiedzieć, dziewczę uśmiechałol się do mnie i robiło pozy. Kątem oka zobaczyłem żonę w kuchni i obserwowała moją reakcję. Gdyby nie ona to żuciłbym się na tą koleżankę i zerżnął na wszystkie możliwe sposoby. Ale opanowałem się i poszłem do kuchni a one miały ubaw ze mnie że minę miałem błazna. hahaha. Ale co się odwlecze to nie uciecze, 5 lat później ta koleżanka dała mi d**y.

No i co z tego? To znaczy że facet ma nie podrywać lasek?