Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najbardziej wredne teksty naszych teściowych...

Polecane posty

Gość gość
Tak właśnie mówię- kulturalnie ale stanowczo. Mój mąż jest bardziej głośny, bardziej dosadny i mniej kulturalny. a ona dalej swoje. Dlatego dzieciaka nie dostaje i w ogóle spotykamy się dość sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnaśliweczka
Po ślubie: zerwaliśmy kontakt z tą babą. Pieniędzy obiecanych na mieszkanie nie dostałam w sumie nie wziełabym. Brat dostał chatę za 400 000 tyś zł. Na szczeście mieliśmy mieszkanie tż. Wzieliśmy kredyt na nowe. Mamusia nagle sie pojawiła i zaczeła wybierać nam meble. BA. Poszła do sklepu i zamówiła nam na nasz koszt meble do mieszkania. No co za baba!! Po rozmowie, że nie chcemy żeby wtrącała sie w nasze życie i dzieci nie bedzie dostała szału. "Nie bluzgaj c***o! Twój alfons zawsze umiał ci mózg prac! Ja chce zebyście mieli dziecko! Co za pies! Zobaczysz k*********e urodzisz chore z downem albo rude" itp. A nie opisałam jak obrażała od czasów chodzenia mojego męża. To ciemny blondyn , prawie brąz a ta ubzdurała sobie, że jest rudy! Chodziła za mna i cały czas gadała ze jest rudy i czy ja jestem ślepa. Gadała mi i znajomym, że jest gejem bo dba o siebie. Dzwoniła, że jej córka to k***a i jej pies (nigdy nie powiedziała o nim ze to moj mąż, mężczyzna) tak samo p********** O niej można by wiele napisać ale to nie odda jej podłości, fałszywości, zawiści i zazdrości. Kobieta chora.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa do mnie kiedy bylam w zagrozonej blizniaczej ciazy...bardzo sie balismy a ta do nas, " nie ma sie co martwic jak poleca to bedzie selekcja naturalna" bogu dzieki dzieci sa zdrowe i maja roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nebulos
moja to wstrętna małpa, która usiłuje się maskować..tuż po ślubie, kiedy pojawił się u nas kryzys związany z nową sytuacją, dzieckiem itp namawiała go, żeby się ze mną rozwiódł i płacił lepiej alimenty... ostatnio ta franca nic nie mówi tylko po prostu... powycinała mnie ze zdjęć (zostawiła tylko wnuka)... czaicie motyw? A te wnuki to bocian przyniósł, no nie? Zresztą mam to gdzieś, NIENAWIDZĘ JEJ dlatego, że jest fałszywa, a tego nie znoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wspomniałam o wstydzie przed teraz mężem kiedy to byliśmy na spacerze i on zostawił portfel u mnie w pokoju. (czasy chodzenia ) Kiedy przyszliśmy i pojechał do domu miał zrobić zakupy, po czym okazało się, że zbrała mu 100zł ;( . Nie wiem dlaczego to zrobiła. Ma kasy jak lodu ale innym kradnie... Albo rodzice założyli mi konto w banku i raz na pół roku przelewali 5-8tyś w czasach liceum. Rodzice robili wyciągi co miesiąc i robili awantury po co kase wybieram. Wybierałam na telefon, rzeczy potrzebne, studniówkę, bukiet na pogrzeb (musiałam wiecej wydać bliska rodzina). Oczywiście według nich kłamałam i " dopłącałam psowi z********ie. Dosyć, że sie k****e to jeszcze płace za to". Dodam, że mąż był moim jedynym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomocnasliweczka -->współczuję, ale jeżeli piszesz to na serio mam tylko jedno pytanie: po co utrzymujesz z nią kontakt? Po co zapraszałaś ją na ślub? Czy twojemu mężowi nie jest przykro, a Tobie wstyd za taką matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnaśliweczka
Kontakt sporadyczny. Może to głupie ale zaprosiliśmy ją zeby pokazać jej, że nasz zwiazek przetrwał i nic nie ały jej szykany. Tak na złość jej pokazać. Mąż jej zawsze nienawidził, bronił. Jest z tych co zone traktują jak złote jajko. Nawetnie unosi głosu w mojej obecności. Czesto podejmował z nią walkę. Zawsze mi współczuł i proponował wspolne zamieszkanie. NIGDY nie powiedzał ze moja matka jest chora i przez to nie chce ze mna być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnaśliweczka
Bronił w sensie mnie. Mnie jes strasznie za nia wstyd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki mąż to skarb :) ale pamiętaj nie warto się czasami szarpać z rodziną, najlepiej zero kontaktu z matką, życie masz tylko jedno, ciesz się nim bez kontaktu z toksycznymi osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnaśliweczka
Wiem, tylko ona tymi szykanami odsuwa ode mnie całą rodzinę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojczym po śmierci mojej mamy tez odsunął odemnie i siostry cała rodzinę - bo w ten sposób mógł zagarnąć więcej z tego co po mamie zostało. Zreszta udało mu się bo ledwo pamiątki rodzinne uratowałyśmy. ALe rodzinę tak omotał ze to my wyszlysmy na najgorsze. Doszłam do wniosku ze niczego nikomu nie będę tłumaczyć - skoro uwierzyli jemu to sa jego warci. A to człowiek który naciąga każdego z kim się w życiu spotka więc na pewno odbije im się czkawką ta zażyłość. Olej rodzinke swoją - widać mama potrafi robić pozory a naiwniacy się dają wkręcać. Widac też są jej warci. Ale jak ona ma takie odpały to przekonają się o tym na własnej skórze. a ty dla dobra swojej nowej wspaniałej rodziny - trzymaj się od tego syfu z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą z tego co piszesz twoja matka jest chora - a chorej osobie nie wytłumaczysz ze jesteś szczesliwa wbrew jej opinii - nawet gdybys jej to szczęście na czole wytatuowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO bylo 38lat temu,moja tesciowa bardzo mnie nie cierpiala.......kazala swojemu synowi w dniu naszego slubu jak to powiedzial"rozwalic" ze poniesie wszystkie koszty,ale ze mna nie ma sie zenic,bo nie wytrzyma z takim kims jak ja pol roku..jestesmy malzenstwem ponad 38lat,zyjemy w szacunku dla siebie>Moj maz ma siostre i brata i historia byla identyczna....Za to ja mam syna i synowa,najlepsza jaka mozna miec i nigdy nie powiedzialam jej ,ze mi cos nie pasuje...jestem dla niej delikatna,a jest z nami juz ponad 12 lat.....SZANUJEMY SIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty bedziesz tesciowa jak masz dzieci!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż się spił, spalismy wtedy u teściów. Bylam zła i pokłóciłam się z nim (żeby tego wiecej nie robił, bo coraz cześciej mu się ostatnio to zdarzało), ateściowa, slysząc jak się kłócimy, wlazła do pokoju i do mnie haslo, żebym mu ogrzała kefirek to się lepiej poczuje (kaca miał) i że trzeba dbać o męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa, gdy leżałam po porodzie w szpitalu zaglądała mi mi między nogi bo chciała zobaczyc jak się nacięcie goi. Nie zyczę tego nikomu, gdybym miała wtedy siły to bym jej zasadziła kopniaka w ten pusty łeb! Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to moja przespała się z facetem z orkiestry, a że był to główny wodzirej wesela oczepiny były ok. 2.00 w nocy jak wrócili z randki. Jak jej zwróciłam uwagę, że wstydu nam narobiła to stwierdziła, że to za to że jej syna w dziecko wrabiam, bo byłam w 3 miesiący ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pieprzę! Czytam i nie wierze, skąd się biora takie wredne baby? Obym ja na taka nigdy nie trafiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo baby na ogół są wredne i bez klasy. Same frustratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy tacy są. Egoiści skupieni na sobie. Czesto wredne teściowe powstają z zazdrości. Zazdroszczą młodości, życia przed sobą (o młodych mi chodzi), lub zwykłej miłości, której one nie zaznały lub jej nie pamiętają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mały ranking, jak dla mnie teściowa nr.1 1. Kradnąca dziecko do chrztu w nocy 2. Ta z kolczykami 3. Puszczająca się z wodzirejem 4. Karmiąca dziecka swoim cycem 5. Teściowe podbierające kasę z wesela Naprawdę jestem w szoku po przeczytaniu wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo teściowa to ktoś obcy kto się do nas wtrąca. To samo odczuwa teściowa. Generalnie nie chodzi o to czy teściowa czy nie. Raczej chodzi o to jakim kto jest człowiekiem, Z moją teściową mam podobne przejścia i się nie odzywam bo z tego wynikają tylko awantury. Wysłuchać warto, a człowieka (szczególnie wiekowego) nie zmienimy więc szkoda czasu na kłótnie - czasem można spróbować wytłumaczyć, ale z reguły szkoda czasu, bo zaraz kłótnia. Więc my z małżonką robimy to co uważamy za stosowane wg nas. Mam taką teściową i nie jest to moje odczucie, bo nawet jej dzieci czyli moja żona i szwagier nie mogą z nią wytrzymać w jej domu dłużej jak 2 dni - weekend. W sobotę jest ok a w niedzielę ciągłe wytykanie. za to moją żona lubi moją mamę jest bardzo, choć też 1 -2 razy na rok dojdzie do lekkiej niezgodności. Więc też idealnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pare rzeczy,tylko pare -mielismy u niej mieszkac,wladowalam kupe kasy w remont,potem jej sie odwidzialo i nas wyrzuciła,jak zamieszkalismy u mnie zaraz pogodzila sie z synusiem i ciagnęła kase na wszystko,a on taki zżyty z mamusią ze zmuszal mnie zebym ja finansowała a jak nie chciałam pokazywal swoja prawdziwa twarz-wyzywał mnie,dostawał autentycznego szału,nigdy go takim nie widziałam -czesto sie ze mnie nasmiewała do swojej córki,rodziny,co najmniej 2 razy buchnęła mi kase z portfela jak tam bylam Nie chce mi sie pisac vo wstyd ze bylam taka głupia i dalam sie naciagnac na tyle kasy,a z tym kurewskim maminsynkiem sie rozwiodłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok szok szok, krasc pieniadze weselne szok szok szok masakra z piekla rodem, wspolczuje wam, moja tesciowa aniol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciaza bluzniacza i w 13 tc dowiedzialam sie ze jedno z blizniat obumarlo. Bylam zrozpaczona- przyjechala tesciowa i tesc. Tesc widzac w mnie w takim stanie siedzial i lzy mu ciekly a moja tesciowa porownala te strate do jakis kur, ze jak kura siedzi na jajach to czasami widac po niewykluym jako zalazek czy mlodego pusklaka. Nie wiem o co chodzilo, kur nie hoduje . Zreszta bylam w takim szoku ze jej do konca nie sluchalam . Kilka lat staralismy sie z mezem o dziecko , jeszcze przed podejsciem do calej procedury inv tesciowa stwierdzila ze to moja wina.Poniewaz zachcialo mi sie studiowac do 25 r.z. zamiast wziac sie za dziecko. Dodsm ze wyszlam za maz w wieku 25 lat i po pol roku juz probowalismy. Wiec chyba liczyla na wnuki przed slubem w wieku lat 18 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis czas temu maz zaczal odstawiac szopki ( nie wracal na noc do domu, naduzywal alkoholu, uzaleznil sie od hazardu itp.) A poniewaz w naszym malzenstwie dlugo przed tym bylo zle wiec to zlalam. Wpada tesciowa do naszego domu. No i jej mowie ze nie ma jej syna bo od wczoraj nie wroc l do domu. Ba co ona : Kochana wez zycie w swoje rece. Zyj swoim zyciem. Wyjdz gdzies , zabaw sie jestes jeszcze taka mloda;) Nie wiem moze i te slowa wynikaly z troski a nie wredoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja niedoszła teściowa,nienawidziła mnie za to,że żyję. Zabrałam jej jedynego synusia,którego tak strasznie kochała i kocha do dzisiaj. Wydzwaniała codziennie ,zapytać czy już mnie zostawił.Symulowała różne choroby... Aż wreszcie synuś wrócił do mamusi w wieku 35 lat.Obecnie ma swoją kawalerkę,myślał,żeby wziąć psa ze schroniska,ale mamusia się nie zgadza. :D W tej chwili jestem w szczęśliwym związku,rodziny partnera nie znam,nie wiem czy poznam,jakoś specjalnie mi nie zależy... Najważniejsze,że nam jest ze sobą dobrze. Jedynie co,to muszę go chronić przed moją matką. Moja matka potrafi ugościć go ciastem i herbatą,a chwile po jego wyjściu,mówić jaki to pajac itd. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze są mamusie jedynaków. Ja mam właśnie taką teściową. Musiałam wyjechać za granicę z moim mężem żeby ta w końcu się odczepiła. Jak mieszkaliśmy w Polsce to potrafiła przychodzić do nas i sprawdzać czy mamy posprzątane w domu. Pewnego razu jak wróciliśmy do domu zastaliśmy tam ją przestawiającą jakieś rzeczy. Weszła bez pozwolenia i zaczęła robić porządki, wyrzucać wg niej niepotrzebne rzeczy. Jak mąż zwrócił jej uwagę to napadła na niego i wydzierała się że ona pomaga a my nie doceniamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×