Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byłam singlem, zwiedzałam świat, zrobiłam doktorat, teraz siedzę w domu sama

Polecane posty

Gość gość
Nie spodziewałabym się tego kiedyś... ale obecnie nawet sam fakt spłodzenia potomka wydaje się być sporym wyczynem/szczęściem, bo już co 5-ta para ma problem z poczęciem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby autorka zwiedzała siłownie i robiła doktorat na AWF to jeszcze coś dałoby się uratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lambada:D no, thanks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę posta i wyrzuca mi go jako spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z********a adminowi, wtedy każdy post wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doszlam do wniosku, ze nie ma fajnych facetow w ogóle;) piekny wniosek:) wynikający z dlugoletnich obserwacji tego gatunku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też odkrycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie jest jakoś bardzo oryginalne:D ale chciałabym znaleźć chociaż jedne wyjątek, który potwierdzałby regułę..mogłabym wtedy być bardziej spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze są tacy gdzies ale i tak po pewnym czasie powszednieja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no są...tylko ci, którzy wydają mi się interesujący, po bliższym poznaniu jakby zaczynają ze mną rywalizować - może złe słowo, nie rywalizować, ale włącza im się taka lampka:) nie:) włącza im się guziczek: korrida:P Może się mylę ale niestety tak to odbieram i coraz częściej wycofuję się z takiej relacji...Męczy mnie to, pogoda też jest paskudna, wieje i zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tararampampam
u mnie wieje ale słonecznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herr Hansmak
Autorko, co tam u Ciebie? Jakieś nowości?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blade sklad
Autorko!!! Jak leci? Napisz cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszla sobie, moze juz jej przeszlo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę:) szkoda, żeby temat padl. Zaglądałem tu przez parę dni i poruszane były wg mnie istotne problemy, chociaż zaczęło sie od wybuchu płaczu w chwili słabości autorki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może swój temat otworz, poruszysz tam co zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak tych ludzi z kafe nie interesują takie dyskusje, poza nielicznymi;) a to ze wśród wybitnych jednostek bardzo bardzo dużo osób jest samotnych, to chyba nic nowego. Tacy ludzie są po pierwsze trudni w pozyciu. Maja swoja ścieżkę, ugruntowane poglady, cechy, który pozwolily im zajsc do miejsc w których obecnie sie znajduja. Im jest trudniej, bo jest to niewielka liczba osób rozrzucona po świecie jak ziarenka. zycze powodzenia autorce i szczescia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo oni to są tak wybitni i niezwykli, ze strach. To nie są ludzie do życia tego pokroju, to zwykli egoiści myślący gliwnie o tym żeby byc i mieć. Chcą czerpać życie garściami a drugiego człowieka nawet nie zauważają w tym swoim zadufaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haloo! jest tu kto? Ja jestem na drugim roku studiów doktoranckich i nie wiem jak się to skończy. Póki co jest fajna grupka znajomych, ludzi z którymi mam coś wspólnego. Większość z nich jest już w związkach małżeńskich, mają dzieci, jakoś poukładane życie. Ja nie miałam na to czasu do tej pory. Może nawet nie czasu, zwyczajnie nie było mi w głowie zakładanie rodziny, na chłopaków nie miałam czasu bo mam cel i dużo kosztuje mnie to pracy. W weekendy nie chodzę na imrezy tylko pracuję. dla mnie to jest najważniejsz sprawa na dzień dzisiejszy, nie mam też innego wyjścia. Muszę pracować, sama się utrzymać. Chcę coś osiągnąć, jakąś niezależność i nie moge sobie pozwolić na jakieś głupie i do niczego nie prowadzące związki. Ja rozumiem autorkę doskonale. Albo pracujesz, uczysz się i osiągasz albo pod mostem lądujesz. Nie chcę faceta fajtłapy, bo wiem, że na wiele więcej mnie stać, jestem za mądra na takie coś, nie chcę się pchać w jakieś bagno tylko po to żeby kogoś mieć. Jedynie mogłabym związać się z jakimś bajecznie bogatym gościem, ale jakoś nie znam takich, a wtedy mogłabym sbie pozwolić na więcej luzu. Sytuacja takich kobiet i w takim położeniu jest fatalna. Bo my nie chcemy byle czego, nie zasługujemy na to. Trzeba zakasać rękawy i samej dojść do czegoś. Pozdrawiam autorkę:) Może zajrzy tu kiedyś i odezwie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie ambitne i maja to samo, a nawet gorzej niz zwykli, przecietni i normalni ludzie haahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Babko znajdz se chlopa i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh:) gościu z dziś :P Zaglądam na kafe od czasu do czasu, bo pracuję przy kompie i w zasadzie to już nie tylko pracuję a żyję w nim:P heh:) Najlepsze, że mi się wydaje, że coś robię konkretnego a jakby tak ktoś popatrzył z boku, to tak statycznie;p w bezruchu ciągle jestem. Nie chce mi się już myśleć o tym. Chciałabym coś zrobić, co by jakiś efekt przyniosło ale nie robię nic, głównie myślę o tym. Za dużó mam pomysłów w głowie, taki mętlik, rozproszenie i ogólne niemoc, inercja, prokrastynacja, czy jakby tego nie nazywać. Chciałabym a nie mogę. Myślę, że jest to wynik braku rozrywek, jakiejś odskoczni, tak żeby odświeżyć umysł..Nawet jak gdzieś wychodzę, i nie jest to praca, to jakoś mnie już to wszystko nie bawi. Nie potrafię się nawet zrelaksować..bo stale ta gonitwa myśli mi towarzyszy:P a może to kwestia wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem singlem i co z tego? Nic:) wiecej mam czasu żeby realizować swoje plany. Czasem jednak brakuje tej drugiej osoby ale nic na siłę:) Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam to i nie mogę:) co za bzdury ludzie wypisują......... jeden tekst tu jest dobry: cyt.: Rodzina - to jest prawdziwa wartość. W wieku 80 lat będziesz siedzieć samotnie w czterech ścianach i wspominać jak to było cudownie robić doktorat i przytulać swoje dyplomy zapijając samotność albo będziesz szydełkować sweterki dla wnuków, cieszyć się na odwiedziny, celebrować wspólne chwile z męzem na ławeczce w parku. WYBÓR NALEŻY CO CIEBIE chyba że nie masz wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blade sklad
Oooooooo pojawila sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blade sklad
mi też nic się nie chce robić.........sobota jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarletka2
To chyba jest kwestia wieku, zmieniaja sie nam priorytety, potrzeby mamy inne. Co innego wydaje nam sie wazne w wieku 20,30,40 i 70 lat. Kazdy wiek ma swoje prawa i to prawda! Moze to juz czas na zmiany, moze juz jestes gotowa żeby odmienić swoje życie ;) wprowadzić cos nowego;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×