Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zostawiacie dzieci w autach? Ja wczoraj zadzwoniłam po policję.

Polecane posty

Gość gość

Czy Wy też zostawiacie dzieci w autach, bo np śpią a Wy chcecie spokojnie zrobić zakupy? Tak tłumaczyła się wczoraj kobieta przed policją. Wracałam ze spaceru i na parkingu pod marketem zobaczyłam dziecko w wieku ok. roku śpiące samo w aucie. Postałam tam z 15 minut, nikt nie przychodził więc zadzwoniłam na policję. Nim nie przyjechali minęło kolejne 15 minut. A matki ani ojca nadal nie było. Policjanci czekali ze mną z 10 minut, w tym czasie dziecko się obudziło i zaczęło płakać. W końcu jeden z policjantów poszedł do marketu, w punkcie informacyjnym ogłosili, że poszukują kierowcy auta o takich i takich nr rejestracyjnych. Wreszcie pojawili się zdziwieni rodzice, że o co nam chodzi, że pewnie przeze mnie i kręcących się policjantów dziecko się obudziło. Oni mieli jeszcze pretensje!!! Bo przecież nie jest gorąco a ich nie było tylko chwilę :O Policja wypisała im mandat i na tym się skończyło, ale jak po ostatnich wydarzeniach nadal można być tak tępym o zostawiać dzieci same w autach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj nie bylo upalow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni też tak durnie tłumaczyli :O Ale dziecko się obudziło i płakało wystraszone, że jest samo. To już szkodliwe nie jest? A jakby doszło do stłuczki i dziecko by ucierpiało? Jak nie ma upałów to już można zostawić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Nawet tych 15 minut ja bym nie czekała tylko od razu dzwoniła. I nieważne czy na dworze upał czy śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś. Upałów nie ma ale auto się nagrzewa jeżeli stoi na słońcu. Ale to nie o to chodzi nawet - tak małego dziecka nie zostawia się samego. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda taka, że rodzice zostawiają dzieci nie tylko w autach. Ostatnio na placu zabaw kobieta zagadała do mojej niani, zeby przypilnowała jej dziecka, bo ona musi skoczyć do domu sprawdzić, czy jej 9miesięczniak czasem się nie obudził "bo śpi już 1,5 h".... Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he, a jak ja tu kiedyś napisałam, że nie wychodzę do sklepu ani ze śmieciami jak moje dziecko śpi, to mi napisały że jestem nadopiekuńcza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego iść na plac zabaw,a co innego wyrzucić śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to logiczne,ze nie zostawia sie dziecka samego ani w aucie pod sklepem.spiacego w domu z zamiarem wyjscia na zakupy tez nie zostawia sie.moje dziecko ma prawie 3lata i sam nigdy nie zostal. Co za nieodpowiedzialni rodzice(ci spod marketu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz hgg mój kolega wynosił śmieci i cóż nie wrócił do domu przez 2 tygodnie, bo śmietnik ma koło parkingu, gdzie został potrącony przez samochód. i wyobraź sobie, że wtedy dziecko byłoby samo w domu... nim koleżanka wróciła z pracy minęło kilka godzin, ale oni na szczęście dziecka samego w domu w tym czasie nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, różne są sytuacje, nie zostawiałam dziecka na chwilę samego. Śmieci można wyrzucić później, nic się nie stanie. Ale porównanie do pójścia na plac zabaw na 1,5h i tak uważam za chybione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to tak samo możesz się przewrócić w łazience i zemdleć albo nawet umrzeć i dziecko zostaje samo. To, że kogoś auto potrąciło to nieszczęśliwy wypadek po prostu. Rozumiem wyrzucić śmieci, czy znieść wózek choćby, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie na ogół nie umierają tak nagle w domu. a co do wypadków - owszem zawsze i w domu mogą się zdarzyć, ale nie znam nikogo, kto uległby śmiertelnemu wypadkowi w domu podczas zajmowania się dziećmi... aż takie straszne nie są :D a jestem nianią od 9 lat i mamą od 16, więc coś o nich wiem. Ja swojego dziecka też nie zostawiałam samego - a w tamtych czasach byłam w związku z tym uważana za nadopiekuńczą kwokę. No ale j nie żałuję, mam normalną zdrową córkę. Moja znajoma niestety nie może tego powiedzieć o swoim dziecku, które zostawione samo w domu na kilkanaście minut poszło do łazienki i napiło się jakiegoś żrącego środka - jeszcze wtedy nie było zabezpieczeń na butelkach. niestety po 4 latach męczarni dziecko zmarło - mając niespełna 6 lat, a teraz byłoby w wieku mojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj czytalam,ze dwulatek zawisl glowa na wpol otwartej szybie w alcie i zmarl.A to wszystko dzialo sie na posesji rodzicow.Boze tyle tragedii z udzialem dzieci,przeciez takiego malu ha trzeba miec caly czas na oku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile znasz osób, które uległy wypadkowi przy wyrzucaniu śmieci? Wypadki się zdarzają, chyba z resztą częściej w domu niż na zewnątrz. Z resztą na 8 złamań u krewnych i znajomych, które kojarzę, tylko 2 były poza domem. Większość to np. upadek z krzesła przy wieszaniu firanek i tym podobne historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie chodzi o upały; samochód moze się zapalić, dziecko moze się udusić pasem, cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci rodzice z opisywanego przypadku byli razem. Jeżeli dziecko spało, to jedno mogło zostać, a drugie iść zrobić zakupy. I z tego, co opisuje autorka, nie był to wypad na pasaż po kilka bułek, tylko nie było ich dość długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w bloku kilka miesięcy temu zmarł młody facet (około 30), leżał w swojej łazience około 2 tygodnie zanim matka go odwiedziła. Innej rodziny nie ma. Wiec i takie przypadki (śmierć w domu, wypadek w domu) się zdarzają. Może jestem przewrazliwiona i nadopiekuńcza ale nigdy dziecka nie zostawiłam samego. Raz wyszłam do sklepu przy moim bloku, mój syn spal, a w domu była jeszcze córka mojego brata (10 lat), ale żałowałam i nigdy więcej tak nie zrobię. Myślałam że płuca wypluje, tak szybko biegłam w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś i ja zrobiłabym dokładnie to samo i niech sobie wszyscy mówią, co chcą. Tutaj ci rodzice celowo zostawili dziecko i im się wydawało, że na chwilę, ale na zakupach zawsze się tak wydaje. Moim zdaniem mózgu to oni nie mają... Oprócz wszystkiego, o czym tutaj piszecie, nie przyszło im do głowy, że ktoś zwyczajnie mógł wybić szybę i zabrać malucha? :O Może i przesadzam, ale takie rzeczy się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w domku , tescie zawsze si emnie czepiali jak moge zostawic dzeicko spiace w wozku na podworku, a sama np gotowac obiad...ja nie widze problemu , dziecko jest przy samych drzwiach na widoku, poza tym wole zeby spalo na powietrzu niz w domu...natomiast w innych przypadkach nigdy go samego ie zosatwiam, nawet jak tankuje auto to biore go ze soba, ma 10 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się w ogole nie cackała, nie czekała, tylko zadzwoniła na policję od razu i powiedziałabym, że wybijam szybę bo nie wiem czy dziecko śpi czy nie oddycha. Po dostaniu mandatu mogą jeszcze zostawiać dziecko samo w samochodzie, ale jakby mieli już szybę wymieniać to może by zrozumieli raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podworkko to coś całkiem innego, pewnie jest ogrodzone, co chwile możesz wyjść i zajrzeć, czy Mały śpi. Gdybym miała swój ogród to też bym tak robiła. Swietna oszczędność czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też moich dzieci nigdy nie zostawiam samych- ani w domu ani w samochodzie. W ciągu kilku chwil może się wydarzyć wiele. Oczywiście wypadki zdarzają się też podczas naszego przebywania z dziećmi ale możemy wtedy szybko zareagować. Kiedy nie ma nas w pobliżu nie możemy zrobić nic. Nie chodzi więc o to, że jesteśmy w stanie uchronić dziecko przed zagrożeniami ale o to, żeby mieć świadomośc, ze zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy aby je ustrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no właśnie - wypadki wypadkami - mogą się zdarzyć nawet jeśli rodzic jest sam z dzieckiem w domu i jak straci przytomność to w sumie na jedno wychodzi. Ale ja pomyślałam właśnie też o tym, że ktoś może zwyczajnie wybić szybę i dziecko porwać. Chyba będę okrutnie przewrażliwioną matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka niemowlaka, którego zostawiła w wózku pod sklepem 6 lat temu nie była przewrażliwiona i co ? I kto by się spodziewał, że do wózka podejdzie idiotka w niechcianej ciąży i ciśnie niemowlakiem z całej siły o ziemię? Nikt, a już na pewno nie ta matka, która weszła do sklepu tylko na chwilę i cały czas miała na oku wózek... Dzieci nie zostawia się bez opieki, póki one same nie są w stanie się sobą zająć - czyli tak do ok. 7-8 lat moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDzieckoPies
Ostatnio kupiliśmy nowy samochód auris ts, duża przestrzeń, duża pojemność. Zrobiliśmy w bagażniku specjalną ala budę dla psa, gdzie spokojnie może leżeć, napić się wody. Ale gdy przychodzi do zostawienia go samego, po 5 minutach wychodzę ze sklepu, aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Nie ważne czy to upał czy nie. Dziecka nigdy nie zostawiłam samego w samochodzie. Chodzi mi o to, że dzieci czy zwierzęta domowe, są pod naszą opieką i jesteśmy odpowiedzialni za ich bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zostawili nie w upał to i w upał by zostawili cymbały!! Jak mozna wogole dziecko zostawic w aucie same??? Ja psa nigdy nie zostawiam wole wrocic do domu i go zostawic niz jechac znim na zakupy i w samochodzie zamknac :/ Boze to jest chore :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam wczoraj pod kościołem za przeproszeniem ktoś tak zayebał w samochód, że z miejsca pasażera z tyłu niewiele zostało... i na dodatek zwiał... parking duży, swobodnie można wykonywać manewry, ktoś poczuł się za swobodnie, za mocno rozpędził i bęc... a co jakby tam sobie spało dziecko zostawione w aucie? śmierć na miejscu. nigdy w życiu nie zostawiałam nawet psa w samochodzie, tym bardziej własnego dziecka. choć przyznaję 2 razy widziałam jak ktoś zostawił, ale nie zareagowałam :( teraz mi głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
Kiedy mam auto w zasięgu wzroku bardzo blisko siebie, ja dziecko widze,one mnie to tak - sytuacja kiedy idę płacić za paliwo, czy do bankomatu podejdę ( auto naprzeciwko mnie) Ale jeśli chodzi o wyjście do sklepu to jeśli nie chciałam brac je ze sob ą wtedy z starszym dzieckiem mniejsze zostawało, bo wiem ze to 2 min nie potrwałoby ,ale minimum 20 coc przeważnie ze mną chodzą ,ale nie zawsze chcą to siedzą w aucie ( roznica dzieci miedzy sobą dosyć znaczna duże dziecko z malym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×