Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zostawiacie dzieci w autach? Ja wczoraj zadzwoniłam po policję.

Polecane posty

Gość gość
na chodniku z toba wcale nie jest bezpieczniejsze, malo to przypadkow ze pijani, nacpani czy za szybcy kierowcy zabijaja ludzi na chodnikach czy przystankach? W Kamieniu Pomorskim dzieci szly z rodzicami, w tym policjantem i co im to dalo? masz tylko iluzje bezpieczenstwa bo trzymasz dziecko za reke. Przetarcie boku jest praktycznie nieodczuwalne w srodku auta. Zeby cos poczuc to musi to byc mocne uderzenie, zwykle parkingowe najechanie robi duzo halasu i wyglada kiepsko, ale grozne dla zapietego pasazera nie jest. Dziecko w samochodzie nie zostawia sie jednego powodu: ryzyko przegrania czy zachlysniecia przy dlugim placzu. w zamknietym aucie nawet sie nie udusisz z braku tlenu bo auto nie jest calkowiecie szczelne. Kradziez samochodu w bialy dzien w *****iwym miejcu raczej ci nie grozi, wybuch gazu czy dystrybutora rownie dobrze moze sie zdarzyc 5 min wczesniej, gdy wlasnie wysiadasz i nic na to nie poradzisz. To jest przypadek losowy, ktoremu nie mozesz zapobiec. Zgadzam sie z tym ze zostawienie dziecka na ponad 40 min jak w przypadku opisanym przez autorke to bezmyslnosc, bo dzieko sie boi i placze, ale wyjscie do kasy na stacji benzynowej czy bankomatu to inna rzecz bo rodzic ma kontak wzrokowy i kontrole nad tym cos sie dzieje. A dziecku siedzacemu na progu i obserwujacemu jak mamusia robi kupe czy zmienia tampony szczerze wspolczuje doznan, to nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylu jest "nienormalnych" ludzi, a oni zostawili dziecko na co najmniej 45 min. samo? Nie bali się, że ktoś je wykradnie, np. na narządu lub do usług seksualnych? Nigdy by już więcej dziecka nie zobaczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam syna 4 lata. nigdy nie chodził ze mną do łazienki - czasem szedł z tatą żeby popatrzeć jak tata się goli :) uważam, że moje mieszkanie to bezpieczne i przyjazne środowisko dla dziecka i mogę spokojnie być w drugim pomieszczeniu typu inny pokój, kuchnia czy łazienka, jak on bawi się w swoim pokoju. ale nigdy bym nawet na 5 sekund nie zostawiła samego w aucie idac do bankomatu, czy w domu wychodząc np ze śmieciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko 4 letnie jasne. Ale dziecko do roku powiedzmy. Płacze zostawione same na macie czy w łóżku a ty musisz kupę, to co robisz? Zostawiasz dziecko i niech płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sancja dziś Dziecko 4 letnie jasne. Ale dziecko do roku powiedzmy. Płacze zostawione same na macie czy w łóżku a ty musisz kupę, to co robisz? Zostawiasz dziecko i niech płacze? x x nie wiem czy na to nie wpadłaś, ale mój 4 latek kiedyś też miał rok, ba nawet miał kilka miesięcy - nie wpadłaś na to? Jak płakał to uspokajałam, włączałam karuzelę i wychodziłam do łazienki, za przeproszeniem nie załatwiam się godzinę, tylko kilka minut, więc nawet jeśli się w tym czasie rozpłakał, to mógł poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sancja - tak nawet jak moje dziecko płakało a musiałam isc zrobic siku to normalnie zostawiałam w lozeczku .Jak dziecko chwile poplącze to nic mu nie bedzie ., Jak gotowałam obiad albo sprzatalam to dziecko leżało w lozeczku albo kojcu i bawiło sie samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gardzę wami szmaciska, macie kule uwiązane do nogi gorzej niż więźniowie, bo nawet papierosa zapalić przy tej kuli nie możecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przyszlo Wam do glowy przy placeniu na stacji ze np moze wybuchnac dystrybutor? Moze inne auto wjechac w Wasze? To samo przy bankomacie..inne auto moze wjechac!!! Wiecej wyobrazni kobiety!!! Dziecka samego sie nie zostawia nigdzie!! Nawet jak nie ma upalu. Do tego jeszcze emocje dziecka, ktore jak sie budzi to widzi ze jest samo i bez rodzicow..jak mozna byc tak bezdusznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak zabierzesz dziecko ze sobą żeby zapłacić to może wpaść tam bandyta i powystrzelać wszystkich :) Nie można tak zyc żeby wszędzie się bać co się stanie. Ale to nie znaczy ze dziecko ma być bez opieki. Jak moja córka była malutka i spała to tankowałam za pełną kwote i jeśli był pracownik jakikolwiek na zewnątrz to dawałam pieniądze jemu a jeśli nie wpadałam na stację i nie czekając w koljece dawałam banknot i podawałam nr dystrybutora tłumaczac ze dziecko spi w aucie. Nie zajmowałam tak kolejki bo obsluga mogła sobie skasować kiedy obsłuży tych co stoją. a nie było mnie max pól minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo jak matka jest w aucie to dystrybutor nie ma prawa juz wybuchnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli chamsko wpychałaś się innym w kolejkę? Brawo :O w długi weekend było 465 wypadków, zginęło 46 osób, 577 zostało rannych, a ile było napadów na bank? NIE ZOSTAWIA SIĘ DZIECKA W AUCIE, NO CHYBA, ŻE JEST SIĘ IDIOTĄ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto z was słyszał o tym, aby dystrybutor wybuchł? :o A skoro to takie wybuchowe urządzenia, to równie dobrze może wybuchnąć chwilę wcześniej podczas tankowania. Zostawianie dziecka w samochodzie na kilkadziesiąt minut a popadanie w paranoję to duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ukradł samochód, w którym było dziecko. Porzucił je przy drodze 1 godz. 57 minut temu Podczas porannego biegania Hong Nguyen, mieszkanka Houston, znalazła w krzakach przy drodze dziecko. 8-miesięczna dziewczynka była przypięta do fotelika samochodowego, płakała. O sprawie informuje CNN. Kobieta wezwała służby ratunkowe. Przypadkowe spotkanie najprawdopodobniej uratowało dziecku życie. Jak się okazało, dziewczynki szukano od sześciu godzin, po tym, jak samochód, w którym siedziała, został ukradziony ze stacji benzynowej. Jej matka wyszła z samochodu, by kupić wodę mineralną, zostawiła kluczyki w stacyjce. Po ok. dwóch godzinach został namierzony, jednak nie było w nim dziecka. Odnaleziona dziewczynka była wygłodzona, miała też liczne ślady ukąszeń przez mrówki. Mężczyzna, który uprowadził dziecko, nadal jest poszukiwany. prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwróxbelek
nigdy mi się nie zdazyło jestem mama 2 dzieciaczków ale nie zrobiłabym czegos takiego. nawet psa bym nie zostawiła czy chomika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys zostawilam corke w aucie ale ona byla juz duza miala chyba okolo 9 lat,zadnych upalow nie bylo ani nic zwyczajnie nie chciala ze mna isc do sklepu,siedziala w aucie i sobie grala i policja rowniez sie przyczepila,nie dali mandatu ale ostrzezenie bylo,normalnie czekali na mnie przy samochodzie zeby mnie opierdzielic za to :P Ale musze zaznaczyc ze ja w Polsce nie mieszkam.Malego dziecka nawet na 5 min samego w aucie bym nie zostawila,jak corka byla malutka to nawet zeby wozek sklepowy na miejsce odstawic bralam ja ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie zostawiam malej w samochodzie! nigy niewiadomo co sie stanie. sama mam fotelik graco nautilius z wyzszej polki, gdzie teoretycznie dziecku nic nie powinno sie stac, ani sie nie odepnie, ani nic, ale nigdy w zyciu bym nie zostawila, bo moja znajoma źle zapiela dziecko i jak maly sie wiersil to jakos sie wykrecil z tego fotelika. cale szczescie nic sie nie stalo bo zaraz przyszla, ale caly czas nie moge sie wydziwic ze mozna zostawic dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×