Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćOliwka

W sobotę przychodzi do nas na obiad kolega męża z pracy z żoną, co zrobić???????

Polecane posty

Gość gośćOliwka
Czyli czerwone wino podać? A jakie fimry wina polecacie jakiegoś porządniejszego, bo wiadomo że im nie podstawię najtańszego z Biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co znaczy takich gości? Bo nie pojmuję :O Jak ktoś więcej zarabia to już nie je ziemniaków tylko trufle i kawior? :O Ja bym podała zupę krem, chłodnik z botwinki lub gazpacho. Na obiad te polędwiczki. Deser może być to zielone ciasto o którym ktoś pisał - jest dość ciekawe :) Do deseru podaj kawę, ale miej w lodówce jakieś białe półsłodkie wino w razie jakby poprosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedzenie ma być przede wszystkim smaczne, już Ci to ktoś napisał. zrób to, co świetnie ci wychodzi, co smakuje twojej rodzinie i innym, biedniejszym znajomym ;) strasznie się srasz za przeproszeniem z tym ich bogactwem, wyluzuj kobieto. podejrzewam, że skoro tak długo odwlekali wizytę, to i tak wielkimi przyjaciółmi nie zostaniecie, przyjdą na odczepnego, żebyście już dali spokój. ja z moim partnerem też tak robimy z mało interesującymi nas osobami, z którymi jednak mamy jakiś kontakt. czy podasz im owoce morza prosto z importu, czy schabowego i tak nie widzę sukcesu towarzyskiego. a jak zrobisz coś, co umiesz, będzie przynajmniej sukces kulinarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krewetki to ryzyko, ja nienawidzę tych małych gówien (mdłe) lubię tylko duże krewetki, ale one są drogie. Jak się nie boisz to kup te duże i zrób z makaronem tzn: na paletlni smażysz cebulkę do zarumienienia, dodajesz czosnek potem krewetki, na koniec natke pietruszki, do tego makaron jakis maly np muszelki (ugotowany al dente), chwile razem przesmazasz. Bardzo smaczne. Ale muszą być duże krewetki nie te małe śmierdziele. Na deser daj szarlotkę, każdy lubi, zamiast cynamonu daj do jabłek ziarna czarnuszki, będzie bardziej wykwitnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś chyba przesadzasz. Ja jestem z takiego domu że no, dobrze, bardzo dobrze nam się powodzi, i jakbym poszła do kogoś, do zwykłego, noralnego, polskiego domu i dostałabym tam jakiś 5-daniowy wypas wyczes to dopiero bym sobie pomyślała ;). Bez spiny, jedno dobre, smaczne, sprawdzone wcześniej danie, dobre ciacho + zakąski do wina i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam to wino Wino Leyda Reserva Merlot Maipo Valley czerwone | wytrawne | Chile Kosztuje 39 zł w sklepie M. Kondrata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do deseru dałabym to Wino Costieres Pomerols Beauvignac Moelleux Pays d’Oc IGP białe | półsłodkie | Francja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim sa ci ludzie, ze tak sraczkujesz? Napisz mnie wiecej, prywatna służba zdrowia? Dyplomacja? Bank wysoko, Rada Nadzozcza, Biznez własny?to jest ważne, bo jesli kregi wysoko biznesowe, dyplomacja to sa oblatani, nie tyle w potrawach co w kwestii podawania, kolejności jedzenie, doborze wina itp, napisz grupę zawodową i ile mniej więćej mają miesiecznie, będzie nam łatwiej okrełśić na kogo traficie, oczywiście mniej wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest kolega równorzędny z twoim mężem , czy szef znaczy ktoś nad nim? A ta jego zona dlaczego ma być taka ważna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znacie ich jakoś bliżej, po co ich zaprosiliście, na co liczycie, jaki macie cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, autorko! Silisz się na jakiś snobizm a słoma z butów Ci wyłazi. Myślisz,że jak podasz jakieś wyszukane dania, to Twoje prostactwo i brak obycia się nie wyda?!! A co, jeśli trzeba będzie jeszcze inteligentnie a nie daj Bóg, merytorycznie porozmawiać?!! Hehehe...Żałośni są tacy nowobogaccy udający kogoś, kim nie są..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polędwiczki z sosem gorgonzola to naprawde smaczna sprawdzona potrawa. Tylko zastanów jak przygotujesz polędwiczki ja dobrze robie pieczyste więc je piekę w piekarniku kolezanka z kolei na patelni. Na przystawkę często podaję rolade szpinakowa z łososiem i serkiem chrzanowym prosta, smaczna i ladnie wygląda Krewetki kupuje w biedronce i sa w porządku. Zastanów się nad surówką a ziemniaki młode to chyba kazdy lubi ja zawsze podaje na półmisku kto chce bierze. Mam paru znajomych ktorzy jedza tylko surówkę i mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, ze to miłe, ze chcesz zabłysnąć przed kolegą męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie rozśmieszyło zdanie w pierwszym poście: "Oni ogólnie są dosyć bogaci, dlatego mąż się bardzo cieszy, że wreszcie przyjdą" naprawdę mąż się cieszy, że przyjdą, bo są bogaci? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając tę Twoją sraczkę, że super, że przychodzą bo są bogaci i, że boisz się im podać ziemniaki... :D bo jadają tylko kawior z szampanem z pewnością.... Zrób dobre jedzenie, po prostu. Krem z brokułów i polędwiczki super,do tego np grecka sałatka. A na deser każde domowe świeże ciasto jest super - masz sezon na maliny, jagody, z kruszonką, na ciepło- pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to prowokacja albo żartujesz sobie albo jesteś bardzo zakompleksiona ... To jakieś szaleństwo - chcesz szykować wyszukane, drogie potrawy, nie mając pojęcia ani o gotowaniu tego ani o smaku... Jeżeli oni są smakoszami krewetek to im nie dogodzisz, bo w PL kupić dobre krewetki to sztuka a dobrze je przygotować to już wyczyn. Ja przygotowałabym normalny, bardziej uroczysty obiad - coś co robisz przy okazji imprez rodzinnych czy świąt. Ja często robię polędwiczki, kieszenie schabowe albo z fileta indyka, udziec indyka na słodko, karkowinę na różne sposoby... możliwości jest sporo. Zupkę możesz jakąś fajną, np. krem z brokułów, fajna sałatka do tego z dodatkiem jakiegoś sera ciekawego... i masz normalny, smaczny i ciekawy obiad. Do tego jakieś grzanki z pesto itp. Ja ostatnio tak przyjęłam brata, który jest podróżnikiem i też uwielbia owoce morza. Bardzo mu smakowało... Do tego ciacho obowiązkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj dajcie spokoj kobiecie chce jakos zablysnać przed nimi i juz, tez bym chciala cos fajnego zrobic jesli maz zaprosilbly kogos 'wazniejszego' z pracy. Ja na przystawke nie mam pomyslu koze byc ta salatka z krewetek, na danie glowne np paste z sosem kurkowym pycha nie za trudne jak sie fajnie poda to tez super wyglada, a na deser ciasto czekoladowe z sosem malinowym pyyyychota :) http://www.mojewypieki.com/przepis/podwojnie-musowe-ciasto-czekoladowe przepis na ciasto podsyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOliwka
Nie, on jest wyżej on mojego męża, ale oboje pracują w prywatnej firmie w służbie zdrowia. A ile zarabia to nie wiem, ale sporo, jego żona również pracuje na wysokim stanowisku, mają ogromny dom, jeżdżą na wakacje za granicę kilka razy w roku. Więc biedni nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOliwka
Zaprosiliśmy ich o tak po prostu aby ich bliżej poznać i może się odwdziędzą i też nas na obiad zaproszą? Z takimi ludźmi warto utrzymywać dobre kontakty, chyba nie zaprzeczycie. Rozmawiałam z mężem i stwierdziliśmy, że będzie zupa krem brokułowa, polędwiczki, ziemniaczki młode i sałata z pomidorkami koktajlowymi z sosem vinegre co wy na to? Na deser będzie tiramisu. Jutro zrobię cały obiad na próbę, ciekawe jak wyjdzie. No i jeszcze nie wiem w końcu ile tego wina i jakie kupić? Polećcie jakieś porządniejsze, żeby siary nie było. I jakie zakąski dać po obiedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zwykle podaje Cabernet Sauvignon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E to luzik, jak nie są lekarzami, właścicielami tej firmy,a popychają jako repy to nic strasznego.Duży dom i wakacje za granicą to jeszcze nie mega bogactwo, bo masa ludzi ma domy na kredy i pali głupa o bogactwie.Myślałam,że faktycznie jakieś persony, a tak to masz luz. Piszesz,ż eżona na wysokim stanowisku, czyli jest prezesem itp? Jeśli nie, bo niepotrzebnie się sraczkujesz.W sumie takie kontakt to jak nic, bo jeśłi ten gość nie jest właścicielem firmy to ma nic do powiedzenia w niej. Masz jakieś kompleksy skoro tak podchodzisz do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz ile to dla ciebie jest sporo, tak mniej więcej bez detali, będziemy wiedziały o jakich ludziach gadamy, wtedy łatwiej ustalić co dla nich może być siarą , a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja droga. Zdziwilabys sie jak tacy"bogole" jadaja. Niektorzy na codzien jedza byle g....bo szkoda kasy, albo brak czasu i rarytasem jest schabowy:) mam takich w rodzinie. Masakra, az zal patrzec. Jakby zarcia nie widzieli:/ Zrob normalny obiad, a nie jakies wymyslne dania. Domowa atmosfera i typowe domowe zarcie najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jeżdżą rózni ludzie, nei zawsze mega bogacze, widziłam w Turcji, Grecji takie dziadostwo podczas urlopu,że szokzjedliby wszystko co się da, bo za darmo, siedzieli przy basenie hotelowym i nigdzie dalej nie wychodzili. Ja nie mówię,absolutnie,ż eci ludzie nie mają kasy, ale tak mało napisałaś, ze w sumie nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O losie jestem bogaczką, no nie wiedziałam,ze tak ktoś moze pomyślec, a wśród naszych znajomych jesteśmy bardzo przeciętnie ulokowani:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOliwka
On jest lekarzem i współwłaścicielem przychodni prywatnej, a ona jest presezem w dużej kroporacji. To wyobraźcie sobie ile oni zarabiają, on około 20tys miesięcznie, a ona pewnie jeszcze więcej. Więc nie wymyśliłam sobie niczego i serio są bogaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOliwka
Napiszcie mi proszę jakie to wino podać, bo się w końcu nie dowiedziałam. Żeby widzieli, że mamy gest i też nie biedujemy. No i ile tego wina, kiedy itp? No i jakie zakąski podać po deserze? Może jakieś sery pleśniowe i łososia wędzonego? Jakieś koreczki z tego zrobić? Ja nie wiem co jedzą tacy ludzie, żeby nas potem nie obgadali, że żyjemy i jemy jak dziady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie może być być prawda, nie ma takich ludzi jak ty, prawda? :P Ogarnij te swoje komplelsy, podaj coś dobrego, masz miliard stron o winie w internecie, znajdź coś, podaj takie jakie lubicie, weź nie dobijaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOliwka
No ja się nie znam na winach u nas się nie pija wina... A nie chcę na ślepo wierzyć reklamom z neta dlatego wolę żeby tu mi ktoś coś polecił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×