Niska jakość sprzętów w wynajmowanym mieszkaniu

Jesteśmy pierwszymi najemcami od remontu mieszkania i mieszkamy już 2 lata. Mieszkanie jest całkiem ładne, wszystko jest wymienione, problem jest w tym że absolutnie wszystko od umywalki i klamek po panele i meble jest tu strasznie niskiej jakości, podejrzewam że to najtańsze w możliwych wyborów. Od razu mówię, nie przeszkadza mi to samo w sobie totalnie, problem jest tylko w tym, że to wszystko strasznie się niszczy. Panele wyglądają już słabiutko, klamki, kontakty i listy co chwilę odlatują, umywalka jest z jakiegoś fatalne jakości aluminium czy pseudo aluminium i po tych 2 latach wygląda już jak 'psu z gardła wyjęte', po prostu strasznie się niszczy od zmywania. Krany też wyglądają co raz bardziej źle. Właścicielka nas nie odwiedza, ale boję się że jak za jakoś rok będziemy się wyprowadzać to będzie zła że to wszystko tak wygląda, ale to przecież nie nasza wina. Ściany też są pomalowane taką farbą że lepiej się o nie nie opierać. To już nasze 4 mieszkanie, więc mamy porównanie. Jak myślicie, powinniśmy np. pod koniec mieszkania odświeżyć jakoś te rzeczy czy zapłacić za to że są takie zużyte? :/

Wersja skrócona: czy odpowiadam za zużycie sprzętów w domu, np. paneli czy zlewu i kranów, jeżeli jakość tych rzeczy jest po prostu fatalna i nie czuje się winna tego, że wyglądają fatalnie już po 2 latach.

Nawet jak wynajmujesz mieszkanie od gminy, to spisywany jest protokół odbiorczy i odpowiadasz za zużycie sprzętów. Zapewne właścicielka zabezpieczyła się odpowiednio w umowie i posiada podpisany przez was protokół przejęcia mieszkania wraz z wyposażeniem.

nie, właśnie nie mamy. W ogóle czy nawet w kodeksie cywilnym nie a czegoś o naturalnym zużyciu mieszkania wynikającego z użytkowania? Rozumiem, ściany odmalować, le nie będę przecież zlewów wymieniać

wiesz jak ja radze sobie z tym problemem ? przeciągam płatność za ostatni miesiąc , nie składam wypowiedzenia i wyprowadzam się , właściciele nie chcą zwracać kaucji mimo że wiedzą jakiej jakości jest sprzęt , meble itd , nie chce żeby jakies cwaniaki okradały mnie więc zapobiegawczo równam kaucje z ostatnim miesiącem i dowidzenia , może nauczy to niektórych że nie można wynajmować gówna