Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co z tą skórką chleba

Polecane posty

Gość gość

Pokłóciłam się dzisiaj z teściową a propos skórki chleba, uparła się, że już dawno powinnam dawać ją córce - ma 8 miesięcy - ale powiedziałam wyraźnie, że ja jej wolę dać ugotowaną marchewkę do memłania niż ten cholerny chleb jeszcze w życiu się go na je, ale oczywiście jestem ta zła, bo powinnam, bo ona dawała, bo ja dostawałam i żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dawac dziecku gluten dobie przeróżnych alergii? Poza tym dziecko moze sobie wymemlać spory kawałek i się zadławić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo skorka chleba pomaga przy wyrzynaniu sie zabkow. A poza tym ma duzo witamin z grupy b. O ile oczywiscie, jest to prawdziwy chleb a nie ten "kartonogips" z hipermarketow. Rowniez pomocne jest podawanie pokrojonych w slupki ogorkow kiszonych do "zucia". Nie tylko koja dziasla ale i podnosza odpornosc dziecka, wzbudzaja apetyt. Tez tak zareagowalam ja ty, ale pozniej zwrocilam honor mojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no właśnie, ale żadne argumenty do niej nie docierają. Pozostało robić po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieć tylko takie problemy to marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skorka od chleba dla niemowlaka to jest w zasadzie prosta droga aby zostac otyłą osobą w dorosłym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat i byłam karmiona jak to w latach osiemdziesiątych. M.in. skórką od chleba. Jestem szczupła, 3 miesiące po urodzeniu dziecka ważyłam tyle co przed ciążą. Także [czesc ] ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mogę na to patrzeć...przecież dziecko może się zadławić! Nie pozwalałam nikomu,żeby raczył moje dziecko...jeszcze zdąży się naglamać,a na wyrzynające ząbki,polecam schłodzony gryzak wodny...a już ostatecznie chrupki kukurydziene,które szybko się rozpuszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co,jeśli wloży sobie cały słupek takiego ogórka,bądź się z rączki wyślizgnie,prosto do gardła? tragedia gotowa! myślcie trochę,a nie ,potem płacz,bo się wyobraźni nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×