Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężczyźni nie lubią silnych wyrazistych kobiet

Polecane posty

Gość gość
Henius ma racje w 100% zgadzam sie z nim polac mu browara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Sama byłam w takim zwiazku, w kttórym to ja byłam ambitniejsza i bardziej zdecydowana. Z czasem mój były zaczął mnie obwiniać o to ,że go dołuję.Zarabiałam wiecej od niego i sprawiam ,iz on czuję się niedowartościowany. Niestety jego rodzina rónież uważała,że powinnam zając się opieką nad domem i nie mieć zbyt ambitnych i samodzielnych planów....w efekcie postanowiłam zakonczyc związek. Prawda jest jednak taka,że meżczyźni chyba jednak wolą niesamodzielne i nieogarnięte kobiety.. najlepiej ,żeby jeszcze same nie myślały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie widzę problemu - nie chciałabym faceta który żeby poczuć się "męsko" musi mieć ofiarę którą osłaniać trzeba nawet przed wiatrem. Taki facet byłby dla mnie aseksualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwa siła jest w łagodności ,połącz siłę i delikatność i zobaczysz co wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym autorko, że wiele zwykłych szmat i zdzir, tak właśnie opisuje siebie. Jako silne i niezależne kobiety. Wam kurestwo i dupodajstwo myli się z niezależnością i ciekawością świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie na kazdym kroku wypominala, ze to bylo za jej pieniadze itd. Tego nikt nie zniesie. Mezczyzni lubia silne kobiety o ile zostaja przy tym kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątek jest o niczym. W rzeczywistości - jest seks = jest w porządku. Nie ma seksu = problemy się piętrzą. Nie ma wyglądu = nie ma seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem singielką po 30 tj. kogoś poznałam niedawno, spotykam się poznaje, co będzie zobaczymy. Mieszkam sama w domu na wsi i właśnie zaczynam obserwować, że niektórych drażni to, że jestem niezależna... Fakt w ciężkich pracach pomaga mi syn znajomego, daję mu za to pewną sumę... ale na co dzień większość rzeczy robię sama - od gotowania, sprzątania, prowadzenia własnej działalności, opieki nad zwierzętami jak i naprawy samochodu. Ale po wsi i po sąsiednim miasteczku chodzę w sukienkach/spódnicach, butach na obcasie i w długich rozpuszczonych włosach... Czy mam zamiar coś zmieniać - nie... po pierwsze jestem sobą, po drugie nawet jakbym z kimś była to ta osoba nie koniecznie zawsze będzie przy mnie czy zawsze będzie w stanie pomagać... po trzecie - na ostatnim spotkaniu z facetem usłyszałam, że jestem jedną z nielicznych kobiet, która szuka faceta nie do pomagania... Nie że on mi nie pomaga (jesteśmy na etapie spotykania się, nie związku) ale nie dzwonię do niego z każdą pierdołą typu: proszę wymień mi żarówkę, uszczelkę, wykoś trawnik, zaprowadź psa do weta, zrób zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Heniuś, Już Cię lubię :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam, mam w swoim otoczeniu prawie same "silne, wyraziste" i niezależne dziewczyny i prawie wszystkie są w związkach albo już zamężne i dzieciate. Pracują, zajmują stanowiska kierownicze, prowadzą własne działalności i mają fajnych, sensownych, kochających towarzyszy życia. Ja zresztą też od zawsze dążyłam do tego żeby być samodzielną i autonomiczną osobą. Miałam zawsze własne zdanie i chodziłam swoimi drogami. I mój mąż w takiej się mnie zakochał i taką mnie zdobywał. Kiedy się poznaliśmy byłam wykształcona, niezależna ekonomicznie i nie szukałam faceta. Cały witz polega na tym, że ta "silna i wyrazista" to nie musi być koniecznie walcząca, rywalizująca za wszelką cenę i próbująca udowodnić swoją wyższość. Można być też przy tym sympatyczną i otwartą osobą. Nieraz siłę okazuje się też nie wstydząc się własnych słabości. I mój mąż też jest facetem z charakterem i zawsze swoim zdaniem, często odmiennym od mojego. Tylko że my nie rywalizujemy między sobą, bo nie musimy sobie nic udowadniać, i w tym też tkwi siła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 letnia singielka majaca dziecko:) puszczalska na 95%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najłatwiej, powiedzieć, że jak niezależna to zdzira i żyć dalej w swoim urojonym, idealnym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc nic nie wspomnial o zaradnosci autorki kretynko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, tylko o tym, że za zaradne kobiety uważają się zdziry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynko czytaj ze zrozumieniem! 30 lat z dzieckiem i bez slubu gd:-) ie tu mowa o zaradnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie o tym poście mówiłam, "kretynko" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja szukam bardzo silnej wysokiej dziewczyny, do związku, taka co mnie wezmie na kolana, ponosi mnie na barana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba widzicie różnice pomiędzy karierowiczka ,która wszystkich,łącznie z własnym chłopem,ustawia i zawsze ma rację,a kobieta,która ma swoje zdanie i potrafi nie wisieć na facecie . Większość z was stawia tutaj znak równości i kieruje się własnymi stereotypami. A jest trochę prawdy w tym,że mężczyzna,który nie czuj się pewny siebie nie będzie chciał pewnej siebie kobiety,a kobieta pewna siebie będzie widziała takiego mężczyznę jako słabszego. To nie płeć odgrywa tu znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu jesteście głupie ,mądralińskie bez wyczucia,nie umiecie motywować sprawiać ze można się swietnie czuc przy was ,po prostu jesteście takie w**********e :) z lekka ,jakbyście były fajniutkie to by was uwielbiano proste cooo,i te gadki widze słabego widze silną inne pierdy zmiana tego to miesiąc pracy z psychiką więc co wy pitolicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wiem, że mnie uwielbiasz, d00pku:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze to samo,jestem babą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trudno. Może to zaakceptuj zamiast wsiadać na kobiety,które nie są takie jakbyś chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co,mam w nosie bycie fajniutka żeby ktoś czul się dobrze. Tylko dlatego. Jestem sobą i chce kogoś,kto nie będzie wymagał ode mnie żebym była inna i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiąc pracy?! Ha,ha,ha. Człowieku ,nie wiesz co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiecość umiera......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dawno umarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Umiera patriarchat,a wam się ciężko z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie możesz być chodzącą wredota bo ja jestem hetero :-) nie lubią bo nie jesteś fajnutka sama w sobie :-) co z tego że byś udawała fajną,badz jaka jesteś ,i lej na to ze nie lubią,ja tylko pisze czego nie lubią i wcale nie o siłę chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.01 przecież ja was akceptuję ,bo wolnego czasu i tak z babami nie spędzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro umiera patriarchat to dlaczego jest coraz więcej singielek. To kobiet nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×