Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak rozwiazac bardzo trudna syt w rodzinie

Polecane posty

Gość gość
Skoro mama umiera z samotności, to i tak z nią bezie tylko gorzej.Nawet jak przyjedziecie to i tak nic nie da, w końcu zacznie reagować agresywnie, nie poznawać was itp. ojciec samotnik zajmnie się sobą, brat będzie chlał w najlpesze, bo będzie miał za co po sprzedaży mieszkaniw, wy sałbo zarabiający, albo bezrobotni na prowincji, no zawalistaą przyszłość sobie gotujesz, nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup mamie psa, będzie miała towarzstwo non-stop. Trzeba się chyba z głuim na rozumy zamienić, aby z włąsnej woli zmaronowac sobie życie, no ale marnuj, moze ty nie potrzebujesz mieć przyszłosći, meża dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana powiem ci tak, twoj ojciec jeszcze pracuje, czyli nie jest jakims inwalida... on slubowal twojej matce na dobre i na zle i to on powinnien byc jej powiernikiem w samotnosci a nie ty... Ty powinnas miec swoje zycie... Brat alkoholik to tez nie twoje zmartwienie... Dlaczego pozwalasz sobie i twoim dzieciom niszczyc zycie z ludzmi, ktory nie robia nic, zeby miec lepsze zycie... Po paru latach zajmowania sie nimi, bedziesz takim samym wrakiem zyciowym jak oni i zrobia twoje dzieci?...Pewnie z rozpaczy sie rozpija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci też zajmą sie niewydolnymi rodzicami, nigdzie nie nwyjadą i tak całe ich pokolenie bedą siedziały na tej prowicji i kle[ały biedę.Ta rodzina jest dysfunkcyjna i będzie to przekazywała kolejnym pokoleniom i tak cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem jednej rzeczy - mama bardzo chce być z wami i bardzo nie chce wyjeżdżać z miejsca zamieszkania. Tak chce i tak chce bo inaczej be - i to jest nie w porządku. Trzeba jej wytłumaczyć, że obu tych warunków się spełnić nie da, może być z wami w innym kraju z dala od alko-brata albo może być tam gdzie mieszkała całe życie ale bez was. Jesteście skłonni pomóc i to wspaniałe z waszej strony ale ja bym się w powrót i walkę o dom z chorym człowiekiem nie ładowała a już na pewno nie w kupno kolejnego mieszkania dla darmozjada. Człowiek chory potrzebuje mądrej pomocy, tyczy się to zarówno twojego brata jak i mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychicznie chora mama ma dedydujący głos, bo nie chce być sama i się wyprowadzić.Przecież już sam ten fakt, stawia autorką na rownic z logiką mamy.Autorka też ma coś nie tak z głową, może u nich choroby psychiczne, alkoholizm sa dziedzicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci nie rodzi sie dla siebie, ale dla swiata i jak trzeba byc rodzicem, zeby swoje dzieci uwiezic i wymagac od nich, zeby zniszczyly swoja wlasna przyszlosc dla rodzicow, ktory nie chca sobie sami pomoc... Nie mowie, wylew, glebokie inwalictwo, ale alkoholizm brata, schizofremia i depresja matki, to powinnien byc problem twojego ojca a nie twoj... Ta rodzina jest toksyczna, sami sobie nie chca pomoc, a z ciebie zrobia wrak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychicznie chora mama ma dedydujący głos, bo nie chce być sama i się wyprowadzić.>> tu masz racje... kto daje decydowac w waznych zyciowych kwestiach chorej psychicznie osobie...? Co do alkoholika, zeby chcial sie leczyc musi spasc na samo dno, dna... a nie jeszcze kupowac mu mieszkanie... co za poroniony pomysl... Wspolczuje twojemu mezowi, on ma byc tym oslem co bedzie na to wszystko harowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie autorko, gleboko sie zastanów jaka przyszłośc szykujesz dla męża I dzieci! Mam bardzo podobna sytuacje co ty.. Jestem jedynaczka, mama jest inwalidka I wdowa.. jest z nia coraz gorzej, zle widzi, zle chodzi , o kulach.. I co ja niby mam zrobic ? Wrócic ? Zostawic dom, prace, studia, szkołe dzieci I wracac do.. ? 35 m mojej mamy ? No zastanow sie choc troszke ! Nie odmawiam pomocy mojej mamie, jest moja matka, sama mnie wychowała I ma tylko mnie ale.. ta decyzja nie dotyczy tylko mnie, ale tez mojej rodziny ! Oni ani mysla wracać ! mam powiedziec męzowi zostaw prace, synowi zostaw szkole I kolegów, córce, zostaw studia I wracamy do Polski ? Mam natomiast nie moze sie przeprowadzic. Nie zna jezyka, nowe miejsce, liczne choroby.. Inne miejsce w Polsce byłoby problemem , a co dopiero poza krajem.. Zdecydowalam sie na opiekunke, ktora przychodzi na razie 3 razy dziennie I pomaga mojej mamie w cięzszych pracach domowych, zakuach itp. Gy mam bedzie wymagala calodziennej opieki zostaje mi dom opieki.. I nic innego nie wymysle ! Jak sie mieszka z granica nie jest to takie proste byc z rodzicami na starość nawet jak sie chce ! Więc trzeba szukac rozwiązan dobrych dla OBU rodzin autorko.. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121212
Autorko a myślisz ze jak kupisz mieszkanie bratu to problemy się rozwiąza?? Z mieszkania będzie melina, nawet jak kupisz coś do jedzenia zjedzą jego kumple od wódy. Nawet jak mieszkanie będzie na Ciebie, to brat zaleje sąsiadów, narobi glupot i Ty będziesz odpowiadała. Jedyne rozwiązanie to brat się znęca to od razu na policje, skoro miał już wyrok to znowu pójdzie siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,ja akurat mam troche inna sytuacje,tez wyjechalam za granice za chlebem,bo w Polsce zdychalam z glodu.jestem jedynaczka,nie mam tez meza i rodzice wiedza,ze ja nie bede w stanie rzucic wszystkiego i wracac,maja ziemie w razie czego,wiec moga ja sprzedac.na Twoim miejscu bym nie wracala,ale moze pisze to ze swojej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka czyli ja, nic nie pisalam od 2, 3 godzin. To wszystko jest bardzo skomplikowane, mam taki metlik w glowie ze łeb mi peka. Dosłownie. A męza coz, mam dobrego. I dziekuje Bogu za to. Poki co, nikogo do niczego nie zmuszam, to wszystko jest w fazie analizowania. Dzieci na pewno nie skrzywdze, nie idzmy tak daleko w czarnowidztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wcielisz swoje fantazje w czyn to niedługo już będziesz miała tego męża - nikt normalny nie będzie pracował na chorą teściową i szwagra pijaka a dzieci skrzywdzisz - jak najbardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziny sie sobie nie wybiera, daru jsobie swoje teorie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro się nie wybiera to trzeba zniszczyć swoje małżeństwo i trwać przy matce, która nie chce się leczyć i przy braciszku pijaku, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, w takim przypadku jak twoj to powinni ci zabrac dzieci, a wiesz dlaczego? Bo wciagasz ich w patologiczna rodzine, same patrzenie na twoja porabana matke i alkoholika brata, jest juz patologia, a one beda przez ciebie zmuszone na to patrzec.. Poza tym od geby im odejmiesz, a dasz matce i bratu-super... tez czeka cie samotnosc, bo jak im to zrobisz co planujesz, jak tylko dostana dowod tak uciekna od ciebie i twojej rodziny... Wiem, bo bylam zmuszona jako dziecko zyc w takiej patologii jaka opisujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwisienka na torcie
Auorko to ile Wy macie oszczędności, że chcesz kupić bratu mieszkanie, Wy kupicie sobie dom??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmały trolll
Autorko matce pomóż, to matka nie jej wina, że choruje. Ale też nie może być tak, że matka cokolwiek powie Ty rzucisz swoje zycie i wszystko dla niej zrobisz. Tu potrzebny jest kompromis. A brat niech sobie radzi sam, skoro znęca się to dzwońcie na policje, po którymś razie wróci do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pieprzycie bez sensu po pierwsze matka nie jest bez pomocy, ma męża, nie jest ani samotna ani niedołężna po drugie, ani autorki, ani jej rodziców rolą nie jest nawracanie alkoholika, to dorosły człowiek pomagać, owszem, ale nie robić z siebie bezmyślnego cierpiętnika, który żyje życiem swoich rodziców, dziadków i umierających ciotek czy waszym zdaniem autorka będzie miała prawo żyć dopiero gdy pochowa już wszystkich starszych członków rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz pisalam, ze brat ma odwieszony wyrok, czekamy na decyzje sądu Nie komentuje nawet chamskich tekstow o porabanej matce.. Moja mama nic nie mowi , ona nie jest w stanie wyrazic sie jasno. Nic mi nie zarzuca, z wlasnej woli chce byc przy Niej. Oszczednosci mamy sporo, wystarczy na dom i zycie przez jakis czas bez pracy. Z reszta to nie o pieniadze chodzi tylko o zmiany, przeprowadzke, zmiane kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napiszę od siebie, sama żyję w toksycznym związku z mężem, który jest zmanipulowany przez własną 90 babcię przez niego nei mamy życia, bo to zaborcza, zazdrosna kobieta jest zdrowa, w pełni sprawna ale wymaga ciągłego zainteresowania i zapewniania rozrywek najpierw tak manipulowała własnym synem i jego żoną, a jak syn zmarł, manipuluje wnukiem mamy 40 lat, od 10 lat po ślubie to to babcia decyduje co robimy w wolnym czasie bo ona ma plany....a mój mąż tak się jej boi że robi to co ona chce....tak wygląda życie od tej drugiej strony, tam gdzie decyduje chora i psychiczna osoba, bo nikt mi nie powie że normalną jest sytuacją gdzie babcia jest zazdrosna o życie własnego wnuka i usiłuje je kontrolować i ustawiać wg swego widzimisię autorka zamierza postawić w takiej sytuacji męża: podporządkować jego życie swojej rodzinie i ich irracjonalnym decyzjom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam już: twoja mama ma męża i to on w pierwszej kolejnośći ma obowiązek wspierania i opiekowania się twoją mamą sprawa brata ciebie nie dotyczy, ty masz swoje życie i swoją rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy Wy w ogole umiecie czytac ze zrozumieniem ? problemem jest powrot do Polski, do miejscowosci oddalonej od wielkiego miasta o 40 km. W planach budowa nowego domu i TAK , wziecie pod skrzydla moich rodzicow. Chorej mamy, ktorej choroba uniemozliwa wyprowadzke , zmiany dalej idace a nie jest to osoba niebezpieczna, patologiczna czy wywierajaca wplyw. WIDZIECIE ROZNICE ? I odizolowanie brata od calej naszej rodziny. Tak piszecie, piperzycie trzy po trzy , bo na kefe tylko pluc jadem umiecie ( w wiekszosci).Uczepilyscie sie ratowania przerde mna mojego biednegomeza, nie myslac nawet ze On tesciowa lubi!, ze jest empatyczny itd. Ale piszcie dalej te swoje wywody, smialo DZIEKUJE Z CALEGO SERCA ZA rozsadne opinie, mimo ze takze krytyczne. I za Wasz czas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz dalej te bzdety, tylko idiota wywalałby kasę na budowę domu by mieszkać z rodziną która ciągnie cię w dół.... po to dorabiałaś się na obczyźnie by wracać do tego od czego uciekałaś ? cofasz się w rozwoju i rozwalisz swoją rodzinę gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz zniszczyć swoją rodzine i przyszłość ? dlczego nie myslisz o mężu tylko o matce o której brakuje towarzystwa , masz męża w doopie że go tak traktujesz ? odetnij pępowine durna pało bo obudzisz się z ręką w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za dibilka pisze, dlaczego m yslisz o m atce... zeby ciebie kiedys dzieci w tylek kopnely, nalezy ci sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka po prostu nie widzi w takiej patologii siedzi, nie ma do tego systansu.Zrobi najgłupiej jak się da, dobry maż to nie zjawisko na zawsze, szanuj meża, nie nie chcesz uwikłać go w matni, w sytuaji tragicznej.Sama rób co chcesz, ale skoro masz meza, a on jest potulny jak ciele, to nie znaczy.,że masz prawo to wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jest specyfika toksycznych rodzin, ciągną w dół a osoby uwikłane żyją w wiecznym poczuciu winy, że muszą ratować tych krewnych i się poświęcać..... klasyk, tak właśnie robi mój mąż.....pomaga babci nie widząc że ta zaborcza jędza zabrała mu całą młodość....wlokła się za nim gdy miał 20 lat, 30 i nawet teraz gdy ma lat 40.........a on w imię miłości żyje jej życiem zamiast mieć własne....bo babcia tak go kocha a on jest jej wnuczkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123456gfgfg
Czyli bratu kupić mieszkanie, rodzice miaszkają tam gdzie kiedyś a Ty po pracy jezdzisz do nich codziennie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wyobraź sobie swoją rodzinę, małżeństwo za 15 lat .....co po nim zostanie gdy zabraknie już twoich rodziców potrafisz sobie to wyobrazić ? bo dziś żyjesz tak jakby przyszłością dla ciebie byli twoi rodzice a nie mąż i dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×