miłość bez seksu jest najprawdziwsza i najpiękniejsza

pragnę miłości czystej,niewinnej patrzeć z podziwem na siebie nawzajem bez żądzy w oczach dotykać czule bez pożądania dwoje osób jak dzieci niewinne bo piękno jest dla podziwu a nie dla użycia piękno ofiarne jest łaskawe jest aby radować oczy nieść ukojenie pragnę...

to wiersz czy naprawde tego chcesz? jak tak to powodzenia

czego pragniesz

to moje pragnienie,wielka tęsknota :)

tu teskniacych jest masa nie jestes wyjatkiem

Po co dotykać bez pożądania? no chyba,że mówisz o matczynej miłości to wtedy tak, ale miłosć kobiety i mężczyzny powinna mieć nutkę pożądania w sobie.

w takim razie mówisz o miłości platonicznej, a taka zdarza się wyłącznie poza związkiem ( przyjaciele, rodzina). Związek bez pożądania nie ma szans na przetrwanie.

ja uważam że jest możliwa taka miłość ale pod jednym warunkiem,gdy dwoje ludzi nie traktuje siebie przedmiotowo,egoistycznie,moim zdaniem seks wtedy jest potrzebny i dobry gdy dwoje ludzi pragnie mieć potomstwo ale nie dla próżnej przyjemności

>>>ja uważam że jest możliwa taka miłość ale pod jednym warunkiem,gdy dwoje ludzi nie traktuje siebie przedmiotowo,egoistycznie,moim zdaniem seks wtedy jest potrzebny i dobry gdy dwoje ludzi pragnie mieć potomstwo ale nie dla próżnej przyjemności<<< Współczuję Ci... głupoty :( . Pragnienie zespolenia z drugim człowiekiem nie oznacza traktowania go przedmiotowo. Prawdziwa miłość składa się także z bliskości cielesnej. O ile pamiętam, to nawet biblia tak to widzi. Miłość platoniczna jest chorą namiastką prawdziwej miłości. Chorą, bo nie wiadomo, czy w prawdziwej bliskości nadal by przetrwała.

"Miłość platoniczna jest chorą namiastką prawdziwej miłości. Chorą, bo nie wiadomo, czy w prawdziwej bliskości nadal by przetrwała." to pewnie Twoje i świetne nas opisuje

ja nie neguje seksu,żle mnie zrozumiałeś,chodzi mi o to że stosunek kobiety z mężczyzną jest wtedy potrzebny a nawet konieczny jeśli pragną mieć potomstwo,ale jeśli seks ma służyć tylko w celu zaznania przyjemności to dla mnie to egoizm i głupota(używanie prezerwatyw,antykoncepcja..)

milosc to nie seks

>>>ja nie neguje seksu,żle mnie zrozumiałeś,chodzi mi o to że stosunek kobiety z mężczyzną jest wtedy potrzebny a nawet konieczny jeśli pragną mieć potomstwo,ale jeśli seks ma służyć tylko w celu zaznania przyjemności to dla mnie to egoizm i głupota(używanie prezerwatyw,antykoncepcja..)<<< Dziecko Ty moje :D (dobrze dobrałaś sobie nick :D ) . Seks jest dla kochających się osób, NAJWIĘKSZĄ FORMĄ BLISKOŚCI. Dlatego wrażliwi ludzie, nie bzykają się na prawo i lewo. Seks z ukochaną osobą, daje siłę do życia i nadaje sens walce o WSPÓLNE dobro. Gdy kocham kobietę, to rankiem budzę się, patrzę z czułością na jej twarz i... włażę na nią w celu wykonania ruchów niegodnych filozofa :D . Potem zapadam w otchłań i budzę się z niej, w ramionach ukochanej kobiety. Dzięki takiemu rozpoczęciu dnia, nie myślę o głupotach i czuję całym sobą miłość, i związek z ukochaną kobietą. Nie doświadczę tego z obcą babą, dlatego nie uprawiam przypadkowego seksu. Ty mieszasz ten przypadkowy, wymuszony fizjologią seks, ze zbliżeniem dwojga kochanków. To właśnie jest błąd Twojego rozumowania :( .

najlepszy seks jest z kims kogo sie kocha.

często kobiety mają dwa oblicza wówczas mąż robi za woła roboczego, w znaczeniu zarabia na dom, utrzymanie, rodzinę, jest dawcą nasienia i stanowi formę reprezentacyjną na oficjalnych spotkaniach rodzinnych i towarzyskich... w zamian otrzymuje czułość w znaczeniu sloganów typu kocham cię, potomstwo by cieszył się, że ma po co żyć i sex... natomiast to o czym pisze autorka bywa zarezerwowane dla tak zwanego przyjaciela, który jest w odwodzie w razie W... taki oto przyjaciel jest rodzajem emocjonalnego śmietnika lub po prostu obiektem, który uzupełnia braki, potrzeby kobiety związane z tym, że mężowi nie mówi wszystkiego... mąż to rodzaj inwestycji, którą trzeba traktować w odpowiedni sposób zachowując pozory... nie wolno złamać lub nie wolno doprowadzić do sytuacji by on dowiedział się, że jedna ze stro złamała warunki umowy... facet (mąż) ma myśleć, że jest jedyny w swoim rodzaju i zaspakaja wszelkie potrzeby by czuł się potrzebny i męski... przyjaciel, czyli owy śmietnik emocjonalny jest właśnie od westchnień, flirtu, spojrzeń, miłości romantycznej, ocenzurowanej, z nutka niedomówień i przede wszystkim z bagażem którym zostaje obarczony, czyli problemy, troski, zmartwienia, obawy... czyli to wszystko czego mężowi nie powie

Mój drogi,jestem mężczyzną a moje zdanie na temat seksu wynika z wiary chrześcijańskiej a nie z perspektywy tego świata-"to co mądrością jest u ludzi,głupotą jest w oczach Boga". Nie jestem święty,mam dużo na sumieniu,bardzo dużo ale dzięki temu doszedłem do wniosku że miłość czysta to skarb,chciałbym kochać i być kochany tak jak to ująłem na początku.

mozna kogos kochac bez seksu.

no to mów dziecko28 od razu, że jesteś księdzem :D

Bog nie zabrania seksu

>>>Mój drogi,jestem mężczyzną<<< Zaskoczyłeś mnie !!! x >>>a moje zdanie na temat seksu wynika z wiary chrześcijańskiej a nie z perspektywy tego świata-"to co mądrością jest u ludzi,głupotą jest w oczach Boga".<<< Jak wspomniałem wcześniej, nawet biblia nie widzi nic zdrożnego w miłości fizycznej :D , a nawet potrafi epatować erotycznymi opisami, piękna kobiecego ciała :D . Przyznaję, że dokładnej treści biblii nie pamiętam, a swoje spojrzenie na miłość chrześcijańską, opieram na dyskusjach z księdzem - wykładowcą KUL-u d/s etyki :D . x >>>Nie jestem święty,mam dużo na sumieniu,bardzo dużo<<< I zapewne tym się różnimy, bo ja pomimo braku świętości, nie mam tak obciążonego sumienia i na sprawy damsko-męskie mogę spoglądać czystym, niewypaczonym okiem :D :D :D x >>>ale dzięki temu doszedłem do wniosku że miłość czysta to skarb,chciałbym kochać i być kochany tak jak to ująłem na początku.<<< Powiedz wprost, że szalejąc dawniej, nabawiłeś się choroby, która uniemożliwia Ci, normalne funkcjonowanie w związku, a nie zgrywaj tu fanatyka - idioty :( . x Chyba, że chodzi Ci, o wyrwanie na ten bajer, samotnej "owieczki". Wtedy zrozumiem Twoje wywody :D :D :D .

Gdy kocham kobietę, to rankiem budzę się, patrzę z czułością na jej twarz i... włażę na nią w celu wykonania ruchów niegodnych filozofa . Potem zapadam w otchłań i budzę się z niej, w ramionach ukochanej kobiety. Dzięki takiemu rozpoczęciu dnia, nie myślę o głupotach i czuję całym sobą miłość, i związek z ukochaną kobietą -----------------------ll ciekawe, ile kobiet TAK kochałeś?? jak można dobrze się czuć, co kilka lat/m-cy budząc sie obok kogoś innego

>>>ciekawe, ile kobiet TAK kochałeś?? jak można dobrze się czuć, co kilka lat/m-cy budząc sie obok kogoś innego<<< Kilka przez 40 lat życia :) .

no

misio1 dziś >>>ciekawe, ile kobiet TAK kochałeś?? jak można dobrze się czuć, co kilka lat/m-cy budząc sie obok kogoś innego<<< Kilka przez 40 lat życia . pppppppppppppp Mało????? na każdą piątkę po jednej? :D smutne jak ludzie nie szanują siebie. I każdej powtarzałeś kocham cię... ile razy ci się WYDAWAŁO, że to jest to... może gdybyś zamiast seks z nimi, poznawał je, ta liczba nie byłaby przerażajaca

"Seks jest dla kochających się osób, NAJWIĘKSZĄ FORMĄ BLISKOŚCI." x sranie w banie, daruj sobie te ckliwe brednie seks to tylko i wyłącznie zaspokojenie cielesnych potrzeb

>>>Mało????? na każdą piątkę po jednej? smutne jak ludzie nie szanują siebie. I każdej powtarzałeś kocham cię... ile razy ci się WYDAWAŁO, że to jest to... może gdybyś zamiast seks z nimi, poznawał je, ta liczba nie byłaby przerażajaca<<< x Ty jesteś PRZERAŻAJĄCO GŁUPI :( . x Mi się nic nie wydawało. Ja szczerze kochałem kobietę, której to mówiłem :) . & Tylko człowiek, który kochać nie potrafi, nie będzie potrafił tego zrozumieć :( . & To, że czynniki niezależnie, kiedyś nas rozdzieliły, nie oznacza, że o tych kobietach zapomniałem. & Budując związek, dwoje ludzi staje się jednością :) . Po rozpadzie tego związku, nie są już tymi samymi ludźmi, którymi byli wcześniej. Zawsze zostaje w nas coś z osoby, którą naprawdę kochaliśmy :) . & Na tym polega PRAWDZIWA MIŁOŚĆ, a nie jej chore wyobrażenie :( .

>>>sranie w banie, daruj sobie te ckliwe brednie seks to tylko i wyłącznie zaspokojenie cielesnych potrzeb<<< x Ludzie dzielą się na tych, którzy mają WYŁĄCZNIE POTRZEBY CIELESNE x i na egzemplarze inteligentne, które mają też potrzeby duchowe :) x W pełni zgadzam się z tym, że dla prymitywnego bydlęcia, seks jest WYŁĄCZNIE ZASPOKOJENIEM CIELESNYCH POTRZEB :D :D :D .

misio debilu tępy skończ się znowu ośmieszać, czego nie napiszesz to ciągle są to jakieś bzdury taki stary, a taki głupi... seks jest fizyczną potrzebą czy ci się to podoba czy nie i co ma inteligencja do duchowości? co za kretyn

skoro zostaje w tobie, jak to poetycko ujałeś, to idąc do łożka z nową, ona idzie z tobą i z kawałkami byłych. jestem kobietą i dalej mnie nie przekonałeś, ze mówienie 5tej osobie kocham nie jest smutne...

lepiej miec jednego partnera niz 10