Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uważam, że gdy pojawia się dylemat: opieka nad rodziciem czy dzieckiem

Polecane posty

20:28 a gdzie w tym wszystkim maz?w koncu to jego matka,nie zrozum mnie zle,ale masz odchowac swoje dzieci,tesciow i jeszcze swoich rodzicow?to jakis polski islam!!! kobieto,stawiaj zrdrowe granice,bo wszystkim dogodzisz a sama zostaniesz wrakiem czlowieka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudny temat bo z jednej strony zobowiązanie i tradycja, a z drugiej fizyczna, psychiczna i nerwowa wytrzymałość opiekuna. kiedyś rodzina wielopokoleniowa była normą, ale opieka nad rodzicami trwała znacznie krócej z wiadomych powodów, a dziś przy takim rozwoju medycyny i tak znikomej pomocy od państwa taka opieka potrafi trwać nawet kilkanaście lat łamiąc życie młodemu człowiekowi. a i pamiętajmy też, że nie każdy rodzic zasłużył na opiekę - sorry, taka jest prawda. gdyby mnie rodzice bili, pili, nie dawali jeść w dzieciństwie to na starość kopnąłbym w doopę a nie opiekował się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.28- a jak ja na to pomyślę, że jeszcze ludzie mają teściową toksyczna, to szok...jaka jest Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać islam przewyższa pod tym względem katolików. Opieka nad starsza osoba jest traktowana jak zaszczyt i sposobność rozwoju duchowego, cierpliwości i empatii. Tam nie ma domów starcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale gdy starszy człowiek ma pięcioro dzieci to się podzielą, albo ktoś po prostu "na ochotnika" zostaje z rodzicami. a co, gdy mają jedno lub dwoje? a tak jest najczęściej przecież. islam to piekło, ale Polska coraz bardziej je przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko,ze ta tradycja jak to nazywacie wynikala z koniecznosci,nie bylo mieszkan wiec mlodzi nawwet nie mysleli o wyprowadzce.w wiekszosci takich domow rozgrywalo sie prywatne pieklo,nikt mi nie wmowi,ze mieszkanie na kupie z tesciami,rodzicami na skromnym M-iles tam i dziecmi w jednym pokoju,sluzylo zdrowiu psychicznemu.czasy sie zmienily(na szczescie)i trzeba isc do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie....tak sobie pomyslałam....bądź co bądź facet ma jednak lepiej, bo na niego ta opieka nad teściami, rodzicami nie spada- to żona będzie obcym ludziom tyłki myła, gdzie teściowa jeszcze do niej wąty ma bóg wie o co zapewne, że nie taką żonę chciała dla synka facet tak czy owak zarabia, czy ma rodzine czy nie, idzie do pracy, a kobieta cały dzień i noc z/a/p/i/e/r/d/a/l/a, by zając się domem, dziećmi i rodzicami, nawet nie wiecie jak ja sie boje życia. jak słysze, że u 20.28 córka teściowej jej nie weźmie, tylko Ty, gdzie to córka ma większe zobowiązanie...a Ty dodatkowo 2 dzieci....MAŁYCH....gdzie komentarz? jak się te dzieci w ogóle wychowa? czy będziesz miała jakikolwiek czas wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż musi na nas wszystkich zarobić :( teściowa ma rente 900 zł niedługo przejdzie na emeryturę ale cudów nie będzie bo od zawsze choruje. Pracowała ze 4 lata w życiu. Mąż pewnie będzie pomagał kiedy będzie w domu. Ale skoro on w pracy a ja w domu to raczej naturalnie to wszystko na mnie spadnie. jedyna granica jaka mogę postawić to tego odmówić całkowicie. Tylko co wtedy będzie z teściową? Na szczęście ona toksyczna nie jest. Raczej wycofana z życia. Już teraz leży całymi dniami. A właściwie może się jeszcze ruszac tylko niezbyt szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Jak widać islam przewyższa pod tym względem katolików. Opieka nad starsza osoba jest traktowana jak zaszczyt i sposobność rozwoju duchowego, cierpliwości i empatii. Tam nie ma domów starcow xxx w islamie kobiety maja zasrany obowiazek podcierac wszystkim tylki,bo to ich jedno z najwazniejszych zadan oprocz rodzenia dztieci i stania przy garach.nie wiem co w tym pieknego....cale zycie a darmowej sluzbie.niestety wiele Polek tak zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W katolicyzmie jest za to szanowana hahaha. Przestan juz pisać głupoty dziecko, widać ze masz 18 lat i pusto w glowie . Niestety takie mamy ogólnie myślenie jak prezentujesz. Wypiać się dupa na wszystkich, na własną matkę, ojca którzy się wykrwawiali dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o jakim wypinaniu się rozmawiamy? zapewnienie opieki instytucjonalnej to "wypinanie się"?! wypinanie się jest wtedy, kiedy niedołężnego rodzica zostawia sie samemu sobie i dzwoni na wielkanoc i boże narodzenie, a co jest złego w zorganizowaniu opieki typu dom pomocy, ścisłe kontrolowanie tego, co się dzieje i częste odwiedziny? luuudzie, co za XIX wiek w głowach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny rodzic chce by dzieci były szczęśliwe, korzystały z życia, rozwijały się zamiast je tłamsić i kontrolować. Wystarczy poczytać o matkach maminsynków a zrozumiesz o czym mówię, są rodzice którzy chcą całe życie kontrolować życie swoich dzieci i za nich decydować, traktują je jak własność. Jaka normalna matka woli by syn czy córka mieszkali z nią zamiast mieć partnera i własną rodzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakim wykrwawianiu mówimy??? to k/u/r/w/a jak zawczasu możesz brac znieczulenie przy porodzie i opiekunkę do dziecka i za nim nie latać na zawołanie, to się buntujesz, że dzidzia naj naj,a potem prosze, wykrwawiałaś się, to dziecko ma się odwdzieczyć, to się tak nie wykrwawiaj, do c****ja....;- / to jest własnie to;-//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny rodzic chce by dzieci były szczęśliwe, korzystały z życia, rozwijały się zamiast je tłamsić i kontrolować. Wystarczy poczytać o matkach maminsynków a zrozumiesz o czym mówię, są rodzice którzy chcą całe życie kontrolować życie swoich dzieci i za nich decydować, traktują je jak własność. Jaka normalna matka woli by syn czy córka mieszkali z nią zamiast mieć partnera i własną rodzinę ? xxx pojmij, że gadanko o tym, że matczyne serduszko wszystko zniesie, to jest sranie, a nie gadanie. ładnie to brzmi, ale wystarczy, że w życiu dziecka pojawia się ktoś ważniejszy od mamy i bach.....serduszko jakoś tego znieść nie umie, ja nie wiem jak to się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie mieć dzieci. Szkoda zdrowia ,pieniędzy a na starość żadnej podpory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak byłam mała i babcia była chora, przyszłam do niej, siedzialam przy niej, było mi smutno i przyszedł ojciec i kazał mi wyjść i iść się bawić. A ja wcale tego nie chciałam.Tak się uczy znieczulicy. Po chwili juz nic nie pamietalam a babcia zeszła na daleki plan. Dlatego ja nigdy nie stepie wrażliwości dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wiem jak to się dzieje, t właśnie ten egozim, dziecko rodzę po to by mi podcierało doooopę na starość tylko ta sama osoba gdy była młoda to korzystała z życia i zakładała własną rodzinę zamiast podcierać dooopę babci, cioci, dziadkowi i licho wie komu jeszcze..... najlepszym przykładem jest babcia mojego partnera, od własnych ciotek starszych o 30 lat uciekała jak od zarazy a teraz sama na starość oczekuje by ją adorować ta sama babcia gdy miała 20-30 lat nigdy nie łaziła na cmentarze, bo po co skoro miała męża i syna, za to z nami by łaziła co tydzień i uważa to to dla nas młodych cudna rozrywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od chorej teściowej. Chciałam tylko dodac że ja jestem niewierząca. Do dziecka brałam opiekunke jeśli była koniecznosc -niemal od jej pierwszych dni. Do przedszkola posłałam ją kiedy miała 2,5 roku. Rodziłam ze znieczuleniem na żądanie. A teraz raz w tyg biore pomoc domową do większych porządków. To nie jest tak że każda kobietam która opiekuje się rodzicem czy w tym wypadku teściową to matka-polka-katoliczka-masochistka. Poprostu zycie się czasem tak układa. Nie jest sprawiedliwe i już. A że jest córka która teoretycznie ma większe zobowiązanie.. tzn. większe niż ja, ale przecież nie większe niż mój mąż? NO jest. Tylko tak na logike: bez sensu żeby brała ją do ciasnego mieszkanka w bloku jeśli my mamy dom i ten dodatkowy pokój się wygospodaruje. Nie ma tez możliwości żeby zrezygnowała z pracy - a ja będę zapewne jeszcze na urlopie bo to się tak naprawdę może stać lada dzień, że teściowa nie da rady wstać. I u mnie to nie jest kwestia wdzięczności - teściowa ani nic dzieciom nie była w stanie dać ani nawet za bardzo ich nie wychowywała. To jest kwestia tego, ze potrzebującego człowieka się nie zostawia. I katolicyzm, islam ani żadna religia nie musi mieć z tym nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej podpory????? dzieci nie są od tego, by być jakąś podporą. pojmijcie, że to nic takiego, że jest różnica pokoleń, czemu upieracie się przy tym pomaganiu? czasy się zmieniły, kiedyś może tak było, ale już nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem tkwi chyba w tym, że młodzi ludzie są już nastawieni na być może trudną, a na pewno mało rodzinną starość lub po prostu krótsze życie (stres, tempo życia swoje robią), a starsze pokolenia same doświadczyły opieki nad swoimi rodzicami, ale W INNYCH REALIACH. I dziś oczekują często niemożliwego od swoich dzieci. Inna sprawa, że często całkiem sprawni ludzie oczekują "opieki", czyli pozostania dorosłych dzieci przy nich tylko po to, żeby ich kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice nie byli wobec mnie w porzadku-nigdy.jednak dziekuje im za to,ze wychowali mnie na wolnego czlowieka a nie na niewolnika.moze dlatego,ze wychowalam sie w Niemchech,przesiakli troche niemiecka kultura?tego nie wiem,ale jestem im za to wdzieczna.nigdy mi nie wpajali poczucia winy jak sie wyprowadzalam i zaczynalam swoje zycie,nigdy sie nie wtracali,nigdy nie wspomnieli,ze mam pewnego dnia wracac i sie nimi zajac.sami sobie zaplanowali starosc,maja swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie nie jest sprawiedliwe tak sobie czasem myślę.... sama opiekuję się swoją mamą, nie mam własnych dzieci.... i myślę sobie że moja własna matka swoją mamą na starość się nie opiekowała, opiekowała się nią jej siostra, bo mieszkała razem z matką i była niezamężna.... z tego jak to pamiętam, to moja mama może dwa razy w miesiącu odwiedzała swoją mamę, ale bardziej towarzysko niż by się zainteresować jej stanem zdrowia czy pomóc.... jakoś z dzieciństwa nie przypominam sobie by choćby raz była z moją babcią u lekarza, w szpitalu itp., to samo z dziadkiem babcię i dziadka się odwiedzało i tyle.... myślę sobie o tym i zastanawiam się czemu ja mam być inna niż moja własna matka, czemu mam mieć poczucie obowiązku i się poświęcać ? moja mama też kiedyś była w moim wieku a jednak jej własne życie było dla niej ważniejsze niż to jak żyje jej mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokolenie naszych rodziców i dziadków oczekuje, że będzie "jak dawniej" niestety nie da się już jak dawniej. poza tym jak już ktoś pisał, w tych wielopokoleniowych domach wielokrotnie rozgrywalo się prywatne piekło. w żadnym zamożnym kraju nie jest to popularny model zamieszkiwania, a to oznacza, że nie jest lepszy i jest po prostu koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna historyjka z mojego najbliższego otoczenia: młode małżeństwo tuż po 30stce z dwuletnim dzieckiem, teściowa która ma 60 lat i nowotwór i jej ciotka która ma 94 lata, sprawna i bystra ale oczekuje że rodzina będzie zapewniać jej stale rozrywki.... i jak wy to widzicie ? młodzi maja się prowadzać z tą roszczeniową ciotką zamiast opiekować dzieckiem i teściową czy może teściowa z nowotworem ma adorować 94 letnią ciotkę, która będąc w jej wieku była okazem zdrowia ? litości !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony ta ciotka nie powinna zostawać sama 24 na dobę, ktoś ją powinien przynajmniej odwiedzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×