Jak pokochać mały biust ?

To nie ty jesteś skrzywdzony tylko twoja dziewczyna, tracąc czas kimś takim jak ty. Im szybciej sie rozstaniecie tym lepiej dla niej. Inaczej kiedyś ja zdradzisz, tego bym jej nie życzył.

Co jest złego w zdradzie? Zdrada czyli upragniona pokusa , zakazana przyjemność. a pociąg seksualny do Partnerki/Partnera zawsze wygaśnie.

Chłopie, dziewczynie krzywdę robisz i tyle.

Ktoś wcześniej pisał o powiększeniu tłuszczem za 10 tys zł. Pieniądze to akurat nie problem i myślę, że moja partnerka by się zgodziła, ale podejrzewam, że nie byłoby skąd ściągnąć tego tłuszczu a po drugie to pewnie z rozmiaru A udałoby się zrobić co najwyżej B i nie koniecznie kształtne. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z usług biuściastej prostytutki - wtedy miałbym mniejsze poczucie winy niż przespanie się z kimś z otoczenia a dodatkowo pewność braku zaangażowania emocjonalnego. Może faktycznie nie byłoby jakoś rewelacyjnie i moje podejście by się zmieniło.Bardzo podnieca mnie seks hiszpański, chociaż raz w życiu chciałbym go spróbować.Pewnie większość z Was uważa mnie za płytkiego prymitywa, ale ja naprawdę bardzo tą sytuację przeżywam i od dłuższego czasu chodzę zdołowany. Wiem, że mam wspaniałą kobietę i drugiej takiej nie znajdę tylko ten nieszczęsny brak spełnienia w seksie. Oddałbym wszystko aby ktoś mnie przeprogramował z uwielbienia dużego biustu na mały.

Smiesza mnie komentarze ze duże to obwisle. Grawitacja działa na kazde. Jak ma się duże piersi to po prostu trzeba o nie bardziej dbac, cwiczyc i nosic dobrze dobrane staniki. Tak samo jak ma się długie wlosy, wymagają więcej zachodu, ale dodaja kobiecości. Jak te male sa takie fajne, to po cholerę wszystkie nosza push-up? A do autora...rownie dobrze moglaby mieć duże i stracic je np. z powodu choroby, tak samo jak noge czy reke. Z drugiej strony każdy preferuje jakiś typ urody i tego szuka.

Moze komuś z Was udało się zmienić upodobania i nawet mały biust zaczął wydawać się sexi ?

Żeby związek był udany ludzie muszą do siebie pasować i być dla siebie atrakcyjni. Nie da się inaczej. Lubisz dziewczyny z dużym biustem. I do tego pewnie z innymi cechami, wyglądu i charakteru. To taką sobie znajdź. A twojej obecnej daj szansę na znalezienie faceta, dla którego będzie idealna. Tylko nie mów jej że ją zostawiasz z powodu biustu, bo zrobisz jej krzywdę na dłużej.

Obawiam się, że ciężko będzie znaleźć faceta, który będzie spełniony seksualnie z kobietą praktycznie bez piersi. Obawiam się, że wcześniej lub później zacznie tego brakować i nastąpi zdrada lub zerwanie związku. Chciałbym się mylić i wierzyć, że są faceci szalejący za małym biustem, ale osobiście nie znam takiego.

Ja jestem w gorszej sytuacji - moja żona jest wysoka (176cm), waży prawie 70kg (szczupła, ale dość gruba kość), ma mały biust i duże stopy. Jedyne co mnie pociąga to kobiece biodra i zgrabna pupa. Nie można mieć wszystkiego niestety.

Boże święty, tych tematów o małych cyckach jest co raz więcej :-( już tracę nadzieje, że ktoś mnie pokocha taką jaką jestem :-( uroda czy zgrabny tylek i sylwetka ani osobowość, inteligencja wam nie wystarczają :-( już większe szanse mają brzydkie, spasione babsztyle bo mają duże cyce płakać się chce :-(

Trochę przesadzasz. Ja uwielbiam duży biust, ale tylko na szczupłym i drobnym ciele. Na spasionej kobiecie nie wygląda już tak dobrze i jest po prostu inny - w większości z tłuszczu. Zgrabny tyłeczek to super super sprawa i rekompensuje mały biust w dużym stopniu.

Znajdziesz faceta na pewno, ale może być tak, że ciągle będzie marzył o większym biuście i taki będzie sobie wyobrażał przy seksie z płaską kobietą oraz będzie sobie dogadzał przy oglądaniu takich zdjęć czy filmików. Dlatego najlepiej znaleźć sobie takie mężczyznę, dla którego biust nie ma znaczenia albo lubi mały.

widac zes pustak i prymityw chocby dlatego,ze uwazasz iz wyksztalcenie swiadczy o inteligencji, a prawda jest taka,ze studia dzis moze skonczyc najgorszy idiota

Zgrabny tyleczek + ładna buzia + inteligencja + cycki w miseczce A -> wystarczyło by?

Oczywiście, to lepsza kombinacja niż duży cyc i średnia twarz i co najgorsze płaski tyłek.

Jak kobieta pisze o wymaganiach wysokiego przystojnego bruneta to wszystko OK, jeśli facet ma jakieś wymagania co do najważniejszego atrybutu kobiecosci to już pustak i debil...

Małe cycolki są ekstra, model sportowy. Kochałem się z paroma takimi dziewczynami, dużo lepsze niż duży zwis. Dziewczyny nie dajcie się zwarjować.

Chyba żartujesz, podnieca Cię widok leżącej przed Tobą prawie płaskiej kobiety ? W pozycji na jeźdźca nie lubisz chwycić za spory biust ?

Prymityw? Bo lubi duże piersi - chore Ja uwielbiam też duże chodź moja żona ma teraz małe b, przy pierwszym dziecku było duże d, przy drugim c a teraz znikają i nie jestem szczęśliwy. Proponowala aby powiększyć lecz nie chce plastiku z drugiej strony ciężko mi jest patrzeć na kobiety obdarzone i jej uśmiech jak.... Twardnieje. W pracy spotykam mnóstwo kobiet a szczególnie z rana w szlafrokach itd

Fajnie mnie pocieszyliście, facet podczas seksu ze mną bedzie myślał o cudzych wielkich balonach niż o mnie nie ma co :-(

A ja myślę, że to nie kwestia jej biustu. Załóżmy, że ją zostawisz, znajdziesz inną, piękną, z dużym biustem.. i co dalej? Jesteś pewien że to właśnie duży biust jest tym brakującym ogniwem, do pełni twojego szczęścia? Ja myślę, że zawsze chcemy tego, czego nie mamy lub nie możemy mieć. Pobawisz się jakiś czas tym dużym biustem i zaczniesz znów szukać czegoś innego. Bo ta np będzie miała włosy nie tak gęste i lśniące jak byś chciał.

Pomyśl, czy chcesz kochać Kobietę za całokształt, czy tez za jej biust. Poszukaj sobie słodkiej, głupiutkiej 'barbi', będziesz zadowolony :(

Ładna buzia, zgrabny tyłek i delikatna skóra nadrobi małe piersi... Ja takiej szukam choć lubię duże piersi ale co mi po zwisach... Ładna, zgrabna i niegłupia ;-)

gośćGda Jestes z 3city?

Lato w pełni, dookoła mnóstwo kobiecych kształtów - jeszcze bardziej mnie to dobija. Nie pragnę nie wiadomo jakiego biustu, choćby pełne B już byłoby super. Nie chodzi tutaj o jakiś fetysz czy wielkie wymogi estetyczne, ale płaska klatka jest dla mnie tak nie kobieca, że odchodzi mi ochota na seks. Po prostu już tak mam i nic na to nie poradzę. Nie należę do miłośników małych biustów, choć bardzo bym chciał. Kocham swoją wybrankę, ale nie czuję się jak bym był z kobietą. Może faktycznie operacje są właśnie zbawieniem dla takich sytuacji jak nasza?

...." kiedy uczucie i zauroczenie są bardzo silne, nie przeszkadzał mi rozmiar piersi" ...no właśnie, pomyliłeś zauroczenie z uczuciem. Pożądałeś tej kobiety pomimo małego biustu, zdobyłeś, przywykłeś, opatrzyło Ci się ...i interesuje Cie co innego. Gdyby miała duży biust po jakimś czasie pewnie doszedłbyś do wniosku że podoba Ci się mały ...słowem rozmiar jest tu tylko usprawiedliwieniem konieczności zmiany jaka odczuwasz. Kiedy się kogoś kocha to w pakiecie ze wszystkim ...

Nie masz racji, mały biust nigdy mi się nie podobał, nigdy nie interesowały mnie takie dziewczyny więc nie zauroczyłem się tylko zakochałem. Kocham nadal, ale nie jestem szczęśliwy przez ten cholerny kawałek ciała.

Pozwolę się przyłączyć do tematu. Pytanie kieruję do partnerów kobiet bez biustu. Nie chcę urazić małobiuściastych kobiet, nie bierzcie tego do siebie, nie każdy facet przywiązuje uwagę do biustu. Pomóżcie mi zauważyć piękno i kobiecość w prawie płaskiej klatce piersiowej.Jestem kilka lat w związku, chciałbym się zaręczyć, ale przez ten cholerny brak biustu nie czuję pożądania, co prawda podnieca mnie ciało partnerki, jej oczy, talia itp., ale brak tego atrybutu kobiecości wszystko psuje. Jestem gotów związać się mimo braku pożądania, ale sama myśl, że już do końca życia będę się budził i zasypiał obok kobiety bez piersi mnie dołuje. Zawsze wyobrażałem sobie swój związek z normalnie zbudowaną kobietą, chciałem zasypiać i budzić się wtulony w jej piersi, cieszyć się widokiem falującego biustu, gdy chodzi nago, podziwiać i delektować się kobiecą sylwetką w ładnej bieliźnie. Jak myślicie, czy taki niespełniony przetrwa? Ja jestem gotów się poświęcić, bo dziewczyna jest naprawdę wspaniała, ale zastanawiam się, czy również nie skrzywdzę jej, skoro nie będzie czuła się pożądaną. wiem, że to bardzo prymitywne, ale naturę ciężko oszukać.

Ja jako kobieta Cie rozumiem. To prawie tak jakbys uprawial sex z chlopcem ktory zamiast penisa ma cipke-bo Twoja kobieta tez jest szczupla i drobna-dobrze ze ci nie opada penis w trakcie sexu. I co kobiety sie tak burza, a ile jest tematow ze marza o sexie z facetem chojnie obdarzonym, bo ich parner ma malgo w spodniach. Wiec drogie Panie nie bardzie hipokrytkami. Ja akurat mam duzy biust i jestem szczupla moj maz jest z tego powodu bardzo dumny. Nie pozwala mi na dekoldy (zreszta ja nie lubie swiecic cykami) bo mowi ze to sa "jego piersi i inni nie musza ich ogladac.

Dziękuję za słowa otuchy, ale ja nie oczekuję zrozumienia - sam nienawidzę siebie za to jaki jestem. Chciałbym za wszelką cenę ten mały biust akceptować a najlepiej coś odmienić aby go pożądać tak jak reszty ciała tej kobiety.