prawda o mezczyznach

"Nawet się wam w głowach nie mieści ile kobiet udaje przyjemnośc .Dla świętego spokoju." Kobiety udają przyjemność wyłącznie dla własnych korzyści (np. celem możliwości dalszego pasożytowania na zasobach faceta, któremu się "podlizują" udając orgazm) a nie dla świętego spokoju. Albo mylisz pojęcia z niewiedzy, albo zwyczajnie łżesz jak suka.

"Im dłużej z wami piszę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że WY NIE WIECIE NIC O KOBIETACH.Nie wiecie nic o naszym sposobie myślenia, emocjach, uczuciach, nawet o podnieceniu i reakcjach seksualnych." Nie schlebiaj sobie, jesteście proste jak budowa cepa (co widać na przykładzie choćby i twoich wpisów) i to jest wręcz niemożliwe, aby jeszcze ktoś czegoś o was nie wiedział.

"Za to , że jesteście?Gdybyśmy były tak okrutne, puste i "wzrokowe" jak wy 60 % procent facetów tych niskich, brzydkich , biednych byłaby sama .A jedyny kontakt z kobietą mieli by w agencji towarzyskiej." A nie jest tak?...

"i ciśnie mi się na usta pytanie - za co my mamy was kochać??????" Najpierw nas pouczasz, że miłość ma być bezinteresowna, a potem pytasz, ZA CO miałabyś kogoś kochać? Ty to chyba naprawdę musisz mieć kloakę zamiast mózgu prosiaku...

"Popatrzcie ile jest łądnych kobiet w Polsce.A ilu przystojnych facetów.W moim przedziale wiekowym to już rozpacz - albo łysol, albo szczerbol, albo brzuchol.Z metra cięty najczęściej.albo wszystko w jednym" Atrakcyjnych kobiet jest tyle samo co atrakcyjnych mężczyzn, czyli raptem kilka procent, tak dla twojej wiadomości.

"Jakim prawem takic ktoś może rządać by jego kobieta była piękna, szczupła i atrakcyjna?" Najpierw twierdzisz, że nie wygląd się liczy a wnętrze by potem domagać się od ludzi, aby dobierali się właśnie na podstawie fizycznej atrakcyjności? Nazwać cię porąbaną to tak, jakby ci powiedzieć największy komplement. Poważnie.

"Nie rozumiesz kobiet.... Przekładasz nasze podniecenie na swoje. My nie wilgotniejemy na wygląd - tylko na czyny i słowa.Na to co facet potrafi zrobić z naszym ciałem i co do niego czujemy.Z wyglądem kotku nie ma to nic wspólnego. Seks u kobiety to uszy nie oczy.To poczucie bliskości, to dotyk, zapach - a ten potrafi zapewnić nawet nie specjalnie atrakcyjny kurdupel z małym przyjacielem.Jeśli nas kocha, jeśli wie jak nas dotykać, jeśli robi to czule namiętnie i z pasją.Bez pośpiechu i egoizmu.Kiedy dotyka naszego ciała z czułością, kiedy się nim delektuje. Jego wygląd jest trzeciorzędny , jego charakter , jego dobroć, otwartość i czułość to coś co trafia do kobiecego ciała. Mówi ci to kobieta." I właśnie dlatego że mówi mi to kobieta, nie wierzę w ani jedno słowo napisane powyżej, ponieważ generalnie wszystko co mówią samiczki to same kłamstwa (czego ta i pozostałe twoje komenty są pierwszym z brzegu dowodem). O czym my mówimy w ogóle - gdybyś leciała na dobroć, to na wieść o moim wolontariacie w hospicjum już powinnaś mi proponować randkę, a nie zrobiłaś tego więc nie ma takiej możliwości, aby pociągała cię dobroć u mężczyzn.

"A propos mego serca.Nigdy nie poruszył go tak na prawdę ciastkowaty przystojniak. Wiele bym oddała za to by pokochał mnie człowiek o złotym sercu.O szlachetnym charakterze i rybka mi jakby wyglądał. Byle mnie kochał tak na prawdę i całym sobą." Oby nic takiego się nie wydarzyło, ponieważ pewne jest na sto procent, że potraktowałabyś takiego człowieka jak śmiecia i wręcz się cieszyła później ze złamania mu serca.

"Widzisz, byłąm z facetami, którzy mnie zupełnie początkowo nie pociągali.Ale potrafili sprawić, że zaczynali." Pytanie tylko CZYM potrafili to sprawić - na pewno nie dobrocią, tylko zdolnością do zdobywania zasobów materialnych i umiejętnością wspinania się po szczeblach niepisanej hierarchii stada.

"To nie kumaj dalej. Wy mężczyźni ogólnie mało kumacie." O tak, i dlatego wszyscy wielcy filozofowie, uczeni czy myśliciele to właśnie mężczyźni, a wskazać chociaż JEDNĄ kobietę o tęgim umyśle byłoby naprawdę bardzo trudno (potrafiłabyś to zrobić bez przetrzepywania netu?).

Kapitanie... Armiaaaaa..... Zgniot !

"W głowach się wam nie mieści, że atrakcyjność fizyczna to nie wszystko." Powiedziała istota, która nawet by nie splunęła na faceta zbyt niskiego do obcasów bądź o za małym obwodzie klatki piersiowej.

"Chłopie znam kobity, które idą do łóżka z facetami poparzonymi, niepełnosprawnymi i w stanie , gdzie o fizycznym pociągu nie można mówić.BO ICH KOCHAJĄ.A W MIŁOŚĆ KOBIETY POCIĄG FIZYCZNY NIE ZAWSZE JEST NAJWAŻNIEJSZY." Racja, bo zwykle ważniejszy jest pociąg do pieniędzy i władzy - to jest właśnie to, co niewiasty kochają najbardziej.

"Natomiast wy biedactwa odrzucacie grubą żonę, zeszpeconą partnerkę, matkę swojego dziecka bo widzieliście poród. I się cudnie potraficie usprawiedliwić." Wy natomiast, "niebiedactwa", odrzucacie nawet za zbyt mały obwód bicepsów (co tam obwód bicepsów, nawet za lekką asymetrię twarzy!) a wymówki które sobie wymyślacie, są nawet śmieszniejsze i żałośniejsze niż przedwczorajsza gra Brazylii w meczu z Niemcami.

"Mówicie jesteśmy wzrokowcami i płaczecie, że piękne kobiety albo was nie chcą, albo wykorzystują. Sami nie zdajecie sobie chyba sprawy jakimi burakami, chamami potraficie być dla tych brzydszych kobiet." No, jakimi? Oświeć nas - najpierw jednak przyjmij do wiadomości, że to nie dlatego stałaś się na tym forum wiadrem na ścieki bo jesteś brzydka i gruba, tylko dlatego bo perfidnie i bezczelnie kłamiesz, pomawiając i oczerniając innych za nieistniejące "winy", które wyimaginowałaś sobie sama.

Kto tu nagina fakty?Kto przez stronę wyrzuca swoją frustrację? O tym wzroście wspomniałam chłopie w ramach tego - że nie macie pokory.Bo ja mając 160 miałabym mego kompleksy i nigdy w życiu nie powiedziała kobiecie , że jest brzydka czy gruba. Chodziło mi o to, że każdy facet mocno odbiegający od kanonów piękna uważa, że należy mu się kobieta z pierwszej ligi.BO ON TAK CHCE. Kobiety grube, brzydkie, mało atrakcyjne są dla niego NIE DOŚĆ DOBRE. I potrafi im to w bardzo chamski sposób powiedzieć. Dla mnie wygląd ma trzeciorzędne znaczenie - niestety dla facetów nie.Obcasy i wzrost był tu tylko wymówką . Podsumowując - nie potrafisz chłopie czytać ze zrozumieniem. Ty NIENAWIDZISZ KOBIET, UWAŻASZ, ŻE WSZYSTKIE SĄ PUSTE I DURNE.NO I KŁAMIĄ. A ja mam to samo zdanie o facetach.W życiu nie skrzywdziłam , żadnego męzcyzny, nie okłamałam i nie wyśmiałam.Nigdy.

Wyimaginowane winy? Usłyszałeś kiedyś od kobiety z którą masz dziecko "wstydził bym się z tobą pokazać".Mogę ci wymienić różne cudowne i budujące męskie zachowania, które mine spotkały. Moje zdanie o facetach nie wzieło się z nikąd - zapracowało sobie na nie kilkuset facetów, których poznałam w swoim życiu. i kilku z którymi byłam bliżej.

temat sie widze wyczerpał

Facet robi pierwszy krok wiec jak ci cos ie pasuje to sama zagadaj brzydulo

PANOWIE CHCECIE DARMOWY SEX na zawolanie ? oto przepis: Po prostu mowcie kobiecie ze cos czujecie do niej ,sprawiajcie takie wrazenie ze wam niby zalezy,ze chcecie ja,ze niby troche sie zakochaliscie ,wtedy ona zakocha sie w was i sex bedzie wam dawala zawsze wtedy kiedy chcecie za darmo !! bo przeciez ja kochacie to ona zrobi wszytsko za to oczko.gif

Ale tu nie ma facetów tylko jakies ciołki, wiec kto ma zrobic ten pierwszy krok?

Ciołki są wszędzie.Zarozumiałe, nabzdyczone i agresywne. spotkać miłego faceta to sukces....

Hahahahaha