Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BaByy

Przepisanie mieszkania

Polecane posty

Gość gość
Czyli siostra dostała darowiznę od matki w postaci mieszkania?Jeśli tak to ewentualnie pozostanie tylko wyrównanie udziałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz twardych dowodów to kilku świadków może być za mało bo sistra przyprowadzi swoich światków i będzie słowo przeciwko słowu. Myślę,z ę lepiej uzbierać tę kwotę i załatwić wszystko by się potem nie bujać z siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra też zwyzywała mamę, dużo przykrych rzeczy jej zrobiła. Nie wiedziałam, że wydziedziczenie jest takie trudne. A jeśli moja mama pójdzie do notariusza i spisze wydziedziczenie to też później sąd musi to zatwierdzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci bardzo gościu. Pomogłeś mi bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc z 14. 25- nie mieszaj Poczekaj, aż reszta spadkobierców dobierze ci się do tyłka. Jako lekturę polecam dział bardzo ciekawy pt,, zaliczanie darowizn na schedę spadkową" lub roszczenia z zachowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli siostra złoży wniosek o zachowek to czeka Cię sprawa w sądzie. A Twoja siostra z tego co piszesz to raczej skrupułów mieć nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama nie przepisała mieszkania na moją siostrę ani na mnie jeszcze. Mama chce tylko mi dać mieszkanie. Chce je na mnie przepisać. A nie na siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 14:25 To mnie właśnie najbardziej interesuje i do tego zmierzałam,zanim zostałam zjechana,że się wypowiadam:O :) Załóżmy,że kobieta ma 2 dzieci i chce swoje mieszkanie zapisać tylko jednemu.Skoro mieszkanie jak już wiemy,jest jej,to czy może w związku z tym iść zwyczajnie do notariusza zapisać to mieszkanie tej jednej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pisałaś, że darowała siostrze jakieś mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie chodziło mi o to, przepraszam, może źle to napisałam. Chodziło mi o to co napisała dziewczyna wyżej. Matka ma dwoje dzieci i chce przepisać je tylko mi. Co w tej kwestii trzeba zrobić? Wystarczy iść do notariusza i już ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punisława - marudzisz, ale ci odpowiem Może jak najbardziej przepisać swój majątek komu chce Ale w razie śmierci i tak będzie dział spadku jeśli spadkobiercy zostali nie równo potraktowani. Prościej nie potrafię napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak było. Rodzice zapisali mi w akcie darowizny. Niestety, trochę trzeba za to zapłacić. Moje rodzeństwo teoretycznie może się już w tyłek ugryźć, ale praktycznie mogą z powództwa cywilnego jakichś tam praw dochodzić na drodze sądowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu rozumiem już. Najlepiej uzbierać tą kwotę i iść do notariusza, załatwić tą sprawę i spać spokojnie. Ok, dziękuje Ci bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz iść autorko i matka może ci zrobić darowiznę. Ale w momencie jej smierci będziesz musiała spłacić siostrę, chyba, że siostra ci to podaruje i nie będzie zgłaszać żadnych roszczeń. Co jest rzadko spotykane,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tak moze. Musi to zapisać w darowiźnie, tak jak napisałm wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba babcia a nie jej mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14.37 Wcale nie będzie musiała spłacać siostry, jeśli zostanie to zapisane w akcie darowizny. Notariusz może jeszcze dopisać stosowny akapit, który utrudni ewentualne dochodzenie swoich praw na drodze sądowej. Jest to niestety żmudny i kosztowny proces, więc ludzie zazwyczaj się go nie podejmują, gdyż gra jest niewarta świeczki. Wiem co piszę, bo akurat na świeżo wszystko przerabiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze,dziękuję za odpowiedź.A teraz kolejne pytanie-po jakim czasie reszta sępów już nie może dochodzić swoich praw?Czy jest jakiś określony czas,po którego upływie już się nie da tego zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, dziękuje :) Nie będę Ci już głowy zawracać. Do kogoś kto napisał że to moja babcia a nie mama to jesteś w błędzie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punisława Po śmierci rodzica, reszta rodzeństwa mogłaby wnieść sprawę z powództwa cywilnego, ale dużo osób najzwyczajniej o tym nie wie, a poza tym jest to drogi proces. Często nieopłacalny. Najlepiej jest, jak się zrzekną, ale generalnie i tak powinno być ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.39 gość ten stosowny akapit pozostawiam bez komentarza. Autorko idź do notariusza, tutaj wtrąca się zbyt wiele osób, które słyszały , że gdzieś dzwonią, a nie wiedzą gdzie. Ja co mogłam od siebie napisać już wyżej ci napisalam. Jest w sumie jeszcze jedna możliwość, ale sporo droższa. Myślę, że notariusz też cię o niej poinformuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki wszystkim za wypowiedzi. Najlepiej pójdę do notariusza i z nim jeszcze pogadam :) Dzieki wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A np taka sytuacja-dziadek zapisał swój dom mnie,a pominął mojego ojca(jedynaka) i moje rodzeństwo.Ojciec już nie żyje i nigdy nie modził,rodzeństwo się nie wtrąca.Ale założmy,że ojciec żyje i mu się wybór dziadka nie podoba i rodzeństwu tez nie.Co wtedy?Odpowiedz proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14.42 Pisz sobie co chcesz. W lutym rodzice przepisywali mi mieszkanie, wiem co mówię. Mam dwójkę rodzeństwa. Żadne z nich się nie zrzekło. Ale mieszkanie jest darowizną, więc generalnie mogą się ugryźć. Ten akapit w akcie darowizny, jest o woli rodziców i zabezpieczeniach, więc też zawęża pole manewru tym, którzy ewentualnie chcieliby się sądzić. Więc nie pisz, że to bzdury. Sprawa u mnie jest świeża i raczej nic się nie zmieniło od tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punisława- chodzi ci o przedawnienie roszczenia o zachowek. To zależy od daty otwarcia spadku, która najczęściej stanowi dzień śmierci spadkodawcy- dotyczyło umów darowizny. Natomiast jeśli doszło by do dziedziczenia testamentowego wówczas byłby to dzień ogłoszenia testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 14.46 Więc dlatego, że sprawa jest świeża to się nie wypowiadaj. Poza tym oprzytomniejesz jak rodzice umrą i wtedy zobaczysz jakie pola manewru zostawia prawo spadkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jeśli rodzic zapisał dziecku mieszkanie,a umarł 20 lat później to ten czas do przedawnienia roszczenia liczy się od dnia jego śmierci najczęściej?I ile wtedy musi czasu upłynąć,żeby takie przedawnienie nąstapiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:46, bo jeszcze wszystko przed tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne jasne. Identyczną sytuację ma teść. Z tym, że tam jeszcze ziemia jest. Już 3,5 roku minęło od śmierci jego matki. Rodzeństwo też niczego nie może wydębić na drodze sądowej. Z dwóch powodów. Woli matki i kosztów sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak pisałam, przepisy na przestrzeni lat się zmieniały. Zależy od daty śmierci , bo tj 3 lub 5 lat. Jeśli minęło 5 lat to w sumie możesz czuć się bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×