co myślicie o takiej sytuacji

Mieszka sobie kobieta z facetem bez ślubu. Ona pracuje na umowę o dzieło, więc nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. Nie stać jej też żeby samej sobie płacić (350zł miesięcznie). Jej facet ma umowę o pracę ze wszystkimi składkami. Ona mu mówi, że jakby się pobrali to on mógłby ją dopisać do swojego ubezpieczenia zdrowotnego i nie musiałaby się bać, że złamie nogę czy zachoruje i nie będzie mogła się leczyć albo będzie musiała potem płacić spore pieniądze. Jednak on i tak nic z tym nie robi, nie oświadcza się, nie chce się żenić, nie porusza tego tematu. Czy ten facet ją kocha?

niech znajdzie najpierw normalna prace, bo to zalosne posuniecie, brac slub z takiego powodu

facet, który nie chce się żenić i robi wszystko, żeby JEMU było wygodnie na pewnie nie kocha! tak trudno to zauważyć? z resztą od kiedy to panicze żenią się ze swoimi służącymi?

ale po co sie zenic w takiej sytuacji, ludzie chyba powariowaliscie

Dwoje ludzi to, zawsze dwojaka historia z dwojakiego punktu widzenia. Ona może nie być bez winy. Skoro pisze na kafeterii to, co musi się wyprawiać pod dachem wspólnego domu? On nie chce się godzić na jej pomysły, bo jej pomysły zawsze kończą się na jej EGO. Myślę, że ta para długo nie przetrwa.

Już nie wiesz co wymyślić by go zaobrączkować ....Do roboty się wez albo do urzędu pracy się zgłoś też będziesz miała ubez....bez łaski i żenady...

ślub dla ubezpieczenia? :D dobre....

każdy powód dobry, żeby go zmusić lub przekonać a co ma biedny materac zrobić skoro pan nie chce?