Ech, faceci...

Ech, faceci... Niedawno rozstałam się z chłopakiem. Nie układało się pomiędzy nami. Jednak miałam nadzieję, że to przejściowe. Usunęłam go nawet z FB. Mamy wspólną znajomą. Jakież było moje zdziwienie, gdy w tydzień zaledwie po zerwaniu, moja koleżanka przyszła do mnie i zalogowała się na fejsa na moim kompie , zeby mi pokazać co mój już były wyprawia. No i wyszło: pousuwał większość znajomych, a w ich miejsce pozapraszał jakieś półnagie lale. Pooglądałyśmy zdjęcia tych panienek i prawie każda ma całą galerię , erotyczną. Są kobiety w samych majtkach, z cyckami na wierzchu, tylko sutki ręką, albo jakimś przedmiotem ledwo zakryte. Opisy są obrzydliwe. U innej pani, zdjęcia mniej ostre, ale opis, ze szuka do trójkąta, że jest BI ! Szok! W dodatku jego polubiane strony to też nawiązujące do seksu. Np "ładne d**y" itp fanpage oczywiście z półnagimi laskami. Co z nim się dzieje! Pomiędzy nami w tych sprawach do rozstania było dobrze, nawet był zadowolony. A tu w znajomych typowe blachary z wielkimi biustami i fanpage "lubię to" takie same tematy. po co on to robi??? Myslałam, ze nasze rozstanie, nie jest na zawsze, że się z czasem jakoś dogadamy, przecież ludzie sie kłócą,a potem godzą ale to co on wyprawia????? W dodatku na osi czasu są jego rozmowy, a przy niektórych tych erotycznych zdjęciach są i jego "lajki" i komentarze. Jestem w szoku, i nie wiem co o tym mysleć. Podejrzewam, ze musiał mnie wcześniej zdradzać. Bo skąd u niego takie co?

masakra jakaś trudno o normalnego dojrzałego faceta w dzisiejszych czasach ja znalazłam , ale bardzo długo mi to zajęło

Dziwisz się, zaraz usuwają nawet z FB błecheheheheheh

Pokazał swoje prawdziwe oblicze.

"Usunęłam go nawet z FB" po przeczytaniu tego, odechciało mi się dalszej lektury. I już wiem że facetów zna tylko z kreskówek. :)

W temacie czepiasz sie wszystkich facetow a okazuje sie, ze jak wiekszosc kobiet polecialas na dewianta seksualnego. 15.19 normalnych facetow jest pelno tylko tacy jak byly autorki maja dzis u was branie.

U mnie nie. Ten moj jest moim pierwszym

tak... jak gleboka prawda zyciowa. usuniecie z FB = smierc. nie mam FB, tzn zyje nie zyjac... aaalllleee mam zycie :D