co myslicie o jeziorach i kąpaniu w nich dzieciaczków

no wlasnie jakie macie podejście do tego? zdarza Wam się wyskoczyć na takie jeziorko?

Pewnie, ze tak. I moje dzieciaki też się kąpią- już od niemowlęctwa.

dziś poraz pierwszy bylam z dziecmi . 5 lat i 8 lat i stwierdziłam,ze to super sprawa a wcześniej bałam się ze jakies cholerstwo się przyczepi. woda niby czysta, ludzie się kąpalii...

Nie mam dzieci, ale mam złe wspomnienia. Kiedyś, podczas spaceru nad jeziorem, byłam świadkiem tego, jak małe dziecko nadepnęło na roztrzaskaną butelkę, która leżała w wodzie... Myślę, że kąpanie to nic złego, ale podstawą jest sprawdzić bezpieczeństwo.

tylko nie pozwalajcie im biegać nago .Ja lubię dzieciaczki, jestem mamą 4 letniego Oliwiera, ale kiedy jestteśmy nad jeziorem często widzę nagie dzieci :( no ja wiem, że nikt dziecku bikini nie założy, ale majtki możecie :)

autorka--no wlasnie my dziś nie byliśmy przygotowanie na kapiel i dzieci wlasnie w majtkach się kapaly... inne zresztą tez jak zaowazyłam... a co do butelek i innych syfiastych rzeczy zgadzam się.... tez miałam wielkie oczy na wszystko co wkoło mogloby być.

majtki (byle jakie) to luksus! ja widuj,ę często właśnie takie całkiem nagie, i rodzice się śmieją, że "nygusek mu wisi"

Ja mieszkam nad jeziorami i nie wyobrażam sobie bym nie szła z dzieckiem na plaże :D Oczywiście wybieram plaże czystą , z ratownikiem .

autorka--no tylko ja tu mowie o takich mini plażach .:)bez ratownika

Nie bo kiedyś widzialm gdzie ludzie biwakowali przyszły krowy i w kąpielisko zaczęły szczac

Tylko wtedy gdy zbiornik spełnia normy czystości i jest dopuszczony do kąpieli! Moje córki złapały gronkowca i uwierzcie ze leczenie było bardzo długie i kosztowne. Radzę wiec uwazac

Ja bylam ostatnio z 16 miesiecznym nad rzeka. Moj w swimmersie,jakos nie potrafilam go wlozyc w samych kapielowkach,a jeszcze kupe by walnal:P ale dzieciaki w jego wieku i ciut starsze-pampers na plazy zdjety a one z golymi tylkami :o

Kąpać niemowlę w brudnej rzece gdzie są np pijawki to jest przesada

Wszędzie pedofi widzicie. Kiedyś dzieci z golymi dooopami do 4 roku życia nad jeziorami siedzialy. Jak któraś mieszka nad jeziorem to niech się matki zapyta. Moje do 1, 5 z golymi tylkami się kąpia, majtki zakladam jak wychodzą na brzeg żeby im piach wiadomo gdzie nie wlazil. Opanujcie sie kobiety.

Mieszkam w miescie typowo turystycznym,gdzie jest wielkie jezioro i plaza.i dziwi mnie ze rodzice pozwalaja kapac sie malym dzieciom w jeziorze gdzie temp wody nie ma nawet 20 stopni.tak bylo w tamtym miesacu,dwa dni pswiecilo slonce a ludzie z dziecmi sie w wodzie pluskali

ja chodzę :)

Dzieci nie powinno sie rozpuszczac :-)

A ty myslisz ze w jeziorze pijawek nie ma? Hahaha.to ja czesciej w jeziorze zlapalam pijawke a w rzece nigdy. Zreszta nad rzeka sa kapieliska,rzeka jest czystszym zbiornikiem wody niz jezioro,bo jezioro to woda stojaca. Trudniej np.o zakwit wody co nad jeziorem sie zdarza. Dla mnie mozesz sie kapac tylk ow chlorowanym basenie a i tak nie masz pewnosci ze syfa nie zlapiesz:))

W rzece zazwyczaj woda jest lodowata.dlatego wole moj basen na podworku

A od kiedy dziecko 16 miesieczne to niemowle?

Rzeki sa bardzo zdradliwe, i niebezpieczne, jednak fakt woda jest czystsza, z tym że zimna. Malucha nie ma sensu w niej kapac bo tylko zmarznie, co innego 1.5-2l pomoczyć nogi i tyle.

Ja nie chodze z dzieckiem ani nad rzeke ani nad jezior b mnie brzydzi ze wielu ludzi sika do wody.smierdzace psy i ludzie z grzybica sie tam kapia

I tu najlepiej widać poziom wiedzy mamusiek co kopia dzieci byle gdzie nawet w i es cach niebezpiecznych brudnych pełnych bakterii i wirusów. Szok

co do ostatniego wpisu . przecież każdy jak widać tak robi. i kiedyś robiono i teraz.... i coz ze zimna woda tzn zimniejsza niż w basenie dziecko się chartuje przynajmniej a nie później takie chorowitki...

Uff jak to dobrze ,ze istnieja mamuski debilki, co wszedzie widza zarazki,bród i choroby ! Jak dla mnie mozecie oblewac swoja wanne domestosem przed kazda kapielą:) Wiecej miejsca nad jeziorem dla mnie :) Jako dziecko kapałam sie w jeziorach , rzekach i czasami w stawach, pijawki pogryzły mnie nie raz:P Chyba nie wiecie ,że pijawki zyja tylko w czystej wodzie, tak samo jak raki:P Moje dzieci kapia sie w jeziorze czy morzu , nie mam z tym zadnego problemu,nie szukam zarazków i bakterii, bo one sa wszedzie ,nawet na naszym ciele... :P

Zadaj takie pytanie na Mazurach,lub pojezierzu Drawskim( uwielbiam p.dr) to cie śmiechem zabija i popatrzą jak na cymbala o czym ty bredzisz i o co w ogóle się pytasz Problem już wszędzie dopatrujecie , na sile byle by znaleźć Francuskie Pudelki sie znalazły

Ja mieszkam nad jeziorem Drawskim. W Czaplinku. Zapraszam. Piękne duże jezioro. Może troszkę zimne, ale na to jest rada. W tym samym mieście jest jezioro Czaplino, czyste, mniejsze i woda suuuper ciepła. Są w niej nawet raki ;)

Bylam w tam od piątku do niedzieli .Pływaliśmy sam na sam z mężem Jachtem na j. Drawskim dwa dni i spalo sie w jachcie na wodzie dwie noce . Pogoda idealnie na żaglowanie dopisała, wiaterek i słoneczko w sam raz :)

One dzieciom nie pozwalaja kapac sie w rzece czy jeziorach,nie pozwalaja bawic sie w piaskownicy,rece myja im 1000 razy na dzien po kazdym dotknieciu czegokolwiek,dziecko nie moze dotknac innego dziecka. Kapia tylko w swoich basenikach uprzednio wysterylizowanych a woda tylko butelkowana i chlorowana. Za.to dziecka juz codziennie nie wykapia bo to zabije ich naturalna ochrone. Karmia tylko eco,nigdy nie dadza parowki,kabanosa,danonka ani warzywa z warzywniaka a nawet ze straganu bo certyfikatu nie ma. Dziecku obiadu nie ugotuja tylko podadza sloiczki. I tak wyhoduje nie wiadomoco,matki idealne,hipokrytki. Dziecko to chyba majace tylko w wyobrazni.milego wam zycia zycze! Uslanego ciaglymi wyimaginowanymi problemami, czy dac dziecku stapnac po ziemi bo to takie niebezpieczne,przeciez moze sobie noge skrecic.

lepiej dziecko basenik nawet na balkonie wystawić i niech się chlapie , zawsze to bezpieczniejsze i zdrowsze