Toksyczna ten monolog jest do ciebie

Drzewko Pomaranczowe to mądra bestia. Popieram ją i mam nadzieje ze jeszcze bardziej wyciągnie tego pazura jadać nim o nosach zadymiar pomaranczek. drzewko tak trzymaj

toksyczna jest nie teges :O przeżywa niektóre dyskusje jak poyebana, widziałam niedawno jak w jednej dyskusji masakrycznie uniosła się i kazała jakiejś użytkowniczce przyrzekać na własne dzieci, oczywiście capslookiem, lol :D

hahahaha! widać wyraźnie w niektórych postach, że to toksyczna słodzi sama sobie :D ależ to żałosne :D

A ja jej słodziłam wcale ze mnie żadna toksyczna Na pierwszej stronie napisałam o niej w pozytywach i co??? łyso ,ze jakaś pomarańczka dobrze o niej napisała a nie jedzie jak reszta? To ze są tu goście, które nie zgodzą się z autorką tematu to oznacza ,ze toksyczna w wlasnym imieniu piszesz Jestem stałym gościem na kafe od ponad roku i nie zgadzam się z tym co piszecie

macie swoje życie? chyba nie... to ja pisałam o śledzeniu i owszem trzeba kogoś śledzić by wiedzieć o nim tyle co piszecie że ta to ta a ta to ma tyle dzieci a mieszka gdzieś tam a jest kimś tam a pisała że jej dziecko to coś tam... nikt tyle rzeczy nie pisze w jednym temacie i to w jeden dzień czy dwa, wy po prostu śledzicie innych i szukacie sensacji, rzucacie się niczym w Fakcie byleby komuś dogryźć, złapać za słówko i zgnoić nawet jeśli to nieprawda to wy żmije kafeteryjne wiecie lepiej wszystko o wszystkich, to jest choroba psychiczna...

Pomaranczką d**ę scisnelo ,ze nie ma 100% zgodności z antytoksyczną, kilka osób się wyłamało z tego antyfanklubu, to z tej żałości jedyną argumentacje znalazły ,ze to toksyczna wszystkie wpisy o sobie pisze :D Jakie to przewidywalne :D

uderz w stół... :D haha i właśnie widać, że sama sobie słodzi nie napisałam, ze KAŻDY post, ale że niektóre

bo antytoksyczna i jej funclub sądzą swoja miarą, skoro one same sobie posty słodzące piszą to i toksyczną podejrzewają o to samo :D

Też mi się wydaje, że to ona. Widać po stylu pisania, ze niektóre posty na bank należą do niej.

Tutaj jest moich kilka postów za toksyczną z gościa i mogę was zapewnić ,ze to ode mnie one wyszly z mojego komputera :D Ale dla was wpisy w jej obronie oznacza ,ze to ona sobie słodzi , bo nie możecie znieść tego ,ze są jakieś osoby które ją popierają i tak sobie wmawiacie :D Co za dziecinada z waszym tokiem myslenia Toksyczna słodzę tobie, słyszysz? slodze i to ja pomarańczka z gościa , przyjmij do wiadomości ze przeze mnie będziesz miała najazd, ze to ty .Przez moje słodzenie i innych pomarańczek wniosek ,ze to t nie może być prawda ,aby ktoś z nia się zgadzał i jej slodzil . Zamierzam jej słodzić ,na przekor wam :D

O to ja tez jej slodze , na zdrowie . Lubie Toksyczna tak wiem, na pewno to teraz to ona pisze :)

tak, tak jasne :) i skąd ty możesz wiedzieć o jakich postach ja mówię ciemna maso? :) nikt nie powiedział, ze każdy post, ale skoro tak się głupio unosisz, to widać od razu że w takim razie praktycznie większość słodzących jej postów muszą należeć do ciebie - no to głównie jedna osoba jej tu tak cukrzy (choć ona sobie samej również)

To a jestem tym drugim gościem ,ktory jej słodził najwyraźniej, jest nas już dwie pomaranczowki słodzące :)

:D

Przecież widać po stylu pisania i po tym unoszeniu się, że to ona. Zwróćcie uwagę na niedbale stawiane przecinki i spacje - ona tak samo pisze z własnego konta :D No i weźcie jeszcze pod uwagę to, ze gdyby nie była toksyczną to tak by usilnie jej nie broniła. Teraz się będzie oczywiście zapierać, ale dobrze widać, ze to ona.

śmieszny temat :D:D jak zwykle... ja już pisałam i powtórzę popieram toksyczną, ma swoje zdanie przynajmniej

A ja uważam, że Toksyczna jest ok. Pisze z sensem, ma swoje poglądy. Zgadzam się z nią w wielu kwestiach, w wielu nie, ale szanuję jej stanowisko. Kilka razy pomogła mi. Toksyczna pozdrawiam :).

Toksyczna nadaje sie do hodowli królików a nie dzieci . Zero uczyć ,milosci tylko rozkazy, nakazy ,kary . Jaka trzeba byc matka zeby własnym dzieciom nie pozwolić wchodzić od sypialni ? rozumiem ze dzieci nie spia z rodzicami ale zamykać sie na noc w sypialni żeby czasami dziecko nie przyszło do lozka ....masakra . Albo nie pozwalać dzieciom wierzyc w świętego Mikołaja bo to dziecinne i głupie?

przynajmniej jej dzieci będą nauczone kultury a nie rozpieszczone jak Twoje. każdy ma własne metody wychowawcze. jeżeli dziecku nie dzieje się krzywda i wyrasta na ludzi to chyba źle nie jest :p

No tak bo dziecko kochane ktore ma w domu duzo milosc = dziecko rozpieszczone .