Na imprezie jakas laska go podrywala, smial sie z niej,dzis byl z nia na piwie!

Mój chłopak poszedł na impreze ze znajomymi beze mnie, bo nie było mnie w mieście. Była tam dziewczyna, znajoma znajomych i duzo rozmawiali na rozne tematy. Ona dała mu do zrozumienia, że jest zainteresowana znajomością z nim. Pochwalił mi się zadowolony, jakie to ma powodzenie i że panna wyraźnie na niego leci. Nie powiedział mi czy dał jej do zrozumienia, że ma mnie! A jesteśmy razem 5 lat. Dzisiaj zadzwonił do mnie wyraźnie ucieszony, że był ze znajomymi na piwie. Coś mi się nie spodobało, bo nie chodzi od tak do pubu. Wkręciłam go tak, że zaczął opowiadać co się działo i wyszło, że ta laska z imprezy też tam była! Co więcej zostali sami na końcu tego krótkiego spotkania i przesiedzieli razem 2 h. Co mam o tym myśleć? Jestem wściekła! Mógł do mnie zadzwonić, że jest na piwie, przyjechałabym. Myślałam, że jest w domu i pomaga mamie, tak jak obiecał wcześniej! A on jeszcze dzwoni zadowolony jaki to miał wspaniały wieczór :(

Spokojnie. Facet zawsze będzie myślał, że takie spotkanie na którym do niczego nie doszło, tylko gadka, czy smsy, rozmowy kolezenskie to nic. Ale to jest znak dla tej drugiej, ze jest zaniteresowany skoro pisze itp. Próbując mu to uzmysłowić, tylko się wkurzysz jeszcze bardziej, przerabiałam temat wiele razy. Rada? Zrób to samo. Powiedz np, ze kolega z pracy cie na piwko zaprosil, albo że ktoś na ulicy cię zaczepił, cokolwiek. Działa jak płachta na byka. Mamy ten sam staż, on raz na jakiś czas gada z kimś, niezobowiązująco niby ale jednak. Mam wrażenie, że czasem mój zapomina że jestem jego dziewczyną, a nie kumplem ;/

Ale jesteś głupia wybacz :( zmień faceta

^cd. Ja też z drugiej strony z nikim nie flirtuję, jestem zupełnie neutralna w rozmowach z facetami, nie chodzę na imprezy. Jestem atrakcyjna, a często mój facet gada z jakimiś paszczurami, lubi byc adorowany ale bez przesady ;/. Za to jak tylko słyszy że chcę iść na siłownię, czy do klubu, to widać że niezbyt dobrze mu z tym, że jest szansa że do mnie ktoś zagada. Hipokryta

Nie mogę się uspokoić, bo to kolejne takie "nic", które doprowadza mnie do łez. Wcześniej dużo rozmawiał z inną koleżanką z pracy, która niby nic dla niego nie znaczyła, a jednak na urodziny zrobiła mu tort i obdarowuje go jakimiś upominkami z podróży. Jak słyszy, że ona będzie na imprezie, to od razu chce na nią iść, mimo że był zmęczony. Teraz inna laska. Jestem załamana!

Dlaczego jestem głupia? Sama jesteś głupia. Pff też mi obelga.

do płacz a jak u Was z seksem...?

bo jestes z takim patafianem ktory ma Ciebie gleboko gdzies, taka prawda...ale czaruj sie dalej, ze przeciez on taki kochany a te wszystkie kolezanki to przeciez nic ;]

Mamy po 30 lat. Sex jest na 6/10 wg mnie, u niego pewnie podobnie, bo często mu się nie chce.

to już tylko mały krok do zdrady. prześpi się z tą wywłoką a potem po wszystkim bedzie Cię przepraszał. taki typ frajera

do płacz oj to nie za dobrze z tym seksem a lodzik, analek...?

Twój facet jest idiotą. Zostawiłbym laskę po jednej takiej akcji. I zostawiłem.

smof, no to czesc swiety nikodemie! a tak na serio, to spadaj stad, nie potrzebuje takich interlokutorów!

do płacz nie słuchaj tych idiotów tylko napisz jak z "perwersyjnym" seksem

do płacz Czy ma wszystko to co chce...?

widzę, że prawie sami tutaj idioci :/ co ciebie obchodzi mój perwersyjny seks? też wypad z mojego wątku!

chcę Ci pomóc zrozumieć jego myślenie

niby w jaki sposob, bo nie rozumiem? skad mozesz wiedziec jakis jest i jak mysli?

Twój facet może ma marzenia seksualne a \Ty już się oburzasz :)

Każdy facet myśli trochę podobnie :)

smof, chciales byc doradcą, inteligentem i kimś kogo słuchają tłumy, ale nie wyszło. zresztą jak zawsze. wielu takich tutaj, co to próbują być elokwentni, ale kiepska z ciebie wróżka, nie nadajesz się nawet do wróżenia z fusów. żegnam

jak z tym życiem seksualnym u Ciebie...?

"Jestem atrakcyjna,a często mój facet gada z jakimiś paszczurami" wszystko wyjaśnia.

Hehe typowe dla faceta - krętacza. No jak ci w ogóle o niej wspomniał to nie jest tak źle.

lara c - ja tak nie napisałam, tylko gość.

Masz 15 lat ze nie potrafisz porozmawiac o tym z facetem tylko pytasz sie na forum ?

No to niezłe miał dymanko. ;) Ja dymam tylko te, które wiedzą, że mam stałą partnerkę i dziecko. Nie mam czasu i głowy na tworzenie jakichś równoległych scenariuszy. A 5 lat razem to już najwyższy czas żeby spróbować czegoś na boku. W pełni rozumiem i popieram i tobie zalecam to samo. Znajdź sobie kochanka i nie miaucz. ;) Jeszcze będziesz się cieszyć, że zostawia cię n kilka godzin samą w domu niczego nie podejrzewając.

Ty od dymanka wyzej. Jestes zalosny.

olej go