Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soloness8989

Czytałyście OŁÓWEK katarzyna rosicka jaczyńska

Polecane posty

Gość soloness8989

Przeczytałam książkę i mam strasznie mieszane uczucia. Zwłaszcza wobec dzieci tej kobiety. Z tego co ona pisze to jej dzieci są po prostu straszne, chora matka która ma wyrok śmierci a dzieci tak po niej jadą? Nie chcą jej pomagać, obrażają ją, zostawiają w potrzebie, no i to niewybredne słownictwo? Wiecie jeszcze bym to zrozumiała gdyby to jakaś patologia była ale przecież nie byli patologią. Opiekunki, pielęgniarki też pożal się Boże. W tym wszystkim bohaterka jeszcze tych dzieci broniła, zamartwaiła się że jest dla nich ciężarem. Gdybym ja się dowiedziała że moja mama może zaraz umrzeć to bym jej nieba przychyliła, nawet gdyby się miał ze mnie lać pot z trudu i wysiłku to nie wyobrażam sobie inaczej. W ogóle jestem ciekawa czy te dzieci wiedziały co matka napisze w książce? a jeśli nie wiedziały to czy w ogóle obeszło ich to że ich matka opisała jakimi są potworami w książce? taki wstyd na całą Polskę. Przecież ona tą książkę wydała za życia, nie obawiała się że po jej wydaniu synowie moga ją jeszcze gorzej traktować za to że ich tak obsmarowała w książce? Skad się biorą tacy ludzie, jak można tak traktować własną matkę? myślą tylko o własnym tyłku. Gdy przeczytałam o tym że "katarzyna zmarła dnia tego i tego otoczona kochającą rodziną" to się zastanawiałam a skąd się nagle wzięła ta kochająca rodzina, przyjechała zza granicy czy co? czytałyście? co myslicie o książce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie czytał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×