Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

panowie czy seks was rozkochuje w kobiecie?

Polecane posty

Gość gość

pytanie jak wyżej. mówi się, że mężczyzna traktuje seks intrumentalnie, ale są też opinie przeciwne. jestem ciekawa, jak to jest. czy dobry seks rzeczywiscie może wzbudzić emocje w mężczyźnie? może się zakochać przez seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Jeśli hop siup bez wcześniejszego uczucia - czynność mechaniczna. Jeśli z uczucia, cóż ma rozkochiwać, jak wcześniej rozkochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem brunetką i nie robię sobie jaj. poważnie wydaje mi się, że czasem może to tak działać na mężczyznę. Twoim zdaniem naprawdę nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jeśli z przyjaciółką? niby nie z miłości, ale jednak coś tam (przyjaźń, chemia) było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz chyba czy jak mu dasz to się zakocha. otóż jeśli zależy mu tylko na moczeniu nie rozkochasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaźń, chemia - a potem z******ty seks. i co? nic? żadnych emocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa wyżej. już się przespaliśmy. nie zależy mi na tym, żeby się zakochał, oboje mamy swoje życia, w innych krajach. ale miałam wrażenie, że coś się z nim dzieje emocjonalnie następnego dnia. więc zastanawiam się, o co cho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ten facet ma lat tak z ciekawości a ile ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę za siebie. Raz miałem okazję kompletnie bez jakiegokolwiek uczucia. Ot znajoma. W trakcie myślałem: 'cholera, jak czekolada miętowa; lubię czekoladę miętową'. Doznania emocjonalne dla mnie były porównywalne. I już się w takie one night show nie bawiłem. Już lepiej zabawić się samemu wieczorem niż budzić się rano i udawać, że jest wspaniale, choć po samym stosunku przypadkowa dziewczyna pozostaje przypadkową dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy w podobnym wieku, oboje w okolicach 30. a jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz chyba czy jak mu dasz to się zakocha. otóż jeśli zależy mu tylko na moczeniu nie rozkochasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen74
Hm, może... :P Ale sam sex nie starczy. Trudno powiedziec. Fakt faktem obecnie jestem w zwiazku z kobieta, z ktora miala to byc jednorazowa przygoda. Ale nie dala o sobie zapomniec... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, sama nie wiem, co myśleć. przespaliśmy się, nie planując tego, wyszło spontanicznie. a wcześniej wiele lat fajnej przyjaźni i wzajemngo szacunku. wiem, że zawsze uważał mnie za atrakcyjną i fajną, ale co dokładnie czuł, nie wiem. a po seksie jakiś taki wyjątkowo czuły i poruszony się wydawał, widziałam, jak na mnie patrzy... hm, z fascynacją? nadzieją? na pewno rozczuleniem. trudno to opisać. więc teraz zastanawiam się, co to właściwie było i co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zapytałam, bo mój znajomy ma taka sytuację i akurat ok 30 ;) może i mało prawdopodobne, że chodzi o ciebie, ale życie bywa zaskakujące, a z jakiego miasta jestescie jesli możesz napisać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks sprzyja zakochaniu, bliskość, zaufanie, dotyk, namiętność, pożądanie... to wszystko powoduje że ludzie się do siebie zbliżają, powstaje jakaś więź emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 23:09 - jakiej jesteś płci? tzn. pytam, bo wiem, że tak działa u kobiet, ale u mężczyzn też? właśnie to mnie ciekawi, czy u mężczyzn też tak może działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogę się podłączyć z moim pytaniem, bo mam podobne? Jestem w związku z facetem 6 miesięcy i od początku były poważne deklaracje i nadal są, ale odkąd uprawiamy seks mam wrażenie, że tylko on się liczy. Oczywiscie to też moja wina, bo sama go inicjuje cały czas, ale już nie słysze nic miłego ani nie gadamy za dużo ze sobą, głównie się bzykamy. Niby fajnie no ale.. Mam wrażenie, że jakiś tu jest brak równowagi jednak. Mimo to związek jak najbardziej dalej toczy się w poważnych planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki Odpowiem Ci poważnie bo chyba takiej odpowiedzi oczekiwałaś a wyszło ja zwykle na Cafe:-) Tak sex udany może spowodować ze mężczyzna pokocha Cię prawdziwa romantyczną miłością chociaż wchodził w ten układ myśląc że będzie to sex bez zobowiązań:-) "Droga do cipki kobiety wiedzie przez jej serce a droga do serca mężczyzny przez jego penisa" Powiem Ci więcej mężczyzna dopóki nuiezacznie z Tobą sypiać nie jest wstanie poczuć miłości romantycznej do Ciebie zwanej potocznie miłością prawdziwą mozę być tylko w Tobie zakochanym a to zupełnie inna liga. Zakochanie to stan w którym potencjanie oceniamy kogos jako bardzo atrakcyjnego jako przyszłego partnera zyciowego ale kierujermy sie głownie wyobrazeniami o nim ktore moga nie byc zgodne z prawdą. Ze stanuzakochania mozna wyjsc w ciagu kilku tygodni a milosc romantyczna to bardzo powazna sprawa bo nie jestesmy zdolni do nowego uczucia okolo 2 lat od zakonczenia zwiazku. Do wystapienia milosci romantyczne niezbedne sa 3 elementy 1. wiez erotyczna ta moze sie wytworzyc tylko jesli ze soba sypiacie 2. wiez emocjonalna 3. zaangazxowanie rozumiane jako swiadome podjecie ze wlasnie z ta osoba decydujes sie zbudowac zwiazek na caly tydzień i robisz wszystko zeby wam sie udalo Zastanow sie tylko czy chcesz dalej ze mna rozmawiac bo jestem bardzo kontrowersyjna osoba na tym forum i okazywanie mi publicznie sympatii moze spowodowacc ataki na ciebie i ostracyzm ze strony towarzystwa wzajemnej adoracji ktorzy siedza tu od lat i grupy chamskich gówniarzy ktorym sie wydawało ze zdominowali to forum a Ja obu tym grupom mocno nadepnelem na odcisk. Na forum jestem od 12.06.2014 Mam 43 lata i 20 letni staz w stalych zwiazkach gdzie mieszkalem z kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki w punkcie 3 miała być związek na całe życie a nie na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak działaś, wiem to po sobie a jestem facetem z 23:09. Poznałem dziewczynę, zaprzyjaźniliśmy się, nie chciałem związków i otwarcie o tym mówiłem, przespaliśmy się raz, drugi, trzeci... ona się zakochała, ja nie (przynajmniej tak mówiłem)... chciałem odejść, ale poprosiła abym został że się z tym upora... sypialiśmy dalej ze sobą, no i... zakochałem się po same uszy, w sumie zakochałem się już wcześniej, ale starałem się przed tym bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zain
Wilk, myśle tak samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
: gość dziś Naprawde nie masz sie czym martwic facet wyraza przez sex wyraza i odbiera swoje uczucia jak czesto sama inicjujeesz sex twoj facet czuje sie bardzo kochany polecam ksiazke marsjanie i wenusjanki w sypialni Johnhna Graya to ten od mezczyzni sa z amrsa a kobiety z wenus naprawde zrozumiesz wtedy swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też zaczęło się od sexu, a jesteśmy razem 7 lat. Miała być jednonocna przygoda z kolegą kolegi w celu zatarcia wspomnień o ex. Obcy facet, właściwie,gadałam z nim tylko przez Internet, raz go widziałam. Jakoś niechętnie żegnał się ze mną. 3 tygodnie później "przypadkiem" był w moim mieście i spytał czy może 3 dni przenocować, bo być może będzie tu szukał pracy, chce się rozejrzeć. Pracę znalazł w 3 dni, został dłużej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zain Temat jest dosyc dobrze przebadany naukowo a ja staram sie czytac wszystko co sie na ten temat ukazuje dlatego dziele sie tym zwami. Teraz mozna nawet stwierdzic na podstawie badan i to nie psychologicznych czy ktos naprawde odczuwa do partnera milosc romantyczna czy oszukuje go np dla kasy albo bo nie znalazł nikogo lepszego a chce sie ustatkować:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że mężczyźni zakochują się wyłącznie przez seks, dopóki facet nie prześpi się kilka razy z kobietą, to sam nie wie za bardzo co czuje... przynajmniej ja tak mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za wszystkie poważne odpowiedzi. Wilkowi i innym :) a więc jednak! jeśli to prawda, to to krzywdzący stereotyp dla mężczyzny, że zawsze i wszędzie instrumentalnie traktuje seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakich badan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy facet instrumentalnie traktuje seks, dość łatwo rozpoznać... wystarczy odrobina spostrzegawczości w trakcie, kochający facet zadba przede wszystkim o przyjemność partnerki, będzie bawił się całym jej ciałem. Ci którym chodzi tylko o seks, na ogół skupiają się wyłącznie na sobie i swoich potrzebach. A to że faceci są postrzegani jako szowinistyczne świnie... cóż, przyjęło się że facet nie powinien okazywać swoich słabości, a uczucia to słabość, poza tym zgrywanie sukin...a to system obronny przed kobietami, uczuciami, rozczarowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×