Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego załatwiać nocleg i transport dla gości?

Polecane posty

Gość gośćmałami
w zyciu bym nie pojechała na wesele na wyjeździe,gdyby nie było zapewnionego noclegu i transportu. mieszkamy w warszawie, a bylismy we wrocławiu, nie mamy samochodu, bo tu w wawie jest nam zbędny, pojechaliśmy 6 godzin pociągiem i naprawdę to średnia przyjemność takie wesele na wyjeździe. młodzi nam zapewnili nocleg u siebie w mieszkaniu oraz transport na salę oraz z powrotem do mieszkania. moja siostra wszystkim przyjezdnym na swoim weselu zapewniła hotel oraz (choć wam to w pustych sknerowskich łbach się nie miesci) śniadanie nastepnego dnia, żeby na głodniaka nie jechali na poprawiny. a wy jesteście po prostu sknery, które tylko na koperty liczą i jeszcze na to, że goście sie dodatkowo wykosztują na nocleg, chyba was pogięło. najwyrazniej to wam na gosciach nie zalezy, a powinno, bo jak tu ktos pisał wasze durne wesela to przykry obowiązek i wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PM skanerą? A może ciebie nie stać, albo żałujesz na hotel i taksówkę?:-) to że musiała ci załatwiać transport po Wrocławiu to już przesada... Tam taksówek nie ma?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
Wiecie, moim zdaniem załatwienie transportu z miejsca ślubu na miejsce wesela czy ogarnięcie noclegu dla gości przyjezdnych z daleka jest po prostu elementem UGOSZCZENIA ich - zupełnie tak samo jak odpowiednia ilość jedzenia na tej imprezie. Nie mówię, że jadąc na wesele np. z Białegostoku do Wrocławia ktoś ma mi płacić za pociąg, ale miło by było, gdyby tam na miejscu już wszystko było załatwione. Takie wesele, zwłaszcza wyjazdowe to naprawdę duży koszt i nie uśmiechałoby mi się płacić jeszcze za taksówkę czy pokój w hotelu. Nie mówię też, że od razu bym odmówiła, gdyby nie było to załatwione, zależałoby to pewnie od tego jak bliscy są mi młodzi, bo np. do rodziny czy bliskich przyjaciół często po prostu nie wypada nie przybyć, choćby to był drugi koniec Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie w sytuacji jeśli ślub jest w mieście, gdzie mieszkam, a wesele gdzieś poza nim - też fajnie, jeśli jest jak dotrzeć, ale tutaj już machnęłabym ręką i może wzięła tę taksówkę. Chociaż byłam i na takich weselach, gdzie ślub i sala były w dwóch różnych miastach oddalonych od siebie może jakieś pół godziny drogi. W takiej sytuacji jeśli nie mam własnego samochodu i młodzi też nie załatwili transportu, no to słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co mieszka w Warszawie i NIBY nie potrzebuje samochodu. Rozumiem w tygodniu, do pracy metrem, tramwajem, czy autobusem... ale nawet pojeździć po sklepach? ile czasu tracisz np. jak szukasz fajnych mebli :O. A w weekend też kisisz się w bloku ? (bo jakbyś miała dom, to raczej i samochód...), nigdzie nie wyjeżdżasz na weekend? nad wodę? cokolwiek.... ? Po prostu nie stać was na samochód, więc nie dorabiaj do tego ideologii, że nie potrzebujesz. x kolejne pytanie, a raczej case study :P Osoba x mieszka w Warszawie. Osoba Y bierze ślub w Lublinie. Transport organizowany jest tylko na trasie kościół - sala. A jak ta sierota ma się dostać do Lublina? Pociągiem? Autobusem? a później taksówką? (taniej jest już pojechać samochodem) To przecież mega niewygodne :O Nie rozumiem tych waszych pretensji. Zresztą tak jak napisałam, nikt wam nie każe chodzić na takie (bez zorganizowanego transportu, czy noclegu) wesela :) . Zresztą co to za nocleg "na kupie" w czyimś mieszkaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy gość ma chyba zaplanowaną konkretną sumę pieniędzy, którą na wesele przeznacza. Jest w tym fryzjer, ubiór, transport i prezent. Jeśli potrafisz przekonać gości, że 60 kilometrów odległości pomiędzy salą weselną, a kościołem było koniecznością, to cię zrozumieją, ale zachwyceni nie będą. W przeciwnym wypadku, najprawdopodobniej będziesz mieć małe wesele. Ja w podobnym przypadku starała bym się z obowiązku uczestnictwa wyplątać. Już coś bym wymyśliła, żeby młodym nie było przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tato wiele lat temu dorabiał jako kierowca autokaru na wesela, więc ta moda trwa od lat. Co do noclegów to nie miałam takiej sytuacji przy swoim weselu, ale myślę że to jednak ładnie jeżeli się zadba o gości. Tak na prawdę jeżeli zapraszamy najbliższych to chcemy jak najlepiej, podobnie jak zapraszamy np. do siebie do domu kogoś a wiemy że ma daleko, też raczej nie wychodzi wieczorem do hotelu ;-( Jak się sprasza setki prawie obcych ludzi to może faktycznie jest złość, że trzeba za nich płacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony wydaje być się to miłym ukłonem w stronę gości, ale nakłada na Młodych dodatkowe koszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam na swoim weselu 180 osób, z bliska, z daleka (mam dużą rodzinę), i nikt mi nie odmówił, mimo, że nie zapewniałam transportu. Po prostu są to ogarnięci ludzie, którzy potrafią sobie zorganizować pewne rzeczy. Bo naprawdę nie rozumiem dlaczego transport ma być tylko od kościoła na salę, a do kościoła to niby jak w takim wypadku? To całkowicie bez sensu, i praktykowane raczej w małych miejscowościach, gdzie nie zaprasza się przyjezdnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gościa z 15:42 Sugerujesz, że najlepszym wyjściem jest samochód. I w sumie masz rację, bo to najwygodniej. A i ja np. nie muszę koniecznie pić na imprezie żeby się dobrze bawić, więc mogłabym jechać. Ale tak jak piszesz: "Po prostu nie stać was na samochód" - tak, trafiasz w sedno, wyobraź sobie, że nie każdego stać na kupno i utrzymanie samochodu i dlatego zwyczajnie go nie ma. Tyczy się to i osób samotnych i małżeństw i rodzin z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak to już jest jak para gołodupców się żeni. Liczą każdy grosz i nawet porządnego wesela nie wyprawią bo im kasy szkoda. A później całe życie takie bylejakie. Od wypłaty do wypłaty albo rozwód po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to znaczy, że nawet porządnego wesela nie wyprawią? Organizacja wesela to nie jest obowiązek pary młodej, jeśli nie chcą albo ich nie stać to przecież mogą zrobić obiad dla najbliższej rodziny i wtedy te wszystkie koszty transportu i noclegów raczej odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej nie rozumiem dlaczego porządne wesele nie może obyć się bez załatwiania transportu i noclegów. Naprawdę nie mieści mi się to w głowie. I znów nikt nie odpowiedział, jak Ci przyjezdni (bez samochodów) mają się dostać do kościoła, skoro transport jest TYLKO z kościoła na salę. Zakładając, że jest to jakaś mała miejscowość bez stacji pkp, z autobusami jeżdżącymi raz dziennie. Słucham :D Porządna Para Młoda pewnie wynajęłaby każdemu z gości samochód z kierowcą, ale ja się chyba na tym nie znam :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszłym roku byłam na weselu oddalonym o 300km od mojego miejsca zamieszkania, na jakimś zadupiu (80km od miejsca zamieszkania młodych), transportu nie bylo ale każdy miał zapewniony nocleg. Powiem szczerze, ze gdyby nie to to z pewnością bym nie pojechała, no bo jak - wiocha zabita dechami (wesele w takim odludnym miejscu, przepięknym, środek lasu, jeziorka, no ale wokół zero cywilizacji), zero hotelu w okolicy, wracać 300km w środku nocy bez sensu. Ale dla młodych bylo to oczywiste ze robią z noclegiem. Sama na moim weselu zapewniałam nocleg dla wszystkich przyjezdnych wraz ze śniadaniem rano. Oczywiście ja za to placilam, nie wyobrażam sobie zabukować komuś pokoju ale powiedziec, ze sam ma płacić :/ ja zapraszam wiec ja chce ugościć. I tak-jak zapraszam gości z daleka na jakas komunię czy urodziny to organizuje nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ddd klm Hehe, dokładnie auto z szoferem po każdego!:-) garnitur dla gościa z najdroższej kolekcji!:-) najlepszy w mieście fryzjer dla pani!:-) an/i/ma/t/ora z dmuchanym zamkiem dla dzieci na całonocna imprezę dla dzieci!:-) nocleg w p/ię/ci/o/g/w/ia/ z/d/k/o/w/ym hotelu z basenem i osobistą obsługa!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie to nie przyjedziemy z mężem i dwójka naszych dzieci!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie organizuje się do kościoła? mój szwagier żenił się z dziewczyną ze wsi i u nich na wsi był ślub - autokar był od nas z miasta - spod domu młodego i kto chciał pojechał do kościoła i później na salę. A ja miałam wesele w naszym mieście /duże miasto/ i nie było potrzeby ludzi wieźć do kościoła, bo przecież każdy jechał z innego miejsca, trudno żeby zbierał ;-) ale już po ślubie autokary były podstawione i zawiozły gości na salę weselną i później było 2 kierowców /znajomych, nie gości weselnych/, którzy odwozili wg potrzeby. Noclegu nie było w hotelu, ale kilka rodzin było zaproszonych na nocleg do moich rodziców i teściów. Uważam, że kulturalnie jest zapewnić gościom przejazd i nocleg wg potrzeby. Przynajmniej zapytać czy mają jak i czy potrzebują noclegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyslenie o wygodzie gosci, ktorych sie zaprasza, jest przejawem kultury osobistej pary mlodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się ze świadczy o kulturze, ale też nie można wchodzić w tyłek i organizować wszystkiego. Ja chciałam organizować transport ale moja rodzina jest na tyle normalna ze powiedziała żebym nie robiła sobie dodatkowego problemu i kosztów, bo każdy jest na tyle dorosły ze sobie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem, ja jak miałam wesele to wykupowałam im nocleg tu: http://www.rialto.pl/ szczegolnie, ze czesc rodziny przyleciala z USA na ślub, wiec tez trzeba bylo ogarnac cos fajnej jakości to sa Twoi goście, raczej musisz o nich porządnie zadbac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Transport, jeśli wesele jest w miejscu, gdzie inaczej nie ma możliwości dojechać. Jeśli to miasto i są dostępne taksówki, to transportu się nie załatwia. Nocleg ostatnio najczęściej opłacają goście. Mogą sobie z prezentu potrącić, jak chcą. No chyba że nocleg byłby droższy, niż prezent jaki chcą dać, to są niezadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego wszystkim organizującym swój wymarzony dzień polecam Zajazd u Przemka - Sala Kryształowa. W kompleksie znajdują się dwie przepiękne sale oraz Hotel Diament. Warto zapoznać się z ich ofertą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×