Masakra kupiłam psa a nie wiedziałam ze to taki kłopot

Tydzień temu kupiłam psa i zycie przewróciło mi się do góry nogami. On bez przerwy wyje, sika, sra a ja mam ograniczenie wolności. Nie wiem co mam robić. Czasem podrzucam go do rodziców ale też już go mają pomału dość i pytaja kiedy po niego przyjadę. nie wiem co mam robić.... Żal mi pieska ale żałuję swojej głupiej pochopnej decyzji :(

Spróbuj z kotem, może mniej uciążliwy :D

A tego do rzeki? :-(

Co tam wolisz :D

Idiotko!Myslalas ze pies to pluszowy mis i bedzie tak jak ty chcesz?No oszczedze ci wiecej epitetow.Mam nadzieje ze teraz juz wiesz ze pies to obowiazek przedewszystki.Zrob psu ladne zdjecia,sproboj oglosic na wszystkich stronach,portalach na ktorych bywasz czy nie bywasze ze chcesz oddac psa.Sprawdz ze pies trafi w dobre rece( bo chociaz psa nie lubisz alew pewnie nie chcialabys zeby byl np.gwalcony przez jakiegos dewianta co kupuje psa dla swoich dzieci).Jak ktos kupuje psa dla kogos innego to znaczy ze nie jest nim zaiteresowany.Ma psa tak samo w dupie jak i ty.Mam nadzieje ze ty nie jestes jednak tak zboczona.Pies to nie kwiatek i potrzebuje uwagi.Jezeli Ty egoistko jedna nie umiesz dzielic uwagi poza soba i lusterkiem.Napisz na justis3@tlen.pl Uwolnie psa od idiotki.

Zebys sie nie zesrala z tej milosci do psa justis nawiedzona

Buhaha aleś jej dowaliła...

Bezmyślność ludzka nie zna granic. Miałaś nadzieję, że pies nie sra? Czy że sam będzie chodził do toalety? Ręce opadają.

szkoda zwierzecia

kup sobie psa pluszaka ,nie siusia ,nie wyje ,nie kupczy, no i mozesz sie pobawic posadzic w miejscu w ktorym chcesz;(((

Justis a ja cię oszczędzę ale na maila nigdy nie odpiszę. Prędzej psa oddam do schroniska niż bym miała napisać do takiej debilki !

ale czego ty się autorko spodziewałaś ? i to jeszcze po tygodniu ? że pies usiądzie w kącie i będize gazety czytał ? po co w ogóle go kupowałaś skoro zajmować sie nim nie masz zamiaru ?

a ile Ty masz lat dziewczynko? Przecież to ŻYWE stworzenie- moje dziecko ma 5lat i zdaje sobie z tego sprawę, a Ty nie? Rozwieś ogłoszenia "oddam psa w dobre rece" albo zmien podjeście i idź z nim na spacer, niech sie wybiega to przestanie wyć. Pies może byc Twoim najlepszym przyjacielem, jeśli dasz mu szanse...

Wyluzuj, ja wzięłam ze schronika 2 szczeniaki pierwsze tygodnie to był horror ale zdawałam sobie z tego sprawe, zacznij naukę sikania na dworze - zawsze jak pies narobiw miare mozliwosci wez go na dwor, i czekaj dopoki sie tam nie zalatwi, potem go nagradzaj. szybko sie nauczy zalatwiac na dworze zobaczysz jak szybko go pokochasz, stanie sie twoim przyjacielem troche zle do tego podeszlas, nie przemyslalas calej sprawy ale zobaczysz sama ze pies potrafi miloscia i przywiazaniem wynagrodzic ci twoje starania ale to nie jest zabawka tylko obowiazek, trzeba z nim wyjsc na spacer przynajmniej 3razy dziennie, dawac jesc, dbac o niego, szczepic, chodzic na wzyty u weterynarza to troche jak z dzieckiem opieka pamietaj ze ten piesek jest zalezny od ciebie

Tak to właśnie jest jak za przygarnianie zwierzaka biorą się osoby nieodpowiednie, nie potrafiące zapanować na psem i nauczyć go podstawowych rzeczy. Oby nie przychodziło ci do głowy posiadanie kiedyś dziecka, bo jeśli z psem sobie nie radzisz, to nawet wolę nie myśleć co będzie z dzieckiem.

Mnie najbardziej powałilo określenie "ograniczenie wolności" :P Zawsze miałam psa i ngdy jakoś nie ograniczał mojej wolności- Ba, wrecz zmuszał mnie do ruchu. Tak więc autorko, zmień podejscie do psiaka- a zobaczysz ze odplaci Ci z nawiazką:)

pieski są fajne. Jeżeli jest szczeniaczkiem to musi często się załatwiać. Jeżeli dorosłym psem to min 3 razy dziennie wyjście. Znajdź w swojej miejscowości kogoś kto szkoli psy i się na nich zna to Ci podpowie. Kup książkę: " Oczami psa" b. dobra pozycja będziesz wiedziała o co mu chodzi i jak się z nim kontaktować żeby zrozumiał. Daj Wam trochę czasu.

Pies to zwierzę stadne, wymagające zainteresowania i opieki, jeśli myślałaś że ot tak będzie sobie obok ciebie żył, sam wyprowadzał się na spacer, sam się karmił, sam się ze sobą bawił, to niezła idiotka z ciebie. Psa powinny posiadać osoby stabilne emocjonalnie i silne psychicznie, inaczej pies niczego się nie nauczy i to on będzie przewodził "stadu".

proszę zachowaj się dojrzale

Pies na razie nie może wychodzić na spacery! (sic!) bo nie ma kompletu szczepień. A z tą decyzją to było tak , ze trochę zostałam postawiona przed faktem dokonanym i namówiona. MOja głupota i naiwnośc nie zna granic

Znajdź temu psu nowego właściciela, bo tylko będzie się z tobą męczył, najpierw dojrzej, a dopiero później bierz się za opiekę nad psem czy innym zwierzakiem.

matko jedyna ... pies nie może wychodzić na spacery bo nie ma kompletu szczepień .... jak to w ogóle jest możliwe , że psy w ogóle żyją a o zgrozo mają szczepienie tylko p/ wściekliźnie ? i trzymasz biedne stworzenie w domu bo go nie zaszczepiłaś na wydumane choroby ?

Pokochaj go. To jest takie małe psie dziecko i ma tylko Ciebie. Jest szczeniaczkiem no to jeszcze siusia i wyje - jak to w wieku dziecięcym bywa. Zmień podejście do niego, a niedługo będziesz się zastanawiała, jak mogłaś kiedyś nie mieć psa. I to piszę ja - urodzona kociara, której przed laty podstępnie wciśnięto na wychowanie psa.

Kto ci powiedział że pies nie może wychodzić na spacery? Jak będziesz go pilnować, to nic mu się nie stanie, tylko nie puszczaj go samopas.

Weterynarz powiedział, że póki nei będzie miał 2 szczepienia lepiej z nim nie wychodzić bo nie ma odporności.

A kolejne szczepienia ,ma dopiero za tydzień.

na co odporności?

dziewczyno - nikt ci nie każe wrzucać psa pomiędzy inne psy . weź go ogródka , na łąkę , pod krzaczki, jakieś drzewka - niech sobie biedactwo pobiega , powącha świat , porusza nóżkami ... jakby ciebie ktoś przeniósł w inne otoczenie , byłabyś sama i jeszcze ciągle zamknięta w 4 ścianach - nie wyłabyś ?

Chciałabyś sie pozbyć pieska? Czy moze chcesz rad i zawalczyć o Wasze dobre relacje? Jeśli to drugie to daj znać, postaram sie Wam pomoc.

Tylko go pilnuj i staraj się aby nie miał kontaktu z odchodami innych psów, bo to są główne siedliska takich chorób jak nosówka czy parwowiroza, jest środek lata wirus nosówki nie znosi wysokich temperatur i słońca, poza tym i tak możesz go w każdej chwili przynieść do domu na podeszwach butów. A jeśli jego "matka" była szczepiona, to podczas karmienia szczeniak otrzymał dawkę przeciwciał na parwowirozę (nie wiem jak jest z nosówką). Jeszcze kilka lat temu ludzie szczepili psiaki tylko na wściekliznę i jakoś nie chorowały.