Mam 30 lat i kochałbym się codziennie, tylko żadna nie może podołać

co z Wami dziewczyny?? Przecież od Was nie wymaga to nie wiadomo ile energii...

wal do agencji albo do seksuologa_ wybór należy do ciebie

skąd jesteś?

Pabianice

Widocznie żadnej nie potrafisz odpowiednio rozpalić.

Ja też mam problem z libido. Żaden facet mnie jeszcze nie zaspokoił. Tak bardzo tęsknię za dobrym sexem :( Tak na marginesie też jestem z pabianic.

a jestes w zwiazku aktualnie?

Bo kochać to trzeba się umieć :D, trzeba na tym się rozumieć :D. x Ja czterdziestkę już skończyłem i nie spotkałem się z tym, by moja kobieta, nie chciała kochać się ze mną codziennie :). x Może spróbuj zadbać również o jej przyjemność :). x I najważniejsze :D: Twoje 2 minuty codziennie, to nie jest seks, ale "poranne oddanie moczu" :D.

misio1, piąteczka!

No właśnie bardzo długo potrafię się kochać, a potrafię też szybko skończyć - mam nad tym sporą kontrolę

Nie, jestem sama. Dlaczego twierdzisz, że żadna nie może podołać? Rozwiń to troszkę.

Mam 35 lat i też tak mam, pod warunkiem, że nie z tą samą babą.

No z jaką bym nie był, to dla nich jestem maniakiem seksu - im wystarczy 3-4 razy na tydzień. Próbowałem kiedyś nie nalegać, to taka wychodziła średnia. Najczęściej tłumaczyły się, że są obolałe po ostatnim razie (że niby za długo, no i sprzęciwo do najmniejszych nie należy - prawdziwe 16,5cm)...

Ja niestety trafiam na samych 'macho', którzy kończą po dwóch minutach i są niezdatni do dalszej zabawy. A później słyszę, że jestem sexoholiczką :/ Czy kobieta, która lubi sex tak jak normalny facet musi być od razu nimfomanką? Nie, jest normalną kobietą.

>>>No z jaką bym nie był, to dla nich jestem maniakiem seksu - im wystarczy 3-4 razy na tydzień. Próbowałem kiedyś nie nalegać, to taka wychodziła średnia. Najczęściej tłumaczyły się, że są obolałe po ostatnim razie (że niby za długo<<< Jak miałem trzydziestkę, to po rozwodzie, pocieszała mnie sympatyczna dziewczyna :). Nie będę mówił jak często i długo uprawialiśmy codziennie seks (ja musiałem udowodnić sobie, że narzekania byłej żony nie miały podstaw :P ), ale moja ówczesna Pani zażyczyła sobie kupienia kulek gejszy, by również w pracy miała orgazmy, bo bez tego czuje się źle :D. x >>>sprzęciwo do najmniejszych nie należy - prawdziwe 16,5cm)...<<< Jeżeli piszesz o obwodzie, to żadna kobieta, na taki rozmiar chyba nie narzeka :D, jeżeli chwalisz się długością, to... DO ORŁÓW NIE NALEŻYSZ :P :P :P.

Chętnie bym z Tobą się umówił, może by coś z tego wyszło. Jesteśmy z tego samego miasta. Co Ty na to? Tylko najpierw musimy wymienić się zdjęciami. Seks bez miłości wchodzi w grę, czy raczej najpierw się zakochujemy?

Do orłów kafeterianych pewnie, że nie należę - nawet nei konkuruję, bo tutaj każdy 10-latek ma 24,5cm długości. 16,5, ale mierzone od góry i każda mówiła, że on jest duży widać ty misio masz bogate doswiadczenie... ale chyba wsrod murzynow a 16,5 , to jakies 4cm powyzej polskiej sredniej

to nie bezmyslna rypanina, aż do bólu :O

No wiesz:-P może tym dziewczynom wcale nie jest tak przyjemnie z tobą jak to sobie wyobrażasz. Może w tym tkwi problem.

Widzę, że co niektórzy nie potrafią pojąć, że niektórzy mają większe libido, niektórzy mniejsze... Poprostu szukam takiej, która ma większe libido.

>>każda mówiła, że on jest duży<<< Wiesz gimnazjalisto, gdy zdarzy Ci się wreszcie kobieta w realu :D, to ZAWSZE usłyszysz: JAKI ON DUŻY :D :D :D. To jest taki damski odpowiednik, męskiego KOCHAM CIĘ :D :D :D. x >>>widać ty misio masz bogate doswiadczenie... ale chyba wsrod murzynow<<< Muszę Ci sie przyznać, ze w odróżnieniu od Ciebie :D, nie mam żadnego doświadczenia w mierzeniu męskich członków w stanie wzwodu :D :D :D (oczywiście poza własnym :D ). x >>>a 16,5 , to jakies 4cm powyzej polskiej sredniej<<< Wyczytałeś w internecie, czy zmierzyłeś wszystkim kolegom :D :D :D ? Szkoda, ze nie doczytałeś, że dla większości kobiet, obwód jest dużo ważniejszy od długości :P. Ale o tym gimnazjaliści w szatni pewnie nie rozmawiają :D :D :D.

Strzał w kolano misio...;) Texty - Żenada - nie pogrążaj się już

Hahaha pozbawiłeś mnie tym zakochiwaniem :) Tak w ogóle to najpierw wypadałoby pójść na kawę i porozmawiać. A poza tym chłopaki dajcie już sobie na luz. Tu się przechwalacie jacy to nie jesteście super a w łóżku odpadacie już na starcie.

widać że kobiety traktujesz przedmiotowo, a seks machinalnie, zatem nie dziwota.

Chyba chodzi o to, żeby było przyjemnie a nie o bicie rekordów na ilości, długości, grubości itp..Tylko, że to jest już wyższa szkoła jazdy :-P nie mylić z akcjami z filmów porno.

Misio1, bez obrazy, ale sam fakt wchodzenia na wątek, w którym mężczyzna pisze o swoich potrzebach seksualnych, nie świadczy o Tobie najlepiej... Gosciu, ja mam podobnie - jestem w związku od 3 lat i coraz częściej to męża muszę nakłaniać do seksu, co było nie do pomyślenia na początku związku - teraz 3x tydzień, to maks. U Ciebie częstotliwość też zmniejsza się wraz ze starzem?

>>>Widzę, że co niektórzy nie potrafią pojąć, że niektórzy mają większe libido, niektórzy mniejsze... Poprostu szukam takiej, która ma większe libido.<<< Niektórzy nie potrafią zrozumieć postów innych osób: >>>No wiesz może tym dziewczynom wcale nie jest tak przyjemnie z tobą jak to sobie wyobrażasz. Może w tym tkwi problem.<<< x Kiedyś rozstałem się z dziewczyną, z która seks był doskonały :D :D :D. Jakiś rok później, spotkaliśmy się na wyjazdowej imprezie :). Byłem wtedy sam, a ona przyjechała bez partnera. Poruszeni obudzonymi wspomnieniami wylądowaliśmy w tym samym pokoju :). Było... tragicznie. Ona zachowywała się strasznie sztywno, a ja czułem, ze sprawiam jej ból. W niczym nie przypominało to naszego wcześniejszego seksu. Na drugi dzień wszystko wróciło do miłej normy :P. Rozmawialiśmy o tym i wyszło, ze jej obecny partner jest (delikatnie mówiąc) seksualnym antytalentem :(. Potrafi tylko wleźć na nią jak na krowę i machać tyłkiem do skutku (jego skutku :( ). Z seksem jest jak z tańcem. Są tacy "tancerze", przed którymi dziewczyny uciekają i tacy, w których objęciach wirują godzinami :), i przestać wirować wcale nie chcą :D.

No, tak, Misio jak zwykle ekspert w każdym temacie :P Gdzie nie wejdziesz, jego autorytatywna opinia. Aż strach lodówkę otworzyć.. Żałosne.

>>>Misio1, bez obrazy, ale sam fakt wchodzenia na wątek, w którym mężczyzna pisze o swoich potrzebach seksualnych, nie świadczy o Tobie najlepiej...<<< Uwielbiam być upierdliwy wobec menów, chwalących się swoją potencją i rozmiarami :D. Ja swoich nie podawałem :D. Czekam na transport, więc nie mogę robić w tej chwili nic mądrzejszego, od pisania w głupich tematach :D :D :D.

czytajac misia na roznych watkach mozna wyczytac czego to on nie robil i jaki z niego ogier casanova te zalosne opowiastki z zycia, tylko nie wiadomo czyjego do kazdego tematu ma juz gotowe wspomnienia (swoje?) zal.pl :D