Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży co zrobić z psem

Polecane posty

Gość gość
tylko wyrodni rodzice hoduja zwierzęta - krwiożercze psy nawet niby łagodne labradory bywa ze zagryzają dzieci lub wnuki swych wlascicieli - dzieci powinno chronic sie przed zwierzetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek krupski
Życzę ci szmato żebyś zdechła w męczarniach przy porodzie a twoje dziecko miało downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj - moj pies wazy 2 kg. predzej dziecko mu cos zrobi, niz on dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noe przedadzaj - moj pies wazy 2 kg. predzej dziecko mu cos zrobi niz on dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie nie ma co się pieścić ze zwierzeciem jak coś zrobi dziecku dopiero bedzie płacz i wyrzuty sumienia. ja bym oddala a jak nikt nie zechce uśpiła w schronisku bedzie sie tylko meczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej zwierzęta powinno się chronić przed niektórymi ludźmi... Do gościa z 14:50- wiesz, generalnie w życiu nie można tylko brać, trzeba czasem dać coś od siebie. Decydując się na psa każdy człowiek powinien mieć świadomość, że nie wszędzie pojedzie na wakacje, jeśli nie ma z kim zostawić psa. Powinien wiedzieć, ze pies potrzebuje spacerow żeby się wysikac chociaż. Decydujesz się na żywe zwierze, które ma swoje potrzeby na Boga! I zwracam uwage, ze dziecko autorki jeszcze sie nie urodziło, a ona juz mysli, zeby psa uśpić... Jak pisałam, uśpiłam psa tylko raz- i to nie dlatego, ze był "dziwny" tylko był stary i chory. I pamiętam to do dzisiaj! I naprawdę dziwię się, że kobieta, matka tak lekko potrafi taką decyzję podjąć. Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka razy zaczynałam pisać posta i nie wiem już sama co powiedzieć. przeraża mnie że matkami zostają takie bezduszne sucze. potem dziwimy się, że ludzie katują psy, zabijają. a wiecie dlaczego? bo pochodzą z takich zakutych, bezdusznych rodzin, gdzie matka potrafi uśpić psa bo takie ma widzi mi sie, albo potrafi go oddać bo się znudził. a tak naprawdę wykopie go szmata p******* na ulice. traktujecie zwierzęta jak pluszaki. nie macie serce. zycze Wam, zeby Wasze wychowane w tym 'cudownym, pełnym miłości' domu oddało Was na starość do NAJGORSZEGO domu starców jaki znajdzie - w końu będziecie śmierdzieć i będziecie mało przydatne. poza tym, może po prostu znudzicie się dzieciom. jest też opcja ze wykopie Was kiedyś dzieciak na ulicę, tak jak Wy potraficie wykopać psa. jesteście P******YMI SZMATAMI. AMEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczko konkubinatu, owszem, nie zawsze w zyciu mozna brac, ale umowmy sie piszemy o psie, czyli zwierzeciu. wiekszosc z nas zjada krowy i swinie i nie lamentuje nad ich losem, dlaczego wiec zakladasz, ze beda robic problem z oddania lub uspienia psa (co w porownuaniu z losem w rzezni i tak jest humanitarne)? mysle, ze wiele isob psa bierze pod wplywem impulsu i nie mysli o tym, co z nim zrobi w wakacje, a potem problemu sie pozbywa. ja akurat jako matka moge zeozumiec, ze ktos nie chce w domu agresywnego dobermanna. moj pies z nami zostal, ale on jedt mega lagodny i bardzo maly, wiec powaznej krzywdy dziecku wyrzadzic nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli agresja tego psa wcześniej autorce nie przeszkadzała, tak? Błagam Cie, ten pies ma dopiero cztery lata, laska ma 4miechy, zeby go ogarnąć. Iść na tresure, zrobić mu kojec na podwórku. Ale po co wydawać kasę i tracic czas? Lepiej uśpić, taniej i szybciej. No ja akurat nie jestem w stanie tego zrozumieć, wybacz. A też jestem matką- przez głowę by mi nie przyszło psa zabić. Tak, zabijamy zwierzeta i je jemy- ale chyba jest różnica, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiscie kocham zwierzeta, szczegolnie psy. Poniewaz przez 5 lat nie moglam zajsc w ciaze wzielam psa do domu. Pies ten byl naszym czlonkiem rodziny- jadl z nami u jadalni, dpal razem w lozku a nawet jak byl szczeniakiem kapal soe w wannie. Kocham go nad zycie. To on byl i jest moim wiernym przyjaciem ktory przychodzil kiedy bylo mi zle i sie przytulal , lizal .... Jest to psina ktora jest wielkosci dobermana. Generalnie to mieszaniec Kiedy zaszlam w ciaze byl z nami do 8 miesiaca ciazy. Dlaczego tak krotko? Poniewaz mial manie skakania na vzliwieka. Zawsze kiedy szlismy na spacer skakal na mnie jak szalony. Balam sie. Przy domu mamy wyplytkowany garaz. Zrobilam mu tam sypialnie. Jaka niejeden czlowiek nie ma. Zbite lozko kolderka zabawki. Kiedy urodzilam od poczatku provowalam przyzwyczaic i oswoic psaz dzieckiem. Pokochal ja od razu. Jaktylko widzi corke lize ja po twarzy kladzie sie na plecy zeby go glaskala itp. Niestety nadal skacze szczegolnie kiedy trzymam mala na rekach. Pracujemy caly czas nad tym. Bylo mi b. Zle ze poszedl do garazu ale juz jest ok, chetnie tam spi a ja wiem ze kiedy tylko chce moge tam do niego pojsc i sie z nim powyglupiac:) Nadal nasza psina uczestniczy w naszym zyciu kocham tak samo jak kochalam przed ciaza i nie wyobrazam sobie by go moglo zabraknac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHA CO ZA MIŁOSIERNI SAMARYTANIE ŻYCZĄCY INNYM ŚMIERCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15.21.krowa czy swinia to co innego niz pies.z psem mieszkasz,bawisz sie,karmisz,przytulasz glaszczesz bo jest czlonkiem rodziny.a krowa czy swinia jest hodowana po to zeby ja zabic i zjesc,jej nie trzymasz w domu i nie przytulasz.a pozatym wiekszosc ludzi na kafe krowe to tylko w supermarkecie w chlodni widzialo.a jezeli dla ciebie zabicie psa czyli czlonka rodziny jest tak samo jk zabicie swini,to jestes bezduszna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, nawet od suk mi sie oberwalo, bo mam inne zdanie ;). nie uwazam, ze pies to co innego niz inne zaierzeta, ot czlowiek trzyma w domu psa a nie swinie, bo jest mniejszy, czystszy i skory do zabawy. ale dla wielu osob pies nie jest czlonkiem rodziny, tylko zwierzakiem domowym. dla mnie rowniez. to, ze go lubie, wyprowadzam, chodze do weta, kupuje droga karme i zabswki nie zmienia faktu, ze czlonkowie mojej rodziny sa dla mnie wazniejsi. tutaj nie ma porownania! gdybym miala duzego, agresywnego psa, to cos bym z nim zrobila przed narodzinami dziecka - jesli tresura by nie pomogla, to zapewne nowy dom albo buda. wybor jest prosty: dziecko to dziecko, a pies to pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym autorka zaklada jeszcze schronisko lub bude, a tu sie wszyscy uczepili usypiania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje waszym dzieciom k***y bo ja nie chcialabym miec matki ktora lekka reka zabila przyjaciela i ktora nienawidzi zwierzat. ja kiedy wybuduje dom bede miec duzo psow i dzieci i nigdy nie przyjdzie mi do glowy aby jakiegos zwierzaka zabic bo dzieciak lub inna fanaberia. jestescie podlymi k***ami lewackimi, pewnie jak wasi rodzice zachoruja na stare lata i popadna w demencje lub alzheimera i stana sie nieznosni to ich rowniez uspicie ?! takie wsze sa do tego zdolne . najlepiej pozbyc sie problemu lekka reka, niewazne ze to zywa istota ktora czuje i cierpi- wazna jest wlasna wygoda. typowo k***wskie, lewackie myslenie pozbawionych uczuc wyzszych kurev. kiedys to do was wroci szmaciska, oj wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clc
Lepszy byłby dla dobermana garaż (jak Ktoś wyżej pisał), czy też inne pomieszczenie. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że jest to pies krótkowłosy i nie nadaje się do mieszkania na zewnątrz, marznie po prostu zimą, jesienią, wiosną Poza tym jeśli nagle zostanie odtrącony i osamotniony, to agresja może sę zwiększyć. Ja wprowadziłam się do mojego partnera z rocznym dzieckiem, partner ma 9 letnią suczkę rasy owczarek belgijski malinois - bardzo agresywna dla innych psów i obcych ludzi. Poradziliśmy sobie w ten sposób, że na czas przebywania dziecka w salonie, pies wychodził do korytarza, wiadomo małe dziecko duzo śpi, więc pies wracał do nas, w nocy w sypialni dziecko w łóżeczku, pies w swoim legowisku - w ten sposób przyzwyczajał się do dziecka. Natomiast w ciagu dnia, w salonie, kiedy dziecko było w swoim kojcu z zabawkami, pies również był w salonie. Obecnie synek ma pona 2 latka i swobodnie bawi się przy psie, pies nawet sam go zaczepia w nadziei na ciastka :) Fakt, cały czas kontroluję sytuację, dziecko ma respekt do psa, samo do niej nie podchodzi, omija podczas zabawy, pies tak samo. Póki co udało nam się opanować sytuację i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Autorko daj trochę od siebie, nie idź na łatwiznę, porozmawiaj z wetem o kastracji, to też może mieć zbawienny wpływ na zachowanie psa. Trzymam kciuki za dobermana, bo to fajna rasa, tylko trzeba być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka x x pies uśpiony koniec tematu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie odwroci przeciwko tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żebym cokolwiek popierała ani odradzała ale zawsze spotykam się z pozytywnym nastawieniem do zwierząt niż do ludzi... Piesek o nie nie oddawaj go a jeśli nastolatka jest w ciąży to od razu radzicie - ABORCJA. Ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też psów nie lubie i bym chętnie oddała psa ktorym musze sie zajmowac razem z mamą ..Jest to golden retriever i gdyby nie to ze jest lagodny i fajny w sumie dla dziecka to bym go unicestwiła już dawno. Mam roczną córkę, wszędzie jest paskudna siersc, moja córka ma ją w buzi w rączkach na ubraniach leży na podłodze i unosi sie w powietrzu ostatnio nawet w kupce była sierśc. Odkurzam dwa razy dziennie i raz myje podloge ale nie da się no nie da nic na to poradzic!!! dodatkowo jak jest zimniej to pies wnosi do domu tony piachu:O jak mokro to wogóle, mimo mycia(mama myje go w wannie) zawsze jest piach i smród zgilizny :O Psy są obleśne, nigdy więcej psa.Pół biedy że sie wyprowadzamy w przyszłym roku co mamie nie na ręke bo pies zawsze wyprowadzony po 4 godzinach a tak bedzie siedział po 8-9 bez spacerów. W końcu odżyje bo mam wrażenie że z tym psem jest ogrom roztoczy w powietrzu(non stop sie trzącha i drapie) i aż slowo daje źle sie oddycha. Autorko oddaj psa komuś na duże podwórko i nie sluchaj tych idiotek obrońców psów. Ja cie calkowicie rozumiem.Ja lubie miec czysto a te smrodziary mogłyby z psiej michy żrec kaszane i tez by nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLaura_1988
Kobiecina prosi o rade a wszyscy od razu naskakują zamiast poradzić cos, dopytać sie o konkretna sytuacje. Ja byłam w podobnej sytuacji. Mam juz 3-letnie dziecko i wzięliśmy owczarka z fundacji dla zwierząt. Dowiedziałam sie ze jestem znowu w ciąży, myślałam ze dam rade ale jednak nie. Partner pracuje od rana do wieczora pies byl wiec wyłącznie na mojej glowie i jak tu pogodzić wszystko- żeby pójść z psem to musiałam brać ze sobą swojego trzylatka- tu nie bylo problemu. Ale jak ma jeszcze dojac niemowlę... Na rękach dziecko, pies na smyczy i jak jeszcze chwycić nadpobudliwego trZylatka? Juz teraz mam pewne komplikacje bo pies młody to skakal na mnie, ciągnął... Tresura nie dodalaby mi trzeciej reki a na podwórku nie mogłam go trzymać bo mieszkam w bloku. Co zrobiłam? Dodałam ogłoszenie w Internecie ze szukam nowego domu dla psa ale pod warunkiem podpisania umowy adopcyjnej. Wtedy zglaszaja sie tylko poważne osoby. Mój psiak trafił do rodziny z dziecmi którzy mieszkają w domku jednorodzinnym i maja ogromna posesje dla psa do biegania. Wiem ze ma dobrze tan, nie jest na łańcuchu, dzień spedza na dworze a noc w domu. Owszem brakuje mi go ale mysle ze dobrze postapilam. Jesli twój psiak to doberman to poszukaj i dodaj ogłoszenie na stronie poświęconej tej rasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można wygospodarować psu miejsce na budę (np stąd-> http://www.maxizoo.pl/oferta/pies/inne-akcesoria/ ) to solidnie ją wyścielić i pies da radę, na mrozy można brać do jakiegoś cieplejszego pomieszczenia. Nie zdziczeje, jeśli codziennie znajdzie się dla niego trochę czasu - na spacer i zabawę, przecież są półśrodki, nie musi być przy budzie 24h. Nikt raczej nie będzie chciał przygarnąć agresywnego psa (bo po zmianie właścicieli jeszcze bardziej mu odbije i będzie chciał udowodnić, to rządzi). A jak ktoś się zgodzi na takiego, to pewnie do walk lub zostawi do stróżowania w nie wiadomo jakich warunkach ;/ to wymagająca rasa, którą trzeba ustawiać od szczeniaka, bo potem są takie problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamów dla niego bezpieczny i wygodny kojec, np. z firmy www.dobrekojce.com w naszym przypadku takie rozwiązanie się sprawdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łeb się jeb*ij i idź się uśpić, tępa dzido. Szkoda psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat, ale jak tak czytam to sami hipokryci :D mówicie jaka to zła matka, bo boi sie o wlasne dziecko i chce cos zrobic z psem... A wy ja wyzywacie od kazdego i nazywacie dziecko "bachorem". No sory, ale ona nie nazwala psa "szczylem" ani nic podobnego. Moja tesciowa tez ma 2 psy ten jeden stary juz, jestem w 7 moesiacu ciazy, a pies ostatnio sie na mnie rzuca, warczy, szczeka i chwyta. Wczesniej tez byl agresywny, dlatego nigdy nie zblizalam sie do tego psa, nie ufam mu i zaznacze, ze do niektorych ludzi tez sie nie zblizam z braku zaufania. Wielkie mi hallo. Z tego co mi wiadomo jest to przygarniety pies, agresywny od poczatku. Szczeka nawet na muche latajaca, gryzie wszystko co popadnie i sie rusza, tesciowa zawsze kupuje mu jakies dobre karmy itd. A on potrafi rzucic sie na papierek od parowki i go polknac. Nie jest zle traktowany, wrecz przeciwnie. I jak sobie pomysle ze mojemu dziecku moze kiedys spasc kawalek bulki na ziemie albo cokolwiek, to mam tylko obraz jak ten pies sie rzuca na to jedzenie. I zaznaczam, ze miska z jedzeniem jest zawsze pelna. :) Dla was jest wazniejsze zycie psa niz czlowieka, dla niej i mnie rowniez jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Klaudia
Ty pieprzona łajzo trzeba bylo pomyslec o tym wczesniej ! Pomysl co piasek czuje ! Co bedzie czuł on Ci ufa myśli ze bedzie z Toba do jonca zycia ..nie kaz go na to to nie jego wina ze zaszlas w ciaze ... a zdziwie cie on moze bardzo polubic maluszka !! mając dziecko troche agresywne i byc w ciąży tez bys to pierwsze zabila czy oddala ? Spojrz sobie w oczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok!jestes bez serca to moze ciaze tez bys usunela???ja tez mam psa i to najwiernieszy przyjaciel jak placze łzy zlizuje!kocham go jak czlonka rodziny i nie wyobrazam sobie zycia bez niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kastracja , ale ludzie nie myślą :-/ mam nadzieje, ze ten Stary temat to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×