są tu jacyś ateiści bądź racjonaliści?

generalnie cieszmy sie upałami bo zimą będziemy narzekali na brak na słońca. ja sie zjarałam dziś na skwarkę na malcie, dobrze, że urlop mi się już kończy (p.s.malcie u nas w Poznaniu)

pytasz czy sa tu jacys ateisci,tak wiec tlumacze ze nie ma czegos takiego jak ateista....

ja pijana czy trzeźwa boga jeszcze nie widziałam na szczęście i mam nadzieję, że nie zobaczę :D ale do nawracania jestem przyzwyczajona od wczesnego dzieciństwa

jak nie ma jak ja jestem :D i nie czegos a kogos ateisci to tez wbrew opiniom ludzie

ale ja cie nie mam zamiaru nawracac tylko c***isze ze w rezklekotanej lodce na srodku oceanu bedziesz sie modlic do wszystkiego nawet do Boga.

konkret? Nigdy nie czułaś się np taka maciupeńka w obliczu gór? Ja lubię taki "przytłaczający ogrom" na zmysły. Wtedy wszytko inne staje się nie ważne, nie istotne....Za wielkie do ogarnięcia. Tak na codzień, mało kto zauważa kolory kwiatów, kształt liści... ot "coś tam sobie rośnie " i nic więcej. Coś w ten deseń :-)

dlaczego nie ma? są są. No moze ja jestem bardziej agnostyczka, bo ateista z lekka walczy z bogami, a mnie na ogol wisi, jakie kto ma poglady na ten temat.

tak odczułam wielkość gór i nicość swojego bytu wobec np. morskich fal bądź górskich szczytów.... ja nie walczę, nie chce mi się walczyć z wiatrakami , wolę cieszyć się życiem :D

Ja nie odczuwam nicość swojego bytu. Wręcz przeciwnie. Działa na mnie pozytywnie w ten sposób że cieszę że żyję i czuję. Nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami ani z nikim. To pozostawiam gderliwym i z teściom :-)

o teściach też nie rozmawiamy :D ani o upiornych teściowych haha

Przybywam ze śląska spóźniłam się bardziej niż 20 min.?:D

a o sympatycznej tesciowej? tesciowa moze byc wartosciowym, ciekawym czlowiekiem, bo niby czemu nie?

o sympatycznej tak! o wszystkim co dobre fajne optymistyczne hej ślązaczka nie spóźnilas sie, czym jest Twoje spóźnienie w stosunku do wieczności ?:D

Ja się zastanawiam często dlaczego gro ludzi jest pretensjonalnych bądź amentalnie roszczeniowych przy czym amentalnie proszę nie wiązać z żadnym amen :D

generalnie większość jest roszczeniowa albo z moralnością pani Dulskiej :D ale cóż nikt nie jest doskonały a kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień :D

Toż to po każdym poście trzeba wpisywać login :D ? wybaczcie pięćdziesiątka w tyłek zagląda nie za wszystkim nadążam .

dlatego ja sie zarejestrowałąm, bo niedawno dałam temat i sie jakaś gimbaza pode mnie podszyła. :D

wtrąciłam sie z teściowa, bo nie rozumiem nagonki- ogromna wiekszosc kobiet bedzie tesciowymi - czy to znaczy,ze ogromna wiekszosc kobiet jest wredna? W dodatku matka tego najlepszego (czyli taka, co wychowała optymalnie). Uwazam, ze plucie na tesciowe jest nielogiczne. Tematu nie muszę ciagnąc:)

Przybyszka kobieta jest jak wino, im starsza tym lepsza :D

ja generalnie nie lubie opluwania, teściowych, mężów, żon, ruskich, żydów, murzynów, rządu, katolików, ateistów i tak dalej, długa lista :D

ja tam grzechów posiadam z pewnością więcej niż dni jest w stuleciu ,ale dlaczego np.tzw brzydkie słowo uznane jest za grzech szkoda się zastanawiac :Dco do ludzi pretensjonalnych ----nie często ale odwdzięczam się z tymi ludźmi z którymi pracuje inaczej się nie da.

O! tez tego nie lubię!

( nielubienie dotyczyło opluwania)

akurat brzydkie slowa sa bardzo subiektywne :D tak jak tzw. "normalność" dla mojej babci normalne jest radio maryja a sześciopak piwa to patologia, dla mnie na odwrót :D

aha dzieczyny a'propos jaka jest definicja grzechu ?:D

Palę papierosy takie jakieś cliki miętowe,palę bo lubie mogłabym rzucić,ale po co, generalnie większość rzeczy mam w doopie :D

Siema

przybyszka na cos trzeba umrzec :D

mi wiara daje poczucie bezpieczeństwa mimo że mam bardzo pragmatyczny umysł przychodzi mi ona z trudnością, ale cały czas o nią walczę

dla mnie grzech to "nie rób drugiemu, co tobie nie miłe".