czy tym razem też czeka na mnie rozczarowanie ?

I źle robisz, że sobie nie wyobrażasz. Jadąc kontrolujesz sytuację. Możesz w dowolnym momencie zakończyć spotkanie i wrócić do domu. Nie na kawę? To pierwsze spotkanie ma byc od razu kolacją ze śniadaniem? No i nie wiem, gdzie mieszkacie skoro niedzielna jazda 80 km ma trwać 2,5 godziny?

2 godziny w DWIE strony. Nie w jedną. Weźmy jeszcze pod uwagę, że to właśnie zwykle w niedziele w okresie jaki mamy czyli wakacyjnym ludzie wracają z urlopów bądź weekendowych wypadów. A trasa wiedzie przez miasta co też może wydłużyć czas dojazdu. Nie mam w planie kolacji ze śniadaniem, ale kawa, jakiś spacer, może obiad, to źle ? Dlaczego mam gościa ciągnać tyle km, żeby posiedzieć godzinę przy kawie i odesłać go do domu ? Sama też bym się na coś takiego nie pisała, zwłaszcza że koszt paliwa do mojego smoka to ja dziękuję... :o

OK< 2 godziny w 2 strony, ale piszesz o 4-5 co daje 2,5 godziny w jedną stronę. Ja bym sie na wiele więcej niż kawa nie nastawiała. Oczywiście, może być wspaniale, ale nie wiem, czy kiedys spotkałas realnie osobę, z którą rozmawiałaś tylko przez net/telefon? Ja spotykałam kiedyś takich osób sporo, bo w początkach internetowych wiele osób poznawałam i spotykałam. W sieci rozmawiało sie super, a przy bezpośrednim spotkaniu bywało bardzo róznie

Pisze o 4-5 h łącznie z czasem przeznaczonym na spotkanie. Już kilka razy spotkałam się w realnym świecie z osobą z internetu,bywało różnie, raz bardzo dobrze się rozmawiało raz w ogóle rozmowa się nie kleiła. Ale z nikim jeszcze poznanym przez neta nie pisało mi się tak dobrze jak z nim a więc myślę, że nie ma czym się martwić na zapas i, że spotkanie będzie udane ;)

Mamy się spotkać jutro lub w przyszłym tygodniu boo na weekend wyjeżdża w góry z młodą parką robić sesję ślubną bo tym się zajmuje dodatkowo. No i fajnie, zobaczymy co będzie dalej :) jakoś dziwnie wewnętrznie się cieszę na to spotkanie.

to sie spotykajcie, co nas to obchodzi.

mnie obchodzi, jak kogoś nie nie musi tego czytać, jest sto innych wątków.

Fajnie, że jednak kogoś obchodzi co ja tutaj piszę ;)

No i dziś nici ze spotkanka bo dotarłby bardzo późno do mnie. No szkoda, ale trudno :) Poczekamy sobie do przyszłego tygodnia, może będzie jeszcze lepiej niż miałoby być dzisiaj :D

Ale ma głos ! Mogłabym z nim gadać przez tel non stop :D hihi Coraz bardziej jestem ciekawa spotkania :)

sama masz dziecko to nie powinnas wymagac by facet, z którym sie spotykasz był kawalerem bezdzietnym

Ale o co Ci chodzi ? Czy ja gdzieś napisałam, że wymagam aby był kawalerem bezdzietnym ? nie.

Im więcej piszesz tym na bardziej infantylną wychodzisz, dramat

Infantylną bo ? Bo się cieszę, że mi się z kimś dobrze rozmawia, że mi się podoba ? Bo po prostu się cieszę a przecież powinnam być poważną, nadętą i smutną bufonką bez względu na wszystko nie ? taa.. :)

nie chodzilo zapewne o cieszenie się tylko o sposób wyrazania tego, może przy nim sie wyhamuje albo cała nadzieja w tym, ze on lubi kobiety z ekspresją nastolatki ;)

Jak można ocenić kogoś po kilku napisanych zdaniach w internecie ? :D