Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego baby są takie wredne przy tematach o alimentach?!?!?!?1

Polecane posty

Gość gość
09:30 wizyta jest darmowa? hahahaha rozbawiłaś mnie chyba do dentysty nie chodzisz tylko do końskiego wyrwizęba. Luksusy takie jak znieczulenie, kanałówka już są płatne i to nie mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie gdzie wyzyta u dentysty jest darmowa? bo ja jak chodze na nfz to i tak za większość musze dopłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esq1
Nie baby, a kochanice albo tatusiowie co porzucili rodzinkę!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc waszym myśleniem to te alimenty mają być kara dla niego ze odszedł? Beznadziejne jesteście. Związki się rozpadają i tyle ale żeby być tak podla z zemsty to żenada. Wiec jak kobieta zdradzi i związek się kończy z jej winy to wychodzi na to ze facet jest poszkodowany i alimentów płacić nie musi; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta kobiecie wilkiem, jakie wy tu jestes nieludzkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężatką szczęśliwa. Moje spojrzenie jest obiektywne.nie można karać mężczyzny alimentami za to ze odszedł. Oboje rodzice są obowiązani loży na dziecko. Dlaczego matka ma być faworyzowana? Jak można zadać połowy pensji byłego na dziecko? To przesada naprawdę. Powiem wam jak wygląda sytuacja w innych krajach to się zdziwićie na 1 dziecko nie więcej niż 20 % pensji na 2 30%. Oczywiście gdy ojciec pracuje w pełnym wymiarze jeśli nie musi dla niego zostać tzw min socjalne które ma różna wartość zależnie od kraju. W Polsce matkom się w d....pach poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była szwagierka dostaje na 3 latkę 500 zł , ale chce uwaga 2000 zł bo brat pracuje w Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alimenty nie są karą- gdyby meżczyźni poczuwali sie do tego, że są odpowiedzialni, również finansowo za małego człowieka, nie byłoby tej całej szopki i matki nie musiałyby się szarpać w sądach. Mam kumpla, który płaci na dziecko 400zł- i ciągle narzeka, ze to dużo. Z dzieckiem nie widuje się od urodzenia, mała ma dzisiaj 12lat. Koleś uważa, ze jego była dobrze zarabia więc mogłaby mu "darować". A fakt jest taki, ze zostawił dziewczynę w ciąży, a ona się nie poddała, skończyła studia nie biorąc nawet dziekanki, zrobiłą uprawnienia i to, ze dzisiaj duzo zarabia zawdziecza tylko sobie! Wkurzają mnie tacy faceci! I chociaż jestem w szczęśliwym związku, nie muszę sie szarpać o alimenty, to uważam, ze powinny one być spore! Tak, żeby matka mogła isć do pracy, osiągnąć coś w życiu. A nie tyrać za najniższą bo jak dziecko chore to tylko ona może wziąć L4, dyspozycyjnośc w pracy praktycznie zadna, każde przedstawienie w przedszkolu też ona sie zrywa z pracy. Jakie taka kobieta ma perspektywy, jeśli np. nie ma dziadkow do pomocy, na nianie jej nie stac bo nie ma kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale czy to wina faceta ze kobieta nie ma perspektyw albo ma słabe wykształcenie? No wybacz. Jest równouprawnienie.jak on ma wykształcenie tylko zawodowe to nikt nie wspomni w sadzie ze on nie ma perspektyw prawda? Tylko ma tyrać nawet za 3 bo mamusia chce żyć na poziomie co za świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety po części jest to wina faceta. Bo gdyby był w domu kobieta mogłaby np. skończyc studia, czy mieć jakieś perspektywy w pracy. A tak jest zdana na siebie, właściwie tylko na nią spada obowiązek zajmowania się dzieckiem. Jeśli para wpada np. na studiach, facet się wymiksowuje to przepraszam, ale prawdopodobieństwo skończenia przez dziewczynę studiów jest nikłe- bez pomocy np. dziadków. Mnie osobiscie irytują mężczyźni, ojcowie, którzy płaca po 400zł i nara. Bo rozumiem, ze można rozstać sie z kobieta, ale nie z dzieckiem. Mało jest sytuacji, kiedy np. rodzice moga i chcą się dogadać- dzielą sie tą opieką, mężczyzna pomaga matce, bierze czasem opiekę na chore dziecko, czy np. odbierze przedszkole. Zawsze tutaj czyatm o wiecznej walce zeby jak najmniej płącic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt a to jest jednak chore. Ciągle walczyć i walczyć tylko o co jak tak naprawdę po tym życiu już ktoś osądzi to co robili i ich sumienie. Dziecko odrośnie i pójdzie swoją drogą i jak będzie dorosłe też osądzi każdego z rodziców osobno. Ja rozumiem że 400 zł to tak jak nic i że jest takim kobietom bardzo ciężko ale dzieci dorastają. Pójdą do szkoły to będzie łatwiej z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda sytuacja jest indywidualna, ale fakt, że część kobiet chciałoby żyć z kasy eks i dlatego tak się wkurzają. Związki się rozpadają najczęściej z winy 2 osób, więc alimenty nie powinny być karą. Ja jestem za minimalnymi alimentami ale kupowaniem rzeczy opłacaniem kursów przez osobę, która nie zajmuje się dziecmi. Najlepiej by było jakby 2 rodziców zajmowało się dzieckiem, ale to już utopia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz to ze cześć kobiet nie kończy studiów czy nie ma zawodu to jest ich wyłączną wina. Nikt ich w domu nie przykuwa łańcuchem do kaloryfera. Zeczwyklego wygodnictwa zostają w domu . Zawsze się znajdzie jakaś wymówka by nie pracować tylko być na utrzymaniu męża a potem jak coś się kończy to płacz co ona biedna teraz zrobi. No sorry ale tzw obecne tu na forum stwierdzenie że zaszłam świadomie w ciążę w wieku 20 lat taki ma później koniec . Wydzieranie na sile kasy od byłych ech żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×