Przebic 8 miesiecznej dziewczynce uszka ?

ciekawi mnie jak wytlumczysz dwulatce, ktora bawi sie w piaskownicy zeby nie dotykala swedzacych uszu brudnymi rekami, albo jej kolezance- rownolatce ze nie wolno Dzesiczki czy Nikolki ciagnac za kolczyki.

opinie znajomych trzeba miec w dupie jesli sa glupie

Myślę, że jeśli dziewczynka ma 8 miesięcy, a do piaskownicy pójdzie jako dwulatka to już jej się uszy wygoją. I za małe wkrętki nie da się ciągnąć.

zapomnieliście o kolczyku w łechtaczce jak wejdzie gender to wsam raz jak znalazł by miała lepsze orgazmy gdy ojciec alby ty bedziesz ja masturbowac

poczekaj kilka lat. niech sama zadecyduje. bedzie chciała to to zrobisz. daj jej mozliwość wyboru jak podrośnie. ja miałam przekute uszy pierwszy raz w 5 kl. podstawówki póżniej zaczeło mi ropieć tak ze później miałam dziury takie ze było widać na wylot. okazało sie ze miałam jakies uczulenie. drugi raz jak przekułam było ok. byłam w gimnazjum. 8miesięczne dziecko jest za małe. co zrobisz jeśli mała sobie coś zrobi w uszko, zaczepi jakąś zabawką. mam chrześnice która ma 15m-cy i nie ma kolczyków i jakoś nikt nie robi z tego powodu problemu. twoje koleżanki podjeły decyzje za siebie. ty musisz podjąć za siebie. ale ja odradzam. trzeba bardzo uwazac przy takim dziecku zeby zadnego zakażenia nie było.

11.36. Piąty wpis o tej samej treści, nuuudziszzz.

jaka sloma z butow? bo ktoś chce uszy przebic? nie dramatyzujcie i nie pier/dol/cie farmazonów bo się slabo robi A na taka jaką słychać w twoich słowach, tylko ty niestety tego nigdy nie zobaczysz. No 2 latka będzie miała wygojone uszy, ale jak dostanie czymś w ucho typu piłka, to sztyft wbije się w szyję, a jak nie będzie miał sztyftów tylko wiszące, to banalne czynności jak zdjęcia sweterka, czy zabawy w przedszkolu będą problemem.Tylko po co o tym myśleć, skoro Dzesiczka, Venesska tak cudnie wygląda. W przedszkolach zabrnie się wpinania dziewczynkom różnych typu spinek, aby było bezpiecznie, a co mówić o kolczykach.

dostanie czymś w ucho typu piłka, to sztyft wbije się w szyję, a jak nie będzie miał sztyftów//////////////////Srety pierdety. Sztyfty są z tyłu zabezpieczone. Nic nie skaleczy dziecka w szyję. Ale tak to jest jak się ktoś wypowiada i bladego pojęcia nie ma.

ale właściwie po co chcesz takiemu maluchowi uszy przebijać? Przecież to nawet ładne nie jest.... Dla mnie takie maluchy wyglądają groteskowo w kolczykach/ Dodatkowo sama na to nie wpadłaś, tylko koleżanki krytykują- no to po co? Załóż sobie, ze jak wszyscy mają to Twoja córa będzie sie wyróżniała :)

kolczykujcie te dzieci do woli, przynajmniej na pierwszy rzut oka bedzie widac z kim sie nie zadawac np na placu zabaw.

Pracuję na izbie przyjęć i regularnie są przywożone niemowlęta kretynek które zakolczykowały swoje dzieci. Kolczyki na sztyft, zakrętkę = połknięcia, inne kolczyki dyndające i pół dyndające = pozrywane, krwawiące uszy, bo dziecko naturalnie łapie się za różne części ciała w tym za uszy jak wyjmie sobie kolczyk to go wkłada do buzi, a jak nie jest w stanie wyjąć to tak długo szarpie aż zrywa płatek ucha. Koniec tyle w temacie.

11:47- mama ratownik medyczny --- ot i najlepsza wypowiedź w temacie. Po co takiemu maluchowi kolczyki? Po to żeby cieszyły oko dorosłych :O i NIC dosłownie NIC więcej. Żałosne.

JEZUUU KOLCZYK WBIJE SIE W SZYJE?? przeczytalas to co napisalas??a to ten kolczyk to dzida jest czy co???dziewczyno widzialas te "kolczyki" ?? ta sa male wkretki dostosowane do uszka dziecka, ostrze nie wystaje poza zatyczke z tylu ucha. moje dziecko ma kolcyzki od kilku dni i ani razu nie ciagnelo za ucho ani nie tarmosilo, w ogole się zachowuje jakby ich nie miała... a jeszcze nigdy nie widziałam żeby jedno dziecko ciagnelo drugie za kolczyki...co to za brednia!!! a tak jak ktoś napisał - do piaskownicy pojdzie majac średnio jakies 1,5-2lata..dawno zapomni ze miała przebijane uszy. i skończcie z tymi kolczykami w łechtaczce bo to g/o/w/n/ia/n/y argument...

A co tam uszy ! Na dupie daj dwa duże koła :o

nie mam corki o imieniu Dzesika czy Vaneska a kolczyki ma, słoma ani inne trawska z butów nam nie wychodzą bo jest lato i zgodnie z naturą chodzimy boso lub w klapkach ;) mała codziennie tarmosi uszy i krew leje się strumieniami a potem ta krwia malujemy obrazki dla taty i dziadkow, poza tym jedno ucho jest naderwane, malzowina wisi i mysle nad operacja bo jak to tak z wiszącą malzowiną uszną chodzic...a za uchem ma kilka dziur bo jak dostała pilka która kopnal kolega to to ostrze z kolczyka wbilo jej się w ciało za uchem, trochę wrzeszczała, ale poplułam to miejsce moim jadem(matczyny jad jest najlepszy na wszystko) i już nie boli. moje koleżanki sa zachwycone i proponują przebicie pępuszka bo to takie słitaśne :P mysle wciąż mysle,co o tym sadzicie koleżaneczki z kafeterii,wiem ze cos mi doradzicie bo jesteście takie madre,na wszystkim się znacie, chodzące moje kochane encyklopedie. :) caluje, sciskam.

Napisałaś jak typowy słomiak, klapki nic nie pomogły:0

mama córeczki, myślisz,że to zabawnie napisałaś?Zenująca jesteś, taka własnie wiochmenka jak w definicji stoi.

padłam, mama córenki 10/10 :) :) :)

3/10 słabe to jest

PO CO TAKIEJ MAŁEJ DZIEWCZYNCE KOLCZYKI? JAKI JEST ICH SENS? JAKI JEST ICH CEL? BIUŻUTERIA U KOBIETY MA PODKREŚLAĆ URODĘ I ZWRACAC UWAGĘ MĘŻCZYZN W CELU PROKREACJI, LUB DODAWAĆ ANIMUSZU DO POCZUCIA WARTOŚCI. PO CHOLERE KOLCZYKI ROCZNEMU DZIECKU? JAKI JEST ICH PLUS, CHOĆBY JEDYNY?

przebijanie uszu i zakladanie kolczykow ma sens tylko jesli dziewczynka z rysow twarzy zbyt przypomina chlopca, wtedy dla odroznienia matki zakladaja swoim corkom kolczyki, zeby obcy ludzie gdy sa na spacerze nie mowili znowu" o, jaki ladny chlopczyk"

no błagam Cię, czym tu sie przejmowac? Ze obcy czlowiek powie "jaki ładny chłopczyk"?? Niemowlak urośnie i widać bedzie, ze dziewczynka- nie trzeba do tego kolczyków w uszach,,,

Kolczykujcie, będzie wiadomo kogo omijać szerokim łukiem. Jednak patole sami sie naznaczą, imionami, kolczykami itp.

Po co pytam, wkrótce zacznie chodzić, psocić to jest tylko dodatkowe niebezpieczeństwo. Kobieto chyba sobie nie zdajesz sprawy jakie ruchliwe i "pomysłowe" są dzieci w okolicach drugiego roku życia i jak trzeba na nie uważać. Kolczyki po jaka cholerę takiemu maluchowi to w ogóle ładnie nie wygląda - niech córka pójdzie chociaż do przedszkola :/

Poczekaj z tym jeszcze. Jeśli będzie się źle goiło, ropa, krew będziesz musiała kolczyki wyjąć, wtedy zostanie ślad i zanim dziecko będzie na tyle duże by samo podjąć decyzję o kolczykach to ty jej zafundujesz kilka zabiegów i wiele bólu. Ja mam sama 25 lat i uszy zagoiły mi się po 3 przekłuciu w wieku 19 lat. Czasami to już miałam ochotę "obciąć " uszy razem z kolczykami bo tyle co miałam bólu to nikomu nie życzę. Sąsiadka córce zafundowała kolczyki na 1ur. a mała zachaczyła kolczykiem i urwała kawałek płatka. No to raczej fajne nie jest ale wiadomo Twoja decyzja.

no właśnie chyba o to chodzi, że matki są niedojrzałe i nie mogą przeżyć, że córeczka nie jest wystarczająco kobieca i urocza. nieraz można zobaczyć śmieszny obrazek- matka z dzieckiem, które ma kolczyki i kokardę na niemal łysej bani, która wygląda jak doklejona albo przyczepiona pinezką:D wcale to nie dodaje tym dzieciom uroku, a raczej ośmiesza rodzicielkę i obnaża jej kompleksy. no i ogólnie te kolczyki u małych dzieci, to stygmaty niskiej klasy społecznej

Idealnie powiedziane, to sa własnie stygmaty nizin, ale nizimy tego nie pojmują, bo nie maja punktu odniesienia.u nas w grupie 3 dziewczynki mają kolczyki, sa to dzieci niepracujących matek, które same są jeszcze dziećmi.jak sie czasem odezwą, to uszy wiedną od głupot. Niech się kolczykują, i tak widać, ze to rodziny poniżej jakiegokolwiek poziomu, jednak lepiej jak widać to z daleka . Taki komunikat:moja córunia ma kolczysie u uszkach, jest taka cudna, słodziutka atitit.Lepiej omijać takie matki z dziećmi z daleka.

dokładnie, tak samo jak kiedyś wyznacznikiem łatwej kobiety był tatuaż nad tyłkiem, dzis tanie kobiety poznaje sie po tatuażu na stopie a u ich dzieci po przebitych uszach w wieku 0 - 8 lat.

Czy jest w tym coś złego,ze sie ludziom disco polo podoba,że córeczki mają kolczyki, faceci chodza w skarpetach do sandałów,ze mamusia to solara, a tatuś kark, raczej nie. Tacy ludzie są, byli i będą.O kwestii poziomu, gustu się nei dyskutuje. Mnie takie matki i ich dzieci, ani ziębią, ani grzeją, lata mi to, czy ktoś zakolczykuje swoje dziecko, czy też mnie. Jesta ogrom patologii, wieć jedna w tą czy w tamtą róznicy nie robi, na szczęsci mamy wybór w kwestii .

To synonim obciac****akich wiele, ja np, żle za mocno zrobione brwi, za ciemny podkład, język jakim mówią rodzice, wykształcenie, pozycja społeczna. Nie widziałam u nikogo rozumnego dziecka z kolczykami w takim wieku, za to u matołów bardzo często. To są owszem stereotypy, ale niestety tylko wyjątki potwierdzają te reguły.