Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

4 latka nie lubi fotelika,ktos wozi na podkladce?

Polecane posty

Gość gość

Mója 4 latka nie lubi jeździć w foteliku, gdy siedzi na podkładce to jzu o wiele lepiej znosi podróż i bardziej preferuje podkładkę niż fotelik, w foteliku dostaje wscieku . Jest drobnym dzieckiem z niską waga i niskim zwrostem. Dla świętego spokoju swojego i jej nie raz już wsadzam ja na podkładkę, wtedy zadowolona bardzo i nie marudzi ,ani nie jęczy mi nad uchem przez cala droge a ja komfort jazdy jako kierowca mam o stokroć bardziej lepszy, bo mnie nie rozprasza swoim marudzeniem Czy wozicie 4 latki na podkładce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.., no rób wszystko dla swietego spokoju! Dawaj sie manipulowac czterolatce, bo jeczy.. Tylko pozniej nie pisz po forach o wsparcie na rehabilitacje czy leczenie dziecka po wypadku ! No ty jestes oczywiscie mistrzem kieronicy, pomysl ze spodkasz na swojej drodze lepszego " mistrza ' .. i ? Moj syn ma 9 ! lat i nadal jezdzi w specjalnym foteliku, odpowiednim dla jego wzrotu, wagi ze specjalnymi zaglowkami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
nie daje się manipulować 4 latce, po prostu mamy dwie opcje jak wozic dziecko albo fotelik albo podkladka i którą trzeba wyrac Mala nie lubi fotelik, jezdzla tyle czasu w foteliku, ale jak podkładka jest tez DOZWOLONA to nie raz ja wsadzam na podkładkę Komfort jazdy i skupic się na trasie jako kierowca tez musze czasami jak jade bardzo zawiłą trasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No chyba jednak nie masz
2 opcji, bo na podkąłdce można wozić dziecko ważące wiecej niż 25 kg. Chcesz powiedzieć, że 4-latka z niską masą przekracza wagę dozwoloną? No ale przeciez te bzdrune przepisy o fotelikach, pasach, kaskach są wyłacznie po to, żeby uprzykrzać życie dzieciom, więc zróbmy wszystko, zeby było jak one chcą. Furda bezpieczeństwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Tak ,mam dwie opcje, bo już kilka razy złapała mnie standardowa kontrola policyjna i nikt nigdy nic nie powiedział na te chuchro na podkładce, jakby było cos nie ta to by zwrócili mi uwagę Potrafili przyczepić się o zle obuwie moje podczas jazdy a do malej na podkładce nigdy nic krytycznego nie powiedzieli Jak kieruje autem tez wymagam skupienia i spokoju , a mala na podkładce siedzi ciuchutko jak mys zpod miotla, w foteliku zawsze się denerwuje i mnie to potrafi rozpraszac dlatego czasami na zawije trasy wkładam ją na podkladke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu jakie nawiedzone mamuski najlepiej do 18 wozcie swoje dzieci w fotelikach. ja ma 4 latke i woze ja na tzw siedzisku gdzie liczy sie wzrost nie waga. moi znajomi tez tak woza dzieci i nie widze problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno dziecko nie lubi fotelika, drugie nie chce brac lekarstw, inne nie chce spac, jeszcze inne nie chce chodizc do przedszkola! jak czytam kafe to mam wrazenie, ze zyjemy w pajdokracji.. gdzie wasz mamuski autorytet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co uśmiałam się. rządzi tobą 4ro letnie dziecko, będzie chciało kogoś zabić, będzie ci jęczeć nad uchem, to w końcu pozwolisz, bo ileż można. Pewnie ma źle dobrany fotelik dlatego jeździć nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 13:54 a dobrany źle bo pewnie najtańszy z przeceny w markecie, też bym nie lubiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno bys nie lubiala bo nie ma takiego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno bys nie lubiala bo nie ma takiego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle zrobilas ze ustapilas. Wg mnie rozne rzeczy mozna z dzieckiem negocjowac, ale nie jesli chodzi o bezpieczenstwo. Powinna jak najdluzej jezdzic w foteliku. Moj 3latek tez niedawno probowal wymusic jazde z odpietymi pasami, bylo krotko- albo zapina, albo nie jedzie. Wiecej nie probowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
gość dziś [13:39 a ty czytasz z zrozumieniem ,ze ja mam wybor miedzy fotelikiem a podkladką,a nie ze dziecko wożę na przednim pasażerskim fotelu bez pasow? ty podalas takie przykłady gdzie nie ma innego wyboru, ja akurat mam wybor jak przewozić dziecko i inni rodzice tak samo ,dlatego pytam się jak przewodzicie wasze dzieci i na czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja woziłam dziecko miało wtedy dokładnie prawie 4 latka. urodzilo nam się drugie dziecko i jak maluch miał około 7-8 miesięcy przeszedł do fotelika starszego dziecka. wiec starsze przeszlo na podest . no i nic się nie stało takiego. nawet jak policja nas kiedyś zatrzymala to nic nie powiedzieli. dziś starsze dziecko ma 8 lat i nadal na podeście. nie dajmy się zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna dawac dziecku wybor w takiej sytuacji... wiesz cos taje sie z dzieckiem w sytuacji czolowego zderzeniaa?... zobacz sobie na filmikach w necie... kretynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zainwestuj w jakiś wypasiony fotelik,może masz jakiś niewygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, nie dajmy się zwariować, nie popadajmy w skrajności.... ale myślę, że skrajnością jest wożenie 9 latka w pełnym foteliku i skrajnością jest wożenie 4 latka na podkładce! I to złe i to złe... Do autorki argumenty nie trafiają "bo policja jej nie zwróciła uwagi", ok, ale jak myślisz autorko, jak będzie wypadek i nie daj Boże Twoje dziecko z podkładki zostanie kaleką bo tak właśnie może się stać jak tak je przewozisz to pójdziesz z reklamacją do owych policjantów czy co? Kobieto miej swój rozum! Albo idź do specjalisty od fotelików, do branżowego sklepu gdzie doradca powie Ci co i jak o ile na zawał nie zejdzie wcześniej słuchając opowieści o 4 latku na podkładce... A że Tobie tak a siak wygodnie. Mi też maluch czasem jęczy (3 latka), ale nie z racji fotelika tylko jakiś tam swoich widzi mi się... i też może mnie to rozpraszać to co? mam go wyrzucić z auta? A i jakby mi jęczał o siedzenie w foteliku to proste - jak ktoś wyżej napisał, albo siedzi i nie ma że nie, albo zostaje w domu. A autorko jak już jesteś taka wygodna do granic możliwości i nie chce Ci się porozmawiać z dzieckiem, wytłumaczyć, ewentualnie zrezygnować z podróży, jak dziecko marudzi (raz, drugi - za trzecim już byłby spokój) a jak nie, to jakaś dodatkowa kara, zakaz na bajki, brak czytania bajki wieczorem, zakaz na słodycze czy co tam lubi najbardziej. Szybko będzie grzecznie siedzieć w foteliku - tylko TOBIE SIE NIE CHCE, leniwa baba, wygodna baba i tyle. To przekup chociaż to dziecko czymś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzacie kretynki jedne. przecież można na podeście wozic.... to tak samo jak powinno karmic się piersią a polowa kobiet nie karmi...... wezcie już nie robcia afery..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moja ma 3,5 roku i wielu rzeczy nie lubi, w tym własnie swojego fotelika choć zainwestowaliśmy w bardzo porządny i bezpieczny i cóż, w pewnych sprawach się negocjuje ale w tej ostatniej nie bo bezpieczeństwo ważniejsze więc jej fochy mam gdzieś i będzie w swoim foteliku jeździć bo podkładki niestety nie dają praktycznie żadnej ochrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Na obraźliwe komentarze moje osoby nawet się nie będę odnosić, na darmo ktoś się produkuje obrażając mnie, no ale w necie to każdy kozaczyć sobie może , proszę bardzo Moje starsze dzieci od 7 r.z jezdzly na podkładkach, bo dla mnie wiek np. 10 lat w foteliku to absurd , mala tez do tej pory w foteliku jezdzila i jeździ ,ale ona się bardzo niekomfortowo w nim czuje, od razu nastroj ma zjechany jak wsiada do niego,ja mogę wydrzeć morde az szyby drgają, lawine kar naladowac a mala za kadym razem wsiadając w fotelik zaczyna marudzić mimo moich nerwow niekrytych na nią, na podkładce zlote dziecko, aniołek cichutki jakby dziecka nie bylo Tak czy owak jako rodzic mam wybór miedzy jednym a drugim mimo waszych zaprzeczeń ,ze nie. Mala jeździ nie raz w foteliku a sa sytuacje i pilne długie wyjazdy gdzie wsiada na podkladke Kierowca w nerwach nie skupiony na trasie a jedynie na wsciekaniu się na dzieciaka potrafi szybciej spowodować wypadek, niż spokojny nie wściekający się na dziecko mając w glowie tylko i wyłącznie jazdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja właśnie byłabym nerwowa i nieskupiona gdyby mi dziecko cicho siedziało na podkładce... ze strachu o nie po prostu! Owszem 7-8 letnie dziecko na podkładce - ok, ale 4 latek - nie! A jeżeli tak uparcie wiesz lepiej, to po cholerę ten temat? chyba jednak masz wątpliwości... ale liczysz, że wszyscy Ci tu powiedzą, ok, woź dziecko jak chcesz, przecież jak ktoś w Ciebie rąbnie na drodze, to nic mu się nie stanie bo jest taaaaki bezpieczny. Ja osobiście kupiłam kiedyś taaaani fotelik, potem przeszłam kurs z fotelików... i tamten wyrzuciłam a kupiłam nowy, z wszelkimi atestami i zamierzam dziecko w nim wozić gdzieś do 7 roku życia, ew. do osiągnięcia przez dziecko wymaganych norm. Można być głupim, ale nie, gdy chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. Posiadanie dziecka to czasem sztuka kompromisów. Ja bym z nią nigdzie nie jeździła. W długie podróże (konieczne) wybierałabym się pociągiem, w krótkie autobusem - tam dziecko nie musi mieć ani fotelika ani nawet pasów... Chcieć to móc! Ja chcę, aby moje dziecko było bezpieczne, więc jestem w stanie zrobić wszystko, aby podróżowało w jak najbezpieczniejszy sposób, nawet jeżeli miałoby to oznaczać totalną rezygnację z jazd autem. Poważnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta spoko zrezygnuj tez z samolotow, statkow i pociagow bo ostatnio mnostwo wypadkow bylo...aha no i autokary tez odpadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Mala nie ma taniego fotelika badziewnego. Dziadki mieszkający za granica kupili jej za 220 euro z wszelkimi atestami,a także dolaczyli do fotelika podklade za 70 euro Fotelik jak najbardziej jest sprawny i z tej wyższej polki za granica ( w Polsce rzadko spotykany ale w Włoszech jest na nie szał)Po prostu pisałam już ,ze mala bardziej i lepiej znosi jazde na podkładce, a co za tym idzie umożliwia mi o sobie komfort jazdy Tak, jezdzi tez w foteliku, ale niestety to bywa dla mnie wielkim nerwem, wtedy jestem zagrożeniem na drodze dla innych kierowcow, bo nie skupiam się na jeździe tylko na nerwach które mala mi naciąga, a chaos dobrze nie wpływa na kierowanie autem. Jak siedzi na podkładce to mogłabym 2 tys km bez zatrzymania się przejechać nawet nic się do niej nie odzywać ,ani mala do mnie taka jest spokojna ,bo czuje się jakby dziecka nie miała w przeciwieństwie, kiedy wiozę ją w foteliku - no strzępki nerwów mam na wykończeniu, to nie jest bezpieczne dla nikogo jak kierowca jest zdezorientowany i rozporoszony prze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Dziękuje za odzew jaki by nie był Bylam ciekawa jakim sposobem i w czym wasze dzieci jeżdżą. Musze już zmykać ogarnąć siebie i obowiązki domowe . Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta spoko zrezygnuj tez z samolotow, statkow i pociagow bo ostatnio mnostwo wypadkow bylo...aha no i autokary tez odpadaja... >>> widac, ze kretynki nie znacie sie na konstrukcji fotelika I podkladki... W razie zderzenia, dziecko jest mocniej przypiete do fotelika, a sam fotelik tez ma swoja wage, co pomaga utrzymac dziecko w samochodzie, w razie ogromnych sil, ktore chca wyrzucic cialo dziecka z samochodu. Przy podkladce, gdy dziecko nie ma jeszcze odpowiednio ciezszej wagi, jest lekkie jak piorko, sam pas samochodu moze go nie utrzymac I wasze dziecko zwyczajnie jak szmaciana lalka zostanie wyrzucone z samochodu, jednoczesnie rozbijajac swoje cialo o ktoras z szyb samochodu... Czy potrzebujecie tak jak glupie Brytyjki bardzo dosadnych reklam z wypadkami samochodowymi, zeby zrozumiec o co w tym chodzi?... Tu nie ma powinno sie dyskutowac z dzieckiem na ten temat, tylko wyjasnic mu, przekupic, albo zwyczajnie zastraszyc, ze nigdy z wami nie pojedzie, bo tu chodzi o jego zycie... Chcecie zobaczyc swoje dziecko rozplaszone na szybie samochodu, albo rozwalone na kawalki poza samochodem, to robcie idiotki tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie wożą dzieci w fotelikach a mimo tego prawie codziennie sluchamy ,ze jakieś zginęło w wypadku mimo fotelika, wiec one takiej bezpieczności jednak nie dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
losie wozcie na rekach, po co wywalacie kase na cokolwiek...to wasze dzieci, kogo to obchodzi co sie z nimi stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 4 latka jeździ w foteliku.Innej opcji nie ma.Moja jest dość wysoka ale na podkładce jak siedzi to pas źle przechodzi,za blisko szyi.Skoro Twoja jest niska to tym bardziej.W razie wypadku więcej może być z tego szkody niż pożytku.Błąd zrobiłaś,że skoro był problem z fotelikiem(też dziwne powinna być przecież przyzwyczajona)to pokazałaś jej tą podstawkę.Argument z policją mnie nie przekonuje.Fotelik jest dla bezpieczeństwa a nie by policja się nie czepiała.Niestety nie wszyscy z nich posiadają wiedzę na ten temat.Tak samo argument,że znajomi używali i jest ok.A mieli kiedyś wypadek?Polecam obejrzeć filmiki z crash testów to może zmienisz zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze 4 latka jest juz na tyle duza ze mozna jej wytlumaczyc dlaczego musi jezdzic w foteliku. Jesli rzeczowe argumenty jej nie przekonaja to mozna uprzedzic mala za marudzenie i przeszkadzanie mamie w trasie jest przewidziana dotkliwa kara w postaci zabrania czegos malej co lubi. Pare takich akcji i bedzie cisza i spokoj. No do cholery kto tu jest mama? A podkladki sa niebezpieczne i maja je wycofac z uzytkowania.bo w przypadku wypadku nie chronia dziecka w ogole :-( Ale ty Ty decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×