nie stac mnie na dziewczyne wiec chodze na prostytutki.

dlatego facet za trudy życia powinien mieć przywileje np. prawo do zdrady jak kobieta się zapuści /znudzi, w zamian za beztroskie życie kobiety

wiecie co hopszklankępiwa czy gość problem twój i podobnych tobie kobiet polega na tym, że przypisujecie sobie lepsze cechy niż w istocie posiadacie. nie chcecie przyznać że popędem rządzą atawizmy takie jak siła,czy pozycja w grupie. uparłyście się pozować na inteligentne i uduchowione we wszystkich aspektach życia. w związku z tym musicie kontestować jakiekolwiek zalety facetów których grzech polega na tym, że się wam nie podobają. że nie są dostatecznie wysocy, bogaci czy dominujący. przecież nie możecie przyznać, musicie sobie wmówić ze to wina charakteru itd. że jest tak dlatego że pociąg jak to pociąg, rządzi się swoimi prawami. i stąd biorą się wnioski że taki facet to jest nieinteresujący, głupi i w ogóle ograniczony jak horyzont w studni. tak nie jest.

poddalem. jestem prawiczkiem, nie wierze ze poznam fajna dziewczyne, bo mam typowa biurowa prace, skonczylem humanistyczne studia i nie mam prawa jazdy.

pewnie moja wypowiedz olejecie jako niewygodna

a ja jestem przecietny i się----> i masz żyć w pokucie i patrzeć jak samce lepsze od ciebie dumają fajne laski ,a ty bron boże nie możesz powiedzieć ze poleciały na kasę charyzmę czy szeroka klatę tylko na dobre serce i charakter !!!!!!!

chłopie, jeśli jesteś nieatrakcyjny, pogódź się z tym, nie ty jeden na tym świecie taki jesteś, mnóstwo ludzi obu płci jest brzydkich i muszą żyć w samotności. Tym nieustannym bredzeniem o wymaganiach kobiet robisz z siebie durnia. Prawa doboru naturalnego są bezwzględne, każdy osobnik szuka atrakcyjnego partnera seksualnego, nie jest to żadne wyrachowanie i nie ma w tym nic złego.

kobiety nie musza placic

ja np. zdaje sobie sprawe, ze zeby miec kobiete musialbym sporo zarabiac i byc bardzo przedsiebiorczym, ale to nie bylby typowy zwiazek oparty na pozadaniu i dzikiej chemii.

dodam, ze jakbym wybral ciezka, ale dobrze platna fizyczna harowke to bym pewnie teraz wygladal staro, jak spracowany prosty chlop i dla kobiety bylbym tylko bankomatem.

jeśli jesteś przeciętny, to szukaj przeciętnej, przecież pełno jest samotnych, zdesperowanych przeciętnych kobiet, które w przyplywie rozpaczy zadowolą się facetem, jaki się nawinął.

tylko ze dla was przeciętny to przystojny facet z mieszkaniem, autem i prac za minimum średnią krajowa ,a przeciętna kobieta to brzydulka pracująca za najniższą krajową

jako facet nie korzystam,ale uważam że nie ma nic złego w prostytucji. większość facetów i tak płaci za seks, za darmo mają go tylko nieliczni.

ALe problem w tym, ze on nie chce przecietniary!!! Sam skupia się wyłącznie na urodzie (nie dostrzegając nawet tego, ze bycie tak powierzchownym to wada charakteru) ... i mierzy innych (kobiety) swoja miarą (skoro ja nie patrze głębiej to one tez nie) na dokładkę odwraca kota ogonem zarzucając, dziewczynom, ze sa wymagające (hipokryzja w zestawieniu z faktem, ze sam wymaga aby potencjalna partnerka odznaczała się nietuzinkową urodą) . W dodatku myśli, ze możne nam dopiec informując na forum, ze zamiast patrzeć na nas pożądliwie chodzi do burdelu (rzeczywiście wszystkie sie zapłaczą;)

mi wystarczy niebrzydka, przecietna dziewczyna, ktora ma zycie zawodowe podobne do mnie. tylko, ze taka woli budowlanca z bmw z autohandlu, ktory zarabia lepiej ode mnie, nawet jesli brzydszy jest. a mi sie nie marzy niezbyt bystra panna bez matury, ktora duka jak potluczona. chocby miala dobre serduszko, to mojego serca nie zdobedzie. nie szukam pieknej, ale chce ogartnietej i na moim poziomie.

a co te k********y burza sie ? -kazdy niech sobie zyje jak uwaza. Tez chodze na d***** I bardzo sobie chwale. Mam seks i swiety spokoj. A jak bylem w zwiazku to wiecznie problemy jakies ze strony kobiety I zdrady non stop. Patrzac po tym co reprezentuje soba ogol kobiet, to d***** wydaja sie porzadne I czysciejsze o niebo. Przeciez teraz kobiety to puszczaja sie z byle kim I byle gdzie. Te swinie sa zarazone nie wiadomo czym, bo sie nie szanuja. To juz d***** jest lepsza I daje nie tylko seks, a komfort psychiczny. Polecam naprawde.

wole byc sama niz z byle kim.

no i dodam, ze mnostwo kobiet ma za soba seks bez zwiazku

'' Prawa doboru naturalnego są bezwzględne, każdy osobnik szuka atrakcyjnego partnera seksualnego, nie jest to żadne wyrachowanie i nie ma w tym nic złego. '' to po co te gadanie kobiet o charakterze

poza tym ponawiam pytanie face nieatrakcyjny nie może mieć przeciętnej/atrakcyjnej dziewczyny to obrażanie go by nie szedł na dziffki w ramach rekompensaty to taka pokuta tak jak ktoś pisał: ''A po mojemu, to chyba trochę taki ukryty sadyzm się za tym kryje, bo nie pożądasz ich, bo masz okazję pójścia do prostytutki. Istniejecie na równoznacznych zasadach. Ty masz swoje życie, one swoje. A pewnie liczą na to, że gdyby nie było prostytutek, ty nie miałbyś okazji się rozładować i śliniłbyś się na ich widok. A one, samą swoją egzystencją by ciebie uświadamiały, jakim jesteś zerem, że musisz spędzić życie w celibacie... ''

ja uważam ze postytutki to duze ryzyko chorób .. Nie tylko HIV .. HPV , kiła Jeżeli wszystko robisz w prezerwatywnie to pewnie sie nie zarazisz, ale te panie mają przebieg liczony w setkach a niektóre nawet w tysiącach .. To może przerażać.

pfff a kobieta w kilku -jAkA różnica 5-100 KOOTASOW

Jfittutitt

No i gdzie te milisniczki charakteru

Zawsze kiedy czytam komentarze kobiet, negujących prostytutki typu: "nie ma ładnych prostytutek, to tylko lafiryndy z końskimi twarzami. prostytutka stwarzająca pozory randki słono kosztuje", albo: "dziwka i tak będzie się na ciebie patrzeć z obrzydzeniem i tylko będzie patrzeć, kiedy skończysz", zastanawiam się wtedy SKĄD one biorą swoje doświadczenia w tej materii. To trochę, jakby twierdzić, że śnieg musi być bardzo gorący, bo jest bardzo biały i bardzo jasny. A jak coś jest białe i jasne to musi bardzo jasno świecić, a więc co za tym idzie - być bardzo gorące...

Prostytutka to szansa dla przecietnego faceta na sprubowanie seksu z bardzo piekna kobieta

Up

"nie ma ładnych prostytutek, to tylko lafiryndy z końskimi twarzami. prostytutka stwarzająca pozory randki słono kosztuje", albo: "dzi**a i tak będzie się na ciebie patrzeć z obrzydzeniem i tylko będzie patrzeć, kiedy skończysz", zastanawiam się wtedy SKĄD one biorą swoje doświadczenia w tej materii." ano można dojść do taki wniosków rożnymi drogami np: drogą dedukcji (ktora jest przecież uznanym przez naukę narzedziem poznania i wcale nie musi przypominać przytoczonej aby ja zdeprecjonować, bełnej logicznych blędow karykatury dotyczącej śniegu) - Szczerze mowiac nie widze żadnego błedu w rozumowania: skoro facet jest tak nieatrakcyjny, ze w żadnej kobiecie nie potrafi obudzić namiętności to i prostytutka (ktora również zalicza sie w poczet kobiet) raczej nie będzie zachwycona bliskością z nim i będzie właśnie "tylko czekac az skonczy z lepiej lub gorzej skrywana odraza". Bądź też we wniosku: ładne i niegłupie prostytutki jak najbardziej istnieja ale stanowiaą towar pożądany, luksusowy, dobry jakościowo i wyróżniajacy się na rynku na ktory popyt jest bardzo duży a cała masa zamoznych klientow gotowych zaplacic kroce za spotkanie z nimi winduje cene Wiedze na temat omawianego środowiska mozna tez czerpac np chociazby z relacji znajomych ktorzy mieli z nim bliższy kontakt (ale ona tez nie da pelnego, obiektywnego ogladu sytuacji a jedynie jakis jej wycinkowy fragment, zarysowane grubymi kreskami wyobrazenie...byc moze wlasnie dlatego, ze stali bywalcy burdeli również go nie maja tak po prawdzie)

śnieg musi być bardzo gorący, bo jest bardzo biały i bardzo jasny. A jak coś jest białe i jasne to musi bardzo jasno świecić, a więc co za tym idzie - być bardzo gorące... Wniosek (śnieg jest gorący) jest błędny ponieważ wynika z FALSZYWYCH PRZESLANEK (białe = gorące). GROTESKOWOSC TEGO ROZUMOWANIA NIE JEST ŻADNYM DOWODEM NA TO, ZE NIE MOZNA MIEC WIEDZY I ZDANIA NA TEMAT ZJAWISK KTORYCH NIE DOSWIADCZYLO SIE EMPIRYCZNIE....zresztą nikt nie deprecjonuje prostytutek (osobiście zawsze miałam wbrew powszechnemu, społecznemu przekonanie dokladnie TAKI SAM SZACUNEK JAK DO WSZYSTKICH INNYCH LUDZI, KTORZY NIKOGO NIE KRZYWDZA ROZMYSLNIE. No moze tylko w niektorych przypadkach same siebie ale to nie zbrodnia). Będe obstwaac wyłacznie przy stwierdzeniu, ze "kochanie się z piekną kobietą która oddaje ci sie z namietnosci a zaplacenie pieknej kobiecie aby uprawiala z toba seks TO NIE JEST TEN SAM RODZAJ DOSWIADCZENIA. Pewnie dla facetow oba sa przyjemne...ale cholera chyba nawet dla was ta pierwsza jakos bardziej budujaca. Dla mnie (dziewczyny)trudno jest nawet pojac, ze ktos moze chciec spac z czlowiekiem, który go nie pragnie, nie widziec tego żaru w oczach, nie czuć jego podniecenia...ja bym tak po prostu nie mogla bo ZACHWYT W JEGO OCZACH TO DLA MNIE KLUCZOWA SPRAWA WARUNKUJACA (moje) PODNIECENIE....no ale pewnie wy macie jakas inna męska optykę i nie musicie czuc ze sie podobacie aby czerpac przyjemnosc ze zblizenia....dobrze rozumiem???

No tak to możesz się odnieść do jednej z wypowiedzi wyżej Atrakcyjne kobiety pierdziela się z najlepszymi samcami (najprzystojniejszymi, bogatymi,charyzmatycznym i) A gorsze samce w pokucie mają podziwiać ja i jejsamca alfa z niedostępnego dla większości facetów świata i słuchać biadolenia jak to niby ona pobiegła za charakterem i dobrym sercem samca alfy ,a samiec ma się kajac przed jej majestatem A tu zonk bo gorsze samce maja ja w tulku ja i jej z******tosc :-) :-) :-)

niech to do ciebie człowieku raz na zawsze dotrze, ze atrakcyjnych dziewczyn nie obchodzi w stopniu najmniejszym fakt, ze jakiś "groszy samiec"chodzi się zaspokajać do domu publicznego. jezeli dzieki temu oblesne typy przestana się obrzydliwie ślinić i prawie g****ic kobiety na ulicy odrazajacymi oczkami to tym lepiej!!! to bynajmniej nie jest mile dla takiej pożeranej wzrokiem fajnej laski (moze brzydula ktora pies z kulawa noga sie nie zainteresuje sie podjara bo to podbuduje jej ego ale nie dziewczyna swiadoma wlasnej atrakcyjnosci) gdy patrzy na nia koles nieciekawy (co innego gdy patrzy interesujący, wtedy jest to mile widziane hahahahaha