Czy można tak szybko przestać kochać ?

Witam,pytanie głownie do kobiet. Czy możliwe jest , że ktoś (kobieta), ktora kochała bardzo kogoś, mówiła że nigdy nie spotkała kogoś takiego, i chce już zawsze być z tym kimś, chciała zmieniać swoje życie całkiem dla niego, przestała kochać go , tylko dlatego, że niemożliwe okazało się bycie razem? (nieważne dlaczego ale jest to niemal niemożliwe) Czy da się tak z dnia na dzień, czy w kilka mies. odkochać, sprawić że ten ktoś stanie się dla niej obojętny?

Nie.

Nie , to niemożliwe , chyba ze nie kochało się prawdziwie. Człowiek jesli nie może być z kims kogo kocha , tłumaczy sobie , wypiera z głowy , ale w głębi serca zawsze taka osoba bedzie wazna

niemozliwe tzn ze jedno zonate wiec wolala sie odizolowac i wmowic ze nie kocha

w zwiazku na odleglosc gdzie ogranicza sie kontakt do zera to tak zapomina sie bo w koncu pojawia sie ktos trzeci i dzieki niemu znowu mozna pokochac na nowo

Jeśli kobieta jest normalna i wartościowa, to pełna świadomość że facet jest żonaty, powoduje odrzut od niego, staje się aseksualny i nie jest pociągający, ale uczucie jeszcze jest w fazie wygaszania, to przykra faza, gdy ma się jeszcze uczucia do zdrajcy i oszusta.

tak mozna

mi przeszla milosc po tym jak sie zmienil, zaczal mna manipulowac i oszukiwac, to juz nie byla ta osoba w ktorej sie zakochalam,,,,,,, moze juz nigdy nikogo nie pokocham

No tak, ale chodzi o sytuację, gdy dana osoba nie zmieniła się na gorsze, ani nie skrzywdziła. Tylko po prostu niemożność bycia razem. Czy można tak nagle przestać kochać, stłumić tą miłość?Zwłascza gdy ta osoba na pytanie "nie kochasz mnie?/czemu przestałaś mnie kochać?" odpowiada wymijająco : "o uczuciach się nie wypowiadam"

mozna przestac kochac jesli ktos cie zle traktuje.

mozna ale potrzeba czasu mozna sie zupelnie odkochac... zdecydowanie... przy czym czas jest odwrotnie proporcjonalny do zla, jakie ci ta osoba wyrzadzila

Tak, mozna. I nie dlatego ze sie nie kochalo, ale ze sie ma instynkt samozachowawczy

nie ma takiej opcji zeby sie kochac i nie moc byc ze soba. Tak tylko myslicie bo z obawy przed czyms

Jak taki z ciebie facet, co napjpierw 'nie moze' z nia byc, a potem gledzi na forum czy to mozliwe, to ja sie nie dziwie, ze sie odkochala.

Ja sie bardziej zastanawiam co to znaczy kochac 'nieprawdziwie'

Przykro mi, Stary, ale kobiety tak potrafią. Jak sobie w tej swojej cudownej główce ustawi tryb "już Cię nie kocham" to pozamiatane. Nijak nie przekonasz. I na pewno nie próbuj "odzyskiwać", nie próbuj pytać "dlaczego" ani "prosić o zastanowienie" a nawet rozmowę. Z nieznanych powodów kobiety dostają wtedy p*dolca, zostaniesz okrzyknięty natrętem, o ile nie niebezpiecznym psycholem który ja prześladuje. Dla pocieszenia - prawdopodobnie nigdy Cię nie kochała, kochała tylko sytuację w której ktoś spełniał jej wymagania bez szemrania.

Tak można. Ja tak mialam. Wiedzialam, ze to dalej nie ma sensu, mialam dość tej męki i zabilam w sobie wszelkie uczucia do niego. W krótkim czasie poznalam kogoś innego.

Na tryb 'juz cie nie kocham' pracujecie czesto latami

pytanie dlaczego chcesz by Cię kochała dalej, i cieepiała , skoro zdecydowałeś ze nie bedziecie razem ? typoy facet, ja nie wezmę, ale drugiemu też nie dam.

Witam ponownie. To akurat nie ja postanowiłem ze nie będziemy razem. Ja chcę z nią być. Tak gwoli ścisłości. I powtarzam - ona nigdy nie użyła sformułowania : "już cie nie kocham", "nic nie czuje do ciebie". Nigdy. A na pytania , jak już mówiłem, odpowiada w stylu : "nie chce gadac o uczuciach"

albo sie kocha albo nie.

ja tez musze zapomniec.

Tylko dlaczego nie powie wprost - "nie kocham" "nie zależy mi", tylko zasłania się tym, ze nie chce o tym gadac? :(

możę ją zraniłeś dlatego !! i dloaczego ma Ci pokazywać że jej zależ skoro Ty jej nie chcesz..

Ale powtarzam przecież, że nie zraniłem nikogo. I ja chce z nią być.

moze jej sie nie podobasz juz.

To ja autor tematu wyżej.

Może przestać kochać bo pokochać można nie poznając kogoś do końca. Kiedy poznaje Cię okazujesz się osobą nie tą którą pokochała

kobiete trzeba stale zdobywac, powtarzac jej ze sie kocha, moze sie nie starales i "wyparowalo"

To nie o to chodzi. Problem jest w tym, czymożna tak po prostu przestać kochać nagle, w sytuacji kiedy nie można być razem, i ktoś postanawia ze tak będzie lepiej, bo po co sobie robic nadzieje. I nie chce gadac o uczuciach.