Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dragon_32

Czy można tak szybko przestać kochać ?

Polecane posty

Gość gość
Szczotko, super to wszystko tłumaczysz ale szkoda na niego twojej inteligencji i dobrych rad. On sie nie chce z tego wygrzebac, woli sie oszukiwac jak baba. na kazdy twoj argument wypluwa z siebie mowe obronna tej laski :D Co tam, ze ona nie chce z nim byc, onza to chce byc podnozkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon_32
Ale czy ty nie rozumiesz, ze jej zdanie nie ma tu nic do rzeczy?I jakie czyny? latwo jest mowic jak się jest wolnym, ma się pieniądze i fajne zycie , bez dzieci, a tym bardziej bez niepełnosprawnych.Po prostu zycie jest takie ze nie zawsze można być z kims z kim się chce. Ja nie byłem tylko jej kochankiem akurat, ale ile jest tematow w necie - tesknie za kochankiem, mam męża kocham innego? i co, czemu tamte osoby nie mogą być z kims kogo kochają? Bo np. nie chcą rozbijac sobie malzenstw nawzajem, bo milosc matki do dziecka i troska, jednak jest wazniejsza niż najwieksza nawet milosc do mężczyzny. Ok, rozumiem, ze nie można sobie marnować zycia i czekac ze kiedyś, może itp. Tylko nie lubie jak ktoś rzuca mądrości zyciowe typu "jakby chciała to by była z tobą", bez patrzenia na okoliczności i inne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
kurczę, 22:42 znowu ja bez nicka :) nie no gościu, masochizm i pławienie się w nieszczęsciu to jak wiadomo kiepska akcja, trudno mi po prostu uwierzyć że ktoś tak chrzani sobie życie na własne zyczenie, ale widzę, że autor zamiast w końcu się ogarnąć będzie latami, jak ktoś napisał wyżej, skomlał. bronic tej laski nie ma po co, niezależnie od jej intencji, dobrych czy złych, ona po prostu korzysta, ze autor jest memłą; on jej na to pozwala więc to nie jest jej wina ;) kto wie, może jakby w końcu walnął pięścia w stół i dziewczyna by wiedziała, że to nie przelewki to by sie w końcu okresliła, no ale do tego trzeba miec przysłowiowe jaja, których niestety autor nie ma, no nic szkoda czasu na rady, z których ktoś nie chce korzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
autorze, krecisz sie w kółko cały czas, po co? przeciez jasne jest, ze skoro dokonała wyboru okoliczności nie są juz ważne, po co to cały czas powtarzasz? nie ma Was i nie będzie, co z tym zrobisz twoja sprawa, chcesz marnować zycie to marnuj, zmykam bo wijesz się i wpadasz już w jakieś dziwne przemowy nie wnoszące nic nowego do podstawowej informacji z tej całej sytuacji: NIE WYBRAŁA CIEBIE, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon_32
Ale czy ty nie rozumiesz, że tu nie ma co się określać? Jest tak, że nie MOŻE być ze mną i tyle. Sytuacja jest jasna, ze nie możemy być razem , to chcesz uslyszec? Tylko denerwuje mnie ze ty uważasz ze to od niej zależy i "gdyby chciała to by była". Zreszta po co gadać na necie, nie znasz jej, nie znasz sytuacji, latwo ci oceniac. Po moim jednym wpisie ze cos tam mi napisała ze ma doła twierdzisz ze mi się wypłakuje w rękaw,a ja jestem jej podnozkiem albo ze ja jestem masochistą bo gadam z nią czasem. A w ogole temat miał nie być o tym czy będziemy razem, tylko czy można tak szybko przestać kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od znaku zodiaku, niektórzy mogą. pomogłam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon_32
Chodzi mi tylko o to że używasz złych słów - nie mogła "wybrać" bo nie miała wyboru, nie mielismy. Chodzi mi tylko o uściślenie pojęć. Rozumiem twój przekaz, może nawet i słuszny, rozsądkowy, tylko trochę złych wyrazow używasz, i trochę ją oczerniasz, bo nie wiem skąd wydedukowałeś że byłem na kazde jej wezwanie, ze ona mną manipuluje. To ona chciała się spotykać ze mną, inicjowała spotkania tylko w pewnym momencie powiedziała stop bo to nie miało przyszłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon_32
Zresztą zakończmy temat tą konkluzją i tyle. Nie ma sensu już tu rozstrząsac tego dalej, wirtualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Temat tylko o tym czy mozna przestac kochac szybko? :D Jedni moga, inni nie. Niektorzy nigdy szczerze nie kochali :D Koniec tematu. To ty ciagniesz ten temat, zalewasz smutkami. Skoro zarzucasz dziewczynie ze wyraza jakas opinie nawet nie znajac tej, ktora ci podziekowala to po co pyatsz ludzi ktorzy jej rowniez nie znaja czy ona kocha czy nie etc? :D Sam sobie zaprzeczasz, po prostu prawda boli dlatego komentarze glaszczace cie po niezbyt madrej glowce ci nie przeszkadzaja nawet jak to tylko lanie wody. Pisałam tu prawie od poczatku ale tez spadam, staczasz sie na dno i dobrze Ci z tym wiec sie staczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon_32
a może trochę więcej luzu? Czemu robisz ze mnie jakiegoś no-life'a,masochiste? Owszem ,tesknie i kocham ją i czasem mam doła. Ale mam swoje życie, pracę ,przyjaciół, pasje, na codzien jestem raczej wesoły i lubie się wyglupiac.Nie pije prawie i nie pale. mam powodzenie u kobiet. To ze czasem mi smutno nie znaczy ze zamykam się w domu i mam depresje. Nie planuję czekac na nią 10 lat. W ogóle niczego nie planuję. Zobacze co zycie przyniesie. A to ze gadam z nią, to cos zlego? Nie zalewam ją wyznaniami, gadamy o normalnych sprawach. Nie będziemy udawac ze się nie znamy jak dzieci. a to że mi napisała ze ma dola - to co, cos zlego? Może trochę zacietrzewiłem się w tej dyskusji i dlatego uważasz mnie za masochiste, ze staczam się. masz racje z tym, ze może niepotrzebnie rozstrzasac te problemy z obcymi ludzmi tu. Dlatego wszystkiego najlepszego życze,pozdrawiam i koncze temat definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też pisze od początku z Toba i Cię rozumiem. Czasami ludzie chcą być bardzo razem ale nie mogą ze względu na okoliczności. Ja dopiero teraz spojrzałam się trzeźwym okiem, ze mój przyjaciel chciałby być ze mną, sam mówił ze chciałby cofnąć czas na tyle aby wszystko bylo inaczej. Zapewnia mnie do dziś ze zawsze będę dla niego bardzo wazna. Ale u niego spraw rodzinne wyglądają jak wyglądają. Rodzeństwo z dziećmi, chrzesniaki po obu stronach, co też wiaze, wspólne swieta rodzinne, dziecko ich łączy najbardziej. Równocześnie widzi ile ja bym straciła materialnie, on sam musi tyrać na rodzinę, myślę ze każdemu potrzebny jest czas. Nie ma co przyspieszać na sile. Takie sprawy wymagają trudnych decyzji. Jak się tylko gada o uczuciu smsami a się nie widzi to tylko rozczarowanie narasta. Po prostu się spotykajcie i rozmawiajcie. Czas wszystko sam rozwiązuje. Wcześniej czy puzniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam takie pytanie bylem z kobieta ok 3 lat kochala mnie bynajmniej tak mowila ale byla szczesliwa ja ja bardzo kochalem i kocham nadal zerwala ze mna miesiac temu powiedziala ze nie kocha ze juz od dawna sie cos psulo wypalilo ze nie ma szans juz dla nas ja ja kocham bardzo mowilem jej to powtarzalem nie klocilismy sie prawie wogole spedzalismy ze soba bardzo duzo czasu mieszkalismy prawie razem moze troszke za malo miala przestrzeni nie dawalem jej za bardzo czy to jest powod zeby calkowicie przestac kochac ? mimo to rozmawiamy ze soba codziennie niedawno spotkalismy sie na kawie i tak co jakis czas sie spotykamy smiejemy ja juz odpuscilem znaczy nie mowie ze kocham codziennie tylko gadamy sobie na luzne tematy czy ona tak zupelnie przestala kochac ?? czy to ze sama nie raz chce sie spotkac daje sie przytulac pozwala na to bym ja w usta tak delikatnie pocalowal czy mozna jakos to uratowac czy ona juz zupelnie nie kocha i tylko sie tak bawi ze mna prosze o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×