Odgrzewany temat ale zalezy mi na opinii mezczyzn

Zapomniałaś dodać że nie uprawiałaś sexu w ogóle i że masz 3 krzyżyk na karku . Parę osób już Ci zwróciło uwagę że masz obawy związane z sexem a nie czy gumka czy pigułka .

Nie zapomnialam tego dodac, jakbys czytal uwaznie to bys widzial, a nie sie czepial dla zasady. Z takimi diagnozami to do telewizji sniadaniowej mozesz isc, bo ja wiem, jakie mam obawy. I temat jest o czym innym.

Inaczej, czy po 2 tygodniach jemu juz przestalo na mnie zupelnie zalezec, czy mam prawdopodobnie jeszcze szanse to uratowac?

Jego spytaj, my naprawdę nie wiemy! 50/50 % szans

Pierwsze to że dziewczyna nie chce się bzykać to nie powód do nieszanowania. Drugie, chcesz to robić tylko dlatego że cię zostawił i żeby go odzyskać? Jak już to jest lepszy powód do nieszanowania, dawanie dla korzyści, zwyczajne kur/wie/nie :D

Gość 11:41 No po tym zerwaniu mam taki nastroj, ze łóżko to nie jest cos co mam na mysli, ale... jesli chce go odzyskac, to zeby w ogole podjac temat z nim to musze byc okreslona ze chce tego seksu, bo przeciez inaczej to po co mam mu glowe zawracac. A zalezy mi na nim.

W ogole jesteś ciekawa, facet zrezygnował z ciebie bo w ciągu kilku miesięcy nie zamoczył, a ty czy mu po dwóch tygodniach przestało zależeć... ułomna jesteś? Jemu w ogóle nie zależało, po/ru/chać sobie chciał a nie zależało :P

Gość 11:45 napisalam tak dlatego, ze podczas trwania tej naszej relacji byl dla mnie dobry , sprawial wrazenie , ze mu zalezalo :(

Skoro ci się nie chce, to mówienie mu że chcesz będzie ordynarnym kłamstwem. Związki budowane na kłamstwie z góry są skazane na porażkę, nawet gdy do ślubu dochodzi :P

Sprawianie wrażenia a bycie dobrum to dwie różne sprawy... tak faceci jak i kobiety dla uzyskania czegoś często sprawiają wrażenie, później zakładanie tematów że ktoś się zmienił, wcześniej taki nie był, nie szanuje mnie, przywalił mi, nazywa kur/wą niemiłą ;-)

Ale brakuje mi czasu spedzanego z nim. Jak bede czekac jeszcze dluzej to juz na pewno nie bedzie powrotu. No chyba ze juz sobie jakas znalazl. Najlepiej byloby gdyby dal mi jeszcze troche czasu, ale to nierealne w tej sytuacji.

Zapamiętaj raz na zawsze bo może młoda jesteś, oceniaj ludzi po czynach, rzeczywistym zachowaniu, a nie po tym co deklarują, mówią, jakie starają się sprawiać wrażenie :P

W tym wątku tego nie napisałaś , tylko w poprzednim , ale ok , nie czepiam się choć moim zdaniem to istotne informacje biorąc pod uwagę o co się pytasz . A jeśli chodzi o sedno tematu , to spróbuj , tak w zasadzie co masz do stracenia? nie spróbujesz to będziesz sobie wypominać że można było spróbować chociaż . A może będzie dobrze .

znajdziesz sobie innego faceta, nie on jeden na świecie

Babo jak mu zależało to sam wróci, jeżeli nie to dawanie mu du/py niczego nie zmieni, tylko się niepotrzebnie zeszmacisz :P

...i dla tego któremu będzie zależało już nie będziesz miała bonusa :P

A ta co ci radzi wyżej żebyś mu dała, to na bank próbowała z wieloma i do dzisiaj nie jest szczęśliwa :D

Gość 11:56 ok, spotkajmy sie w polowie - napisalam w odpowiedziach m.in. do Pavlo85 i innych, pewnie nie czytales wszystkiego, ale to niewazne. Owszem jestem z rocznika 85 i nie uprawialam seksu, dlatego jak juz spotkalam tego faceta, ktory mi sie spodobal, to jest tak jakbym byla w liceum dalej, nic na to nie poradze, ze sie tak zycie ulozylo :/

Fajna musisz być, facet ma raj... - Połknij bo odejdę - Dołóż mi do BMW, bo odejdę - Chcę do tyłka, bo odejdę

Gość 11:56 No nic nie trace tylko nie podoba mi sie to, ze gdybym chciala sie z nim zejsc (a raczej on ze mna), to musimy zaczynac od tego "sedna sprawy" , to jak jakis biznes, cos za cos. Pojdziemy na randke ale udowadniaj w tej chwili ze mnie wystarczajaco kochasz. To sama juz widze, ze troche musztarda po obiedzie.

Nie bądź taką desperatką bo to nic nie da :P A z tą młodością i liceum nie przesadzaj, masz 29 lat :D

To żałosne, iść na randkę z kimś kto to uzależnia od tego czy mu dasz :-O Na pewno jesteś rocznik 85 a nie 2000? :P

Mam nadzieję że nie masz na imię E..? :-O

No wlasnie widze, ze to zalosne. Rozstal sie ze mna przez , bo czul sie niekochany przez brak seksu. Wiec gdybym chciala, go odzyskac, to ten temat by od razu wyplynal. Musialabym byc gotowa od razu. Miejmy nadzieje, ze teraz trafi na normalna kobiete, w koncu duzo takich na ulicach :/

oczywiście, że dużo, większość kobiet to dajki

Nie ma czego żałowac, jeżeli cię olał tylko z braku decyzji na trzaskanie lodów to lipa była a nie związek :D ...no chyba że lody trzaskałaś, chodziłaś nago przy nim i psitki mu odmawiałaś :P

To że dużo daje nie znaczy że to normalność, wciąż są dziewczyny które się szanują i nadstawiają na zawołanie :P

Powiem tak.7 miesięcy w związku i brak seksu, to dlugo.Macie po 30-sci prawie lat.Nikt normalny i zdrowy nie czeka tak dlugo.Zwiazek bez seksu tak , ale jak się ma te naście lat a nie stare konie .Jesteś nie normalna a facet jak najbardziej jest zdrowy.

No to schrzanilam, nie odzyskam go juz :(

Tzn ze jestem jedyna na ziemi, bo nikt nie dotrwal do tego wieku bez doswiadczenia i nie czekal az tyle. Tesknie za nim...