Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Laurkachmurka

Czekające na pozytywny test 2014 i ciężarówki którym już się udało

Polecane posty

Gość gość
To ja Mycha cos mi sie porobilo i nie moge sie wpisac... Co tak osrtro dyskutujecie? Cieszyc sie trzeba, ja wczoraj miala super wycieczke, bable zadowolone to najwazniejsze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ajjj dziewczyny i po co to az tak sie nerwicowac..... Mych32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez zlosliwe te urządzenia. Mam konto tu a nie chce mi sie zalogowac:(:(:( Mycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Mycha czasem tak bywa z kafe. a to ze sa dyskusje to dobrze przynajmniej nie jest nudno i temat nioe umiera;) dobrze ze zmieniłyśmy temat i tytuł bo znów zaraz byłyby pretensje ze to nie temat dla ciężarówek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pesteczka nie obraz sie ale po twoich postach widac ze nie udalo ci sie w zyciu totalnie. masz juz tyle lat ale wielkie braki, mowisz ze przyjemnosci sa na koncu bo jestes odpowiedzialna, slusznie ale nie stac cie nadal na nie w tym wieku? ja mam 28 lat i moge powiedziec ze mam wszystko, meza, prace, mieszkanie i niedlugo dziecko, jezdze na wakacje, a przyjemnosci sobie nie odmawiam, owszem byl taki czas kiedy nie moglismy nawet przez chwile pomyslec o dziecku, nowym aucie czy wczasach za granica ale zapracowalismy na to wszstko wspolnymi silami, bez pomocy rodzicow. i nie pouczaj tu 20latkibo akurat ty nie jestes wzorem do nasladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myńka8
A ja tylko dodam że najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie "urodzone w innych czasach". Wszystkie żyjemy w tych samych czasach. To że jest mierzy nami kilka lat różnicy to jeszcze nie są inne czasy. Różnica pokolen to miedzy nami a dziadkami albo rodzicami jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie niewazne jest co sie ma i kiedy sie tego sorobilo i w jaki sposob, wazne co ta osoba ma do zaoferowania dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podpisalam sie Mycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzę się z Wami co do wieku...mam 30 i choć mam miłość, rodzinę nadal finansowo jest nam ciężko. Zazdroszczę Wam że macie po 22, 26 i już macie stabilizację życiową. My ciągle pod górkę :/ Szczęścia próbowaliśmy w świecie, pracowaliśmy tu i tam...na wakacje nas nie stać teraz, mamy małe mieszkanie... depresja była u mnie..wolałabym zamiast skonczyc studiów z wyróżnieniem iść do pracy po szkole tak jak Wy. Dół mnie łapie bo zdałam sobie sprawę jaka jestem stara przy Was i jednoczesnie jak mało mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje podrostki wlasnie wstaly, juz mlody jeczy maaaaamooo. Mycha i to wczesniejsze tez ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no po co zaraz dol... Ja tez miala nie ciekawe zycie, ale nie mowie o tym bo nie chce siw nad soba uzalac a ni zeby inni sie litowali... Mycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karnataka
Dzieki dziewczyny za słowa otuchy. Już nie płaczę. Chyba zwyczajnie nie mam siły. Do lekarza dopiero jak skończy się @. Jak na złość mimo że 4 dc to boli jakby był 1. Chyba specjalnie los chce mnie za coś pokarać. Z mężem porozmawiam jak wróce od lekarza, nie chcę żeby myślał że to ja się na niego uwzięłam i że to ja jakieś głupoty wymyślam, bądź zwalam na niego "winę". Jak na złość, gdzie się nie obejrzę tam kobiety ciężarne, nie mówię już że jak wejdę na fb to wysyp ciężarówkowych znajomych. A jak pomyśle sobie, że mi może nie być to dane... No ale nie będę Wam tu psuć nastrojów. Trzymam za Was kciuki. Dam znać jak będę po lekarzu. Może w cale nie jest tak strasznie jak pokazują wyniki, może jakiś cień szansy będzie. Nie boje się zapisać na inseminacje, in vitro. Przeraża mnie tylko czas, który mi ucieka, a którego dużo wiecej będę musiała poświęcić. Niby tylko 27 lat, a może aż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam. A ja jeszcze dodam że dziecko to nie tylko przyjemność ale i też ogromny obowiązek... Evilinka ja uważam że za 10-15 lat nasze życie zmieni sie o 180° pomyśl jak wygladalo twoje te 10lat temu a jak teraz ;) Mycha mój łobuz jeszcze śpi ale zaraz wstanie i bedzie mamooo zrób mi naleśniczki :p jak co rano.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_czarna98
Wiadomo, że czasem jest lepiej a czasem gorzej jak wszędzie i u wszystkich :) ale nie ma się co zaraz załamywać, tylko stawić czoło problemom, jak to mówią po burzy zawsze wychodzi slonce :) a ja dzis dostalam @, wspaniale :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_czarna98
A i karnatka, nie martw sie, przed wami pewnie leczenie, ale macie szanse! Glowa do góry, zobaczysz ze sie uda, tylko nie przestawaj w to wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karnataka jak już namówiłaś męża na badanie nasienia to wydaje mi się że jest przygotowany na każdy wynik... Wiadomo może być mu ciężko ale po to właśnie jesteście małżeństwem żeby przez takie chwile przechodzić razem :* Trzymam kciuki kochana. Może tak jak mówisz nie jest tak źle jak wyniki pokazują. Daj znać co lekarz powiedział :) :* mała czarna też się trzymaj. Do staranek bliżej niż dalej :* następnym razem się uda. A testów owu używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Evelinka mamy dużo znajomych co skończyli lub koncza studia niektórzy pracują nie w zawodzie niektórzy szukają bo po studiach wiec my odpuściliśmy i chyba najlepiej ze wszystkich zrobiliśmy. To jest moje zdanie. studia nie sa wyznacznikiem mądrości i dobrego statusu społecznego chyba ze cos a'la sędzia, lekarz itd. ale to tez trzeba mieć znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tadki nie jadki niestety.... Mycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha mój też niejadek ale naleśniki, racuchy itp słodkości to tonami by jadł :P 13 kilo metr wzrostu i 4 lata... no ale po tatusiu taki chudzielec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Olga ty nadal nie czytasz ze zrozumieniem, a komunały że rodzina i miłość ponad wszystko dobre były w poprzednich epokach . Goalka może nie , nie stać ale nie na takim poziomie jak uważam za stosowny . I nie mówię o jakiś luksusach , w tym sensie że nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie w czasie ciąży, nie mogę iść na macierzynski ani wychowawczy na 3 lata jakbym chciała. Bo finansowo to się zawsze ogarnie zwłaszcza ze ja nie planuje ani urządzania pokoju , bo gdzie w dwóch pokojach zrobić pokój dziecka, ani kupowania wózka za 2-3 tysiące, musiałabym na głowę upaść albo niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Evelinka ułoży się przecież fotograf to dobry zawód, za sesję ślubnę kupę kasy się przecież płaci. Macie dużo możliwości, na swoim jesteście, dacie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myńka8
Dziewczynki a jakie podstawowe badania zlecają przy kłopotach z zajsciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Prolaktyna,TSH, morfologia i mocz ja robiłam takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii84
Evilinka ale robisz to co lubisz a nie robisz cokolwiek żeby mieć kasę, za kilka lat Wasza sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Pestka masz swoje zdanie ale musisz zrozumieć że nie każdy musi mieć takie same jak Ty. Ty musisz mieć ostatnie słowo i uważasz że Twoje podejście jest jedynym właściwym. Poza tym jak kogoś stać to może kupić wózek i za 6000 i nie uważam że właściwą jest ocena o 'upadaniu na głowę' bo dla kogoś ta kasa może znaczyć tyle co dla Ciebie 1000. Szanujmy swoje opinie i dajmy innym prawo do życia 'po swojemu', pisałam to już kiedyś - to co Tobie wydaje sie najlepsze dla Ciebie nie koniecznie będzie najlepsze dla mnie. Gdyby każdy był taki sam i myślał tak samo to świat byłby nudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_czarna98
Martucha, ja w tym cyklu wiedzialam, że nic z tego nie będzie, czekałam wręcz na ten okres, tylko specjalnie brałam duphaston, żeby sobie go opóźnić bo jutro wyjeżdżamy na wakacje i nie za bardzo chcialam go teraz dostać, a dziś dostalam. No i teraz dopiero, od tego cyklu chcę, że tak powiem się postarać ;) o testach owu myslalam, tylko musze doczytać od jakiego do jakiego dc sie je robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. :-) Ma7usia ja biorę luteinę od maja i po pierwszym razie na okres czekałam długo, bo byłam po zabiegu usunięcia polipa, więc jeszcze się śluzówka nie odbudowała, chyba z 1,5 tygodnia czekałam, albo prawie 2 zanim przyszedł. W czerwcu dostała 24 dnia cyklu, czyli w przed ostatni dzień brania tabletek. W lipcu miałam jakiś patologiczny cykl bo plamić zaczęłam w 18 dniu cyklu i w 19 dostałam. Tak więc różnie to bywa. Podobno powinno się do 4 dni dostać po odstawieniu, ale jak widać reguły nie ma. A kiedy odstawiłaś? To pestka powinnaś chyba tylko ze sobą albo ewentualnie z evelinką, Ani i mychą pisać, bo one się według Twoich założeń kwalifikują do poważnych związków i zakładania rodziny. My wszystkie, to jakieś nie poważne jesteśmy jak widać, no trudno się mówi, żyje się dalej i zapewniam Cię pestka, że poważnie się żyje. Przemawia przez Ciebie taki jad do ludzi, którym się życie ułożyło, że aż to przykre i czytać się nie da. Obrażasz tutaj dziewczyny i tyle, czy Ty w ogóle myślisz o tym, co piszesz? Po prostu jesteś zgorzkniałą kobietą, która innych z góry traktuje i nie szanuje ich wyborów. Strach tu pisać o sobie i koniec. Ja nie wiem, czy nie można normalnie, kulturalnie napisać, co się myśli, tylko odrazu używać jakichś przesadnych określeń jak np pseudo samodzielne związki przed trzydziestką? Ty widać pestka nie umiesz, nie umiesz żyć z innymi ludźmi i dlatego sobie jeszcze życia nie ułożyłaś, a że człowiek im starszy tym gorzej mu się zmienić, to nic dobrego to nie wróży. Osobiście nie sądzę, że dane Ci będzie stworzyć szczęśliwą rodzinę. Mam wrażenie, że jesteś bardzo nie przystosowana do życia z kimkolwiek, bo najpierw trzeba pogodzić się z samym sobą, a Ty masz najwyraźniej z tym problem. Wiecznie Ci coś nie pasuje, ciągle krytykujesz innych, ten zły tamten zły, wszyscy faceci zdradzają, są nie poważni, to po co Ty w ogóle o jakimkolwiek związku i o dziecku myślisz, skoro facet Cię kiedyś zapewne zdradzi. Taaka wielce doświadczona pani się znalazła, a niby co Cię tak doświadczyło, staropanieństwo? Prowadzenie sklepu internetowego? Teraz też otworzyłaś sklep stacjonarny, jeszcze miesiąca nie ma chyba, a Ty od początku co dziennie prawie narzekałaś na klientów. wcale się nie dziwię, że u Ciebie nie kupują, bo to co tu piszesz, to pewnie namiastka tego, jak się zachowujesz w rzeczywistości, być może nawet się do człowieka nie potrafisz życzliwie uśmiechnąć,a wwiesz dobrze, że w tego typu kontaktach z innymi podejście do ludzi jest bardzo ważne, a jak tyle złości masz w sobie, to na pewno to po tobie widać i ludzi to odpycha. Nie wierzę, że skoro tu potrafisz pluć jadem na klientów, to w sklepie masz inną twarz i jesteś dla nich życzliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Anii skoro mamy szanować zdanie innych to przyjmij moje zdanie ktore wyraźnie brzmi ze wozek ponad tysiąc złotych to dla mnie upadanie na głowe, ja szanuje zdanie innych i moga sobie nawet 10 tysiecy wydac na wozek jak chca i lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Momi to co pisze prywatnie i wyrazam swoje zdanie nie ma żadnego powiązana z rzeczywistością nigdy nie łaczę spraw prywatnych z interesami . W pracy jest inny świat i inne podejście. I skończcie już z tym staropanieństwem bo to śmieszne jest już naprawdę , mnie to normalnie bawi , bo nigdy nie byłam sama . Mam swoje zdanie , i go nie zmienię, tak czy inaczej , nic nie zmieni mojego patrzenia na wiele spraw . Zwłaszcza odkad mam fb i widze te pseudo udane związeczki, kochających mężów i sweet focie rodzinne, a potem wychodzi szydło z worka prawdy , ale tutaj kazdy gra bogatego ,i nteligentnego, szczesliwego , i same ochy i achy . Mnie to nie rusza bo wiem że 99 procent zwiazkow to pozory i gra , a potem się okazuje ze chla, pije , zdradza , a kochajaca zona nic nie widziala bo slepa i glucha, bo dzieci sa, dla dobra dzieci nic nie zrobie, na pęczki takich ludzi poznałam Ale wy sobie wierzcie dalej w swój idealny wspaniały świat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestka nie chodzi o cenę wózka a o sposób wyrażania opinii. Można napisać to samo w różny sposób. Uważam że tym co piszesz obrażasz każdego kto w przeciwieństwie do Ciebie za wózek da więcej niż 1000 a to mi się nie podoba bo wszystkie tu jesteśmy dorosłe i nikt wychowywania nie potrzebuje. Poza tym zauważ że w każdym temacie każda potrafi swoją opinie raz wyrazić a Ty musisz z każdym polemizowac bo Ty wiesz najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, pestka po prostu nie umie inaczej dyskutować. Ona musi obrazić wszystkich dookoła, ocenić i powiedzieć, albo przynajmniej dać do zrozumienia, że ona to wielce doświadczona jest, a my g.... wiemy. Nie szanuje innych i koniec. Taki ktoś nie nadaje się do życia z kimkolwiek, już nie mówię o pracy z ludźmi. Przyszła tu na forum chyba tylko po to, żeby mieć gdzie narzekać na swój marny los i jak trzeba to wylać nam kubeł zimnej wody na głowę, widocznie to jej sprawia ulgę, nie ma innego sposobu na rozładowanie napięcia psychicznego Nigdy chyba nie napisała, że coś jest dobrze w jej życiu, kurier zły, ludzie na poczcie źli, klienci w sklepie źli, siostra zła, rodzice źli, bo siostrę rozpieszczają, faceci źli, bo są nieodpowiedzialni i prędzej czy później zdradzą, no i my głupie, nie doświadczone, młode, żyjące w innych niż ona czasach, nie szkodzi, że np ode mnie jest 6 lat starsza, mam brata w jej wieku i nie mam wrażenia, że żyjemy w innych czasach. Masakra jakaś, jedna wielka masakra. Za chwilę nie będzie tu o czym pisać, bo będziemy się spotykać z lekcjami i to bolesnymi lekcjami życia pestki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×