CZY JECIE JABŁKA NA ZŁOŚĆ PUTINOWI?

Jakie odwracanie? Jakby nie ta akcja to o embargo pewnie byś nawet nie wiedziała. U mnie w lodówce gruszki, jabłka i śliwki, bo akurat syn te owoce lubi :P

dzis znowu kupiłam kg musze przyznać że odkąd jem jabłka regularnie wypróżniam się częściej :)

U mnie w lodówce gruszki, jabłka i śliwki, bo akurat syn te owoce lubi x akurat gruszki to raczej z importu, nie ma jeszcze polskich gruszek :)

tak

ja jem. a akcja jest super :)

Dla mnie ta akcja jest śmieszna. A tak,jem jabłka.Ale tylko dlatego że je lubię :D

nie jemy jabłek bo ich nie lubimy a juz na pewno nie bede kupowac jabłek na złośc Putinowi który ma nas w d***e

Jem dla siebie, bo są po prostu bardzo zdrowe. Można sobie poczytać o jabłkach: http://www.hellozdrowie.pl/wyzwania/jedz-1-jablko-dziennie A ze z nich jeszcze robię jedyne ciasto, które mi wychodzi, to już w ogóle. :)

bo ta akcja jest zabawna i nalezy do niej podejść z przymrużeniem oka ale jest fajna, jednoczy ludzi i może przynieść korzyść naszym rolnikom. co ci szkodzi zjeść jabłko dziennie?

Jemy jemy!!! Chociaż ktoś wyliczył, że powinniśmy jeść nie jedno, ale ileśtam kilogramów dziennie, żeby to miało pokrycie. Ja się muszę pochwalić - odkryłam koło siebie taką hurtownię http://swiezeowoceiwarzywa.pl i tam są te jabłka taniutkie, a jakie ładne, to wzięłam od razu trzy skrzynki. Najpierw wszyscy jedli, ale już nie mogą patrzeć, więc wymyślam, że a to szarlotka, a to dżem, a to sałatka. Jeszcze jedna mi skrzynka została, już nie wiem czy sąsiadom nie oddać. A akcja wcale nie jest taka żartobliwa, dzięki niej nasze jabłka są teraz w UE modne.

co jabłka sie nie sprzedaja to trzeba marna reklame zrobic??? w dupie mam wasze jabłka!! wole banany :P

nie, nie lubie jablek

Jem jabłka, ale na mojej działce za wiele nie mam. W sklepie nie kupię, kilogram polskich jabłek - 3.20-3.50. tańsze są brzoskwinie, banany, morele.

złość złością ale warto popierać to no swoje i zwracać uwagę skąd pochodzą warzywa i owoce

Ja i tak jem je codziennie w różnej formie. Swoją drogą, fajna akcja i sposób na odciążenie sadowników.

Jabłek nie jem ale pije Cydr Słowiański ;) który jest produkowany ze świeżych wyselekcjonowanych jabłek, a nie z koncentratu jabłkowego: http://cydrslowianski.pl/ fajna sprawa, a pełną głębię smaku odkryjesz degustując cydr mocno schłodzony w ciepłe dni lub podgrzany w chłodne wieczory.

jasne,że tak.