Normalny i wolny męzczyzna po 40stce towar deficytowy, kontynuacja.

Tam się nie da pisac, dopókimoderacjanie zadziała (o ile w ogóle)może piszmy tu...

Warto byłoby zdefiniować, co znaczy "normalny"? Mnie "normalni" w sensie "najpowszechniej występujących" mężczyźni nie pociągają. Poza tym rozszerzyłabym na "wartościowy człowiek w wieku jakimkolwiek - towar deficytowy". Choć oczywiście każdy człowiek taką drobinkę wartości w sobie ma...

to nie czytaj byku

Normalny facet – to ten który: 1. Dotrzymuje słów przysięgi małżeńskiej ( ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci) 2. Nie pozwoli skrzywdzić przede wszystkim siebie, żony i dzieci. 3.6. Potrafi pielęgnować i rozwijać swoją miłość do wszystkich ludzi, a już szczególnie do żony i własnych dzieci. 4. Jest odpowiedzialny za małżeństwo i rodzinę i nie topi niepowodzeń, problemów w alkoholu, narkotykach czy jeszcze innych nałogach.(np. Komputer) 5. Nie kupuje i nie ogląda czasopism pornograficznych, nie ogląda filmów, programów erotycznych. Jest człowiekiem wolnym, wolnym od wszelkich zgubnych uzależnień. 6.Bzyka tylko własną żonę i potrafi być panem w władcą swojego penisa, a nie pozwolić aby on rządził nim.7 Jest ostoją i fundamentem życia rodzinnego, na którym żona i dzieci mogą polegać zawsze i w każdej sytuacji.

jeśli ktoś mówi że nie ma normalnych to znaczy to ni mniej ni więcej że sam nie jest normalny bo normalni przyciągają normalnych a nienormalni nienormalnych

tak, przyciaga to ziemia obiekty jesli juz

Rucia 70 masz bardzo wyidealizowany obraz , czekając na takie księcia z bajki jakiego opisałaś nie doczekasz się do 80 tki Ludzie mają wady i czasem zawodzą , sztuką jest umieć to zaakceptować

owszem jest tak z tym przyciąganiem dlaczego np córki alkocholików trafiają wyłacznie na mężczyzn z problemem alkocholowym? gdyby je zapytać okazałoby się że nie ma na świecie innych mężczyzn , wszyscy piją na umór

Nie ma już normalnych facetów, niestety:-(:-(:-(

"Normalny facet – to ten który:" x Nie żeni się.

Normalny facet ma szacunek do kobiety jako płci delikatniejszej. Nie ocenia kobiety z punktu widzenia urody jedynie, chce poznać jej psychikę i duszę. Mężczyźni to wzrokowcy, więc element zewnętrznego piękna jest dla nich znaczący, oczywiście, że tak, ale nie powinien być najważniejszy. Kiedy facet ogląda się za ładną kobietą to znaczy, że jest zdrowy. I chwała mu za to. A fakt, że robi to przy żonie/dziewczynie, to już kwestia jego kultury osobistej i taktu.

Ale po co wam normalny w waszym wieku? Było wcześniej się ogarnąć.

Ruciu opisałaś chodzący ideał mężczyzny. Czy wiesz że tacy istnieją jedynie w książkowych lub fimowych romansach ? Po ziemi zaś chodzą ludzie pełni różnych wad ułomności , czasem słabi , czasem zawodzą . Czy Ty jesteś także chodzącym ideałem ?

Dlaczego kobieta jest Twoim zdaniem płcią delikatniejszą ?

"Normalny facet ma szacunek do kobiety jako płci delikatniejszej." x Szacunek jest za coś a nie za c****o i cycki. Może mamę Madzi z Sosnowca też trzeba szanować? x "Nie ocenia kobiety z punktu widzenia urody jedynie, chce poznać jej psychikę i duszę." x Zabawne, że wasi byli partnerzy nie byli tym zbytnio zainteresowani ale zmarnowałyście na takich waszą młodość niż spędzić ją z kimś kogo opisujesz (takich jest wielu). x "Mężczyźni to wzrokowcy, więc element zewnętrznego piękna jest dla nich znaczący" x Po 30-stce wszystkie więdniecie.

Niedawno na poprzednim zdaje się topiku pisałaś że kochasz rządzić przewodzić i zwyciężać .To brzmi jak tzw herszt baba, w jakim kontekście widzisz tu delikatność ?

Rucia fajnie że to Ty prowadzisz ten temat, a nie 40 cha . Dużo lepiej się Ciebie czyta . Masz odrobinę skrzywione poglądy a nie tak bardzo jak 40 cha. Mam nadzieję że tu nie będzie tych wszystkich wyzwisk trola jakie były w poprzednim temacie. Co do meritum, myślę że z wiekiem nabiera sie wiedzy i dojrzałości do tego by umieć przyjąć fakt iż ''nobody is perfekt'' . Można błądzić ale chodzi o to by sie podnosić, by się rozwijać .

ty chyba pracujesz w biurze parafialnym nie dziwie sie ze jestes stara panna pewnie jeszcze dziewica bo z ksiedzem na plebanii sie nie liczy

A czy Wy jesteście takie kryształowe jak ci których szukacie ?

Ruta jesteś dziewica ?

Racja, po wejściu w starszy wiek --może nie akurat trzydzieści, trochę więcej , większość z nas brzydnie . Smutne ale prawdziwe

Rucia fajnie że to Ty prowadzisz ten temat, a nie 40 cha . Dużo lepiej się Ciebie czyta .' :D kretynko rucia vel 40 znowu sama do siebie piszesz? :D

Nie jestem kryształowa, ale jestem inteligentna, wykształcona, uczciwa, zaradna...

i gruba i brzydka skoro zaden chlop cie nie chce

Jak czytam ten temt tomam usilne wrażenie że autorka cholernie pała uczuciem do jakiegoś pana okolo 40stki

Obawiam się że mężczyzni o opisanych przez Ciebie Rutko wyżej cechach również będą mieli swoje określone wymagania ...

Pytanie czy dasz radę im sprostać ?

Kiedyś na pewnym forum wyczytałam madre zdanie o tym że czasem złoto leży na ulicy ale najpierw samemu trzeba stać się złotem aby komuś chciało się po nie schylić

To mam oczekiwac jedynie pijaka,nieroba, damskiego boksera, takiego co bzyka wszystko na około albo rozwielitkę umysłową? Nie mam prawa wymagac od faceta, zeby był na zblizonym do mego poziomie?

niestety na innego nie masz szans