Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rucia70

Normalny i wolny męzczyzna po 40stce towar deficytowy, kontynuacja.

Polecane posty

Gość gość
Spadowa czterdziecha.Do psychiatry po lekarstwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo szukacie na miłość boską
Czterdziestoletni, samotny, który nie chodzi na d****** nie ogląda porno, w ogóle nie ma nic wspólnego z płcią przeciwną. :D:D:D:D:D:D:D Musi być gej, ksiądz albo impotent. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezupelnie Ruta. Po pierwsze rozwijamy sie cale zycie. Po drugie piszesz, ze jestes zaradna. A mieszkasz z mama i masz mieszkanie ktorego nie wynajmujesz. To nie jest zaradnosc. Poza tym masz pewne problemy psychiczne ktore tez przeszkadzaja w budowaniu relacji. Moja pasja gosciu jest haftowanie i nie tylko. Jak sam(a) napisalas (podejrzewam 40) jest to czasochlonne hobby. Jednak nie trzeba poswiecac mu czasu co dnia. Pozwala ono na podzielnosc uwagi, rozmowe oraz w normalnym zwiazku facet ma tez swoje inne zajecia czy hobby. Wtedy mozna sie zajac zainteresowaniami swoimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Podglądaczko, nie wszyscy mają podobne podglądy do Ciebie. Wg mnie zdrada jest emocjonalna albo fizyczna. Porno pod żadną z tych kategorii nie podpada :) Nie chciałabym aby mój partner poświęcał więcej czasu i zainteresowania "koleżance", rozmawiał z nią o intymnych sprawach, podobnie jak nie chciałabym też, aby miał inną "kochankę". Osoby z filmu porno to tylko "aktorzy" z którymi nie ma się żadnego kontaktu - ani fizycznego, ani emocjonalnego. Toteż nie może być zdradą oglądanie p****li. Choć zgadzam się, oczywiście, że może rzutować na związek, jeśli - jedna strona tego nie akceptuje, a druga jest nieuczciwa i ogląda w ukryciu - zachowania z filmów przenosimy (rzutują) na życie realne (wiadomo, że "prawdziwy" sex tak nie wygląda) - jedna z osób w związku jest skrajnie niedowartościowana i porównuje się z innymi, w tym z wizerunkami z filmów i gazet. Ja oglądam porno i nie uważam tego za zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Kto powiedział, że hobby musi być rozwijające intelektualnie? Przede wszystkim ma być przyjemne dla uprawiającej je osoby. Haftowanie jest rozwijające, ale przede wszystkim "manualnie". Rozwija sprawność manualną. Hobby niektórych związane jest ze sportem, to z kolei zapewnia lepszą sprawność fizyczną. Są różne hobby. Rozwijające intelektualnie też ;-) Można mieć kilka hobby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
To, co Ty uprawiasz, to sofizmaty, Czterdziestko. Są filmy wstawiane przez osoby prywatne, białe, o korzeniach europejskich :) Rozumiem, że będąc tak czuła na niesprawiedliwość społeczną i skłonna do krytyki innych, pozostajesz zawsze kryształowo czysta i biorąc pod uwagę to, co dzieje się w Polsce i w Chinach nigdy nie kupujesz taniego towaru Made in China i rzeczy w dyskontach, wspierasz rodzimą produkcję? A może, biorąc pod uwagę straszne warunki hodowli zwierząt, jesteś wegeterianką? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterdziestka nie ma zadnego hobby i zwyczajnie zazdrosci osobom z pasjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszę być wegetarianką, ani kupować przestać kupować produktów z Chin. Pornografia to trochę innej natury problem. I wybacz , większość pornoli to instrumentalne traktowanie kobiety, to cyce nadmuchane silikonem, to przedstawienie seksu w sposób, który wypacza. Już rośnie pokolenie młodych facetów dla których porno to wzór - wzór kobiecości, zachowań seksualnych i traktowania WSZYSTKICH kobiet jak suczki i foczki.Do jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o hobby - robię na drutach, potrafię haftować, gotować , robię przetwory. Czytam. Oglądam filmy. Interesuję się malarstwem. Uczę języków. Hoduję kwiaty i zwierzaki. Udzielałam na forach tematycznych.Studiowałam. Robię kursy ostatnio dequpagu. I jakoś czuję pustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koci pazurek
A ja lubię czasem obejrzeć filmik bdsm ;) i to nie takie...jakby to rzec..fabularne, ale robione przez naturszczyków. Co prawda trzeba jeszcze znaleźć wtedy takie, na których widać wiecej ciała mężczyzny, a nie samej kobiety, na której skupiona jest cala uwaga kamery. Witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy studiowanie to hobby..? Raczej nie. Wyjątkiem byla by sytuacja, w której studiowanie byłoby dodatkiem do życia, a nie sposobem na zdobycie zawodu, pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Czterdziecho, wyraźnie napisałam, że problemem może być najwyżej to, że w porno przedstawiony jest nieprawdziwy sex. Skoro ja o tym wspomniałam, nie pojmuję, czemu dyskutujesz z moim zdaniem tak, jakbym wmawiała komukolwiek coś przeciwnego. I nadal stoję na stanowisku, że porno to nie problem. Inteligentny człowiek nie wierzy w świat z filmów porno i odróżnia silikon (przynajmniej sztampowy) od cycków ;) Czy gotowanie, haftowanie i robótki na drutach to Twoje hobby, czy umiejętności? Uczysz się nowych wzorów, bawisz w poznawanie nowych potraw, czy je po prostu wykorzystujesz? Bo to różnica. Oglądanie filmów czy czytanie to raczej nie hobby, chyba, że robisz to wg pewnego klucza czy spisujesz refleksje ;) w przeciwnym razie to zabijanie czasu. I tak dalej ;-) Studiowanie to też nie hobby, chyba, że robisz to na własną rękę. Wymieniłaś sporo rzeczy. Gratuluję. Jednak... To niemożliwe, choćby czasowo, aby zgłębiać to wszystko naraz, w miarę regularnie i dokształcać się w tych wszystkich dziedzinach naraz. A rzeczy, które zaniedbujesz, traktujesz po macoszemu, to raczej nie hobby. Czy więc nie czasem słomiany zapał...? Nie musisz mi odpowiadać, sama się zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cztedziesia jeszcze zapomniala wspomniec, ze sie grafika bawi :D (tak mowila na poprzednim temacie) oraz pamietajmy, ze cwiczy, lata na silownie, pracuje i codziennie kontaktuje sie z Ruta i Elegancja, swoim kochankiem, siedzi na FB na temacie dla czterdziestek i na profilu randkowym, samotnie wychowuje syna, ma znajomych i przyjaciolki i mame z Alzheimerem, ktora zajmuje jej prawie caly czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszę się zastanawiać. Ksiązki to nie zabijanie czasu.Zyskuje dzięki nim więcej niż na haftowaniu.Zmuszają do refleksji.do poszukiwań.Szczególnie ksiązki czy filmy - historyczne i biograficzne. Hobby to coś co dla mnie jest dodatkiem do życia.Nigdy nie będzie stanowić jego sensu.Hobby , które staje się pasją kosztuje i pochłania masę czasu.A tego nie mam. A jeśli o pono chodzi....wielu facetów i to nie tylko młodych uważa to co na ekranie za prawdę. Nie raz koleżanki opowiadały, że mężowie mają do nich pretensje, że nie pociąga jej anal - bo panią w filmie owszem. Nie potrafią zobaczyć udawania i sztuczności tego co się rozgrywa na ekranie. Dla nich to realne , że kobieta ma orgazm po 3 minutach penetracji bez grama gry wstępnej i pieszczot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40-tko, ale my nie mówimy o nieinteligentnych i maloletnich, o dominacji porno w życiu dzieciaków, których nie mial kto uświadomić poza internetem. Mówimy o dojrzałych osobach, doświadczonych, dla których filmy tego rodzaju są uzupełnieniem, a nie glownym odnośnikiem, centrum wydarzeń i źródłem wszelkich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Haftowanie nie wyklucza książek. Nawet czasowo (haftując można słuchać audiobooków). Czytuję książki. Nawet dość sporo. Nie umiem żyć bez czytania, ale nie jest ono moim hobby, a tylko przyjemnością. Sądzę, że osoba z natury refleksyjna jest w stanie wycisnąć coś o wartości intelektualnej nawet z prostych codziennych czynności czy banalnych czytadeł. Równie dobrze panie oglądające wiadome filmiki mogą się oburzać, że pan nie wytrzymuje pełnej godziny z wielką erekcją czy nie ma członka 30cm. Pewnie i takie są. Owszem, kiedy ktoś dosłownie "wychował się na p****lach", może mieć problem. Ale kim trzeba być, aby wierzyć w filmy? :D Myślę, że nie ma co się oburzać, że facet bez doświadczenia ma pewne wyobrażenie na temat kobiety na podstawie filmików. Jeśli jednak po latach wciąż niczego się nie uczy... no ja zmieniłabym męża ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialas dodac, ze 40-cha zna się na psychologii, ginekologii, engokrynologii, kynologii, literaturze, związkach małżeńskich...wie, kiedy zony placza w poduszke , bo ich mezowie ogladaja się za "20letnimi sarenkami", wie, ze każdy mezczyzna po 40-tce nie marzy o niczym innym tylko o rzuceniu swojej "starej' zony i rozpoczęciu nowego, cudownego zycia z kobieta w wieku swojej corki...a już szczególnie zna się na ortografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli hobby niektórych to filmy porno :D Nie zgadzam się że czytanie książek podróżniczych, psychologicznych i popularnonaukowych nie jest hobby. Wg mnie moim hobby są także psy i działka. To mnie także sporo kosztuje. Ciekawe filmy naukowe też są wg mnie moim hobby. Nie wiem dlaczego można uważac, że istnieje wyższośc plecenia makatek czy haftowania nad czytaniem ksiązek czy pracą na świeżym powietrzu. Nie rozumiem czemu tkanie kobierców ma byc zajęciem bardziej rozwojowym od gotowania i karmienia psów, wychpdzenia z nimi na spacery, czy do weta lub psiego frzyzjera oraz ich pielegnacja Można spytac kto ustanawia takie kryteria i gradację rodzajów hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Widzę Ruto, że stosujesz podobną sofizmatykę jak Czterdziestka, aby celowo przeinaczyć moje wypowiedzi. Napisałam, że uważam, że SAMO czytanie książek to nie hobby. Wg mnie hobby to nie tylko przyjemność, a coś, co zgłębiamy w pewien uporządkowany sposób i czemu poświęcamy regularnie dość sporą ilość czasu. I dopiero z tą definicją można sobie podyskutować, zgodzić się, lub nie. Oczywiście oglądanie porno to również nie jest moje hobby, ale nigdy tego nie sugerowałam. Pytanie tylko, czy to to z Twojej strony żart, złośliwość czy nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, Ruto? Na pytanie, kto ustanawia hierarchię hobby - odpowiadam: Czterdziestka. W końcu to ona zareagowała ironicznie stwierdzeniem, że ktoś hobbystycznie zajmuje się haftowaniem. A czemu by nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ruta znajduje sie w orbicie wpływow 40 dlatego myśli identycznymi kategoriami ...40 ją lepi jak plasteline mam wrażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy ma zdolności manualne czy plastyczne, nie zamierzam przychylic się do opcji, że osoba, którą nijak nie pociąga np. haftowanie i która namiętnie czytuje pewnego rodzaju literaturę, dzięki temu rozwija się i poznaje w szeroko pojętym znaczeniu świat, nie uprawia własnie hobby w tym słowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Ruto, ależ ja nigdzie nie napisałam, że czytanie nie może być hobby. Ale nie każde czytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hobby (pasja, pot. konik) – czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem — głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby. Hobbyści-amatorzy liczni są w niektórych dziedzinach nauki, np. entomologia, botanika, zoologia, przyczyniając się do ich rozwoju. Wiele dyscyplin naukowych zawdzięcza swoje początki hobbystom, np. polska trichopterologia rozwijana była przez Józefa Dziędzielewicza. Przykładowe rodzaje hobby (dotyczy czynności wykonywanych amatorsko): artystyczne malarstwo rysowanie gra na instrumencie fotografia taniec śpiew robótki ręczne techniczne krótkofalarstwo modelarstwo majsterkowanie rekreacyjne sport łowienie ryb zbieranie grzybów polowanie uprawianie działki inne typowe kolekcjonerstwo czytanie książek anime gry komputerowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech ogląda porno byleby mial kasę, bo kasa najwazniejsza, i zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie haftowanie tak jak i czytanie jest dobrym hobby. Jednak rozwijające intelektualnie lub psychicznie może być lub nie być zarówno jedno jak i drugie .Wszystko zależy od tego co czytam i przy tylko wchłaniam czy tez myślę, zastanawiam się , rodzą mi się pod wpływem lektury różne przemyślenia.Wydaje mi się że na ogół lektura dobra wartościowa takie procesy rodzi.Z kolei podczas haftowania można np sluchać wartościowych audycji w radio(u?) lub prowadzić ubogacającą rozmowę z kimś kto inspiruje nas do samodzielnych poszukiwań .Albo po prostu myśleć , myśleć ...nad naturą otaczającego świata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę oddac się swojemu hobby, czyli do weta z psiną, która mi choruje od wielu miesięcy. W końcu nie muszę przeznaczac czasu i srodkow, nie każdy tak postępuje, ale psy to właśnie mój "konik" i lbię się nimi zajmowac w szerokim tego słowa znaczeniu i nie szczędzę na to środków finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Marchewka
Ja jednak skupiłabym się na pogłębianiu umiejętności czy rozwijaniu wiedzy oraz aspekcie powtarzalności jako warunkach koniecznych dla zaistnienia hobby. Bo w przeciwnym czasie każdą czynność wykonywaną w czasie wolnym moglibyśmy podciągnąć pod hobby, nawet w świetle Twojej definicji, Ruto. Na przykład czasowe opalanie się na plaży latem czy picie piwa w każdy weekend. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×