nie moge poznac odpowiedniego faceta

Mój facet jest po zawodówce, ma firmę stolarską i ciągle mamy o czym ze soba rozmawiac. Ja pracuje jako asystentka w biurze, nie IQ mówi o wartosci czlowieka. Zresztą niejeden konstruktor czy inzynier budowlany pyta mojego faceta o rozwiazania czy zdanie:O

Dziewczyno opamiętaj się, sama nie masz ambicji, inteligentna też chyba nie jesteś skoro nie umiesz znaleźć lepszej pracy, więc o czym ty chcesz rozmawiać z tym swoim potencjalnym partnerem z klasą, cokolwiek to oznacza? Ty nie zauważasz normalnych ludzi, których jest zdecydowana większość, więc nie dziw się że ci faceci z klasą nie zauważają ciebie, bo dla nich to ty jesteś nikim, jesteś tylko kolejną osobą po studiach bez perspektyw. Ten świat już całkowicie zszedł na psy, nic tylko kasa i klasa się liczy, nic poza tym. Niech ci ruscy zaczną wreszcie tą wojnę, to może świat odbuduje się na nowo i może będzie trochę lepszy, zbudowany na wyższych wartościach.

Bo ludzie inteligentni (nie mylić z wykształceniem) zawsze znajdą temat do rozmów, są wszechstronni, tak samo jak inteligentni nigdy się nie nudzą, bo zawsze znajdą sobie jakieś zajęcie. Widać autorka zalicza się do tych wykształconych, a niezbyt inteligentnych :P

dobry temat, wręcz dpbrze że na niego trafiłem. Demaskuje obłude i głupotę większości kobiet. Wierzcie mi że wiele dziewczyn myśli w ten sposób, to jest właśnie urocza Polka :)

pisalem 2 posty w tym watku i nie mialem na celu urazic autorki, szkoda ze tak to odebrala:/ ale pocieszylo mnie to co napisali inni, ku jeszcze wiekszej uciesze-np asia29-ze sa jeszcze normalnie myslacy ludzie, pozdro dla was! autorka niestety odpuscila

Ale to normalne ze jako kobiety chcemy mondrego dobrze zarabiajacego faceta, ktory jest grzeczny i stabilny finansowo do tego wygląda jak gwiazda i jest seksowny no i bogaty

A przy okazji to co wy kobiety macie na myśli pisząc "facet z klasą"? Bo zauważyłem, że najczęściej określacie tak facetów którzy są ubrani w eleganckie, firmowe, drogie ciuchy i jeżdżą wypasionym autem... a to nie świadczy o klasie, tylko świadczy o tym ze ktoś ma KASĘ. Dla mnie dziewczyna z klasą, to przede wszystkim kobiecość w pełnym tego słowa znaczeniu, czyli sposób poruszania się, sposób wypowiadania się, delikatność, odrobina nieśmiałości, uśmiech, spojrzenie, wszechstronne zainteresowania, zaradność, czyli umiejętność radzenia sobie samodzielnie z problemami, taka kobieta nie szuka faceta dla kasy i nie żąda sponsorowania, ale szuka go aby po prostu kogoś mieć przy boku i aby kogoś kochać i czuć się kochaną. I taką kobietę właśnie mam, po wielu latach poszukiwań :) i chyba to dobrze że nie jest po studiach, bo z tego co widzę na tym forum, to kobiety z wyższym wykształceniem żyją w jakimś dziwnym świecie i mają dziwne oczekiwania, zwłaszcza te co same nic nie osiągnęły.

mam nadzieję, że to prowokacja. 0/10

A przy okazji to co wy kobiety macie na myśli pisząc "facet z klasą"? Bo zauważyłem, że najczęściej określacie tak facetów którzy są ubrani w eleganckie, firmowe, drogie ciuchy i jeżdżą wypasionym autem... a to nie świadczy o klasie, tylko świadczy o tym ze ktoś ma KASĘ. x Dla mnie facet z klasą to taki co dba o swoją kobietę, szanuje ją, liczy się z jej zdaniem, jest kulturalny, dba o higienę, umie pokazać że mu zależy na swojej dziewczynie i nie wstydzi się uczuć, nie kłamie, nie zdradza, nie nadużywa używek, który umie sobie poradzić w życiu i nie pasożytuje na innych, nie musi zarabiać kokosów, nie musi być prezesem, musi być dobrym partnerem, czyli prawdziwym facetem :)

Ja mam 30l, mam studia, mój facet to zwykły robotnik po liceum, do tego niegrzeszący urodą, ale za to jest dla mnie dobry i chyba to jest najważniejsze :) Faceci z wyższej półki to wolą 18latki, prostytutki, po co im 30latka, skoro ich stać na 18letnie prostytutki, dlatego ty sobie szukaj normalnego faceta i nie wybrzydzaj bo chyba lepiej mieć robotnika co mało zarabia ale przynajmniej cię szanuje, niż biznesmena co wyżej s\ra niż du\pę ma i chodzi po burdelach, sponsoruje licealistki, bo jednak pieniądze bardzo psują ludzi i ciężko znaleźć wartościowego faceta dobrze sytuowanego.

Ja mam tylko zawodówkę, a moja dziewczyna z którą jestem obecnie jest po studiach i jakoś mamy ze sobą o czym rozmawiać, mieszkamy ze sobą, w weekendy jesteśmy razem przez 24h/dobę, a i tak to za mało czasu aby o wszystkim zdążyć porozmawiać :) Więc nie wiem w czym tu problem? Autorka pewnie chce dzianego gościa, który zapewni jej byt na wysokim poziomie, bo z marnej pensji nawet ciuchów sobie nie może kupić i to jest jej główny cel, tylko po co takiemu dzianemu facetowi stała partnerka? Jak co wieczór może mieć inną... nową, młodą i ładną, bo go na to stać :)

hehe smiesza lambadziara z tej autorki

ja tez nie poznalam odpowiedniego faceta.

Dokładnie, gdybym był milionerem, to pewnie nie w głowie miałbym małżeństwo, dzieci, itd. Po co by mi była stała partnerka jakby było mnie stać, aby co chwilę je sobie zmieniać, poza tym w razie rozwodu zaraz chciałaby mnie oskubać z połowy majątku, więc to tylko kłopot :P

Autorka to tłuk :)

baby opamiętajcie sie same nic soba nie reprezentujecie

najlepsze osoby poznaje sie przypadkowo.

serce teskni.kocha i czeka.

wsadz sie ogora w cypke i udawaj ze ci sie podoba

ale ubaw

ja tesz chcem bogatego menza zeby byl pracownikiem biurowym

Nie obrażajcie wszystkich wykształconych. Jak ktoś chce się uczyć to droga wolna i nie widzę w tym nic złego. Męża mam po maturze, pracuje ciężko na budowie, roboty ziemne. Żaden wstyd. Dumna jestem, że dla naszej rodziny kopie fundamenty, wylewki robi. Wcale mi nie wstyd! Nie jednemu by się nie chciało albo wolałby pić piwko pod sklepem. Rozmawiać też mam o czym, mąż lubi czytać, jest rozgarnięty, a że warunki mu nie pozwalały na studia to trudno. Potem przyszła rodzina i żyje się dalej. Nie przeklina, nie jest alkoholikiem, dba o nas, wiem, że nas kocha, czego więcej chcieć?! Wcale nie uważa, że kobieta ma siedzieć w domu i gotować. Domyślam się, że faceci są różni, ale to kwestia domu z jakiego pochodzą.. Facet jak chce ma dwie zdrowe ręce i nogi to zapracuje na rodzinę. Każda by chciała księcia z bajki.. aby był piękny i bogaty, a w dodatku mądry, ale taki wybierze sobie lalkę barbie albo kobietę swojego pokroju..

Pajawili sie tu dobre argumenty :) kobieta z mgr, ktora ma ambicje niby, ale nic jej nei wychodzi oprocz narzekania. Szuka faceta ktory poprawdzi ja za raczke. Moja droga, jestem inzynierem, skonczylem studia, otowrzylem wlasna firme remontowa, zatrudniam fajnych chlopakow z ambicjami, pasjonatow swoich zawodow. Raz pracuej w bierze innym razem zasuwam na budowie, bo lubie sie oderwac do papaierow i chce tez nauczyc sie czegos od tych ludzi zeby w przyszlosci samemu wybudowac dom. Nie da sie tego nauczyc tylko z ksiazek. Dla mnie osobiscie takie doswiadczenie jest bezcenne, mnie to pasjonuje i ludzie placa mi za to choerdalne pieniadze. Na budownie bedziesz wiadziala mnie w brunych ciuchach zwykly fizol z usmiechem na twarzy, a po pracy, zakladam swoja omege za 25 tys zlotych , ciuchy firmowe hilfingera i wsiadam do swojej bmw 335i i jade sie bawic.. Takich kobiet co nosy maja wyzej, nie zwracam uwagi, jaracie sie na mnie po pracy ale jestescie tylko na jeden raz, jesli w ogole jestescie ladne. Z reguly bylem w zwiazkach z kobietami ktore widzaily moja brudna /budwlna strone i docenialy czlowieka za czlowieka i widzialy potencjal anizeli kase. POtem byly w szoku. Jestem sam, ale tylko dlatego ze znam wasza materialistyczna nature i bawie sie wami, poprzez jednorazowy seks, nic wiecej.

męzczyźni to straszne brudasy ten powyżej potwierdza to dosłownie

hah i tyle właśnie mogą sobie kobiety wymagać, co ta tempa zdzira pragnie? moze jeszcze z opcja noszenia na noszach i wachlarzowania

bo bogaci faceci z klasą są dla pięknych i bogatych kobiet :) Życie to nie film "Pretty Woman" gdzie milioner zakochuje się w dziewuszce z ulicy albo kasjerce z biedronki. Ja w życiu nie spojrzałabym na biednego kolesia, który zarabia 2500 bo dla mnie to są grosze i mój facet ma być przy kasie...ale ja sama przy niej jestem jestem więc oczywiste, że nie wezmę przydupasa na utrzymywanie. A co do komentarza powyżej...no comment....facet zarzuca kobietom materializm a sam traktuje kobiety przedmiotowo, tylko jako obiekt zaspokojenia seksualnego. Otóż kolego, są pracowite ambitne kobiety ale najwyraźniej byłeś zbyt dużym frajerem by mieć szczeście taką znaleźć..i tak się nie przechwalaj swoim bmw bo moj facet jeździ lexusem synek...

ty jestes bardzo nadeta i odnosisz sie do ludzi z wyzszoscia

ale autorka sama jest troche nieodpowiednia

kazdy jest miloscia czyjegos zycia

nie nie kazdy