Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mezatka22

wredna szwagierka

Polecane posty

Gość gość
Autorko wiesz czym się różnią mężczyźni przed ślubem i po skubie od kobiet. Tym, że oni się nie zmieniają po. Jeśli przed ślubem widziałaś, że relacje z przyszłą szwagierką są napięte i wtedy nie reagowałaś to mąż uznał, że jest ok. I za pewne nie rozumie o co Ci teraz chodzi, że nagle zmieniłaś zdanie. Faceci myślą prościej od nas u nich nie ma przekonania jak u wielu kobiet, że po ślubie nagle będzie inaczej w relacjach. Jeśli facet nie jest za Tobą przed i po nie będzie. Skoro przed ślubem się nie powstawia to teraz będzie dużo trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz co wyniklo z rozmowy z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby wredna SIOSTRA ale z drugiej strony TEZ BYM NIE BYŁA ZACHWYCONA JAKBY MÓJ BRAT WPROWADZIŁ DO NASZEGO NIEWIELKIEGO! MIESZKANIA ŚWIEŻO ZAŚLUBIONĄ ZONĘ Z KTÓRA NIE MAM NAJLEPSZEGO KONTAKTU ...bo z mojej perspektywy to by wygladalo w ten sposob, ze mi sie "obca",nielubiana laska wprowadza do domu co pogarsza sytuacje mieszkaniową, zmniejsza moj komfort i swobode. Pewnie nie okazywalabym jej jawnej niecheci ani nie dokuczala celowo bo nie jestem z natury zolzowata ale... moglaby sie u mnie pojawic irytacja ciągła obecnoscia- "intruza" (co innego gdybym lubiła bratowa).Jeżeli o ciebie chodzi autorko to dopiero 2 miesiace mieszkasz u tesciow, wiec sytuacja sie jeszcze jakos unormuje i moze sie jakos nawet z siastra dotrzecie ALE WPROWADZANIE SIE DO DOMU MEZA W KTORYM NIE MA DUZO MIEJSCA I MIESZKA JESZCZE JEGO RODZENSTWO TO Z REGUŁY NIE JEST OPTYMALNA SYTUACJA, RZADKO KIEDY ZDARZA SIE TAK, ZE MLODA ZONA JEST W STANIE POCZUC SIE TAM NAPRAWDE U SIEBIE I NIE MIALA ZADNYCH ANIMOZJI CZY SPIEC Z KTORYMS Z INNYCH DOMOWNIKOW.Dla meza jest to komfortowe, bo on sie w tym srodowisku wychowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasu nie cofnę.. a rozwiązanie z calej tej chorej sytuacji musi jakies być.. jedno z nas bedzie musiało isć na kompromis.. ja nie odpuszcze na pewno wię mąż będzie musiał zdecydować czy wyprowadza się ze mną czy zostaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzielna dziewczyna,nie przekonujgo zeby znia pogadal tylko spytaj czy wyprowadza sie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz juz go prosiłam żeby z nią porozmawiał a mimo to nie zrobił tego wię drugi raz prosić nie bede bo efekt był był tego taki sam.. a jeśli nawet powiedziałby jej do rozumu to na pewno nie została by mi dluzna bo dobrze by wiedziała że to ja mu kazłam z nią porozmawiać bo do tej pory nic mu nie przeszkadzało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym raz weszła do jej pokojo i posprzatala , meble trochę stylowo popszestawiala , bieliznę przejzala ( może coś z bielizny trzeba jeszcze raz wyprać , coś jes może stare ) rób to samo co ona ale 10 razy lepiej , komputer zablokoj na hasło , jak jeszcze raz to powiec " po ostatnim twoim posiedzeniu mój pc nie działa ( albo zapytaj męża czy on wchodził na porno strony , no bo przecież nie twoja siostra tam chodzi )i tak dalej ona zaczęła ale ty to możesz ( musisz ) skończyć . Powodzenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak w nieskonczoność jedna drugiej bedzie robiła nazłość ... gorzej niz dzieci w przedszkolu.. ;/ wole byc madrzejsza i sie wyprowadzic i zyc w spokoju z dala od niej a tak bede sie codziennie w pracy zastanawiac co zastane po powrocie do domu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz później koniecznie jak poszło :D powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem mysle ze jak ludzie nie maja problemu to go wymyslają .O matko ! Ludzie nie maja pracy ,ciezkie choroby ,brak kasy na podstawowe rzeczy pijaków w domach dzieci uazleznione ,komornika na karku .... A ty takie wielkie rozkminy nad byle góoooownem Ludzie cieście się tym co macie a nie robicie afery tam gdzie tej afery nie ma !Przez takie bzdury rozbijacie rodziny ,powodujecie gniew i brak akceptacji a potem płacz ze mąz miał dosyć ... Xxx Obie jesteście niedojrzałe i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćanna
szczerze to mi cie źal dlatego ponieważ twój maż pozwala ciebie jako swoja żone tak traktować jak siostra mu może robić porzadki a ty to kto? służąca waliłabym budowe domu tylko wynajeła skromną kawalerke a tak to powinnaś ostro pogadać z meżem ona rozbija wasze małżeństwo jak to jnie poomoże to niech spada na drzewo ty powinnas miec oparcie w meżu przeciez zwiazaliscie sie na całe zycie a on co nierozumny tez nie lubie mojej szfagierki jest taka sama jak i twoja a moze i gorsza raz miałaM Z NIA STArcie i dostała po ryju od tamtego czasu widuje ja dwa razy do roku i jest tylko dwa słowa nie odwiedza i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 18.24. widzę że Ty nie masz i nigdy nie miałaś takiego problemu.. nie wiesz jak to jest mieszkać w obcym domu i to jeszcze z taka zołza pod jednym dachem.. i na dodatek nie masz na kogo liczyc bo Twoj własny maż nie widzi żadnego problemu., bo przecież jego to nie dotyczy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozmawiałas z nim jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie odpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz sie na 100 procent nie wyprowadzi. Wspolczuje ci autorko. Wiem co czujesz bo mialam podobnie ze swoja szwagieka , dzieki bogu mieszkalismy oddzielnie. Podejrzewam, ze szwagierka jest singielka i jest zazdrosna o brata. Znam takie poj/j***** c**y co nei maja swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uwazam ze jak postawi na swoim to wyprowadzi sie, do przedmowczyni- i co myslisz ze sie rozejda?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Prawda jest taka, że nie masz nic do gadania nie u siebie w domu. I nie nazywaj szwagierki księżniczką tylko dlatego, że nie pracuje. Ona jest u siebie, jeśli jej rodzice to akceptują i godzą się na utrzymywanie jej, to to jest ich sprawa. Nic ci do tego. Żona to nie rodzina. -- I tutaj się mylisz. Autorka ma dużo do gadania. Nie grzebie się w cudzych rzeczach. Ja nawet swoim własnym niepełnoletnim dzieciom w szafach nie grzebię. Dostają wyprane ciuchy do ręki i mają sobie same schować. W telefonach itp również nie kopię. Jeśli rodzice męża autorki akceptują synową w domu, to synowa ma prawo czuć się jak u siebie, a na pewno w tym pokoju w którym mieszka z mężem. Tam jest wstęp wzbroniony, ze względu choćby na to, iż jest to pokój małżeński, w którym dzieją się intymne sprawy małżonków i komu guzik do tego, to właśnie siostrze. Żona niestety, ale to jest rodzina. Dziewczyna to nie rodzina, ale żona już tak. Tak nawiasem, dziwny ten mąż autorki. Tobie nie było by głupio, gdyby twój brat kopał w twoich majtkach? 9zakładam ,że jesteś kobietą) Bo piszesz do autorki jakby to była normalka. Mnie by było co najmniej dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu problemem nie jestszwagierka tylko maz ktory pozwala na to zeby ktos zle traktowal jego zone. Powinnas autorko mowic otwarcie mezowi co czujesz jak ci jest smutno i zle z tego pwoowdu , nawet sie poplacz faceci sa delikatni na tym punkcie. Przykre to wszytsko :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uwazam ze jak postawi na swoim to wyprowadzi sie, do przedmowczyni- i co myslisz ze sie rozejda?;D " x czy sie rozejda nie wiem ale wiem , ze bedzie to gluga droga zanim ten jej maz zrozumie o co w tym wszytskim chodzi. Malzenstwo moejj kuzynki o maly wlos sie nie rozpadlo przez brata jej meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po rozmowie.. wylałam wszystkie swoje zale powiedziałam co mi się nie podoba. powiedziałam ze duzo jest w tym jego winy bo pozwolił na to juz kilka lat temu a teraz jest tylko gorzej - przyznał mi rację. doszliśmy do wniosku ze wyprowadzimy się stad jak tylko znajdziemy mieszkanie na wynajem do 1000 zł miesiecznie z opłatami a z budowa strzymamy sie jeszcze przez rok... obiecał że poki co pokoj bedzie zamykany i auta tez nie dostanie.. zobaczymy jak wszystko potoczy sie dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dzielna dziewczyna jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No no no, gratuluję. Jednak Twój facet zorientował się że nie miał jaj, good for him :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczył ,że żarty się skończyły.. :) oczywiście bez uronienia łez się nie udało.. aż mi lżej że wszystko z siebie wyrzuciłam .. mam nadzieję ,że teraz będzie już tylko lepiej.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze. Ciekawe tylko jak twoja szwagierka na to wszytsko zareaguje. Ale ja podejrzewam, ze sprawa sie "rozmyje" i Twoj maz na to liczy. Bo u mnie bylo to samo ale ja nie popuscilam i Ty tez nie dawaj za wygrana. Napisz jesczze jak sie sprawa dalej potoczyla no i reakcje szwagierki na to :D Jej mina bezcenna. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie posadzi mnie o to ze buntuje brata przeciwko niej... trudno :) ja chce mieć w koncu spokoj i cieszyc sie swoim małżeństwem a nie codziennie się kłocić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdfnfmgzxjfgjska
ona ci w subtelny sposób daje do zrozumienia że masz w*********ć z JEJ domu. Ale ty udajesz że nie rozumiesz. Małżeństwo powinno mieszkać osobno. A kretyńskich pomysłów z "budowaniem się" to ja nigdy nie pojmę. Za 30 lat wasze dzieci będą się tak samo żarły o terytorium w twoim domu. Wynajmijcie mieszkanie, a za jakiś czas kupcie sobie mieszkanie i żyjcie jak ludzie. No chyba że najpiękniejsze lata młodości i małżeństwa chcecie spędzić na "budowaniu się" i konfliktach o terytorium ze szwagierką (która jest u siebie). Jak zwierzęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćdfnfmgzxjfgjska, kobieto w jakim swicie Ty zyjesz ? Chyba w takim gdzie mamusia i tatus daja kase na mieszkanko. Zdajesz sobie sprawe ile mieszkanie kosztuje ? A ile ludzie w pl zarabiaja. Nie cierpie takich ludzi jak ty. Przeciez sami tescie zaproponowali im mieszkanie u siebie wiec o co chodzi? Szwagierka jest po prostu wredna malpa i tyle ale coz takie sa kobiety zazdrosne i bez swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, a napisz szwagierka ma jakiegos chlopaka czy jest singielka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak ma narzeczonego to o h/uj jej chodzi larwie jdnej. Moze mysli, ze wy tam jzu zostaneicie na zawsze a dom pewnie bedzie na nia zapiasany. moze boi sie, ze juz sie was nie pozbedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×