jak wygląda życie intymne 10 15 20 lat i więcej po ślubie

A pisz,co chcesz...w nosie to mam :D .I tobie tez życzę udanego życia i współżycia :P ,po 20 latach małżeństwa ;)

po 20 latach? tylko radość, że mozna rozdzielić łoża

Siusiumajtki takie mają pojęcie o miłośći :( ,współczuję płycizny....

Nawet nie wiecie co to znaczy nie mieć z kim zostawić dziecka. Nie mieć możliwości spędzenia weekendu z mężem sam na sam. Brak szans aby spędzić fajne chwile pełne seksu jak kiedyś. Taki jeden wyjazd potrafi niesamowicie wzmocnić związek. Niestety nie każdy ma z kim zostawić dziecko i wtedy zostaje seks po 20 i tak przez kilkanaście kar

Faceci zapuszczają się, są leniwi, a kobieta jeszcze w sile wieku:) zazwyczaj seks jest sporadyczny albo wcale, taka jest prawda

Lat a nie kar

Taki seks na szybkiego jak dzieci zasna przez cały czas może dobić, co innego jak nawet raz na te kilka miesięcy para może spędzić czas razem

Jeszcze byś się oblizała na mojego ,,zapuszczonego'',a chętny codziennie :P

Dla mnie wlasnie tak jest , zeby seks byl udany to musi nie byc dzieci , bo ja lubie kochac sie namietnie a w niektore dni na ostro , z dluga gra wstepna i musze byc wyluzowana, czuc sie komfortowo i bezpiecznie , takiego stanu nie osiagam jak wiem ze dzieci spia za sciana , ze moze je obudze , ze moze sie same obudza ze nie wiem kiedy moga wpasc do nas do sypialni ( czesto tak bywa) ze nawet jak sie zamkne to beda plakac pod drzwiami. Na wakacjach nie moge sie seksic w jednym pokoju z dziecmi ( w hotelu) wyjsc na kolacje z mezem wieczorem czy do knajpki tez nie moge bo nie zostawie samych dzieci w osrodku i to na dodatek w nocy. Kiedys corka poszla do sasiadow sie pobawic , no to my do wyrka ale mala szybko wrocila zobaczyla ze nie ma nas nigdzie w domu ( mala byla z 6-7 lat miala) spanikowala , jak poszla na pietro i zobaczyla ze sypialnia zamknieta zaczela szarpac za klamke , nam nie musze mowic ze seksu odechcialo sie w sekunde a jak w koncu sie pozbieralismy i otworzylismy jej drzwi to sie zapytala nas - dlaczego sie przede mna chowacie?? Nikt mi nie wmowi ze bycie z dziecmi 24na dobe 365 dni w roku nie zabije intymnosci w zwiazku W ciagu naszego malzenstwa tylko 2 razy bylismy na sylwestra , dzieci byly z opiekunka z agencji , ale nie zostawie z obca osoba dzieci w moim domu na weekend czy na tydzien bo po pierwsze balabym sie po drugie nie stac mnie na to

hej, a nie możecie wysłać swoich dzieci na jakieś kolonie latem? Nawet, jeśli Wy wtedy nigdzie nie wyjedziecie (rozumiem, że z finansami w życiu bywa różnie), to przynajmniej będziecie mieć chwilę oddechu i więcej czasu dla siebie.

Tak taka mysl przeszla mi przez glowe , dzieci sa juz wieksze i moglyby jechac w przyszle wakacje na kolonie tylko obawiam sie ze to juz za pozno dla nas , my juz sie odzwyczailismy od siebie w sesie intymnym , pamietacie lub widzieliscie film z M.Streep dwoje do poprawki? Kto widzial ten wie o co mi chodzi

Czyli,jak do poprawki,tzn.,ze da sie naprawic.;-) ,wystarcza checi,jak to mowil osiol ze shreka,gdzie wola,tam sposob sie znajdzie

Życie jest ciężkie Ostatnio czytałam wywiad, w którym jedna z aktorek uwielbia rodziców, że zawsze zabierali ich na wakacje. Ciekawe co by powiedziała na ten temat. Nie każdy chce być ciągle z dziećmi i to chyba nie umniejsza nikomu jako rodzicowi, nie powinno;-/ Widzicie...jak ja bym was zapytała jak dziecko zmienia związek, to nigdy byście tego wszystkiego nie napisały, wyszło właśnie szydło z worka;-/ A jak dodać do tego fakt, że dzieci i tak kocha się bardziej, to tak naprawdę tylko potwierdza się jak bardzo teoretyczne są wasze związki

Z tego co pamietam zakonczenie filmu to im sie nie udalo , za duza przepasc ( ale moze zle pamietam )

helioza skończ juz !!!! jestes chora psychicznie lecz sie wariatko

No,Heloiza,napisalas cos do rzeczy,ale niewiele dziewczyn to zrozumie..

O rany współczuję wam. 20 lat po ślubie czekamy na narodziny naszego 4 :) Maz ma niespozyty temperament Ja tez Lubie seks. W nocy się już nie przytulamy bo ja cenie sobie wygodę poza tym łóżko jest ogromne by dobrze wypocząć Najlepiej nasza relacje ilustruje stwierdzenie mojej koleżanki cytuje jak was widzę razem to aż mnie modli od tej waszej miłości hi hi wyczuwam nutkę zazdrości w jej słowach

Sex nie jest w zwiazku najwazniejszy :) To tylko jego dopelnienie. Mialam inne piorytety decydujac sie na malzenstwo z tym konkretnm facetem niz seks :) Wszystko sie zmienia z uplywem czasu , to oczywiste. W jaki sposob sie zmienie.. to od nas zalezy. Mnie osobiscie bardziej zawsze zalezalo na czulosci i intymnosci, drobnych objawach uczucia itp. Do tej pory lubie wieczorem poprzytulac sie do meza, poczuc jego zapach, dotyk , cieplo.. i zasnac slodko :) Bliskosc jest wazniejsza dla mnie niz seks. Kochamy sie przecietnie raz w tygodniu.. zwlaszcza gdy mam plodne dni :P mnie sie chce bardziej , a moj maz . normalnie wyczuwa ten czas jak pies :P Po latach milosc w moim zwiazku nie jest oparta na seksie, zreszta nigdy nie byla, wiec gdy seks jest slabszy.. nie ma to wplywu na nasza milosc i nasz zwiazek :)

O! Czyli moj przypadek nie jest takim znowu wyjatkiem :-D .A co do przytulsnia,u nas tak samo,uscisniemy sie serdecznie na dobranoc,po czym kazde przybiera swoja ulubiona pozycje,najczesciej na boczek i stykamy sie dupkami :-D

A teraz sobie leze,mezus oglada Bonda,ja tu sobie pisze,a on mizia mnie po nogach :-) .Dzieci? Najstarszy jeszcze poza domem(dorosly) sredni u siebie w pokoju na kompie,a male spi slodko....Mozna czule? Mozna! A jak wszyscy zasna snem sprawiedliwym..... ;-)

Wszytko ładnie pięknie jak jest zdrowie ...moj mąż od 2 lat nie moze uprawiać seksu . Czułość i milosc została a seksu brak.No trudno ..takie życie .

Na to nie masz wplywu,ale czulosc i milosc daja sile! Zdrowia w takim razie zycze! Zwlaszcza dla meza!

a jakie choroby uniemożliwiają seks?

Oj,heloiza :-o

Maz ma uszkodzone naczynia krwionośne przez co nie ma wzwodu .

co znowu chcecie ode mnie?;-/

staż 10 lat ogólnie, 2 lata po ślubie. coś się w temacie zepsuło, seks jest sporadycznym przypadkiem raczej, przez co szybkim. także jak dla mnie zbędne zaspokojenie jakichśtam potrzeb fizjologicznych... właśnie się chwilę dłużej zastanawiałam nad odpowiedzią. i płakać się chce, bo seks lubię, tylko męża już coraz mniej... staram się przy nim nawet nóg nie depilować, nie pokazywać w maskach regenerujących lub co innego. Mąż z kolei nie ma problemu z załatwianiem sprawy dwójkowej w mojej obecności, wyduszaniem bąków i informowaniem mnie o jakiejś narośli w okolicach odbytu. Hm. Teraz już jestem pewna, że z przysięgą by było licho, gdyby stanął przede mną Dorociński na przykład.

A co zlego jest w szybkim numerku?:) my i maz zawsze taki preferowalismy a co jakis czas dlugo i namietnie. Wiec nam to nie przeszkadza a zawsze znajdzie sie jakas chwila nawet jak dziecko/dzieci sie ma. Przyklad wczoraj,wrocilismy umeczeni z podrozy,glowa mi pekala doslownie. Dziecko poszlo spac,ja juz po prysznicu probuje zasnac,glowy malo mi nie rozsadzi mimo,ze lyknelam dwie tabletki,maz wychodzi spod prysznica, a.ja mu daje propozycje nie do odrzucenia:P szybki numerek przed spaniem,jest b.pozno a on za 5h musi byc na nogach. Ale sie zgadza,za 10 min jest po wszystkim i blogo zasypialam,ja zaliczylam dwa orgazmy i po bolu glowy nawet sladu nie bylo. Wiec sex moze byc i lekarstwem;) a dwa dni wczesniej bylo dlugo i namietnie. Nasz edziecko jak zasnie to spi bardzo mocno przez pierwsze 2-3h. Mozna by bylo impreze w pokoju u niego urzadzic;) pozniej ze snem juz roznie bywa,ale i my wtedy spimy. Co do rodzicow,ktorym dziecko szarpie za klamki,ma pretensje,ze sie przed nim chowaja.. bo na to pozwalacie. Pokazaliscie,ze nie macie swojego osobistego zycia,ze jestescie na kazde zawolanie. Powiem wam,ze ja tez dlugo uniemozliwialam swoim rodzicom zblizebia:P pakowalam sie do lozka,wrecz czulam jakas taka pewna"zazdrosc",balam sie ich bliskosci? Nie wiem jak to nazwac. Ale w pewnym wieku gdy juz wiedzialam o co chodzi,ze ludzie lacza sie w pary itp.to sie zmienilo. Sex nie byl jakims strasznym tematem tabu,moze przez to,ze pozwalano mi ogladac normalne filmy o 20dowiedzialam sie co i jak:P z czasem jakos przyszlo naturalnie,ze wiedzialam,ze rodzice potrzebuja intymnosci. Bo o oglnie jakis rozmow matka corka nie pamietam. I bylam na prawde gowniara i tez niespodziewanie przyszlam do domu z kolezanka,rodzicow nie ma,drzwi od lazienki zamkniete-wzielam zaklamke bo chcialam umyc rece. I co? Na pewno nie szarpalam,zasnialam sie pod nosem,zawrocilam sie i poszlam. Na pewnoo wiecej niz 9 lat nie mialam.

Oj....kiedys tez sie naczytalam,ze na bol glowy seks najlepszy...no niestety nie dla mnie :-( .Po cudownym orgazmie,dostalam takiego ataku migreny lacznie z wymiotami,ze nigdy wiecej ! Musze przeczekac ;-)

Seks po tylu latach a jeszcze gdy dzieci są, nie jest już taki sam. Trudno o namiętność i spontan, jak padasz na ryj po 20 ze zmeczenia