Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lady_margarett

jak wygląda życie intymne 10 15 20 lat i więcej po ślubie

Polecane posty

Gość gość
a wiesz, że tylko krowa nie zmienia zdania na temat zielonej trawy? Człowiek inteligentny cały czas się rozwija,szuka uczy się i potrafi zmienić zdanie na różne tematy, mimo, że wcześniej był zatwardziałym zwolennikiem czegoś tam. a jak jeszcze potrafi się do tego przyznać, to już w ogóle szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nawet po rozwodzie ,mamy do siebie pociag seksualny .Akurat ta sfera ,nie kulala nigdy .Z oczywistej oczywistosci unikamy bycia sam na sam.Nie chcemy ranic naszych obecnych partnerow .Ale jednak ciagnie .20 lat idealnego sex dopasowania .Z nowymi to juz nie to . Cos za cos ,spokojne zycie ,ale brak wariacji . Przezyjemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaaasne fantazjujcie dalej ze po latach malzenstwo to miod cud i motyle w brzuchu, no chyba ze jestescie bogaci , bezdzietni i jedyne na czym mozecie sie skupic to praca nad zwiazkiem i spijanie sobie z dziubkow. Wystarczy kafe poczytac jak wyglada zwykle malzenstwo , w najlepszym wypadku uda sie zyc jak kumple pod jednym dachem i prowadzic firme zwana RODZINA. Bajki o lepszym seksie dziewczynie wciskacie :o no chyba ze dla niektorych szybki numerek bez gry wstepnej gdy za dzwiami dzieciak wrzeszczy jest mega zajebisty ( jak dla mnie to jest jak zarcie z mcdonalds , niesmaczne , na szybkiego byle na autobus zdazyc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestesmy bogaci,mamy trojke dzieci,staz 20-letni,seks udany....no,ale zeby byl dobry seks,musi byc wiez....ktod tu zgorzknialy pisze i nie wierzy,ze to mozliwe,a mozliwe ,czego wszystkim mlodym i tym troche mniej mlodym ,zycze ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szczesciarze z was ale jestescie tylko wyjatkiem potwierdzajacym regule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas staż 10 letni razem. Jedno dziecko. Cóż nie bede kłamać ze nic po porodzie sie nie zmieniło. Byłam zmeczona, na głowie dom, dziecko, praca i nie miałam siły po prostu. Zaniedbalam meza. Nie uświadomił mi tego dopóki prawie nie wyprowadził sie z domu, twierdząc ze jest jeszcze za młody zeby skończyć z seksem. Tak mna to wstrząsnęło, ze faktycznie uświadomiłam sobie ze było tylko dziecko, dziecko, dziecko. Nawet dla siebie samej nie miałam czasu. Zmieniłam to a moze corka trochę podrosla i mam wiecej czasu na inne sprawy? Jest ok. Seks dwa trzy razy w tygodniu. Ostatnio kupiłam dwa nowe wibratorki i siatkowane ubranka coby tu podtrzymać trochę ognia. Było super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś , to co piszesz brzmi strasznie. A historia z 9 latkiem kopiacym w drzwi jest jak dla mnie niedopuszczalna, ja bym go wygonila do spania a nie przerywala igraszki. Pozwoliliscie zeby dzieciaki weszly wam na glowe. Powinny wiedziec, ze kiedy rodzice sa sami nie wolno im przeszkadzac tak samo jak rozmawiaja albo sa w sypialni itd Ja jestem 6 lat po sluibie i 7 razem na stanie 2 malych jesczze dzieci. Sex jest w weekend czasami w dzien powszedni. Maz ciezko pracuje i dlatego kochamy sie tylko 1x w tyg ale jesli ma wolne to jedziemy czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze i strasznie ale to takie zycie po slubie( po zalozeniu rodziny) to juz jest wtedy spolka Zoo a nie cudowne lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie wtdey jesli na to pzowolimy. Rozpusciliscie dzieci i dlatego tak macie. dziwie sie , ze sie wam malzenstwo nie sypie. Jakim cudem twoj maz wytzrymuje bez seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ja tez mam 2 dzieci i meza . Dzieci sa wieku 3 i 5 lat ale wiedza , ze rodzice maja swoje tajemnice i , ze do naszej sypialni bez pukania sie nie wchodzi. To co Ty piszesz dla mnie to jakas abstrakcja to jest CHORE a nie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I caly czas sie zamykacie w sypialni zeby sie gzdzic a dzieci same siedza w pokoju obok? Jak potraficie sie wyluzowac i czerpac satysfakcje z seksu majac dzieci w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gzic to sie mozesz ty ja z mezem sie kochamy a dzieci ida spac o 20 wiec caly wieczor ammy dla siebie a weekendy nawet do polnocy , kochamy sie ogladamy ftv, rozmawiamy. Nie rozuemim , ze mozna zaprzestac sexu bo nei ma czasu. Dla mnie cos takiego jest niezrozumiale. Maz tej kobiety od9 latka kopiacego w dzwi ma pewnie kochanke bo nie wierze , zeby facet tyle wytrzymywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie też dziwi fakt ze ktoś rezygnuje z seksu bo czasu brak. nie rozumiem tego. my mieszkamy razem 5 lat, dziecko ma dwa lata, oboje pracujemy a mamy czas na sex codziennie. myślę że jak się naprawdę chce to się czas znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz ma male potrzeby , nie ma kochanki bo z pracy jest zawsze punktualnie w domu a w weekendy siedzi na d***e przy komputerze , nie znika z domu nie spoznia sie wiec nie wiem kiedy mialby miec czas na kochanke , Jak wytrzymuje ? Renia raczkowska pewnie :) Obydwoje duzo pracujemy i wczesnie wstajemy wiec noc jest od tego zeby sie do pracy wyspac a ta godzinka ktora mamy wieczorem poto zeby sie zresetowac i odpoczac - ja przy kieliszku dobrego wina a maz przy komputerze ( w cos gra) Poranki w weekendy bylyby idealne bo dzieci dlugo spia jest tylko jedno ALE , ja wstaje okolo 8 rano ale maz gra na kompie czasami do 3 rano wiec spi pozniej do 12 ( czyli poranki odpadaja) My sie juz odzwyczailismy od seksu a dzieci sa przyzwyczajone do nas 24 h na dobe bo jak pisalam nie mamy nikogo bliskiego zeby np zabral dzieci na 2-3 dni a my zebysmy mogli spedzic te dni tylko razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ,,super" uklad :-o ,ona przy winie,on przy kompie ...ech....nie zycze wam zle,ale dlugo to nie zajedziecie....wspolczuje braku porozumienia,bo z niego bierze sie oxhota na seks....a wy tak,kazde sobie....to nie dziwota,ze zblizen brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie jest też zdrowe grac na kompie cała noc. albo pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem panią co pisze o 9 łatku.Przesrane jest nie mieć u kogo zostawić dziecka przynajmniej raz do roku. Jak para nigdzie sama nie wyjeżdża to seks i namiętność umiera!seks gdy dzieci śpią to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale malzenstwo po dluzszym czasie to wlasnie jest juz uklad , motylki z brzucha odfruwaja w sina dal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pijesz on na kompie :[ smutne. Nie wyobrazam sobie takiego malzenstwa. Dzieki Bogu, ze u mnie jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To my chyba jacyś z kosmosu.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyobrażacie sobie seks na wakacjach przy dzieciach? Gdzie spontan? Gdzie kolacja na plaży wino? Niektórzy nie mają z kim zostawić dziecka i seks staje się nijaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeraża mnie trochę to, co tutaj czytam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury opowiadacie....żeby seks był udany,to dzieci musi nie być? To pawianem trzeba być,żeby życie intymne sprawiało przyjemność? Czułość....bliskość....akceptacja...to recepta na udany seks...a Wam dzieci przeszkadzają :O...nie tędy droga,drogie dziewczynki ;).I dlaczego sądzicie,że po 20 latach,to tylko układ?Nie wiem,czy współczuć,czy śmiac się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie z kosmosu tylko szczesciarze ja dawni juz myslalam o rozwodzie ale pozniej pomyslalam sobie ze po co , co to zmieni ? Tylko problemy z podzialem majatku i przykra rewolucja dla dzieci, a moja sytuacja i tak nie ulegnie poprawie bo przeciez nie spotkam nikogo , nie zakocham sie juz nigdy a jakby nawet to wiadomo po latach znowu bedzie rutyna a po grzyba mi nowa rutyna ? W starej moge siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to myślisz,że myśmy kryzysów nie mieli? albo zwyczajnych problemów?z rodzaju finansów,wychowania dzieci,że my tak całe życie na różowo? Ależ skąd! Wszystko to przechodziliśmy...i fochy i bunty i kłótnie...Cichych dni tylko nie uskutecznialiśmy,bo to takie....no nie wiem ,dziecinne...jak coś,to prosto z mostu się wali,żeby kwasów nie było...i jakoś te 20 lat zleciało ,a teraz wieczorkiem winko wspólnie wysączymy i albo na namiętnie,albo na misia( w sensie poprzytulamy się ,po buziaku i lulu :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to winko,to rzecz jasna nie codziennie,żeby nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak wyobrażacie sobie seks na wakacjach przy dzieciach? Gdzie spontan? Gdzie kolacja na plaży wino? Niektórzy nie mają z kim zostawić dziecka i seks staje się nijaki Dokladnie , widze ze ktos mnie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łooooolosie..... już pewnie...alkoholiczka ze mnie,bo z własnym prywatnym mężęm winko czasem wypiję .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wieczorne libacje alkoholowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×