Szczepicie czy nie? jak to jest u Was? mam metlik w glowie.

a ja npiszę brutalnie i szczerze: tym, które dzieci na podstawowe choroby nie szczepiły (nie chodzi tu o ospę czy świnkę, bo to akurat dobrze jak dziecko przejdzie w wieku dziecięcym) życzę by ich dzieci zmrały na te poważne choroby, bez pomocy, bez leków. Dla mnie to są takie same idiotki jak ta co zagłodziła dziecko, też byla taka eko i naturalna jak wy:O Nie wolno ludziom źle życzyć, ale myślę, że jak większości idiotek dzieciaki pochorują i umrą to będzie to przestrogą dla innych. Więc lepiej poświęcić mniejszośc dla ogólu, a że mniejszośc to rodzice idioci to mniejsza strata bo wadliwe geny obumrą za wczasu:O Brutalne, ale prawdziwe. Aha, jak żrecie tabletki anty, apap itd to też możecie zachorować. Skutki uboczne są zawsze, ae jesteście za głupie by to zrozumieć, potem dzieci jak zachorują lekami będziecie faszerować i gdy w grę będzie wchodzić ryzyko jego śmierci to olejecie wszelkie powikłania hipokrytki durne co się w profesorów medycyny bawią:O

ze niby szczepionki takie bezpieczne i wcale nie powoduja przypadkow smiertelnych jedynie choroby zakazne?

to ja ci powiem ze te co nie szczepia to w wiekszosci rodzice bardzo oczytani w tematyce szczepien i ludzie dobrze wyksztalceni wiec geny maja dobre, nie porownuj jakiejs jednej wariatki co dziecko zaglodzila do reszty swiadomych rodzicow. Powazne choroby nie rozsmieszaj mnie. Przed wprowadzeniem szczepien smiertelnosc na te powazne choroby w Polsce mozna bylo policzyc na palcach jednej reki takie powazne te choroby byly. Proponuje najpierw poczytac troche na ten temat niz siac zla atmosfere.

"Gdyby mieli w sumie rocznie smiertelnosc 500 000 to latwo wyliczyc ze w USA musieliby miec 50 miliardow ludnosci. " sie usmialam:P To jasno pokazuje ktora grupa lyka kazda propagande a ktora logicznie mysli i analizuje fakty. Nie obrazajac nikogo.

Mam wyksztalcenie medyczne, dwójkę dzieci szczepionych szczepionkami podstawowymi plus pneumokoki. Wiec chyba nie do końca jest tak, ze ludzie z wyższym wyksztalceniem, oczytani i zaznajomieni z tematem to osoby nieszczepiące dzieci.

Mój trzyletni syn jest okazem zdrowia fizycznego , wykluczone choroby genetyczne , metaboliczne , eeg adekwatne do wieku , wszystkie witaminy ok .Po szczepieniu 5 w1 psychika siadła .Jakby ktoś go zamienił .Możecie sobie klepać bzdety ,że szczepionki nie maja wpływu ja odczuwam na własnej skórze ,że tak jednak nie jest .U nas pediatra sam zaprzestał podawania dalszych serii szczepień ,,dopóki sytuacja się nie unormuje"jednak NOP nie zgłosił bo nie widzi potrzeby .W tej chwili mamy zdiagnozowany autyzm atypowy .biegamy z jednej terapii na drugą i cieszymy się z każdego kroczka naprzód .Wszyscy lekarze wyśmiewali nasze podejrzenia co do tego że choroba syna jest wynikiem szczepienia ale po otrzymaniu kompletu wykonanych przez nas badań , nadmienię ,że na własny koszt .Jakoś zmienili front i zaraz miejsce na terapii się znalazło , dodatkowe zajęcia , miejsce w przedszkolu .Może jesteśmy wyjątkowym przypadkiem ale warto poinformować rodziców o możliwych skutkach ubocznych , dopóki mnie to nie spotkało nie zwracałam uwagi na temat szczepień i powikłań ale teraz mam styczność z ogromną liczba dzieci i rodziców cierpiących z powodu czyjejś pazerności .Starsze dziecko dostało darmowe szczepienia i jedynym efektem ubocznym były wkłucia po igle .Młodszemu chcieliśmy zaoszczędzić stresu .Przy okazji choroby syna poniewczasie dowiedziałam się ,że można było dziecko ,,uodpornić "na czynniki niepożądane za pomocą homeopatii .ale cóż stało się .Teraz za pomocą magicznych granulek odtruwamy młodego z tego całego świństwa .Działa na szczęście dla nas działa .Są osoby sceptycznie nastawione do takiej formy pomagania ale ja zamierzam sięgnąć po wszelkie środki które pomogą młodemu się usamodzielnić i funkcjonować kiedy mnie zabraknie .Szkoda że nie da się tego odkręcić jednym zastrzykiem jak przy szczepieniu .I omijajcie z daleka te nowoczesne dziwadła 5/1 6/1 lepiej trzymać się sprawdzonych metod

Mój trzyletni syn jest okazem zdrowia fizycznego , wykluczone choroby genetyczne , metaboliczne , eeg adekwatne do wieku , wszystkie witaminy ok .Po szczepieniu 5 w1 psychika siadła .Jakby ktoś go zamienił " Skoro wszystko było idealnie to dlaczego były wykonywane badania genetyczne, metaboliczne czy eeg? to nie są badania przesiewowe, wykonuje się je tylko w przypadku podejrzeń określonych chorób, przy charakterystycznym obrazie klinicznym. Czyli ewidentnie jednak coś było źle

co za zelazna logika, nie zalamujcie mnie. Gdzie tam jest napisane ze wszyscy wyksztalceni rodzice nieszczepia dzieci? Gdzie jest napisane ze tylko niewyksztalceni szczepia? Czy to ze masz wyzsze wyksztalcenie i szczepic wyklucza to ze nieszczepiacy tez sa w duzej mierze wyksztalceni?

"Skoro wszystko było idealnie to dlaczego były wykonywane badania genetyczne, metaboliczne czy eeg? to nie są badania przesiewowe, wykonuje się je tylko w przypadku podejrzeń określonych chorób, przy charakterystycznym obrazie klinicznym. Czyli ewidentnie jednak coś było źle " Jak dziecko nagle zachorowalo to chyba logiczne ze robi sie takie badania szukajac przyczyny.

z opisu wynikało że badania zostały zrobione PRZED szczepieniem

a nie wiem mozliwe niech autorka postu sie wypowie ja mialam wrazenie ze po ale moze sie myle.

Oczywiście ze są ludzie wyksztalceni szczepiacy/nieszczepiacy oraz osoby o niższym stopniu wyksztalcenia ( nie lubię pisać o kimś niewyksztalcony) które szczepia/nieszczepia i tutaj nie można generalizowac

Przepraszam bardzo ale leczenie autyzmu homeopatia?

no wlasnie tlumaczylam dziewczynie z zapedami jak u adolfa ze nie mozna generalizowac i mowic ze wszystkie nieszczepiace to idiotki co maja zle geny.

mam wyksztalcenie medyczne i szczepie,prosze nie generalizowac

autyzmu poszczepiennego wywolanego najczesciej zatruciem metalami znajdujacymi sie w szczepionkach i stanem zapalnym mozgu spowodowanym szczepionka. Homeopatia wbrew pozorom ma dobre osiagniecia w odtruwaniu organizmu w takich przypadkach i cofaniu choroby. Jest sporo terapii tego typu homeopatia to jedna z nich.

ja mam wyksztalcenie medyczne i nie szczepie

slyszalam, ze kobieta nie szczepila, i dziecko zeszlo na krztusiec. my, szczepiace sie tego nie obawiamy. pozdr

slyszalam ze widziano ufo. Slyszalam o zaszczepionych dzieciach ktore bardzo ciezko przechodzily ksztusiec. W Europie zachodniej sa miliony niezaszczepionych dzieci i nikt na ksztusiec nie umiera. Podaj zrodlo, slyszec to sobie mozna, o Yeti tez slyszano a nawet widziano.

Stan zapalny mózgu po szczepionce? Pierwsze slysze, bo na studiach o tym nie mówili ( mam specjalizacje z pediatrii i neonatologii).

Mam dwójkę szczepionych dzieci, oboje przeszli choroby wieku dziecięcego lagodnie. Znam tez dzieci nieszczepione które np różyczkę, ospę również przeszly lagodnie. Wiec tutaj nie ma reguly szczepisz - dziecko zdrowe, nie szczepisz - dziecko chore lub na odwrót. To wszystko zależy od indywidualnej reakcji organizmu

moze powinnas w takim razie sie doksztalcic w dziedzinie autyzmu bo widac neonatologia nie wystarcza http://www.bioautyzm.pl/stres-oksydacyjny-w-autyzmie/

http://www.bioautyzm.pl/autyzm-a-zatrucie-metalami-ciezkimi/ polecam rowniez

bardzo ciekawe artykuly odnosnie powstawania autyzmu, nie wiedzialam tego.

już od kilku lat zauważalnym staje się niepokojący trend w odchodzeniu od szczepień, ludzie, pacjenci wydają się coraz bardziej "wyedukowani", ale wydaje się, że raczej to wiedza "laicka", coraz częściej pacjenci przychodzą do lekarza z postawioną już diagnozą przez nich samych, oczekują jedynie recepty

oczywiscie ze lepiej wyedukowani. Ludzie nie sa juz jak stado baranow poddajacy sie bezmyslnie szczepieniom myslac ze to dla naszego dobra. Majac internet mamy dostep do danych epidemiologicznych innych krajow i statystyk z okresu przed szczepieniami i ludzie widza ze takowe dane pokazuja zupelnie cos odwrotnego od tego co probuje nam sie wmowic w mediach czyli to ze spadek zachorowan na choroby zakazne nie mial zwiazku ze szczepieniami. Ludzie takze potrafia znalezc badania, opinie ekspertow dotyczyce szkodliwosci szczepionek i ich nieskutecznosci. Wiec w tej kwestii faktycznie ludzie sa bardziej wyedukowani i nie tacy podatni na propagande jaka im sie wmawia, poniewaz potrafia znalezc niezalezne informacje w tematyce szczepien a nie tylko lykac propagande od przekupnych ekspertow zachwalajacych szczepionki a gdy zajrzy sie do portfela okazuje sie ze maja dochody z prowadzenia badan dla producentow szczepionek.

co wy macie do nieszczepiacych i kazecie pod przymusem im sie szczepic, malo wam okupacji i komuny kiedy wszystko kazano nic nie bylo wolno? Dajcie im wolny wybor jak chca niech sie nie szczepia. po latach porownamy kto jest zdrowszy i tego chyba sie boja firmy farmaceutyczne ze wtedy wyjdzie na jaw ze nieszczepiacy sa zdrowsi a jak wszystkich szczepimy nie ma grupy porownawczej.

pani doktor pediatrze neonatolog polecam się dokształcić skoro nie słyszała pani o stanie zapalnym mózgu po szczepieniach, ponieważ to powikłanie jest od roku 1986 wpisane do National Childhood Vaccine Injury Act jako powikłanie poszczepienne. Źródło: http://www.hrsa.gov/vaccinecompensation/vaccineinjurytable.pdf

no i takich mamy specjalistow pediatrow, sami nie wiedza jakie powiklania wystepuja po szczepieniach a wmawiaja nam ze nie mamy dostatecznej wiedzy medycznej zeby decydowac czy szczepienia sa potrzebne czy nie, ze sie nie znamy ze tylko wariaci sie nie szczepia. Proponuje najpierw ocenic swoja wiedze medyczna zanim zacznie sie naskakiwac na nieszczepiacych. To najlepszy dowod ze niektorzy nieszczepiacy maja wieksza wiedze o szczepieniach niz sami pediatrzy.

no i takich mamy specjalistow pediatrow, sami nie wiedza jakie powiklania wystepuja po szczepieniach a wmawiaja nam ze nie mamy dostatecznej wiedzy medycznej zeby decydowac czy szczepienia sa potrzebne czy nie, ze sie nie znamy ze tylko wariaci sie nie szczepia. Proponuje najpierw ocenic swoja wiedze medyczna zanim zacznie sie naskakiwac na nieszczepiacych. To najlepszy dowod ze niektorzy nieszczepiacy maja wieksza wiedze o szczepieniach niz sami pediatrzy. xxxx a jaką ty masz wiedzę medyczną? Tylko szczerze? Myślisz, że po przeczytaniu kilku artykułów i książek możesz podyskutować z kimś kto przez 6 lat wałkował książki, przedmioty kliniczne, praktyki, staż, jest po lep-ie? Nie sądzę. Nie chcesz to zwyczajnie nie szczep, ale nie pisz idiotyzmów o większej wiedzy z zakresy medycyny, bo po prostu się ośmieszasz domorosła medyczko.