Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktos przetrwal kryzys wieku sredniego swojego meza?

Polecane posty

Gość gość

Hej, piszę bo... potrzebuję się komuś wyżalić.. komuś kto mnie nie zna a przeczyta. Historia jest dluga i niestety nie wyjątkowa. Mam męża i dwójkę dzieci. właściwe do jakiegoś czasu (ok. rok temu) było wszystko dobrze. Nagle po 15 latach małżeństwa (dość udanego jak uważali znajomi)zaczęło się dziać źle. Nie dogadywaliśmy się wogóle. Mąż zaczął pić. Nie radził sobie. Powiedział tylko, że już mnie nie kocha. Chciał się wyprowadzić z domu. Nic nie rozumiałam. Po jakimś czasie pod wpływem alkoholu powiedział mi że się zakochał w koleżance z pracy.To był cios. Taka zdrada emocjonalna. Nie doszło do niczego (tak twierdzi) ale nie może sobie poradzić, chce z nią przebywać, chce z nią jechać na ferie, potem wakacje itd. Zachowywał się tak stereotypowo jak podają wszystkie książki i inne osoby które zetknęły się z kryzysem wieku średniego - osłchly, nie kocham cię, zimny metal w oczach, izolacja itp. Szybko doszedł do tego, że chce być z nami (ze mną i z dziećmi) i ciągle mi to powtarza. Już nie chciał się wyprowadzać. Od tego czasu minęło ok. 10 miesięcy. To co przeżyłam nikomu nie życzę (dostawał od niej prezenty z napisem KOCHAM cie, w telefonie miał jej zdjęcia). Twierdzi, że wie, że mu odbiło, już mu przeszło i chce być ze mną... ale ja już chyba nie chcę.. Zgodziłam się żeby pojechał z nami na wakacje, które ja zarezerwowałam pół roku temu bo wtedy chodził z głową w chmurach. Ale wakacje były pomylką. Siedział i pisał smsy choć próbował to nieudolnie ukrywać, co doprowadziło do tego, że moje wakacje przerodziły się w obsesję sprawdzania czy on nie pisze. Rzeczywiście nie jest już taki rozmymłany jak 10 miesięcy temu (wtedy był jak ciepłe kluchy) ale... ciągle pisze po kryjomu smsy i udaje że jest super a jak o to zapytam twierdzi, że tak nie jest. Przesiedziałam z nim mnóstwo nocy, tysiące rozmów, wsparcia i pokazania, że mi zależy, że ma we mnie wsparcie. Nie mówiłam nic o sobie, o nas, tylko dużo sluchalam i to pomogło.. ale teraz po prawie roku ja nie mam już siły, on stwierdza, że się nie dogadujemy, nie kocha mnie (nic się w tym zakresie nie zmieniło) ale dla samego szacunku, wspólnych dzieci i jak to bywa w prozie życia kredytów powinniśmy być razem. Ta kobieta też ma rodzinę i nie wiem dlaczego wspólnie postanowili rozwalić ją i naszą. Mam wrażenie, że on tam ma uciechy, z których nie potrafi zrezygnować, a w domu... hotel z obsługą all-inclusive. Czy komuś do ciężkiej chol... udało się przetrwać kryzys wieku średniego swojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to przetrwać??? Kobieto, ocknij się. Może pójdziesz po wsparcie do meża tej kobiety??? A nuż coś razem wymyślicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam z nim kontaktu i nie mam jak go namierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech, dajże spokój... dziś każdego można namierzyć. A jak nie potrafisz to zatrudnij detektywa. Oni potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce z nią jechać na ferie, potem wakacje itd" a ona jest nauczycielką,ze w grę wchodzą ferie i wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile lat ona młodsza ? Zgrabniejsza bardziej zadbana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- kopnij go w d**e dziewczyno - sad orzeka rozwod z jego winy - alimenty i niech spierd... - i kredyty niech splaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz ,moment...On dalej pisze za Twoim przyzwoleniem.Wiesz i nic nie robisz.Namierzyłabym ją natychmiast i zrobiłabym jej taki syf że aż,,,przejrzyj listę rozmówców w jego telefonie/na pewno wpisana jest jako facet/,Dlaczego nie powiesz o tym jej mężowi.To Ty masz to uciąć,bo on tego nie zrobi.Trafił na przebiegłą sucz,która go trzyma za ...Czy Ty nie wiesz ,jak z taką się postępuje?.Krótko i na temat. Czytam jak dziwki piszą:"mam męża i żonatego kochanka,i nie mam zamiaru nic zmieniać...."To Ty to zmień,to Twój mąż a nie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram sie go zrozumiec , kazdemu czasem odwala . ale powiem Wam, z kiedy widze te jego skarpety, gatki spodnie ktore mu rozwieszam to cos sie we mnie gotuje, wtedy pytam sama siebie dlaczego ja to sobie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś wiedzieć ,jak postępuje się z dziwkami.Jeśli nie sama,to wynajmij detektywa.Nie czaj się,tylko działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie od niego odejsc mamy kredyt na mieszkanie, dwojke dzieci. Z mieszkania nie moge go wyrzucic bo jest wspolne kupione po slubie. A poza tym ja odejde od niego wynajme mieszkanie [u nas to jakies800zl a zarabiam 1500 i co? Dzieciom powiem zeby jadly tynk ? Jestem pod sciana z nozem na gardle . Nie moge nic zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na detektywa nie mam kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na głowę upadłaś!Masz syndrom ofiary.On kurwi się,a Ty starasz się go zrozumieć....Jestes naprawdę głupią babą,nic dziwnego,ze przyprawia Ci rogi.Nie zal mi takich zdradzanych żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie stać Cię na detektywa,to sama zadbaj o dowody.W razie sprawy w sądzie,masz wygrane.W żadnym wypadku Ty nie masz prawa wyprowadzać się z dziećmi.Jeszcze by tego brakowało. Jak przestanie Ci dawać pieniądze,spłacać kredyty,idziesz do sądu.A do tego dojść może...Nie cierp.To Ty coś musisz zrobić z tym a nie cierpieć...i czekać na zmiłowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pod sciana z nozem na gardle . Nie moge nic zrobic. Nie przesadzaj.Rób coś a nie czekaj.Zleć chociaz detektywowi by namierzył ci jej adres.I dopadnij babsztyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te!!! najmadrzejsza ta od detektywa co sie tak uczepilas detektywistycznego wariantu? malanowskiego za duzo sie naogladalas paniusiu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna kogos namierzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie ja zarabiam 1500zl bo pracuje na produkcji[ mam teraz urlop] w fabryce okien. Nie dam rady sie sama utrzymac. Ja go wygonie z domu a on przyjdzie z policja i co wtedy? Nie stac mnie na to wszytsko o czym piszecie . Rozstaniemy sie a on np przestanie placic kredy na mieszkanie i co wtedy? Jka ja sobie sama poradze na dodatek z 2 dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go kopnela w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz gdzie mieszka ta kochanka? Jak tak to zbierz jego brudne rzeczy i jej zawieź.Niech ona mu pierze.Może bedziesz mieć farta i otworzy jej mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie ona mieszka , maz komorke ma "przyrosnieta do d**y" wiec przeszukac jej nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś te!!! najmadrzejsza ta od detektywa co sie tak uczepilas detektywistycznego wariantu? malanowskiego za duzo sie naogladalas paniusiusmiech.gif " teeeee,głupia pindo,bo tak postępuje się z dziwkami żonatego a co ma czekac latami i przygladac sie kurwiarzom? osobiście,wzięłabym detektywa i zlecam to,co mnie interesuje im wiecej dowodów,tym lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamy XXIwiek,od tego sa detektywi teeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś boisz się,ze żona kochanka namierzy cię? coś masz na sumieniu widocznie,ze srasz na widok detektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto zonaci chca sie umawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto,malo pomyslowa jestes.Podaj mu tabletke na dobry sen i wez telefon w obroty.Tylko wszystko sms sobie zapisz,zebys miala do adwokata.A jej maz to obowiazkowo powinien o tym sie dowiedziec,wiec pomysl i dzialaj,nie badz taka bezwolna istota,moze to przyniesie lepszy skutek niz wasze rozmowy.Co Ci da zycie z takim facetem,ktorego bedziesz obslugiwac a on traktuje Cie jw.Miej swoj honor.Z wszystkim mozna sobie poradzic i z kredytami tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz jest nauczycielem w podstawowce a ona tam jest dyrektorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie chcesz odchodzić- sama zacznij śledzić męża, a potem jego kochankę. Sprawdź portale społecznościowe itp. Dowiedz się, gdzie mieszka. Idź do jej męża i powiedz jak sprawa wygląda. Najlepiej zrób jakieś zdjęcia, żebyś miała dowody. Ja poszłabym do niej i spuściła w/p/i/e/r/d/o/l a później właśnie wyrzuciłabym walizki męża przed jej drzwiami. Ale ja nie potrafiłabym żyć z kimś, kto mnie zdradził. Zwyczajnie brzydziłabym się. Nie ważne, że mieszkanie, że kredyt. Ale to ja. Rozumiem, że każdy jest inny. A i jak chcesz wzbudzić zainteresowanie męża, zajmij się sobą. Idź do fryzjera, kosmetyczki, ubieraj się seksownie, wychodź wieczorami. Zapisz się na jakieś kursy, nie wiem zumbę, fitness itp. Efekt murowany. Sprawdziłam na sobie. Mój co prawda nie zdradzał, ale zainteresowania nie okazywał w ogóle. Koleżanki mi doradził takie zachowanie i sama się zdziwiłam, jak szybko zauważył, że ma żonę w domu i musi o nią dbać, żeby nie uciekła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od detektywa wysciob nos zza monitora i telewizora spojrz na zycie bardziej realnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,koniecznie wynajmij detektywa.Będziesz miała wszystko jak na dłoni.Widziałam już takie nagrania autorstwa detektywów.Po prostu pornos,i te rozmowy ,telefoniczny kontakt.Nie mogę więcej zdradzić,ale detektywi wtajemnicza cię we wszystko.Kosztami obciąż zdradzacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż Ci mówi ze Cie nie kocha wiec co Ty chcesz ratowac kobieto?? Masz honor to sie rozwiedz bo tu nie ma czego ratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×