Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Musiałam wyprowadzić się od faceta aby ten mnie docenił

Polecane posty

Gość gość

i teraz dzwoni 5 razy dziennie, ja nie odbieram bo nie mam ochoty na razie z nim gadać. Czemu tak jest że facet musi doprowadzić kobietę do ostateczności a potem jak ona już pęknie to on nagle uzmysławia sobie co stacił???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci są beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak go kochałam, to mnie tak zniechęcił do siebie ze pod koniec nie miałam ochoty nawet na seks. Wyprowadziłam się a on teraz wielce w szoku, myślał że może pomiatać , krytykować i nie strać się o mnie a ja będę jak idiotka przy nim siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robił? nie czułam się kochana, nie było żadnych planów na przyszłość, mimo ze dom był ogarnięty i miał zawsze ugotowane to narzekał, krytykował mnie, był zły że pomagam rodzinie,zero czułości nawet nie dawał mi głupiego całusa na powtanie jak wracał z pracy, nigdy nie przytulał. Do tego przy każdej sprzeczce lub wymianie zdań mówił mi że jak mi coś nie pasuje to mam wracać do mamusi. I gdy usłyszałam ten tekst po raz kolejny to się spakowałam i wyniosłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to Ty się żaliłas ostatnio na faceta co kazal Ci wracać do mamy! gratuluje decyzji ;3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to ja, mówiłyście mi że jestem popychadłem dla niego i nie powinnam się na to godzić. Wyprowadziłam się.Najgorsze jest to że on szaleje a ja już mam tego wszystkiego dosyć, nie odbieram jego telefonów. Wszystko ma swoje granice i chyba on je przekroczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chyba wreszcie przejrzałas na oczy i to, co nazywałas miłością - pyk, pękło jak bańka mydlana. Nie warto marnowac życia dla buca. Głowa do góry, tego kwiata to pół świata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak była to miłość, ale w ciągu roku słyszałam chyba z 5 lub 8 razy słowa " wyprowadz się do mamusi", tyle razy mu mówiłam żeby uważał na słowa bo w końcu może się to spełnić. Nic z tego sobie nie robił. Teraz się spełniło a on w szoku, wczoraj 6 nieodebranych telefonów, dziś pewnie będzie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba myślał że trafił na desperatkę która będzie w nieskończoność mu pozwalać na takie traktowanie. Niech on spierdala do mamusi teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro już się wyprowadziłaś, to do niego nie wracaj. Faceci się nie zmieniają, wrócisz, miną dwa tygodnie i sytuacja się powtórzy. Znajdź kogoś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wróce do niego, bo przez rok takich tekstów i nie okazywania mi uczuć całkowicie się wypaliłam. Super czuję się w swoim łóżku, super czuję się sama, nie tęsknie za nim. Jego telefony zlewam, odbiorę dopiero po weekendzie żeby mu oznajmić ze nie wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I super, skoro nie tęsknisz, to nie ma po co wracać. Masz rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tęsknie, jego telefony mnie wkurzają, nie czuję że chce do niego wrócić. Chyba to był taki przełom, wczesneij się bałam odejść, bałam się reakcji rodziny. W końcu się przełamałam a co dziwne widzę że rodzice stoją za moją decyzją murem, także chyba nie był to ich ukochany "zięć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byl po prostu glupi facet - nie szanowal Cie a z takim nie ma co sie zadawac, bo i tak sie nie zmieni cokolwiek by sie powiedzialo. Do mnie facet wypisuje juz 4 miesiąc po rozstaniu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak to z facetami jest, widać że dobrą decyzję podjęłaś skoro za nim nie tęsknisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co , nigdy bym nie przypuszczała że facet już w pierwszym miesiącu mieszkania razem będzie w stanie mi mówić przy każdej wymianie zdań "wracaj do mamusi". Nieraz on mnie strasznie wkurwiał ale nigdy bym mu tak nie powiedziała, bo uważam że sa granice których nie można przekraczać.Przez te jego teksty zawsze myślałam że mu na mnie nie zależy, że jest ze mną bo mu wygodnie. Teraz widzę że jednak mu zależy bo wydzwania kilka razy dziennie od 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet chce kobiety a nie malej dziewczynki! Zachowujesz sie niedojrzale zupelnie jak dziecko. Dobrze ci powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak?? To czemu teraz wydzwania do mnie po 6 razy dziennie? Skoro chciał kobiety to droga wolna, niech sobie taką znajdzie. A tak wogole to tylko gówniarz może rzucać takimi tekstami, nie licząc się z konsekwencjami. Wiec nie wiem kto tu zachowuje się bardziej gówniarko ja czy on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki typ faceta wydzwania nie dlatego,ze kocha tylko została urażona jego męska duma no przecież jak go mogła dupa rzucić- nie do pomyslenia; to on przecież rzadzi kaszana nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś odebrałam od niego telefon, był wściekły powiedział że potraktowałam go jak psa, że on dzwoeni 10 razy a ja mam to w dupie.Ze nie mam w sobie za grosz wychowania. Kazał mi dziś wracać do mieszkania bo jak stwierdził " to jest twój dom", dał mi ultimatum do dziś wieczora. Powiedział że jak nie wrócę to znaczy że mi nie zależy. Ja mu powiedziałam że na dzień dzisiejszy mam taki uraz że z pewnoscia nie wrócę wiec on powiedział że mam wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wróciłam, nadal jest u rodziców. Nie mogłam tego zrobić bo to by było wbrew mnie samej. Nie odbierała od niego telefonów bo byłam wsciekła i czułam się urażona.Niby o mnie mówi ze jestem niewychowana a sam jak się zachowuje w stosunku do kobiety którą podobno kocha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Super czuję się w swoim łóżku, super czuję się sama, nie tęsknie za nim. Jego telefony zlewam, odbiorę dopiero po weekendzie żeby mu oznajmić ze nie wracam. " x nareszcie kobieta z jajami pamiętaj: dorosli ludzie się nie zmieniają :) poszukaj sobie kogoś, kto na ciebie zasługuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kazał mi dziś wracać do mieszkania " hahaha, a co on ci może kaząć??? hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mi dogadał że zachowuję się gorzej jak kłoda że zero czułości, seksu. No ale jak ja mam być gorąca laska kiedy facet o mnie nie dba i nie pokazuje że mu zależy a przy każdej wymianie zdań mówi" wracaj do mamusi"?? Tak naprawdę to wszytsko się nawarstwiało we mnie od kilku miesięcy, byłam coraz bardziej przybita smutna odeszła mi ochota na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze mi dogadał że przez weekend nie odbierałam jego telefów nic mnie nie interesowało- czy może stracił przytomność, czy coś jadł? I ze ja mądra pojechałam do rodziny a on został sam jak kołek w czterech scianach ( rodzinę ma daleko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wiem co czujesz bo mam podobnie z tym ze nie dba o mnie itp tyle ze u mnie jest tak ze gra lub po protu siedzi przed kompem....totalnie majac w dupie nawet do pozna nocy..i tez czuje sie samotna na tyle bylam ze napisalam do bylego......glupota a moze poprostu szukalam tego czego niestety maz mi nie zapewnia:( teraz dowiedzial sie o tym ze pisalam i...udaje ze mnie tu nie ma nie rozmawiamy nawet od paru dni i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...czy wgl mu zalezy?czy poczul sie zraniony...w dupie ma zamknal sie w drugim pokoju spi nawet sam.....:(a ja tylko go potrzebowalaam...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czy może stracił przytomność, czy coś jadł?" x hahahah , hahahaha dorosły głodujący facet, hahahahah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec wiem co czujesz apropo nie doceniania...tyle ze u mnie nie wytrzymalam...ja:(dodam ze maz mnie bil...itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie bierze na litość, stara taktyka która zawsze działa. przynaj już pewnie myślisz o powrocie bo on tak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×