goście przyszli bez prezentu

Co Wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem czy jak? Autorka wyraźnie napisała, że powiedzieli im, że nic nie przynieśli... Jedni mówili, że kupią pościel, a inni dadzą prezent w innym terminie. I co to dla Was nie jest chamskie zachowanie? Zapewne gdyby powiedzieli nie mamy kasy, to by tematu nie było, a tu jakby robili łaskę młodym.

oni się zgasili, ale ty lepsza nie jesteś, że przeżywasz takie pierdoły i obmyślasz "cięte" riposty za tę zniewagę zamiast mieć z mężem z tego przedni "inside joke". normalny człowiek by chichotał w duchu, gdy ciotka Ziuta po raz setny opowiada o legendarnej pościeli, a ciebie cholera trzęsie.. brakuje ci dystansu do rzeczywistosci, poczucia humoru i zyczliwosci dla ludzi z ich dziwactwami

"a co w przypadku gdy jedno z nich straci pracę 2 tyg przed weselem to co para młoda ma powiedzieć: Nie przychodźcie bo nie dacie nam nic w kopertę i jesteśmy już stratni na was? Czy wezmą ich po miejsca opłacone, ale będą traktować, jak gości drugiej kategorii? Nie mówimy to o tym, że nagle na 100 gości nikt nic nie da tylko jakiś mały ułamek, procent może nic nie podarować." A może jednemu z tych gości w drodze na wesele zechciało się srać, zatrzymał się w lesie, a że papieru nie było, to podtarł się kopertą. Hehe śmiechu warte, pierdzielisz jak potłuczona, ale na kafe to normalne, zawsze ktoś wymyśla sobie jakieś teorie niezgodne z prawdą. Żal. A do Ciebie droga autorko olej to, jak wspomną jeszcze o tym prezencie powiedz, że niech nie robią sobie kłopotu. A gdyby oni mieli swoje wesela lub inne uroczystości po prostu nie poszłabym, a gdy zapytają dlaczego, to odpowiedz że nie mam zwyczaju chodzic na wesela urodziny bez prezentów lub idź, tylko nic nie dawaj, ewentualnie kwiaty/wino.

do hura wczoraj A jak pan młody lub panna młoda stracą pracę 2 tyg przed weselem to proszą gości w wsparcie materialne bo plany im się pokrzyżowały albo odwołują nagle wesele kiedy już goście mają pozałatwiane urlopy,zakupione prezenty i kreacje ? Nie sądzę! Para młoda musi sobie wtedy jakoś radzić to samo zaradni powinni być goście

gościu 10:30 dokładnie zgadzam się. Widzę, że ludzie podobnego pokroju zawsze usprawiedliwiają siebie nawzajem i nie ma co ukrywać, takie zachowanie gości jest po prostu wielce nietaktowne, też byłabym urażona. Wydaje mi się, że zrobili to celowo i myślą, że pójdzie to w zapomnienie, a oni skorzystali na darmowej imprezie. Ludzie nikt nie organizuje wesela z dnia na dzień. Na pewno goście wiedzieli o tym dużo wcześniej i to z ich strony po prostu brak dobrej woli. Najwyraźniej tamci goście jak i Ci tutaj usprawiedliwiający ich nie znają zasad dobrego wychowania. Jak tak postępujecie w życiu, to współczuję. Mi by było wstyd!

Pozałatwiane urlopy akuat to nie problem miło wykorzystać, prezenty? jakie prezenty to tylko koperta, pieniądze wrócą na konto, a kreacje na przyszłość się przydadzą no chyba, żee ktosma w zwyczaju zawsze w innej występować to jego problem. Nikt nie odkłada pieniędzy specjalnie dla młodych. Bo jak zdaży sięw łąśnie 1 na 100 par któa ma sytuację awaryjną to przecież nie należy robić tragedii. A jakby to parą była bardzo bliska rodzina to co też byście wygarnęły, że koperty nie było i że to buraki?

10 42 no tamci to buraki, bo po co gadają, że przyniosą prezent i jeszcze po kilku miesiącach o tym wspominają. Przecież to smieszne. Co innego gdy ktos mowi nie mam pieniedzy i daje tylko kwiaty i temat zamkniety, ale nie ma co ukrywac, nie wiem czy tu sama biedota siedzi na tym portalu, ale wygospodarować przynajmniej 100 zł na skromny prezent to nie wielki majątek. Proste!

Pójście na wesele z gołą ręką to czyste chamstwo ! dzisiaj idzie kupić za grosze np.żelazko czy komplety szklanek ... nie chodzi o nie wiadomo co ale chodzi o fakt! dać skromnie ale dać!

gościu 10:55 zgadzam się z Tobą gościu 10:42 pisałeś "Nikt nie odkłada pieniędzy specjalnie dla młodych". A kto każe gościom odkładać nie wiadomo jakie pieniądze?? Uważam, że żeby włożyć do koperty przynajmniej te 200 zł, to nie jest jakiś wielki wydatek. Nie wiem z czego Wy żyjecie, jak nawet nie macie przynajmniej 100-200 zł na prezent i aż miesiącami musicie na taką kwotę odkładać. Żenujące jest to co niektórzy piszą. A jak nie mam pieniędzy, albo nie chce dawać żadnego prezentu, to nie idę na wesele. Dla mnie to proste, ale chama dobrego wychowania nie nauczysz.

Droga Autorko Wyluzuj poslady i nie sraj zarem, wielkie halo- bo goscie nie przyniesli prezentu, osobiscie uwazam ze wesela nie robi sie dla prezentow ale dla dobrej zabawy w otoczeniu ludzi na ktorych nam zalezy. PS moze na zaproszeniu trzeba bylo zaznaczyc ze goscie mile widziani ale tylko z PREZENTEM, HAHAAHAHAHAA

A mnie rozwala to liczenie teraz młodych na koperty. "skorzystali z darmowej imprezy" kuźwa mać,bo wesele ma być darmową imprezą. a zrobiło się z tego "zwróć chociaż minimum za talerzyk". Kiedyś wystarczyły kwiaty,winko,czy żelazko.A teraz musisz dać minimum 300zł w kopertę,aby zwrócić za talerzyk i te żenujące wierszyki na zaproszeniach"Często się zdarza, że prezent lubi się powtarzać. By uniknąć tej udręki, to pieniądze daj do ręki"<----dla mnie to jest żenujące. Jak ja miałam wesele(na 200osób),to były koperty,gdzie było 100zł.i co z tego?ja zapraszałam tych ludzi,bo chciałam,aby byli przy mnie w tej ważnej chwili,a nie w myśl zasady "musi się zwrócić"

p.s. a tutaj ktoś pisał,że jak dostał 100zł,to on też musi tej osobie koniecznie 100zł zwrócić. Mnie ni interesowało ,kto ile włożył. My zawsze znajomym dajemy 300zł,rodzinie 400zł. i tyle. na więcej nas nie stać. rozumiem,że ktoś może dać tylko 100zł.to wolicie,żeby dał 100zł i był?czy ,żeby go nie było?po cholere prosicie tych ludzi?dla kasy??

ja mysle zechamska to ty jestes autorko jexli ktos nie ma kasy to co nic nie dal a z drugiej strony to chyba wesele nie jest po to aby zbiera kase od znajomych tylko wlasnie po to aby znajomi rodzina bawili sie I cieszyli twoim szczesciem nawet jesli nic nie dali mysle ze jestes materialistka kochana bdybys nie byla nie dodalawabys takiego glupiego tematu nie masz co robic czy co?ledwo po slubie a ty juz zamulasz widac na calego I szukasz towarzystwa na kafeteria heh smieszna jestes bez kitu dziwne ze nie pomyslalas ze nie maja kasy po prostu

dlatego jestem przeciwniczka wesel - kase lepiej wydac na fantastyczna podroz we dwoje :)

Zaraz się okaże,że Ci znajomi co przyszli bez prezentu to są mega bogaci i o to chodzi. Prawda autorko?Mają kasę,ale Tobie nie dali?Bo gdyby to byli biedacy to ok,ale Autorka doszła do wniosku,że stać ich na prezent to jakim prawem jej go nie dali?! OOJJJ OJOJ...i pół roku to przeżywać? Autorko zluzuj majty, zawsze na wesele trafią się puste koperty ,czy z 50zł czy też w ogóle ludzie bez prezentu. Śmiałabym się z tego i z ich zachowania,a nie spinała. Więcej dystansu.

mi tez siewydaje ze wesele bylo tylko dla kasy I teraz przezywa ze sienapili I najedli za darmo to na ch,,,,,, Ich zapraszalas widac masz Iich w d***e ja bym nie zapraszala kogos na kogo pozniej mialz bym wypisywac na kafe widac kto jest chamski

Ja teraz mam wesele w tą sobotę i jestem załamana,bo jesteśmy kompletnie spłukani(kończymy budować dom),chciałam nie iść,ale koleżanka strasznie naciska i prosi,abyśmy jej tego nie robili i,żebyśmy byli z nią w tym ważnym dniu. A mnie stać ,aby dać jej 200zł do koperty i ani grosza więcej. Na koncie mam 400zł do końca miesiąca,a mam 6mięsieczne niemowlę,któremu muszę jeszcze za to kupić paczkę pampersów. No głupio wyszło w tym miesiącu,ale fachowcy od dachu wzięli tysiąc więcej,jak żeśmy liczyli. Iść z kopertą z 200zł ,czy co wymyślić,aby nie iść??Pomóżcie!

wiesz co jak cie to boli to zadzwon do nich I powiedz im albo nie odzywaj sie do nich wcale a nie obgadujesz za plecami ale to my polacy przy nich pewnie pierniczysz ze nic sie nie stalo ble ble a wieczorem na kafe pierd,,....... materialistka I tyle ...

Nie ważne czy jest ktoś bogaty czy biedny ale według zasad dobrego wychowania na urodziny,imieniny,chrzciny,komunie,wesele itp nie chodzi się bez prezentu. Jak mnie nie stać to nie idę a nie pcham się byle się tylko pokazać. Ludzie to mają parcie na darmowe imprezy. Jak jestem proszona na jakąkolwiek uroczystość to odkładam pieniądze a nie ile mi zostanie na koniec miesiąca tyle wrzucam do koperty. Jak mam dać 500 to tak organizuje wszystko żeby się tyle w kopercie znalazło

do dziś Jak macie włożyć 200 zł w kopertę to lepiej nie idźcie bo obsmarują was że stać was na dziecko,budowę domu,samochód a nie stać na to żeby włożyć do koperty. Pożycz od rodziców albo teściów 300 zł i dajcie 500 a min 400

Mniejsza o prezent..dali nie dali ok ale po co do tego wracają i robią z siebie błaznów >>> ?ja bym nawet nie wspomniała słowem bo było by mi wstyd

no ja sobie nie wyobrażam isć czy to na weselu, czy na urodziny/imieniny itp. bez prezentu, Bo te pieniądze w kopercie to przecież prezent. Więc uważam, ze te dwie pary to buraki i tyle. I zamiast gadać, ze pamiętaja o prezencie powinni albo zamilknać, albo po prostu tą pościel kupić.

.

Ty LenkaMarlenka widać, że masz bujna wyobraźnię, ale głupszej historyjki wymyślić nie mogłaś. Nie rozumiem tutaj tych wszystkich, którzy oburzają się i piszą, że młodzi tylko na prezenty liczą i jak goście dadzą mało, to zaraz są obgadani. Chyba tematy pomyliliście! Tutaj nie chodzi o to, że ktoś dał skromny prezent, tylko zachował się po chamsku i nie dał nic. Wy na prawdę nie widzicie różnicy? Jak widac jesteście ograniczeni i dla Was wszystko jest białe albo czarne.

Jak czytam niektóre komentarze, to aż żal mi co niektórych. Po pierwsze nie umieją czytać ze zrozumieniem, a po drugie nie widzą nic oburzającego w zachowaniu tamtych gości. Dziwi mnie, że takie chamstwo cieszy się jeszcze aprobatą u innych. Szok!

Sama, kiedy nie miałam pieniędzy - po prostu nie chodziłam na wesela. Bo byłoby mi wstyd nic nie dać. Ale Ci ludzie im powiedzieli.

nie wiem jakim trzeba być chamem żeby na ślub przyjść bez prezentu i zdania nie zmienię

"Sama, kiedy nie miałam pieniędzy - po prostu nie chodziłam na wesela. Bo byłoby mi wstyd nic nie dać. Ale Ci ludzie im powiedzieli." To po co przytaczasz tutaj jakieś durne historie, przecież ten temat jest o czymś innym. I widzisz, nie miałaś pieniędzy, to nie poszłaś. Co tamci powiedzieli? A tamci nic nie przynieśli i jeszcze bezczelnie mówią młodym po kilku miesiącach, że kiedyś tam coś dadzą. Wątpię, że Ciebie też by to nie zirytowało, ale pewnie napiszesz, że nie, bo to takie zabawne jak ktoś robi Tobie łaskę i ma do Ciebie zero szacunku.

widze ze sami hipokryci tutaj siedza. Ciekawe jakby do was na imieniny/urodziny/komunie dziecka ktos przyszedl bez zadnego prezentu, ciekawe czy bylibyscie tacy wyrozumiali

Niedługo dojdzie do tego, że państwo młodzi muszą gościom płacić za to, że łaskawie przyjdą na ślub i wesele... Żenujący jest poziom wypowiedzi co niektórych. Widać, że wychowali się w nieciekawym środowisku i nie wpojono im podstawowych zasad dobrego wychowania.