Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

goście przyszli bez prezentu

Polecane posty

Gość gość
"Jak macie włożyć 200 zł w kopertę to lepiej nie idźcie bo obsmarują was że stać was na dziecko,budowę domu,samochód a nie stać na to żeby włożyć do koperty. Pożycz od rodziców albo teściów 300 zł i dajcie 500 a min 400 " nie no z******ta rady dla tamtej laski bez kasy. Zapożycz się!weź kredyt jeszcze najlepiej i daj tysiaka. No to normalnie ludzie pomyślą właśnie"mają dziecko,budują dom..to pewnie nie mają kasy.. :/ " to chyba logiczne?a samochód?to coś ponad stan?na te czasy? Jak Cię nagabuje młoda,żebyś szła to chce żebyś z nią była,tzn.że jesteś dla niej kimś ważnym. Daj skromne 200zł(czyli tyle na ile Cię obecnie stać) i bądź z młodą w tym pięknym dla niej dniu. Czy wszyscy muszą dawać po 500zł?niedługo będą pisać na zaproszeniach ile wymagają minimum. Mi się wydaje,że ten kto zaprasza-ten stawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mi się wydaje,że ten kto zaprasza-ten stawia." śmiechu warte haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dać 200zł,niż nic :P skoro macie taką sytuację,a nie inną. Rozumiem,że 200zł to za mało na prezent,kiedy ktoś np. ma dużo wydatków?więc wesele robi się imprezą dla vipów-dla bogaczy. WYobraźcie sobie ,że ja w tym roku miałam już 2wesela w lipcu, i mam 3 w sierpniu(jedno już za nami)...jakbym każdemu miała dać po 500zł to rozumiem,że mam oddać swoją pensję całą na wesele?(bo zarabiam 1500zł)czy teraz skoro to moje bliskie przyjaciółki,rodzina to mam je olać i nie iść?bo daję po SKROMNE 300zł.Ludzie zastanówcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy na wesela idzie się z pustymi rękami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mi się wydaje,że ten kto zaprasza-ten stawia." śmiechu warte haha OCZYWIŚCIE,ŻE TEN KTO ZAPRASZA-TEN STAWIA. Czy to na pizze ,czy na wesele-to młodzi fundują "talerzyk". A Ty masz im dać prezent na nową drogą życia ,a NIE PŁACIĆ ZA SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co po co tutaj się wcinają co niektórzy z tym ile dać na wesele, na które zamierzają iść? Załóżcie swój wątek i nie psujcie dyskusji. To jest zupełnie inny temat. Przez to odzywają się tacy mądrzy, że młodzi tylko na nie wiadomo ile liczą i jak gośc da skromny prezent, to go obsmarują. tu chodzi o to, że goście w ogóle przyszli z niczym, a to jest szczyt chamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OCZYWIŚCIE,ŻE TEN KTO ZAPRASZA-TEN STAWIA. Czy to na pizze ,czy na wesele-to młodzi fundują "talerzyk". A Ty masz im dać prezent na nową drogą życia ,a NIE PŁACIĆ ZA SIEBIE xxx No dokładnie, tylko tutaj jest temat o tym, że goście NIE DALI ŻADNEGO PREZENTU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten wątek jest gówniany i nie m o czym dyskutować,to i wychodzą nowe dyskusje :P autorka ma nasrane,ze po pol roku przezywa jescze czyjes chamstwo. rozumiem,jakby napisała 2tyg po ślubie,a teraz? niech się śmieje z tych błaznów,a nie spina d**e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To goście jacyś porąbani,skoro nic nie dali,to mogli się nie przyznawać hehe,ja na swoim weseleu miałam ze 2 puste koperty:P nie wiem od kogo no i dobra. " I wyobraźcie sobie minęło już pół roku i ani od jednych ani od drugich prezentu nie dostaliśmy"----ale to jest żenujące dla autorki postu. Przyjmij do wiadomości,że oni nie mieli Ci zamiaru dawać zadnego prezentu i tyle. to takie trudne?chamy i koniec o czym tu debatowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:11 wydaje mi się, że nie założyłaby tego wątku, gdyby tamci po pół roku nie przypominali, że prezent dadzą w "kiedyś". Też bym się zdenerwowała. Nie dali, to niech zamkną gęby i nie robią z siebie błaznów. Bardzo żenująca sytuacja, jakby do mnie wyskoczyli z takim tekstem nawet nie wiedziałabym co powiedzieć do tych dziadów bez kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś Napisałam dziewczynie co ja bym pomyślała i zapewne wiele innych osób pomyślałoby tak samo. A młodzi czasem z grzeczności namawiają. Akurat ja jestem szczera i jak mi ktoś mówi że go nie stać to nie nakłaniam. Mówię: dobrze rozumiem,każdy sam lepiej orientuje się w swoich finansach i wie na co może sobie pozwolić ale proszę przemyśleć do dnia xx i czekamy na odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdańśzczanka29
pomyślałam o dwóch sytuacjach: albo bylty to osoby zupełnie biedne i po prostu nie miały na prezent bądź Wy jesescie na tyle bogaci ,ze chcieli Wam zepsuc humor na własnym slubie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przyjmij do wiadomości,że oni nie mieli Ci zamiaru dawać zadnego prezentu i tyle. to takie trudne?chamy i koniec o czym tu debatowac?" Forum jest chyba po to aby debatować :) A co do autorki wyraźnie ruszyły ją nerwy jak tamci zaczęli wspominać o prezencie i założyła ten wątek pod wpływem emocji. Tak czy siak buractwem nie ma co się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pomyślałam o dwóch sytuacjach: albo bylty to osoby zupełnie biedne i po prostu nie miały na prezent bądź Wy jesescie na tyle bogaci ,ze chcieli Wam zepsuc humor na własnym slubie ..." Z tego co autorka pisała, to już nie pierwszy raz gdy tamci przychodzą na imprezy rodzinne z niczym. Wydaje mi się, że tamci to cwaniaczki i dobrze to obmysleli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie był to pierwszy raz, jak na imprezy rodzinne przychodzą z niczym to po co ich zapraszaliście? Trzeba było wyjść z założenia, że i tym razem koperty nie będzie skotro tylko to siedla was liczy, a nie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie był to pierwszy raz, jak na imprezy rodzinne przychodzą z niczym to po co ich zapraszaliście? Trzeba było wyjść z założenia, że i tym razem koperty nie będzie skotro tylko to siedla was liczy, a nie człowiek. - Nie wiedziałam, że w tych czasach nietaktem jest jeśli państwo młodzi liczą na jakikolwiek prezent od swoich gości. Co za popaprani ludzie tu siedzą. Czy Wy nie widzicie, że tutaj nie chodzi tej dziewczynie o jakieś nie wiadomo jak drogie prezenty, tylko o gest. A tamci zachowali się jak prostaki i nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia. Jak ja nie idę na wesele, bo nie mogę, a jest to bliska rodzina lub ktoś kto był u mnie na weselu, to również daje prezent, nawet symboliczny, ale daję. Co Wy myślicie, że jej na tej durnej pościeli zależy, czy na 200-300 zł??? Tutaj chodzi o gest, a raczej jego brak i brak totalny szacunku. Widocznie oceniacie własną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta gest gest,tylko,że jak tutaj dziewczyna wyżej pisała,że chce iśc,a ma tylko 200zł, to ją zjechali,aby pożyczyła,aby dac minimum 500zł. to chod******ońcu o gest?,że może też być skromny prezent?czy "zastaw się ,a postaw się" oczywiście,że bez prezentu sobie nie wyobrażam iśc gdziekolwiek,jednak dla mnie nie ważne,czy ktoś dal 100zł,czy 200zł,czy 300zł. Bo wiem,że niektórych nie stać,a chcą być.i co wtedy?mam się obrazić,że kupili pościel za 200zł?Wiem,ze nie na ten temat ta dyskusja,jednak wyżej też pewna osoba pisała,że jak Cię nie stać dać więcej niż 200zł to nie idź. 200zł na prezent to mało?(jeśli ktoś naprawę nie ma kasy?!)To napiszcie na zaproszeniach : jeśli zamierzacie dać 200zł lub mniej,to nie przychodźcie wcale.i będzie jasne o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tematu:nie dać prezentu,to lipa. Oczywiście,że powinno się dać minimum te 200zł,czy coś kupić na prezent i tyle.Nie wierzę,że nie dali Ci chociaż wina i kwiatów pod kościołem? u mnie były ze 3 takie pary(wiem,że skromnie zyją),co kupili nam po winie,kwiatach(może z 5dych wydali) i kopert nie dawali. Ja to rozumiem,cieszyłam się,że są i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że wszystkie młode pary to chamy. Nie dość, że gość musi przybyć na ślub to jeszcze męczyć się całą noc na weselu, a oni jeszcze prezentów oczekują. To szczyt bezczelności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. nie lubię wesel,ale na niektóre "wypada" iść. Tak więc na te chodzimy z mężęm,dajemy te 300zł w kopercie,oprócz tego idzie przecież 100zł na makijaż,100zł włosy,ze 150zł na sukienkę,ze 100zł na buty..bo byle jaka nie pójdę. Nie mówię,że za każdym razem musi być nowa sukienka,czy but,ale makijaż i włosy zawsze.(200zł) Jeszcze jak gdzieś dalej,to dojechać trzeba(wydać na paliwo),a ja na tych weselach się męczę,prawie nic nie zjem,nie tańcujemy zbytnio,nie piję(mąż trochę)..a na oczepinach(po północy) uciekamy do domu.więc czemu mam pchać 500zł w kopertę?Ja tego nie przejem na pewno,a mąż nie przepije.300zł to chyba prezent wystarczający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że ten co prezentu nie dał powinien siedzieć cicho! a oni jeszcze po pół roku sami wracają do tematu robiąc z siebie totalnych idiotów! autorka pokazała/przedstawiła zachowania totalnych kretynów nie mających żadnych zasad ! wręcz bezczelnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka,że jak nie dali prezentu,to po co to mówili młodym? aj tu weszę,że oni p[o prostu autorki nie lubią i tak jej ucierają nosa i specjalnie jeszcze do tego wracają :D i widocznie coś w tym jest,skoro ona się tak emocjonuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram gościa z 15.42 myślę tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dawna wiadomo, że goście mają gdzieś jakieś kolory przewodnie, to czy butonierka jest po kolor bukietu, czy młoda ma suknie za 500 zł czy 5 tys, jaki ma makijaż, ilu kamerzystów itp Przeważnie chodzi się po to by pogadać, pożartować, poznać nowych ludzi, chwilę potańczyć, bo ileż godzin można do tego samego rytmu disco polo i trochę zjeść plus wypić alkohol, co by było wesoło. A młodzi myślą, że są na widelcu. A g****o prawda. Później wszystkim się chwalą, że się gościom podobało, a prawda taka, że nikt nie powie szczerze, że było do d**y i szkoda czasu na imprezkę. Kiedyś urządzało się wesela w domu. Gotowanie, skromne stroje, alkohol i zabawa z najbliższymi bez nadęcia i kilkadziesięciu tysięcy w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak się zachowali,że podeszli i się przyznali,że nie dali prezentu to może w obecnej sytuacji ich nie było stać??teraz cały czas przypominają ,że pamiętają i czekają może na jakieś większe pieniadze,aby wam coś konkretnego dać? Druga sprawa:autorko nie masz buzi? potrafisz tylko tutaj pisać za plecami kogoś? ja bym powiedziała na twoim miejscu:"Nie to ,że sie upominam,ale skoro sami zaczęliście ten temat,to wlasnie jestesmy bardzo ciekawi tego prezentu od was,bo już pól roku czekamy,ciekawe co to takiego?kiedy macie zamiar nam go wręczyć?" tak trudno kulturalnie zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Prawda jest taka,że jak nie dali prezentu,to po co to mówili młodym? aj tu weszę,że oni p[o prostu autorki nie lubią i tak jej ucierają nosa i specjalnie jeszcze do tego wracają smiech.gif i widocznie coś w tym jest,skoro ona się tak emocjonuje jezyk.gif" Nawet jeśli autorki nie lubią, to nie jest to żadne wytłumaczenie tak chamskiego zachowania i to po pierwsze. Po drugie to nie było wesele tylko samej autorki, ale i jej męża, który jest rodziną tych gości. Widać jakim szacunkiem tamci darzą swoich krewnych. Nie dziwię się, że normalni ludzie oburzają sie prostackim zachowaniem innych osób. Dla Ciebie może nie byłoby to tak emocjonujące, bo na codzień spotykasz się z podobnymi prostakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój teść nie dał nawet kartki z życzeniami...Tak syna szanuje, że ie wydal nawet 1,5 na kartkę. O prezencie nawet nie wspominam (też nie było żadnego). A najlepsze, że kolejnemu synowi dał w prezencie 5 tyś , wiec nie o brak kasy tu chodzi. Na dodatek schlał sie na umór i spał w samochodzie zanim pojechal do domui jak go nasz kierowca odwoził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz coraz częściej widzę wpisy na forum że goście zmuszają się do pójścia na wesele. Nie chcecie to nie chodźcie bo nikomu łaski nie robicie przychodząc. Lepiej jak na 100 proszonych osób przyjdzie 40 takich którzy chcą przyjść a reszta co ma przyjść na siłę niech sobie daruje bo niedługo dojdzie do tego że młodzi będę musieli płacić za to żeby gość łaskawie przyszedł. Nie chce - nie przychodź tylko nie miej później pretensji że twoje dziecko chce wesele w dużym rodzinnym gronie a przez to że nie chodziłaś nie ma szans na odbudowę kontaktów. Każdy pracuje na znajomości latami i czy kontakty będziemy utrzymywać czy nie zależy tylko od nas. Takie są czasy że ludzie są teraz zapracowani i rodzina i widuje się na weselach,pogrzebach,komuniach i to szansa by podtrzymać kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak się zachowali,że podeszli i się przyznali,że nie dali prezentu to może w obecnej sytuacji ich nie było stać??teraz cały czas przypominają ,że pamiętają i czekają może na jakieś większe pieniadze,aby wam coś konkretnego dać? Druga sprawa:autorko nie masz buzi? potrafisz tylko tutaj pisać za plecami kogoś? ja bym powiedziała na twoim miejscu:"Nie to ,że sie upominam,ale skoro sami zaczęliście ten temat,to wlasnie jestesmy bardzo ciekawi tego prezentu od was,bo już pól roku czekamy,ciekawe co to takiego?kiedy macie zamiar nam go wręczyć?" tak trudno kulturalnie zapytać? x Widocznie tamta kobieta nie jest tak bezczelna jak Ty aby tak prosto z mostu im to powiedzieć. I już nie przesadzajcie z obgadywaniem za plecami. Przecież to forum matoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×