Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

goście przyszli bez prezentu

Polecane posty

Gość gość
" Dla Ciebie może nie byłoby to tak emocjonujące, bo na codzień spotykasz się z podobnymi prostakami." Ty za pewne obracasz się w towarzystwie "ą ,ę"? Spotykam się z różnymi osobami na codzień i nie emocjonuje się po prostu zachowaniami ludzi,bo to nie leży w mojej naturze,żeby po pół roku rozpamiętywać jakiś błaznów,olewam takie coś. Za to widze,że Ty się też emocjonujesz postami na forum hehehe pozdrawiam gorąco :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"x Widocznie tamta kobieta nie jest tak bezczelna jak Ty aby tak prosto z mostu im to powiedzieć. " a to chyba autorka tematu udaje gościa?Bo też jakaś histeryczna?bo ja nie widzę nic bezczelnego w kulturalnym zapytaniu,jakie zacytował "gość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz coraz częściej widzę wpisy na forum że goście zmuszają się do pójścia na wesele. Nie chcecie to nie chodźcie bo nikomu łaski nie robicie przychodząc. Lepiej jak na 100 proszonych osób przyjdzie 40 takich którzy chcą przyjść a reszta co ma przyjść na siłę niech sobie daruje bo niedługo dojdzie do tego że młodzi będę musieli płacić za to żeby gość łaskawie przyszedł. Nie chce - nie przychodź tylko nie miej później pretensji że twoje dziecko chce wesele w dużym rodzinnym gronie a przez to że nie chodziłaś nie ma szans na odbudowę kontaktów. Każdy pracuje na znajomości latami i czy kontakty będziemy utrzymywać czy nie zależy tylko od nas. Takie są czasy że ludzie są teraz zapracowani i rodzina i widuje się na weselach,pogrzebach,komuniach i to szansa by podtrzymać kontakt PODPISUJĘ SIĘ POD TYM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślimy autorko,że powinnaś otworzyć buźkę i się coś odezwać skoro tak Cię to gryzie od pół roku...a nie pisać na forum i czego oczekujesZ?przy klasku?bo nie bardzo rozumiem?wsparcia emocjonalnego? przytulenia?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko olej tych ludzi, nie zapraszaj na imprezy rodzinne i jak u nich takowe będą, to też nie idźcie i nie martw się, że może obrażą się na was. Takim ludziom szkoda poświęcać swój czas i uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jaki trzeba mieć tupet aby przyjść na ślub bez prezentu. Żenujące zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ja się naczytałam o tych normach na kafe ile, to niby wypada dać[500 wzwyż], tymczasem okazało się. że u mnie na podkarpaciu norma, to 300 od pary, a często mniej, a imprezy nie są w remizie i nie odstają poziomem od tych w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mieszkamy w Warszawie tylko w dużo mniejszym mieście i za wesele będziemy płacić od osoby 270 zł. W najtańszym miejscu płaci się ~180 zł ale to nie jest idealne miejsce na wesele :/ Za takie na wyższym poziomie płaci się między 250 a 350 zł Na Sylwestra chodzę za 300 zł ale lody najtańsze :/ klimatyzacja z najniższej półki i niedostosowana do wielkości sal. Jedzenie - proste :/ brak wykwintnych dodatków, napoje - podróbki itd Sami rozumiecie że za luksus i klasę trzeba zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nefrytowy_Drab
Czytam i jestem naprawdę zdziwiony poziomem buractwa. Nie, nie gości, oni zrobili co najwyżej niefajne "fopa" - a sporej części gospodarzy wesela. Po pierwsze: wesela nie robi się dla pieniędzy. Nie stać mnie na sto pięćdziesiąt? Robię obiad na piętnaście, rodzice i najbliższa rodzina. Po drugie: jeśli już robię większe, to - pomijając jakieś skrajne przypadki (głównie bliska rodzina i znajomi, u których byliśmy) - zapraszam tych ludzi, których chcę na weselu widzieć. Nie "ich prezenty", "ich koperty", "ich kasę". Ludzi. Przyniosą? Fajnie. Nie przyniosą? No i? Po trzecie: są różne sytuacje. Ktoś ma dziecko. Ktoś ma nędzną pracę, albo nie ma jej wcale. Ktoś właśnie kupił mieszkanie (co za chamówa! Na mieszkanie stać, a pięciu stów nie dadzą!). Ktoś może być chory i wydawać majątek na leki. Etc. etc. Po czwarte: przez właśnie taką bucerkę ludzie mają problemy z przychodzeniem. Bo ich kiedyś obgadano i teraz zastanawiają się, czy mogą przyjść - nawet jeśli są zapraszani "bez prezentu". Po piąte: marudzicie, że "była stówa w kopercie" - ale jak ktoś da ponadstandardowo, to już o tym nie piszecie, co? Bo się należało, nie? I jak dał, to znaczy że miał, więc sprawy nie ma. I owszem - na ślubie dostaliśmy tę przysłowiową "stówę w kopercie". Nie wiem kto, i nie chcę wnikać - bo po co? Nie każdego stać, dał, ile miał. Co to, opłata? Bilet wstępu? Ktoś przyszedł. Sprawił nam radość. Było fajnie. Po co to psuć? Zresztą w kilku przypadkach, w których wiedzieliśmy, że u gościa jest różnie z pieniędzmi, wyraźnie dawaliśmy do zrozumienia, że liczymy na obecność nawet bez prezentu. Podobnie - znam to z drugiej strony. Parę lat temu dałem własnoręcznie zrobioną fotografię w ramce, bo nie było mnie na więcej stać (i bardzo się ucieszyłem, gdy zobaczyłem ją potem nad biurkiem w domu państwa młodych). Dawałem prezenty ludziom, na których ślubie i weselu nie mogłem być, mimo zaproszenia. Dam na ślubie bez wesela, gdzie prezentu w ogóle młodzi nie oczekują - ale to moi przyjaciele, więc nie wyobrażam sobie, by nie dać. Może będzie to prezent za sto złotych, może droższy, może grubsza koperta, nie wiem, na co będzie mnie stać. Ale wiem, że nie będę obgadany. Zaś przez takich ludzi jak część tutaj, naprawdę sobie człowiek psuje życie - bo dopada go nieufność, że i wśród znajomych może się kryć taka bucówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się z przedmówcą. Jeśli idziemy na jakąkolwiek uroczystość należy dać prezent czy to w formie prezentu czy koperty. Na imieniny wypada przyjść a alkoholem i kwiatkiem tak już na wesele niestety to nie wystarczy. Myślę iż moja metoda jest niezawodna i idąc na wesele dajemy nieco więcej niż gospodarze płacą za nas. Nie jest się ciężko zorientować w cenach. Niedawno znajoma zaprosiła nas na wesele i opłaciła nocleg. Mimo że chcieliśmy jej jeszcze przed weselem zapłacić za ten pokój nie zgodziła się więc dorzuciliśmy im 100 zł do koperty. Wiedzieliśmy że od osoby płacą ok 200 zł co na parę daje 400 dodaliśmy te 100 za nocleg wiec do koperty poszło 500 zł. Dokupiliśmy jeszcze lepsze wino za 50 zł i myślę że z taką kopertą nie wstyd iść i podpisać się a i nikt nas nie obgada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
mój mąż sam sobie robił wesele i jego rodzice tez dali pusty telegram,pusty telegram dał też jego dorosły,pracujący już brat...a siostra dala zegar ze sklepu po 5 zł :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład z przyszłego roku. Para Młoda organizuj****aardzo wystawne wesele. Około 150 osób, koszt talerzyka 260 zł. Bardzo się kolegujemy. Niestety zarabiam marne 1100 zł na śmieciówce i za chiny nie odłożę 600 (za dwie osoby) akurat partner ma 1600 (i tutaj wszystko idzie na jedzenie, kredyt itp ogólnie miesięcznie jak zostanie nam 100 zł to się cieszymy), już nie mówiąc o koszcie dojazdu (200km), o fryzjerze też mogę zapomnieć. Raczej zrezygnuję z pójscia na imprezę. I trochę mi smutno, że nie będę mogła spędzić z nimi czasu, ale właśnie boje się obgadania gdybyśmy włożyli około 300zł. No niestety takie są realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie przestańcie wypisywać ile wypada dać, a jak tyle nie mam to nie idę. Ważne aby dać cokolwiek, tyle na ile stać, a iść bez niczego to wstyd i o tym jest ten temat. I nie piszcie proszę takich głupot, nie stać mnie na prezent, to co mam nie iść, zależy młodym na gościach czy na prezentach itp... Ja jakbym miała iść bez prezentu, to po prostu bym nie poszła, bo byłoby mi wstyd. I nie piszcie, że tak ciężko odłożyć chociaż na skromny prezent, bo w to nie uwierzę! Np. mój siostrzeniec przyszedł na moje wesele ze swoją koleżanką, miał 17 lat i jeszcze się uczył i wyobraźcie sobie dorabiał w trakcie wakacji (strzyżenie trawnika, pomoc sąsiadom w ogrodzie itp.) żeby nazbierać na prezent dla nas. Nawet się nie spodziewałam, że od niego coś dostaniemy, bo to jeszcze dziecko, a dostaliśmy 300 zł i kwiaty. Więc jak nastolatek mógł, to Wy stare dziady nie możecie?? Wstyd i tyle iść na wesele na krzywy ryj i z gołymi rękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. A kto robi w dzisiejszych czasach wesele żeby się zwróciło?? Wesele robi się dla zabawy. I teraz takie czasy, że koszty wesela są bardzo dużo i wiadomo, że to się nie zwraca. A Wy drogie forumowiczki żyjecie chyba zamierzchłymi czasami, gdy z wesela można było zrobić dobry biznes. I nie piszcie takich głupot, że młodzi na zarobek liczą, bo oni nawet nie liczą na zwrot poniesionych kosztów, bo teraz wszystkie jest droższe niż kiedyś! Najwyraźniej oceniacie innych według siebie i wyobraźcie sobie gdyby młodzi chcieli zarobić na weselu, to najlepszy interes jaki by zrobili, to nie robienie żadnego wesela, ale wtedy cała rodzinka obsrała by od góry do dołu. Żegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nefrytowy_Drab
"Jeśli idziemy na jakąkolwiek uroczystość należy dać prezent czy to w formie prezentu czy koperty." "Należy", bo...? A, bo "należy". Aksjomat taki. "Myślę iż moja metoda jest niezawodna i idąc na wesele dajemy nieco więcej niż gospodarze płacą za nas. " Mam bardziej niezawodną. Na zaproszeniu gospodarz powinien napisać "niniejsze zaproszenie jest biletem wstępu, ważnym po opłaceniu minimum X złotych. Kwota powyżej będzie decydować o jakości jedzenia, miejscu posadzenia i czasie spędzonym z gospodarzami". "Raczej zrezygnuję z pójscia na imprezę. I trochę mi smutno, że nie będę mogła spędzić z nimi czasu, ale właśnie boje się obgadania gdybyśmy włożyli około 300zł. " Jesteś pewna, że to jest naprawdę osoba, z którą "bardzo się kolegujecie"? " Nawet się nie spodziewałam, że od niego coś dostaniemy, bo to jeszcze dziecko, a dostaliśmy 300 zł i kwiaty. Więc jak nastolatek mógł, to Wy stare dziady nie możecie?? Wstyd i tyle iść na wesele na krzywy ryj i z gołymi rękami." A ten nastolatek miał na utrzymaniu rodzinę? O, szacun! Może wiesz też, że sporo dorosłych nie dorobi sobie strzyżeniem trawnika w wakacje, choćby dlatego, że wakacji na przykład nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej aż żal czytać takie głupoty. Jak to się mówi człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy i tutaj to się sprawdza. Prostaków takich jak Ty i inni tutaj gorliwie się wypowiadający jest pełno. Ciekawe kto Was wychował, chyba ulica, bo za grosz kultury nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nafrytowy a kto nie ma rodziny na utrzymaniu?? Wyjątki! Pieprzysz głupoty i tyle w temacie. Jak czytam to forum, to tutaj sama biedota siedzi, co tylko chleb z masłem cały miesiąc żre, a jak temat jest jakiś inny, to sami bogacze... Żałośni jesteście. Widzę, że cham zawsze znajdzie wytłumaczenie na swoje prymitywne postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeśli idziemy na jakąkolwiek uroczystość należy dać prezent czy to w formie prezentu czy koperty." "Należy", bo...? A, bo "należy". Aksjomat taki. x Tak należy! Tak sama jak ustąpić starszej osobie miejsce w autobusie, sąsiadom mówić dzień dobry itp. Jak Ciebie rodzice kultury nie nauczyli, to przynajmniej nie odzywaj się, bo tylko się ośmieszasz. Co do Ciebie goście na urodziny/imieniny przychodzą bez prezentów?? Szczerze wątpię. No chyba, że w ogóle nie przychodzą, bo kto by chciał się przyjaźnić z takim bucem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś czytał, co napisałem, zamiast nakręcać się własnymi bluzgami, to wiedziałbyś, z czym goście przyszli na moje wesele. W odróżnieniu jednak od takiego chamowatego materialisty jak ty, nie robię z tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ten nastolatek miał na utrzymaniu rodzinę? O, szacun! Może wiesz też, że sporo dorosłych nie dorobi sobie strzyżeniem trawnika w wakacje, choćby dlatego, że wakacji na przykład nie ma." O przepraszam bardzo, a jaki to problem odłożyć co miesiąc po 50 zł? Wg mnie żaden. Teraz wesela organizuje się nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem i goście chociaż jeszcze formalnie nie są zaproszeni, to w większości przypadków wiedzą, że takie zaproszenie otrzymają, więc co to za problem odłożyć parę groszy. Wydaje mi się, że to po prostu brak dobrej woli ze strony niektórych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nefrytowy akurat w tym co napisałeś potwierdzasz, ze jesteś materialistą. śmiech haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, ze wpis Nefrytowego Draba z 11:48 jest kwintesencją całej debaty o weselach. Dopóki nie znałam kafe, nie wiedziałam, ze ktoś mnie może obgadać bo dałam tylko 300zł w kopercie. Goscie popełnili nietakt, przecież Drab to napisał na samym początku wpisu. Natomiast całę późniejsze analizy ile dac należy, ze jak ktoś ma "tylko" 300zł to nie pójdzie pomimo faktu, że przyjaciółka bierze slub to naprawdę żenujące są... Wiadomo, ze idąc na uroczystość, czy to wesele, czy urodziny, imieniny czu Złote Gody ciotki, prezent dać po prostu wypada. Ale na pewno nie wypada oczekiwać od gości, ze każdy da tyle ile jakiś tam talerzyk/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"O przepraszam bardzo, a jaki to problem odłożyć co miesiąc po 50 zł? Wg mnie żaden." Słowo-klucz: "według mnie". No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Nefrytowy_Drab Skąd Ty się człowieku urwałeś ? Jakieś masz dziwne te wpisy, że zastanawiam się czy jesteś człowiekiem czy przyleciałeś z obcej planety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""O przepraszam bardzo, a jaki to problem odłożyć co miesiąc po 50 zł? Wg mnie żaden." Słowo-klucz: "według mnie". No właśnie." A co dla Ciebie to byłby taki problem? Współczuję niezaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nefrytowy_Drab
"A co dla Ciebie to byłby taki problem? Współczuję niezaradności. " Cóż, ja współczuję nieumiejętności czytania. Bo tak się składa, że nie pisałem o sobie. Zrobiłem to wcześniej, jasno i wyraźnie, ale rozumiem, że dłuższe teksty jakoś Ci "nie wchodzą". Cóż, bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim to regionie Polski przychodzi się na wesele bez prezentu dla Państwa Młodych? Szczerze jestem w szoku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to po komunie tak sie porobilo ze nikt samodzielnie myslec nie potrafi bo to korzenie w komunie sa u rodzicow i oni uczyli tego 555 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba oczywiste, że jak ktoś nie jest w stanie wyłożyć kilku stów na raz, to tym bardziej nie będzie w stanie takiej kwoty oszczędzić, bo przy małych zarobkach jest milion pilniejszych niespodziewanych wydatków, a jak się już ciuła z tych groszy, to na bardziej niezbędne rzeczy niż wiejskie pretensjonalne wesele kuzynki Kaśki. po prostu piszcie na tych zaproszeniach jaka minimalna kwota za wejściówkę na wasze wesele was urządza- to i tak nie bedzie bardziej ośmieszające gospodarzy niż te groteskowe żebracze wierszyki, a przynajmniej będzie jasność i ludzie, którzy mylnie sądzili, że bardziej liczą się więzy rodzinne czy przyjaźni niż gruba koperta, po prostu nie przyjdą i wszyscy bedą zadowoleni.. i tak- UDANIE SIĘ NA WESELE BEZ PREZENTU JEST NIETAKTEM nikt temu nie przeczy, ale przeżywanie tego do grobowej deski jest też odpychające i żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×