Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zachęcić byłego partnera do szukania nowej drógiej połowy

Polecane posty

Gość gość
ciężko tu kwestionować co jest brutalną prawdą,powiedziałam wprost że ciągnięcie tego związku nie ma najmniejszego sensu,że go już nie kocham i to się już nie zmieni ,sam przyznał mi rację że starania z jego strony o powrót nie mają sensu bo to coś jakby zabić kogoś i próbować go wskrzesić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan345
"ciężko tu kwestionować co jest brutalną prawdą,powiedziałam wprost że ciągnięcie tego związku nie ma najmniejszego sensu,że go już nie kocham i to się już nie zmieni" Ale nie powiedziałaś mu tego co najważniejsze, że z jakiegos powodu/ów (ty tam juz wiesz z jakiego) przestał byc w twoich oczach MĘŻCZYZNĄ, którego ona nie wyobraża sobie jako rozpłodnika i ojca swoich dzieci. Dalej, wiesz, że nie patrzy się na to co kobieta mówi tylko na to co robi? A co ty robisz? Nadal jesteś z nim w kontakcie. Poprzez utrzymywanie z nim kontaktu chcesz mu dac do zroumienia że nie chcesz mieć z nim juz nic wspólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam dlaczego nastąpiło rozstanie i to też zabiło uczucie,nie mam kochanka ani w przyszłości nie planuję na razie żadnych związków jeśli coś sugerujesz,co do kontaktu jestem na niego skazana mamy małe dziecko ,na tyle małe że nie jest w stanie samodzielnie się przemieszczać do ojca a też nie wyobrażam sobie sytuacji ciskania dzieckiem przez próg i ucieczki ,dobrze by też było żeby dziecko miało chociaż namiastkę jakiejś normalności gdzie rodzice nawet po rozstaniu zrobili coś z dzieckiem razem,spacer czy lody,przynajmniej tak mi się wydaje chodź może się mylę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmieńcie płytę już z tym szukaniem bo nie organizuję mu castingów ,pytam jak go zachęcić do szukania a właściwie to do kontynuacji poszukiwań .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan345
A twój mąż, którego teraz usiłujesz wysfatać z inną, już, popijał jak go poznałaś, czy przy tobie się tak zmienił i stał się agrsywny i alkoholikiem? Raczej to drugie obstawiam, bo kobieta zwykle nie rozchyla nóg i nie płodzi dziecka z kimś kto MA JUŻ taki problem, ktróry ona podaje jak powód do rozstania. W chodzeniu ze sobą przed spłodzeniem dziecka jest wystarczająco duzo czasu by zobaczyć czy ktos ma problem z alkoholem czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściwie to nie wiem o co ci chodzi , bo mam wrażenie po twoich wypowiedziach że powinnam do niego wrócić bo ty tak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdzie też nie napisałam że to mój mąż więc strzelasz ślepakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usiłuję nikogo wyswatać sam zaczął szukać i przerwał poszukiwania ,może faktycznie potrzebuje oddechu i przerwy bo dzisiejsze kobiety nie wiele sobą reprezentują na portalach,zostawię to chyba tak jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tris345
"nigdzie też nie napisałam że to mój mąż więc strzelasz ślepakami" Więc jeśli to nie twój mąż, to ci powiem dlaeczego za niego nie wyszłaś: dlatego że nie chciałaś. Zgnilizna moralna tego całego waszego układu śmierdzi nawet przez łącza internetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Moim zdaniem to jest nienormalne zachowanie.Facet musi być jakiś ułomny że pomagasz jemu szukać drugiej polowy! Oboje jesteście psychiczni.Nikt normalny nie szuka partnerowi baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×